blazers

trzeba im napisać, że chcemy te 5% w naturze mogą być Jaśki

wbiłam w końcu tylko nie wiem po co, ot tak żeby wbić chyba

 

Fajnie,że dajesz czasem znaki życia poza realem

Dobry

 

Ech jakoś tego czasu ostatnio ciągle brakuje i co mam siadać do lapka to zawsze coś wyskoczy, ferme jakoś ogarniam ale tez nie na tyle co powinnam

 

o jak dobrze Cię widzieć Real to ma szpony paskudne czasami Całe szczęście, że czasami z nich puszcza

jak coś ogarnięte to nie jest źle. W dalszym ciągu czekamy na bąbelki

 

Oj i to wieks

Oj i to większe od mojego kici, nawet on ich nie pokona i jak nie ma czasu na mizianie i przytulanie oraz drapanie to nie ma

Mydła trzeba sie najeść to beda wychodzily wszystkimi dziurkami

 

Ach ten kicia donosiciel


Już hodowlany macie opanowany?

 

On wszystko i wszędzie dojrzy

 

Z oporami.
https://board-pl.farmerama.com/threads/kokosowy-kurort.75541/page-3#post-2243389

https://board-pl.farmerama.com/threads/kokosowy-kurort.75541/page-4#post-2243432

https://board-pl.farmerama.com/threads/kokosowy-kurort.75541/page-5#post-2243444

 

Ryś, bez przygód byłoby smutno

 

o taaa tu by nawet tona pilników nic nie dała, ba szlifierka nie wiem czy by dała radę

mamy szybko poszły 3 rundki. Przy okazji ryba perłowa z miksu wyskoczyła i kilka innych nawet nie najgorszych. Nie jest źle

Rysiek gdzieś Ty te kwiatki posadził?Do oaz z nimi trzeba było Grunt, że się udało

z oczami z funkcją latarki nie ma szans, żeby się coś ukryło

 

Aj no niestety

Gratki

Dokładnie, tym bardziej ze wiesz jak to jest, tu sie przymili tam otrze a jeszcze gdzie indziej słodko spojrzy co każdego zmyli no i wtedy wszystko i wszędzie wie

 

U mnie żadnych większych przeskoków, ale do tego już przywykłam.

Kurczę , chodzę dookoła tej (misji) niezapominajki, obchodzę ją szerokim łukiem ale chyba czas się za nią zabrać. ten bratek pomarańczowy mnie jakoś przeraża. Benia, jeszcze całkiem niedawno wspominałaś o wstręcie do niego. Chyba przez to jakoś nie mogę patrzeć nań. A jeszcze białej lili nie zapomniałam, po dziurki w nosie jej miałam. Pewnie z bratkiem będzie to samo

 

Bry

no.. to jemy czosnek dużo czosnku
​

Dziękuję Aguś

taaa, najlepsza metoda zwiadowcza moment wszystkie wieści już jego

Ech ten pomarańczowy to bokiem wyjdzie.. jednym i drugim Ale misję zrobić moim zdaniem warto, przynajmniej do smoka. Całej nie mam skończonej do tej pory

 

Bry

Oj to ten oddech bedzie powalająco świeży

Lepszej mi nie potrzeba

 

Bry
Musiałam po czosnek lecieć.
Ja te smoki ( z niezapominajki) mam dwa. Jeden z Renzo na pewno a drugi nie mam pojęcia skąd.
Jajko Ingrid też mam i zastanawiam się czy drugiego nie kupić za farmarki. Zakupiliście?

 

świeżutka czosnkowa bryza tylko wdychać

i tak trzymać sprawdzone najlepsze

rób zapasy, dzień jeszcze młody

swego czasu było do zdobycia w szkole piskląt, ale gdzieś pewnie jeszcze było, nie pamiętam Ich to lepiej mieć jak najwięcej, każdy bonus się liczy
o jajko Ingrid, zapomniałam, ale już popędziłam kupić, trochę farmarek się uzbierało

 

Ja to jak zwykle.
Pomarudziłem:

i kupiłem oba:

 

Hahaha Ryś jesteś nie do podrobienia

 

Przyjąłeś metodę mojego DP,który twierdzi ,że jak się zastanawia nad zakupem to znaczy ,ze trzeba brać oba i tak robi

Rysiu ,ale coś namącił to Twoje ,ja przeliczałam mnożyłam dzieliłam a i tak oba wzięłam

Bry wieczorkowe

 

Bo generalnie Ingrid się nie opłaca.
Ale miałem prawie 6.000 FM to wziąłem.