Wsioki wszystkich farm - łączcie sie!!!

W Niemczech wódy nie piją!
Tam piwem się ciągle raczą,
Wspomaganym kiepską Rakiją
Importowaną. Jak twórcy, tułaczą.

Już wolę bimber zza stodoły
(Z dodatkiem marchwi i guano)
"W tajemnicy" przed MODem pędzony,
Pity wieczorem, w nocy i rano.

MOD_Zgredek wie o czym piszę
(Choć pewnie nadal nie ten tego);
Świat nadal mu się kołysze
Od szampana noworocznego.

W dojczlandy też się nie wybiorę
(Choć kusi onkapinka),
We własnej norce wolę
Pić za drinkiem drinka.

 

Widzę, że Grześ się zadomowił w naszej bimbrowni
Ciekawe, czy grządkę pod folią z ziółkami też znalazł?

Ps. Super się czyta

 

Oj wie, wie... To dobre było

 

Witojcie.
TE Poeta...

Jak nie pija w Niemczech wodki
byles moze czy widziales?
Wiec natychmiast zaloz butki
Majty pakuj do plecaka
bo cie podroz podroz czeka taka.

Znac Panowie sa smakosze
to was obu tu zaprosze...
ZK -i tez tu nie pomine
bo uwielbiam te dziewczyne

Przyjezdzajcie moi mili
w jakiejs pasujacej chwili !!!

 

Po co majty mam zakładać?
Będziem modlić się? Spowiadać?
Prohibicja erotyczna
Przy wódeczce jest nieliczna.


Mamuś takoż mi gadali,
Że od rana Niemiec wali
Piwo ciemne czasem jasne,
Orzechowe albo krasne.

Czasem wino też próbuje;
Miesza, wącha, degustuje
I wypluwa do kielicha.
Jednym słowem; jakaś kicha!

„Wódzia rzondzi!” Polska nuta;
Duma, pycha oraz buta.
Po wódeczce śpiewam pięknie,
Wiem też wszystko, nie przelęknę
Się nikogo,
Kto mi jest zawalidrogą!
Jestem mondry ponad miarę!
Szastam forsą, lecz z umiarem
Czas traktuję,
Bo po wódzi jestem… zbójem!
Po wódeczce werwy starcza
Śledzić węża, tańczyć walca,
Do księżyca wyć lub w noc.
Ma się wtedy siły moc!

Lecz dojczlandy naród głupi;
Tej zabawy on nie kupi.
Nie zrozumie tej radochy,
Gdy spod bramy walą szczochy.

To Niemcowi wszak uwłacza;
Gdy człek kręci się, zatacza,
Puści pawia, z błotem zmiesza,
Zanieczyści Mercedesa.

Chodźcież do mnie - tak Wam rzeczę -
mojej zdajcie się opiece;

Będziem spijać miody, wódki,
W naleweczkach topić smutki,
W bimbrze pławić się do rana,
Mieszać piwo i szampana!

Będziem tańczyć i swawolić,
Wino słodkie z blachy golić,
Straży Miejskiej w ciemne noce
Postawimy przy drzwiach kloce!


A gdy braknie w końcu siły
(Wódka nam wypełni żyły),
W Waszym gronie sobie legnę.
Majty będą niepotrzebne!

 

halooooooooooooooooooooo jest tu ktos?????

 

Ja jestem.

 

Fajnie, ze jestes...
Popatrzylam na mecz...szkoda ze Katar ich rozlozyl...ale coz, choroba nie wybiera
W koncu mam stol i krzesla jak sie nalezy...dzis wymieniono mi jedno krzeslo(mialo wielka plame na obiciu) i podstawe stolu(byla uszkodzona, wgnieciona)..jestem zadowolona.
Troche trwalo bo nie moglam sie "zsynchronizowac "z ekipa ..

 

Ja czekam na zamówione łóżko dla Młodej. Wielkie ma być i wygodne.
Przemeblowanie od razu zrobię i stary dywan też wymienię na nowy i mniejszy, bo mam piękną drewnianą podłogę. Dywan pochodzi z czasów, kiedy miałam wykładzinę PCV.
Mam cichą nadzieję, że wszystko pójdzie na tyle sprawnie, że nie będzie problemu z namówieniem męża na dalsze zmiany

 

Znaczy się na drugie łózko, tym razem dla Was?

 

Jak sie bawic, to sie bawic..mloda ma nowe lozko, to rodzice tym bardziej powinni tez miec. Jest rownouprawnienie

 

W końcu głupio by było, gdyby tylko nasze skrzypiało
A tak, cisza będzie w nocy w całym domu

 

Cześć..
E tam można na materacu....

 

Cześć Empatyczna
Dawno Cię nie wdziałam. Gdzieś się przewinęłaś w przelocie, ale jakoś mało Cię było ostatnio.
Jak tam zdrówko?

Materac sprężynowy też skrzypi, a na dmuchanym jakoś nie za bardzo wygodnie...

 

A bo ostatnio tylko migam....ale będę częściej zaglądać mam nadzieje..muszę częściej zaglądać za stodołę po zioło bardzo potrzebne..

 

Rodzinka tak dopiekła?

 

TA szczególnie Jaś Wędrowniczek..

 

Sama nie wiem, czy chcę wnikać w szczegóły

 

Jak tam event ?

 

Witojcie Wsioki i Wsioczki
Poezję zastodołową i poziołową poczytałam, uśmiałam się do łez. Widać produkty wysokiej klasy
Widzę, że nie tylko ja wymieniłam łoże coby nie hałasowało