Kuchenne tajemnice

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika Zła_Kobieta, 10 grudnia 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ojej.
    Czy w szkołach już zaczęły się wakacje?
    To ja tu zajrzę ponownie we wrześniu, taki sympatyczny miesiąc ten wrzesień.
    Do września może coś jeszcze przetestuję.
    Znalazłam bardzo ciekawy blog kulinarny pewnej australijskiej Japonki... cheeseburgerowe quesadille mniam :inlove:
    Parę innych rzeczy czeka w kolejce.
     
  2. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Może i jestem dziwnym typem dzieciora nastolatka, ale gotowaniem chcę się zajmować:p
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Jesteś bodajże najbardziej niespójną wewnętrznie stylizacją, jaką zdarzyło mi się spotkać na jakimkolwiek forum.
    Ale niech cię to nie wbija w dumę, to zdecydowanie nie jest komplement.

    Życie nie kończy się na gotowaniu... więc może podczas wakacji poświęcisz choć trochę czasu na jakiś kurs dobrych manier...?
    Jeśli w ramach swojego standardowego spamu domagasz się jakiegoś przepisu, a ktoś w dobrej wierze podaje ci ten przepis, to wypadałoby napisać "dziękuję".
    Chyba nie masz kłopotów z ortografią...?

    Czy ja już wklepałam gdzieś tutaj przepis na quesadille z kurczakiem...?
    Jeśli nie, to we wrześniu na pewno to zrobię, są pyszne :inlove:
     
  4. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Ładnie się nazywa - quesadille - ale co to w ogóle jest?
     
    Kasialka i zzizzie lubią to.
  5. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Przepraszam, że wcześniej tego nie zrobiłem, ale byłem strasznie zabiegany. Dziękuję :)

    zizzie - czy Ty chcesz mnie wprowadzić w depresję, kobieto?
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Tortilla z wnętrzem ;)
    Przepis na domowe tortille gdzieś tam wisi w wątku, lepsze są od kupnych :)
    A wnętrze może być różne, zawsze z dodatkiem sera, od którego pochodzi nazwa - quesa to podobno znaczy "ser".
    Specjał kuchni meksykańskiej, który robi furorę w świecie.

    Bądź tak miły i daruj sobie takie odzywki.
    Nie zwracaj się do mnie per "kobieto" - odczekaj tak z 10 lat co najmniej.
    I tyle.
    Z mojej strony bez odbioru.
     
  7. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Doris Day w filmie Alfreda Hitchcocka Człowiek, który wiedział za dużo śpiewała nagrodzoną Oscarem piosenkę Que sera, sera
    Myślisz, że to też o tortillach? Dawno go nie oglądałem, ale coś mi się kołacze po głowie, że tam akcja działa się w Maroku, a nie w Meksyku...
     
    Ostatnie edytowanie: 20 czerwca 2016
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Poczytałam sobie właśnie na wiki o tym "que sera, sera" - w tłumaczeniu na angielski (ciąg dalszy tejże piosenki) to znaczy "whatever will be, will be", czyli po polsku "co będzie, to będzie".
    Najzabawniejsze jest to, że nikt nie wie, w jakim to jest właściwie języku... w sumie to zdaje się jest połączenie niby-hiszpańskiego z niby-francuskim - albo jakiś lokalny żargon z miejsca, skąd pochodził autor tekstu, albo to, co mu się w temacie wydawało.
    Ale brzmi uroczo, fakt :)
    Niestety nie ma nic wspólnego z serem, nawet z tym meksykańskim xD

    Aha, zapomniałam napisać,.że tortilla występująca w postaci quesadilli nie jest zwinięta, tylko płaska ;)
    Reszta we wrześniu 8)
     
  9. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    krasnoludek10, Twój post absolutnie nie wnosił nic do tematu kulinarnego. Zapraszam Cię tu z przetestowanym przez Ciebie przepisem. A póki co proszę o zakończenie kłótni, bo nad garami kłócić się nie można.
     
  10. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Wiem coś o tym. Ostatnio moja bratowa z moją mamą robiły razem w kuchni sernik na zimno i poróżniła je definicja słowa trochę. Jedna wzięła trochę za dużo cukru, druga trochę za mało żelatyny. Efektem była diabelnie słodka papka z lekkim posmakiem sera :eek:xDxD:cry:
     
  11. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Podaj przepis :) Będzie przysmak teściowej ;)
     
  12. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Receptura jest diabelnie prosta. Potrzebny jest tylko sprawdzony przepis na sernik na zimno.
    Do utwardzenia masy serowej bierzesz połowę zalecanej żelatyny i całość dosładzasz podwójną ilością cukru.
     
    grakula16, blau_grana oraz Kasialka lubią to.
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Tak tylko na marginesie (nie byłabym sobą, gdybym tego nie skomentowała): definicja pojęcia "kłótnia" w interpretacji Kierownictwa zaiste zadziwia swą pojemnością oraz - dodatkowo - rozciągliwością.
    Aż strach pomyśleć, jaki los spotkałby inne definicje w takich rękach.
    Pozostaje tylko cieszyć się, że Kierownictwo nie zajmuje się zawodowo orzekaniem w sądach powszechnych (innych zresztą też).

    Podziwiam ludzi, którzy gotują tak "na oko".
    Oczywiście kawał mięcha czy inny ryż ja też przyprawiam i przyrządzam bazując na "trochę" tego czy tamtego... ale składniki ciast (pieczonych czy bez pieczenia) jednak starannie odważam/odmierzam. I to tak już od plus minus 20 lat. Co najwyżej czegoś dosypuję według własnego smaku albo jeśli np okaże się, że mam za wilgotną mąkę itp.

    To jeszcze jedna focia z bloga wspomnianej australijskiej Japonki - ciasto magiczne.
    Magiczne dlatego, że te warstwy same się robią xD

    [​IMG]
    I byle do września 8)xD
     
    blau_grana, toDzasta oraz Kasialka lubią to.
  14. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Zizzie zlituj się, przecież do września pypeć mi wyrośnie , a następstwa mogą być tragiczne:p:cry::cry::)
    pewne rzeczy należy wyniośle zignorować8):)
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ech.
    Jednym okiem sprawdzam doskonale zrobiony przez solidną koleżankę raport due diligence*, a drugim podczytuję rozmaite blogi, o czym za chwilę.

    Ale najpierw będzie serio, wybaczcie.
    Wyniośle ignorować to ja mogę rewelacyjne oferty firmy... ludzi nie potrafię ignorować (tym bardziej wyniośle).
    Można od biedy zignorować pewne zachowania - ale jeśli są to zachowania pojawiające się lawinowo, to ignorowanie równa się pobłażaniu, a pobłażanie prowadzi do eskalacji.
    Skutek jest taki, że coś, co się fajnie czytało/przeglądało, przestaje się nadawać do użytku.
    Aha - zachowań, które naruszają podstawowe normy społeczności, czyli takiego np braku podziękowania, ja osobiście nie umiem zignorować. Tak mnie wychowano.

    To teraz o blogach będzie.
    Okazuje się, że australijska Japonka zaczerpnęła przepis na ciasto magiczne od pewnej amerykańskiej Rumunki.
    Blogerki z całego świata węszą po miejscach takich jak np Pinterest (dział fotek kulinarnych), a później testują i zamieszczają przepisy, zawsze uczciwie z podaniem źródła.
    U amerykańskiej Rumunki (przedstawię ją przy okazji podawania przepisu) mamy do wyboru ciasto magiczne klasyczne, czekoladowe, nutellowe, dyniowe, cytrynowe oraz kokosowe. Uff.
    A poza tym od metra bardzo ciekawie brzmiących rzeczy, nie tylko słodkich... rozmaite sałatki z mięsnym wkładem wyglądają bardzo obiecująco.
    Szkoda że ja tak rzadko jadam w domu, testowanie potrwa wieczność xD

    Że nie wspomnę już o kolejnym blogu podlinkowanym u Rumunki - chlebuś z chrupiącą skórką, bez wyrabiania, pieczony w żeliwnym garnku... wygląda przecudnie.
    Chwilowo nie posiadam żeliwnego garnka - ale można temu łatwo zaradzić.

    Magiczne ciasto powieszę wkrótce, jak tylko je przetestuję... nie należy z góry zakładać, że z europejskich składników wyjdzie tak samo śliczne.

    * due diligence (ang) - należyta staranność. Raport due diligence - szczegółowe badanie sytuacji spółki. Polski odpowiednik wśród fachowców - raport due diligence. Nic na to nie poradzę.


    EDIT: znalazłam ciasto o nazwie Better Than Sex Cake. Wygląda baaardzo mniam. Tłumaczenie nazwy: ciasto lepsze od tego, co żaby robią w oazach 8)
     
    Ostatnie edytowanie: 21 czerwca 2016
  16. WhateverHappenes

    WhateverHappenes Cesarz forum

    Twoje tłumaczenie nazwy ciasta jest tak samo rozciągliwe jak definicja pojęcia "kłótnia" w interpretacji Kierownictwa oraz gumka w majtkach xD
    a ostatnia interpretacja kierownictwa mówi, że "żaby się przytulają "
    Przepis na magiczne ciasto gdzieś mi się obił o oczy ale nie miałam okazji go zrobić, myślę że czas nadrobić zaległości:)
     
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O rany, serio...?
    Kierownictwo twierdzi, że one się tam przytulają...?!
    Ech, to forum naprawdę schodzi do poziomu przedszkola xD
    Skąd się wzięła mała żabka...? Cóż, tatuś przytulił mamusię... Coś w tym stylu, tak...? xD

    Moje tłumaczenie nazwy ciasta było (nieudolną, przyznaję) próbą kompromisu na forum, na którym obowiązuje wyłącznie przytulanie jako sposób na różowe zagrody i fabryki 8)xD

    EDIT: a w temacie to zaraz przyszykuję przepisy na quesadille w dwóch wersjach... i wkleję w postaci EDIT Nr 2 ;)
     
  18. Zła_Kobieta

    Zła_Kobieta Chodząca legenda forum

    Żebyś tych EDIT nie musiała powielać, to coś napiszę.
    Z tym przytulaniem trzeba uważać, bo zauważyłam wysoki współczynnik wiatropylności wśród znajomych... 8)
     
  19. TETUNIA

    TETUNIA Komandor forum

    Eh co mam napisać, kozie mleko mnie oddala od mleka, wołowina tylko mpjej Tesuni jak amstaffowi służyła, a ja zastanawiam nad spożywaniem zwierząt, raczej brzydzi mnie znęcanie się nad nimi, ot co :eek:
     
  20. Zła_Kobieta

    Zła_Kobieta Chodząca legenda forum

    Znęcanie się nad zwierzętami jest obrzydliwe. Ale to nie znaczy, że trzeba koniecznie przestać jeść mięso.
    Myślę, że bardziej chodzi o świadomość i doprowadzenie do tego, żeby zwierzęta hodowane były w należytych warunkach, a pozbawianie ich życia też powinno odbywać się w sposób oszczędzający im cierpienia.

    A to, czy ktoś je mięso, czy nie, to już indywidualna sprawa każdego z nas.
    Nie namawiam do jedzenia mięsa, ani nie namawiam do wegetarianizmu.
    Każdy ma swój rozum i swoje spojrzenie na świat i należy to uszanować.

    A jeśli chodzi o to, co masz napisać... Osobiście bardzo chętnie poznam kilka przepisów na smaczne dania wegetariańskie.
    Mam w swoim groni kilku znajomych nie jedzących mięsa i bardzo bym chciała na spotkaniach, w których uczestniczą podać coś nowego i smacznego :)
    Sama chętnie zjem coś bezmięsnego (bo wyobraźcie sobie, że Zła Kobieta nie samym mięsem żyje). Tylko z wyłączeniem soi, soczewicy i strączkowych, bo nie mogę.