Kuchenne tajemnice

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika Zła_Kobieta, 10 grudnia 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. Sekme

    Sekme Generał forum

    Same dobre rzeczy polecamy, więc może przekupimy i przymkną oko 8)xD:cry:

    Mało czytam polskich blogów, a jak już to bardziej dziewczyny, które mieszkają za granicą albo ludzi zakręconych w jakimś temacie. Bo ja bardziej jestem ciekawa różnych klimatów i opowieści etnicznych, a nie samych przepisów. Jak już szukam przepisów, to zazwyczaj szukam u źródła w oryginale, a nie tłumaczonych i adaptowanych z ichniego na nasze ;)

    dorotus lubiłam kilka dobrych lat temu na samym początku, gdy blog jeszcze nie był jej miejscem pracy. Teraz rzadko zaglądam, raz, że ja "mięsna" jestem i prawie nie piekę, a dwa - te przepisy już trochę lecą na masę.
    Z Majanką j.w. - rzadko, bo nie potrzebuję.

    Tak od ręki mi przychodzą do głowy:
    - Agnieszka Hermann z Kuchni nad Atlantykiem - jestem jej wierną fanką od ok. 7 lat, gorąco polecam :)
    - Bea z Bea w kuchni - to już polecałam :)
    - Łukasz Łuczaj i jego rośliny
    - Kłaudyna Hebda z Ziołowego Zakątka - mega pozytywnie zakręcona dziewczyna! Polecam sięgnąć do archiwum do serii np. o wyrobie serów albo o innych naturalnych rzeczach. Teraz ona bardziej poszła w zioła i olejki aroma, bo doktorat pisze, ale stare wpisy cały czas są. Fajnie było obserwować, jak szukała i jak znalazła swoje miejsce :)
    - Kasia z ChilliBite - ją lubię za całokształt i dopracowanie wpisów - bardzo ciepły i przytulny blog :)
    - Jarosław Dumanowski z Kuchni staropolskiej - wielki propagator starodawnej kuchni polskiej, do niego zaglądam w ramach ciekawostki, bo przeciekawe rzeczy w starych księgach kulinarnych się znajdują (a fanką takich ksiąg jestem wielką, tylko ja bardziej w rosyjskich grzebie :))
    - Marta Dymek z Jadłonomii - ma wiele ciekawych wegańskich przepisów, choć nie wszystkie do mnie przemawiają ;)
    - Agnieszka vel "Anoushka" z "...et si vous veniez manger chez nous?"* - szkoda, że już nie pisze, ale z jej przepisów bardzo polecam śliwki w czerwonym winie Śliwki w czerwonym winie Ciotki Hildy, akurat jeszcze są śliwki.


    * tłumaczenie luźne: jeśli przyjdziecie do nas zjeść.


    Bo z tymi chłopami "konserwowymi" to zawsze tak jest: "Dynia??? Nieeeee... (w trakcie obiadu) A jest jeszcze? No to jutro zrób.", a jak za jakiś czas się przypomni, to znów jest "Dynia??? Nieeee...." xD:cry:

    Cieszę się, że kotlety się udały :)

    Na razie przyniosłam obiecane ciasto, pozostałe jutro. W realu ciasto jest szybkie, tylko pisania dużo ;):

    *******************************************************
    Jesienne ciasto dyniowe z żurawiną


    3,5 szkl. mąki
    1 łyżka (!) proszku do pieczenia
    1 łyżeczka sody
    0,25 łyżeczki soli
    2 łyżeczki cynamonu
    0,5 łyżeczki imbiru
    0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej lub ziela angielskiego
    2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (lub cukru waniliowego, ostatecznie cukier wanilinowy)
    3 jajka
    1,75 szkl. cukru
    0,5 szkl. neutralnego oleju
    1,3 szkl. kefiru/maślanki
    450 g musu z dyni
    200 g żurawiny (świeżej lub mrożonej)
    150 g posiekanych orzechów włoskich lub innych (byle nie ziemnych)


    0. Rozgrzać piekarnik do 180C (lub wg widzimisie własnego piekarnika), formę starannie wysmarować masłem i oprószyć (lub nie) mąką.

    1. Przesiać do miski i wymieszać suche składniki (mąkę, proszek i sodę, przyprawy).
    2. W drugiej misce ubić na puszysto jajka z cukrem, dodać wanilię, sol i mokre składniki (dynię, kefir, olej) i dobrze wymieszać.
    3. Dodać suche składniki do mokrych i bardzo szybko przemieszać - bez perfekcjonizmu, liczy się czas.
    4. Dodać od ciasta żurawinę (mrożonej można nie rozmrażać) i orzechy, szybko wymieszać.
    5. Piec ok. 60-70 min. do suchego patyczka, ew. trochę krócej, jeśli forma duża i warstwa ciasta niezbyt gruba.
    6. Wystudzić na kratce i upiększyć cukrem pudrem.

    Uwagi techniczne:
    - to jest ilość na bardzo duże ciasto, śmiało można dzielić na pół.
    - jeśli ktoś nie lubi zbyt słodko, można zmniejszyć ilość cukru (ja zmniejszam)
    - suszona żurawina nie będzie pasowała, bo jest kandyzowana i zawiera średnio ok. 50-60% cukru.
    - przypraw na przyprawę z piernika bym nie zamieniała – przyprawa z piernika zazwyczaj zawiera pieprz.
    - podczas mieszania suchych i mokrych składników nie należy medytować - ma być szybko, inaczej ciasto wyjdzie mniej puszyste, a takie bardziej gumowate.
    - forma może być dowolna, ale fajnie się piecze w takiej z kominkiem.
    - można piec jako mufinki, wtedy krócej.
    - upieczone ciasto można spokojnie mrozić, ale trzeba szczelnie zapakować, by nie załapało obcych zapachów.

    ***************************************************************

    Przy okazji przyniosłam też swojego bananowca, skoro banany cieszą się popularnością, to może i mój się komuś przyda :)

    Obłędny keks bananowy


    2 duże mocno dojrzałe banany (takie z porządnymi ciemnymi kropkami)
    120 g śmietany
    2 duże jajka
    2 łyżeczki skórki z cytryny
    1,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego (cukru waniliowego lub wanilinowego)
    200 g mąki (można zamiast białej dać część zdrowszej pełnoziarnistej)
    170 g cukru (można mniej)
    1 łyżeczka sody
    3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
    1/4 łyżeczki soli
    140 g masła

    0. Piekarnik rozgrzać do ok. 180C. Formę keksówkę wysmarować masłem i oprószyć mąką.

    1. Banany rozetrzeć widelcem, zmieszać ze śmietaną, dodać jaja, skórkę z cytryny, wanilię. Dobrze wymieszać.
    2. Stopić masło.
    3. Osobno zmieszać suche składniki.
    4. Zmieszać suche i mokre składniki, dodać masło, wymieszać.
    5. Piec ok. 45-60 min. do suchego patyczka. Czas zależy od foremki i piekarnika.
    6. Podczas pieczenia stać na straży i miotłą odganiać tych, których aromat ściągnie do kuchni >:(
    7. Wystudzić na kratce. Można nie upiększać, bo i tak szybko zniknie - w końcu towarzystwo z obłędem w oczach (stąd "obłędny" w nazwie ciasta) już czatuje w kuchni xD

    Uwagi techniczne:
    - banany naprawdę muszą być mega dojrzałe i aromatyczne, jak takich nie ma pod ręką, warto takie normalne na 1-2 dni położyć z jabłkami.
    - czas pieczenia zależy od piekarnika i foremki, u mnie zazwyczaj ok. godziny.
    - można zamrozić, ale nie wiem, czy się uda - znika szybko.

    **********************************

    Na dziś koniec gadania o jedzeniu... bo głodna się zrobiłam, a noc jest... ;)

    Dobranoc :)
     
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No i to rozumiem, Sekme - nie tylko przepisy, ale i solidny kawałek ciekawej lektury z bilbliografią, chylę czoła :)

    Ja też przepisów szukam u źródła, a później sama przerabiam tak, żeby się dały odtworzyć w warunkach polskich / europejskich. Ale czasami mnie coś napadnie i poszukuję np ciekawych chlebów i bułeczek - tego lepiej szukać na polskich blogach, bo te nasze chleby są takie - bo ja wiem - bardziej naturalne. No i przy okazji trafiam na jakieś takie niezupełnie chlebowe smakowitości (a polską kuchnię bardzo cenię, co nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek patriotyzmem - no, może trochę z sentymentem). I ciekawa sprawa - na przykład te pancakes w wykonaniu Liski są autentycznie lepsze od rozmaitych amerykańskich wersji... tak samo zresztą jest z poczciwym, rdzennie amerykańskim apple pie - za oceanem ciasto jest twardsze i takie jakieś niedopasowane, na dobrych polskich blogach kulinarnych można trafić doskonałe klasyczne wersje apple pie ze wszystkimi szykanami, a jednocześnie z kruchym ciastem.
    Ale oczywiście najlepiej jest szukać w kraju pochodzenia - kuchni greckiej na stronach greckich, tych rozmaitych tureckich czy arabskich słodkości (i nie tylko) w angielskich wersjach lokalnych blogów i tak dalej. Z tym, że lepiej jest choć trochę się znać na gotowaniu, powielanie zagranicznych przepisów tak w ciemno może się skończyć tragicznie, bo składniki bywają niekompatybilne.

    Wszyscy od czytania przepisów głodnieją.
    Ja to mam dobrze - poczytam sobie i czuję się najedzona xD
     
    waderówek i marzena5275 lubią to.
  3. Sekme

    Sekme Generał forum

    Bo bibliografia to przeważnie najciekawsza część publikacji ;)
    A tak poza tym, jeśli to kogoś do czegoś zainspiruje, to znaczy, że moja pisanina spełniła swoje zadanie :)
    Sam goły przepis owszem fajny jest, ale to tylko przepis. Dużo wartościowsze są rozmowy na temat, dyskusje czy bitwy na chochle (kulturalne oczywiście). Wtedy można wiele ciekawych rzeczy się dowiedzieć, spojrzeć na to samo z różnych stron, zauważyć np. regionalizmy, rosnąć i się doskonalić. Bezcenne :)

    Np. uśmiecham się po cichu, gdy ludzie mówią, że oni kupują tylko kiszoną kapustę, bo kwaszona jest oszukana (albo na odwrót), gdy w obu przypadkach to jest ta sama kapusta podana fermentacji mlekowej, tylko w jednej części kraju częściej nazywa się kiszona, w drugiej - kwaszona :) Zresztą "kwaszona" jest co najmniej o 300 lat starsza od "kiszonej" ;)


    Dokładnie tak. Szukając zagranicznego przepisu, warto sprawdzać oryginalne źródła i próbować wyłapać prawidłowości i ogólne cechy, podstawowe składniki i techniki dania. Na szczęście z translatorami online jest to dość proste. Poza tym też jest YT z setkami filmików.
    Dodatkowo ogromnie lubię prześledzić, jak to samo danie żyje w sąsiednich krajach, grzebnąć w korzenie i historię, skąd się wzięło, dlaczego ten składnik, a nie inny, taka technika, a nie inna. Gdy się zrozumie danie, wtedy łatwo jest go adaptować pod swoje warunki i możliwości.
    Np. jakieś 6 lat temu ciekawą podróżą dla mnie była podróż po przepis szakszuki - cały Bliski Wschód i trochę Afryki zwiedziłam, a nawet do Ameryki Łacińskiej zajrzałam, gdzie Hiszpanie podczas podbojów zawlekli pomysł. Szakszuka to jajka "sadzone" w aromatycznym sosie pomidorowym - fantastyczne danie. Teraz jest najlepszy sezon na niego. Chcecie przepis? A może znacie i robicie?
    Równie ciekawa była np. historia guacamole albo bułgarskiego taratora czy ratatouille z caponatą.
    Ostatnio prawie do białości rozgrzałam Pana trenera od sushi, ponieważ ciągle pytałam "dlaczego?", "co to daje?", "a czego używają/używali Japończycy?" itp. Nie czepiałam się, zwyczajnie chciałam zrozumieć tę dziedzinę. Poza tym Pan był świetnym źródłem informacji, ponieważ jest doświadczonym importerem produktów do sushi, skończył różne kursy w Japonii itp. No i sam na samym początku powiedział, że mamy go pytać o wszystko, bo "jak?" to można i w Internecie przeczytać, ale tylko on potrafi wytłumaczyć, dlaczego tak ;) Niestety nie zawsze potrafił, choć i tak było bardzo ciekawie :)
    Nie byłam i nie jestem fanką sushi - raczej traktuję jako ciekawostkę i przerywnik w menu, ale przynajmniej teraz trochę lepiej rozumiem ten gatunek :) Nie wiem, czy wiecie, ale tradycyjną formą sushi między innymi jest sushi z pieczoną jeleniną, choć już mocno zdominowaną przez te rybne :) No i to, że Polska jest największym importerem produktów do sushi na świecie, Japończycy nawet specjalne receptury mają na rynek polski, ponieważ Polacy lubią dużo bardziej słodko, niż oryginalnie w Japonii czy reszta świata. Jesteśmy przodownikami w dziedzinie sushi! xD

    Kuchnia to fascynująca dziedzina :)



    No to masz dobrze. Ja niestety tak nie mam. Nieważne czy jestem po obiedzie, czy przed śniadaniem, czy dzika noc z oknem ;)


    A propos rozmów na temat...
    Robicie gęsinę?

    Postanowiłam się zaprzyjaźnić z tym mięsem, szczególnie, że jest bardzo chude (bez skóry oczywiście) i zdrowe, a dotychczas prawie nie miałam z nim styczności.

    W lodówce mam pierś z gęsi owsianej (z kością i skórą). Na razie przychodzi mi do głowy tylko tradycyjne pieczenie, na szczęście kawałek udaje całą tuszkę, więc powinno być w miarę łatwo. Jakie dobrać do tego przyprawy czy dodatki oprócz jabłek? Jakieś techniczne kamienie podwodne? Macie jakieś pomysły i porady?
     
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nie cytuję, żeby nie było za długo :)
    Bibliografia - faktycznie, sam smak (no, w dziedzinie, która człowieka akurat interesuje ;)).
    Przepis na szakszukę poproszę :)
    Taratora kocham - choć to takie piątkowe jedzonko, chuch po nim straszliwy ;)
    A co do gęsiny, to moja - skądinąd całkiem zdrowa - wątroba aż się marszczy na samą myśl ;)
    No i nie mam komu tego serwować, psisko mogłoby mieć spore problemy zdrowotne po spożyciu nawet chudej gąski (istnieje coś takiego...?).
     
  5. carlain21

    carlain21 Chodząca legenda forum

    Hej, hej:)

    Jadłam rosół z gęsiny z jakiegoś przepisu Pani Magdy Gessler:)
    Nie ja wykonywałam,nawet smaczny był:)

    Ciasto bananowe już zjedzone, ładnie w środku wygląda,jakby tam mak był, wilgotne:) Trochę do ciasta keksowego podobne, tak mnie się przynajmniej wydaje.
    Będę dziś chyba jeszcze 2 raz piekła, maja tylko banany dowieść:):)

    Dzięki za przepis:)

    A jak kupię sobie keksówki(foremki) to wykonam te ciasto z cynamonem:) Już czuję zapach cynamonu, jak to piszę:) Hmmmm....
     
  6. zagma

    zagma Chodząca legenda forum

    Ges pieke. U nas najczesciej sa to nozki, ale piers tez mi sie zdarzylo. Doprawiam sola, pieprzem i tymiankiem/majerankiem. Mozna piec z jablkami albo pomarancza, jak kaczke.
    Ostatnio przerzucilam sie na pieczenie w niskiej temperaturze (120st), pod pokrywa/folia aluminiowa. Po 4 godzinach mieso jest idealnie upieczone, miekkie i niewysuszone.

    Rosol na gesi tez robilam. Jest ciemniejszy niz na indyku, bardzo smaczny. Tluszcz z niego odcedzam, bo niestety sporo sie wytapia w trakcie gotowania.
     
  7. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    Tak tu się słodko od tych ciast zrobiło, więc ja zaproponuje wam coś mięsnego
    danie łatwe, szybkie w znikaniu z talerza

    Gołąbki w liściach winogron

    ok 1kg mięsa mielonego(wołowe, wołowo-wieprzowe)
    ok 1kg liści winorośli
    0,5-1 szklanki ryżu
    2 cebule
    sól
    pieprz
    bazylia( może być suszona)
    pietruszka
    kolendra( ja nie dodaje, nie lubię jej smaku)


    Mięso mielone mieszamy z drobniutko pokrojoną cebulą, przepłukanym ryżem, posiekaną zieleniną. Posolić, popieprzyć , dokładnie wymieszać.Świeże liście wrzucamy na 2-3 minuty do wrzątku.
    Na liście(1-2szt. w zależności od wielkości) nakładać farsz, zawijać w koperty, (jak gołąbki z kapusty). Na dno garnka ułożyć kilka listków,
    na nie układać jeden przy drugim gołąbki, wlać 2-3 szklanki wody, ja dodaje 2-3 łyżki masła, przykryć odwróconym talerzykiem, garnek przykryć pokrywką. Dusić na średnim ogniu ok 1-1,5 godziny
    Gołąbki podaje się z sosem który wytworzył się podczas duszenia.
    osobno podaje śmietanę(jogurt naturalny, kefir) z przeciśniętym przez praskę czosnkiem

    kilka moich uwag
    *jeżeli sami mielimy mięso, to warto kupić wołowe z kością
    wtedy kości dajemy na dno garnka i przykrywamy je liśćmi
    cebule w tym przypadku można wrzucić razem z mięsem do maszynki do mięsa
    *ja dodatkowo na dno garnka kładę odwrócony talerz i dopiero kładę liście
    nic się nie przypali
    * zielenina dodajemy według uznania
    u mnie to jest pęczek pietruszki, garść roztartej suszonej bazylii(według mnie najlepsza jest czerwona) można dodać koperek
    * do farszu można dodać jedno jajko
    *liście najlepiej jak są mniejsze niż dłoń, ja liście zbieram i zamrażam
    można świeże liście zamarynować , wtedy przed użyciem przelewamy je wrzątkiem
    można też kupić liście już zamarynowane w słoikach, w sklepach z arabskim jedzeniem, kiedyś trafiłam na takie liście w lidlu podczas tygodnia kuchni greckiej
    * ryż ja daje pół szklanki, bo ja bardziej mięsożerna jestem

    gołąbki powinny być troszkę większe niż kciuk

    Polecam i życzę smacznego
     
  8. MOD_Magiczna

    MOD_Magiczna Guest

    Dobry wieczór. A czy ktoś ma jakiś przepis na ciasto szpinakowe? Ostatnio słyszałam od jednej dziewczyny ze jadła takie na weselu i bylo przepyszne. A że ja szpinak uwielbiam w każdej postaci, więc mnie to zaciekawiło...
     
    dantic3, marzena5275 oraz waderówek lubią to.
  9. Sekme

    Sekme Generał forum

    Bo taratora to się je grupowo, wtedy chuch nie jest straszny xD
    Szakszuką się podzielę, ale dziś już nie dam rady. Padam na pysk... :sleepy:
    :sleepy::sleepy:

    Wbrew pozorom gęsina jest bardzo wartościowym mięsem. Tzn. mówię o czystym mięsie bez skóry i tłuszczu, bo jakby liczyć całość w naturze, to owszem tłusto bardzo. Poza tym gęsina ma korzystne proporcje i ilości kwasów tłuszczowych itp. wartości wszelakie.

    Potwierdzasz mi mój dotychczasowy pomysł na tę pierś gęsią :) Tak sobie wymyśliłam, że w niskiej temperaturze i z jabłkami. Pieczenie w niskiej temperaturze kocham miłością bezgraniczną - nie ma szans, żeby mięso się przesuszyło :) (Jak ktoś jeszcze nie testował, to koniecznie!) Jak mi się kiedyś udka gęsie napatoczą to confit zrobię :) Z kaczki jest boskie :)
    Rosół na gęsi robię co jakiś czas, tak samo jak na kaczce. Korpusy są łatwo dostępne. Pyszny jest :)

    Dzięki, zagma! :)

    ********************************************************

    A teraz obiecane dynie ;)

    Pasztet z wątróbki z dynią, jałowcem i różowym pieprzem (miękki, do smarowania)


    450 g wątróbki drobiowej lub innej
    200 g dyni
    2 cebule
    Pieprz czarny i różowy
    Jałowiec
    Rozmaryn
    Sól
    Masło
    Olej
    Pistacje (opcjonalnie)

    1. Cebulę drobno posiekać, dynię zetrzeć na tarce i obsmażyć na maśle.
    2. Dodać roztarte/zmielone przyprawy.
    3. Wątróbkę oczyścić, pokroić w kawałki, krótko (by nie zamordować) obsmażyć na oleju na dość dużym ogniu.
    4. Warzywa i wątróbkę zmielić na gładko w blenderze.
    5. Dosolić i wyprowadzić przyprawy wg smaku.
    6. Pasztet rozłożyć do foremek, zalać stopionym masłem i wstawić do lodówki min. na dobę, by dojrzał.

    Mięsny cymes z dynią i śliwkami suszonymi


    1,5-2 kg indyka/wołowiny
    1 kg dyni
    200 g śliwek suszonych
    2 duże cebule
    3 duże ząbki czosnku
    Patyczek cynamonu lub 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
    2 szt. goździków
    1 łyżeczka słodkiej papryki + szczypta ostrej
    2 łyżki miodu
    1 łyżka syropu klonowego/daktylowego
    Sól i pieprz czarny
    2-3 łyżki oleju
    Ok. 2 szkl. wody

    0. Rozgrzać piekarnik do 180C.
    1. Mięso i dynię pokroić w 3-4 cm kostkę.
    2. Posiekać cebulę i czosnek.
    3. W garnku docelowym na oleju partiami obsmażyć na rumiano mięso, wyjąć.
    4. W garnku delikatnie zeszklić, a potem zrumienić cebulę, dodać czosnek i wszystkie przyprawy – na 1-2 min.
    5. Dodać miód, syrop klonowy/daktylowy, mięso, dynię i śliwki. Ostrożnie zamieszać. Dodać wodę i zagotować. Skosztować, czy przyprawy wystarczające. Zamknąć pokrywą i wstawić do piekarnika.
    6. Piec 1-1,5-2 godz., aż mięso zmięknie. Podczas pieczenia sprawdzać, czy woda nie wyparowała, w razie potrzeby dolać.

    Pyszne z różnymi kaszami (nie ryżem i nie z paloną gryczaną).

    ******************************************************


    Dzień dobry i dobranoc! ;)
     
    Ostatnie edytowanie: 7 października 2015
  10. Ale fajne przepisy najważniejsze że do dyni dodane jest mięsko bo bez niego u mnie ani rusz:)
    Będę robiła i już doczekać się nie mogę tych smakołyczków tym bardziej że jest sezon na dynię :)
     
  11. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    Też kiedyś jadłam takie ciasto i muszę przyznać, że jest dobre, ale ma specyficzny smak. No i kolor, jak na ciasto. :)Również chętnie poznam sprawdzony przepis.

    Jeśli Sekme znajdzie chwilę czasu, to poproszę jeszcze o, wspomniany wcześniej, dyniowy sernik.:)
     
  12. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum


    Moja kuzynka dostała przepis na ciasto szpinakowe od znajomej Turczynki
    mnie osobiście nie bardzo przypadło do gustu, ale ja nie lubie szpinaku

    Ciasto szpinakowe

    ok 400 g szpinaku
    3 duże jajka
    1 szklanka cukru ( najlepiej drobny)
    1 szklanka oleju
    2 szklanki mąki pszennej
    3 łyżeczki proszku do pieczenia
    2 łyżki soku z cytryny
    skórka otarta z 1 cytryny

    Mrożony szpinak rozmrozić na sitku, odcisnąć z nadmiaru wody. zmiksować blenderem. Świeży szpinak (bez łodyżek) rozdrobnić blenderem. do uzyskania gęstej papki
    Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
    Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia

    W misie umieścić całe jajka, wsypać cukier i ubić do uzyskania gładkiej jednolitej masy
    Radzę użyć dużej miski, masa potroi objętość.
    Do ubitej piany strużką wlewać olej, ciągle miksując.
    Dodać szpinak, sok i skórkę z cytryny, zmiksować.
    Do masy szpinakowej dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i wymieszać szpatułką do połączenia.( najlepiej wsypać 3/4 porcji mąki z proszkiem, jak ciasto będzie gęste to więcej nie sypać)
    Spód(tylko) tortownicy( ok 23cm średnicy) wyłożyć papierem do pieczenia
    piec w temperaturze 170stopni ok 45 min(lub do suchego patyka)
    wyjąć z piekarnika, wystudzić w tortownicy

    wierzchołek ściąć, przeciąć na dwa blaty, przełożyć kremem
     
  13. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    Jaki krem tu pasuje?
     
    godia17, dantic3 oraz marzena5275 lubią to.
  14. toDzasta

    toDzasta Komandor forum

    Zrobiłam dziś Twoją sałatkę, tylko troszkę urozmaiciłam i wyszła pyszna. Dodałam jajko, ogórka kiszonego zamiast konserwowego, ser i szynkę:)
    Dziękuję za przepis:)
     
  15. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    Ona daje miksuje kremówke np. z serkiem maskarpone albo kremówka z fiksami zagęszczającymi
     
    godia17, waderówek oraz dantic3 lubią to.
  16. Wczoraj zrobiłam te kotleciki pychotka całe popołudnie je podjadaliśmy z kiszoną kapustką rewelacja. Przepis zagości na moim stole jeszcze nie raz, pomyślałam też że to danie może się też fajnie sprawdzić na wigilię :)
     
  17. waszunio

    waszunio Ekspert forum

    Trochę inny przepis na to ciasto znajduje się na forum fantazji.
    Co prawda gry już nie ma, ale forum można sobie poczytać. :)

    tutaj link do przepisu >>klik<<

    na wszelki wypadek skopiuję ten przepis tutaj (mam nadzieję, że Adrianka się nie obrazi.)

    Ciasto szpinakowe

    • 450 g mrożonego szpinaku rozdrobnionego
    • 1 i 1/3 szkl. cukru
    • 3 jajka
    • 1 i 1/3 szkl. oleju
    • 2 szkl. mąki krupczatki
    • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 300 ml. śmietany 30%
    • 2 śmietan-fixy
    • cukier wanilinowy
    • ok. łyżka cukru pudru
    • owoc granatu lub żurawiny do ozdoby
    Przygotowanie :
    Szpinak rozmrozić i dobrze odsączyć z wody.
    Jajka ubić z cukrem, dodać powoli olej, mąkę z proszkiem do pieczenia. Wszystko wymieszać.
    Na koniec dodać szpinak, mieszając łyżką.
    Wylać do tortownicy wyłożonej papierem (u mnie kwadratowa o rozm. 25cm)
    Piec w temp. 180'C, 1 godzinę, po czym wystudzić.

    Wierzch ciasta skroić i widelcem wyskrobać ten właśnie wierzch od środka ciasta (można cały wierzch pokruszyć palcami, ale jak się trochę przypiecze to jest lekko brązowy i troszkę psuje nam wygląd ciasta).

    Do śmietany dodać cukier, śmietan-fixy i ubić na sztywno.
    Na spód ciasta wyłożyć śmietanę, równo posmarować i pokruszyć okruszkami ciasta.
    Posypać owocem granatu lub żurawiny.
     
  18. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    [​IMG] Sałatka z makreli w sosie pomidorowym - waderówek

    • puszka makreli w sosie pomidorowym
    • drobny makaron (muszelki)
    • cebula
    • papryka czerwona
    • 3 jaja ugotowane
    • groszek konserwowy
    • curry, pieprz
    • majonez

    Makrelę z puszki łącznie z sosem rozgnieść widelcem.
    Dodać pozostałe pokrojone składniki oraz przyprawy.
    Połączyć majonezem.
     
  19. MOD_Magiczna

    MOD_Magiczna Guest

    dziękuję bardzo. Najlepiej po prostu zrobię według dwóch przepisów i wybiorę, który mi najbardziej smakuje :)
     
  20. Sekme

    Sekme Generał forum

    Znajdzie, znajdzie. Na pogadanie o jedzeniu zawsze czas się znajdzie :), tylko trochę bliżej weekendu. Chwilowo jestem w dużym niedoczasie ;)

    No właśnie u mnie też bez mięsa nie ma rozmowy i wszelkie wege-szmege nie jest uważane za jedzenie ;) No ale niektórzy tak mają i już ;)