Unga-Bunga

To jeszcze ładniejsze
.... a co to jest, to proszę zgadnąć
Nie jest trudne

 

1. mały chłopczyk podbijający piłkę stopą
2. dizajnerski stolik kawowy
3. taborecik do dizajnerskiego stoliczka kawowego
4. odwrócony taborecik dizajnerskiego stoliczka kawowego z właśnie upadającą kawą
5. joga - utthita hasta padangusthasana
6. brzydki palec
7. piesek na boczku robiący kupkę
8. dizajnerski taborecik do dizajnerskiego stoliczka kawowego
9. odwrócony brzydki palec
10. mały chłopczyk kozłujący piłkę

Zgadłem?

 

To nie chłopczyk .... tylko dziewczynka
Nagrody nie będzie ..... a miała być taka fajna

_____________________________________
Dobrej nocy wszystkim życzę

 

Teraz się będę pół nocy zastanawiał czy dziewczynka jest na rys 1 czy 10

 

Witam cieplutko
no i do jakich doszedłeś wniosków?
Jak Wam się podoba najnowszy pomysł z drzewkami?
rozumiem, że to głównie szansa dla młodych graczy na zdobycie "staroci"

 

Dzień dobry

Dziewczynka, chłopiec i różne pozycje...ale mi to wszystko z jednym się kojarzy

Od dawna nic mi się nie podoba Wchodzę na farmę z przyzwyczajenia...z rozpędu...kliknę... coś bez rozmysłu zrobię...posiedzę, popatrzę i tyle mojego

 

Wiesz, ja też, obecnie trochę nazbieram a potem się zastanowię.
Pozdrawiam Wszystkich

 

Siostrzyczko, chyba idę w twoje ślady

 

bardzo proszę o wypadajki
u mnie prawie nie lecą
pozdrowienia
Eryk

 

witam Ungusie
Jakim sposobem robicie żeby jak najszybciej zdobyć pnącze i itemy?

 

Dzień dobry
Bogusiu ... ja robiłam według planu, który wcześniej podawałam:
Wersja "1" zapalam po trzy linie = 8 monet (10 zadań x 8 = 80 monet)
I = 2400 hiacynt + 600 jagoda + 100 termos + 60 namiot
II = 3600 hiacynt + 1200 jagoda + 80 termos + 80 namiot
III = 1200 hiacynt + 1800 jagoda + 120 termos + 80 namiot
IV = 3600 hiacynt + 60 termos + 60 namiot
V = 1200 hiacynt + 1200 jagoda + 60 termos + 100 namiot
VI = 2400 hiacynt + 600 jagoda + 40 termos + 120 namiot
VII = 2400 hiacynt + 600 jagoda + 80 termos + 80 namiot
VIII = 1200 hiacynt + 1800 jagoda + 100 termos + 60 namiot
IX = 2400 hiacynt + 600 jagoda + 100 termos + 60 namiot
X = 2400 hiacynt + 600 jagoda + 100 termos + 60 namiot
razem = 22 800 hiacynt + 9000 jagoda + 840 termos + 760 namiot ... ilość wypadajek obejmuje też 14 szt. plecaków do wyprodukowania w młynie.
Schemat zapalania lampionów:

UWAGA: czerwony "lampionik" zapalamy jako ostatni

Wyliczenia są poprawne ........ ale być może, że ktoś zrobi ten event wysiewając mniejszą ilość roślin, bo kombinacji w zapalaniu lampionów jest bardzo dużo.


Powodzenia Ungusiom w tym "niemożliwym" evencie
Miłego dnia

 

dzieki, zastanawiałam sie właśnie którą kombinacje robić i na którą Ty sie w końcu zdecydowałaś ,widziałam Twoje dzieło wyliczeń

 

Gdybyś Bogusiu zdecydowała się na ten schemat eventu ..... to, proszę bądź ostrożna przy zapalaniu lampionów.
Ten zaznaczony na czerwono musi być zapalony ostatni..... bo w przypadku pomyłki czeka dosiewanie roślin.
Powodzenia

 

Dzień dobry Słonko świeci ślicznie,ładny dzień
Event robię bo na tą chwilę nie chce mi się nic innego. Leń mnie dopadł i nie chce puścić . Może chociaż odkurzaczem przejadę...no nie wiem...może się zbiorę
Jutro będę miała pnącze z itemami więc nie taki straszny ten event na jakiego wyglądał

 

Cześć, czołem, czuwaj.
Witam WBW.
UWAGA!!!!!!!
Proszę robić event zgodnie z zaleceniami Oreczki, bo inaczej czeka Was dosiewanie roślin!!!!!!!!
Już się jeden z Ungusi "załapał" na dosiewanie.
Miał skończyć dziś, ale... ale... i dzwonił do mnie, że może we wtorek dopiero dokończy.
Nieposłuszny taki z Niego Unguś.

 

Zdradzę Ci w tajemnicy,że nie jeden . Byłam zbyt zachłanna i chciałam więcej zdobyć niż to było możliwe i przejechałam się. Teraz już uważam

 

bardzo dziękuję wszystkim za prezenty
ale z termosami mam hhorror
pozdrowienia
Eryk

 

ty gaduło , tylko troszkę musiałem dosiać, bagatela 7200 Hiacynta i 2800 jagoda ale dałem radę , oczywiście do wyliczeń Oreczki

 

Witam WBW
Zwalczyłam lenia i wróciłam na Farmę...tylko gadać mi się trochę nie chciało. Nawet poczytałam "świetlikowe rozmowy" ,niekoniecznie mi się podobały,ale PL jest tak podzielona w róznych sprawach....,więc jeżeli to na forum też wychodzi,to uważam że jest potrzebne.Nie możemy się wszyscy zgadzać w tym samym punkcie.

Oreczko,ja bazowałam na Twoich wyliczeniach....wiem,że w" rozmowach" było napisane ,że każdy powinien coś wymyślić i głową ruszyć...zgadzam się ,jak będę na emeryturze,to coś wymyślę, teraz brak czasu w realu zmusza mnie albo do skorzystania z Twojej ściągi,albo nie zrobienia eventu.Więc dzięki za pomysły ,chociaż mnie zabrały więcej czasu,bo wypadajki słabiutko lecą, a kasztanka jeszcze nie użyłam.

Co do tego,ze Orkę i innych kończących błyskawicznie event czytają z BP(konsole-zapisy) i dlatego nam podwyższają trudność eventów można się tylko smiać. Małgosiu!Pamiętasz event(jeszcze Orki u nas nie było),a my musiałyśmy dokupić(pierwszy raz!) jakąś wypadajkę za Fl,bo nam 1 czy2 brakło? Pomimo pomocy uczestników Domku,o mało co nie skończyłybyśmy gry? A nikt się wtedy nie chwalił zakończeniem eventu w 24-30h!

Natalko, tu się nie przychodzi tylko grać,ale też poprzekomarzać z ludźmi i pogadać.Chociaż to ostatnio dośc problematyczne,bo już trzeba się dobrze zastanowić nad każdym słowem,nawet niewinnym i popularnym....zależy jak będzie zinterpretowane
I tu cytuję Sonię Bohosiewicz na gali wręczenia nagród filmowych: "Spieszmy się śmiać,bo zaraz zabronią".Czyli jak to powiedział dawny polityk PRL: "taki mamy "trynd" i nie jest to tylko problem Farmy,ale ogólnopolski

Bogusiu,nie mam info od Ciebie,prześlij na sowę ,albo na priv.

Dla Marianka i Piotra pozdrowienia.Piotruś ,jak podosiewałeś,to się "obłowiłeś" w nagrody Marianku,cieszę się,że zurawie wróciły.
Lubię przyrodę,pomimo,że ptaki w moich drzewach załatwiły mi odchodami 20-letniego rododendrona i próbuja to samo zrobić z nastepnym.Dochowałam się 2 młodych kosów,gniazdo zrobione na półce od żaluzji antywłamaniowej,której już miesiąc nie zasuwam,zeby ich nie płoszyc.Starzy te dzieci tak karmia,ze nie ma szans ,zeby te małe sie wzbiły w powietrze.Już raz tak miałam,były tak tłuste,ze spadały na trawę przy próbie latania i pies je w morde zbierał(nie robiąc krzywdy),ale pies kochał zwierzątka.Obecny pies nie znosi wszystkiego co sie porusza po jego terenie i mam problem jak tego upilnowac....i jak mam czas miec na grę?Dorobiłam się tez całego stada wróbli,mazurków i synogarlic,ale przez załatwianie ich potrzeb trawy w tym roku tez już nie mam....wypaliły

Gosiu,robisz za nałogowca jak my wszyscy,ja też już byłam bliska rezygnacji,znowu sąsiedzi poszli precz,coraz nas mniej,ludzików zraża forma gry.Ale musisz tu być i podtrzymywać wątek

Beatko, czy chodzisz jeszcze na kijki.....czy wnusia zmieniła przyzwyczajenia..

Słoneczka ,pnacze mam,ale dalej sieję i coś tam zbieram.Siewy są dla mnie idealne,bo mam gości i raz na czas mogę przez to wejść,a tak zbieranie różnych pór dojrzewania nie wchodziłoby w grę

Pozdrowienia dla Wszystkich

 

Hej witam wszystkich serdecznie Madziu wnusia to całe moje życie teraz ,ale dla siebie czas mam zawsze bo Wiki ma nie pracującą mamę zawodowo więc babcia tylko się zajmuje jak mama coś robi w domu, czy też chce mieć chwilę dla siebie ,więc na kijki chodzę bo to już nałóg nieuleczalny