INFO:Konkurs graficzny "Trudne pytania"

hmm, i potem bedzie trawa na czerwono.. brrrr...

 

hahahahaa to ja bede w tlumie gapiow ulicznych sie przygladac po co na ulice na pomalowana trawe lepiej

 

czuję się obrażona
Grześ naraziłeś się, zemszczę się

 

A może to jest powód, żeby potem ją malować na zielono?

 

Tak, Zgredku, mysle, ze tak.. gdybym widziala trawe na czerwono, widze krew na niej. Gdyby na niebiesko, zolto, bialo, fioletowo, itd... to tez cos innego.. nie wiem co... Po prostu,kiedy trawa w realu jest zielona, potem jedynie malowac ja na zielono.. I tez ten zielony kolor trawy w realu (wiosna i latem) jest mi sympatyczny, pomaga mi psychicznie, calkowicie.. po prostu jest pozytywny..
Tak to ja widze i czuje..

 

Już nie mogę się doczekać

 

Grześ, dałeś nam podpowiedź w sygnaturce?

 

a może np. rozdeptane truskawki? albo wiśnie

 

Ale nie poziomki. Bo one w środku są białe. Dziś sprawdzałem

W j. polskim zwrot "malować trawę na zielono" ma też drugie, przenośne, znaczenie, znacznie częściej używane. To jest wielkie, przesadne przygotowywanie się do jakiegoś wydarzenia, często wizyty ważnego gościa. Tak przesadne, że aż trawę się maluje, żeby była bardziej zielona

 

i nie kasztany, bo te są w środku kremowe
chyba kurde, dawno nie rozdeptałam kasztana

 

Kasztany w środku są właśnie takie żółtawe. A jak spadają z drzewa to na zewnątrz są zielono-żółte, gdzieniegdzie z brązowymi plamami. Wiem, bo parę dni temu nieopatrznie zaparkowałem pod kasztanowcem i zaliczyłem bęcka na maskę

 

"Piszesz mi w liście, że kiedy pada,
Kiedy nasturcje na deszczu mokną,
Siadasz przy stole, wyjmujesz farby
I kolorowe otwierasz okno.

Trawy i drzewa są takie szare,
Barwę popiołu przybrały nieba.
W ciszy tak smutno, szepce zegarek
O czasie, co mi go nie potrzeba." Autor tekstu:Marek Dutkiewicz (2+1)

wiec chodz pomaluj mi trawe
na kolor jasno- zielony
niech sie ciesza z tej zieleni
zaby , szpaki, krety ,wrony...

wiec chodz pomaluj mi zycie
niech swiat mi sie troche zmieni
niech mi zalsni w pelnym sloncu
niuansami tej zieleni... moja przerobka tekstu...bo tak mi sie ten temat skojarzyl


PS. moze kogos zainspiruje ten tekst .

 

Tak, dziekuje.. lecz "aniol i diabel" nie jest wszystko.. cho o inne...

Dziekuje.. zrobilam.. Wiem, myslisz tego dobrze, ale ja jestem inna.. jestem jaka jestem.. kazdy jestesmy troche (lub wiecej) inny, mamy inna historie i wszystko mozliwe... mialam tez kilka banow - za nic..

ja nie musialam sie postarac, wystarczylo, ze pisalam i robilam, co "mi gralo w duszy" i czego serce pelne... wedlug Regulaminu, ktory mam w glowie...

Czy Ty umiesz pisac wszystkimi 4? To ja jeszcze nie.. tylko prawa reka..
Lecz karty nie sa mile dla mnie i takie urlopy tez nie.. Odpoczywac moge normalnie.. zasypiam i kiedy nie chce..

Jeszcze brakuje Kasia Vibra - ta wiedziala, kto bedzie na pierwszym miejsu - ona.. Czy nie jestes to Ty?

Niekiedy tak..

ja tez dostaje ta informacje - ciagle, zawsze..

To ja chcialabym wiedziec, jesli pytanie numer 1 idealnie Ci sie komponuje z charakterem moim - kiedy juz 2 razy (w pierwszym oraz drugim etapie) probowalam strzelac tego - tylko ze nie wiedzialam, jak strzelac, klikalam w tabelce na ten numer w drugim etapie jeszcze pisalam na forum o tym.. i w koncu widzialam na forum, ze ktos inny "byl pierwszy").. Teraz juz o osmej bylam gdzies indziej..

To moze tam, gdzie rosna.. to wyglada inaczej..

Dziekuje bardzo.. o tym przenosnym znaczeniu nie wiedzialam..

Dziekuje bardzo, ladne wiersze..

 

a teraz, Magiczna, opowiadaj jak piszesz nogami

 

Nic mi na ten temat do głowy nie przychodzi...

 

na razie
a jeszcze prawie tydzień czasu

 

Hejka,
Przeczytałam i myślę...potrwa to, bo śpioch mnie dopada co chwilę...
Najpierw za karę zobaczycie jak miało wyglądać moje ostatnie "dzieło".....

Spoiler: dziełoooo

no, nie każdy musi to oglądać....aż taką jędzą nie jestem


...i bez zawartości fajki naszego guru ni ma takich zmian...

trawę, jak pomaluję to sama...tym co mam w kompie...jak czasu starczy..

 

Obejrzałam I wcale nie za karę

 

Wiem...z ciekawości....spoiler fajna rzecz.

 

jak się robi taki spoiler?