pietruchin48

dziekuje,
zasnełam jak dziecko,
oczy bolały, palce bolały, juz nigdy więcej chyba ze kupię myszke do lapka

Dziś odpoczywam, musze wygrzać plecy, bo cos czuję że na święta może mnie połamać
ból korzonków wyczuwam

-----=-=-=-=-=-=-=-=-=--=

Gdzie jest Ann?

 

Brawo Marzenko
Na pietruchinie było bliziutko do drugiego drzewka ale zabrakło roslinki .

Ostatnio mnie namawiała na piwo na spotkaniu i od tej pory gdzieś się zakopała
Moze gdybym nie napisał ze tam będe to by była ?

 

A jest szansa że tego ktosia złapiesz

Super Brawo
I ja i ja dotarłam do końca
też zieloną ciecz chlapałam i to nie w kropelkach a raczej ciurkiem ale mam trzy potęgi

Będzie bis to dociągniesz do drugiego a kiedyś tam do trzeciego
wszystko przed Tobą


Dobry wieczór

 

dziekuje
powinna być opcja wyślij sąsiadowi roślinkę( np 1000 roslinki za 15 fl) ,bo u mnie zostało ponad 2000 i 2 produkty z młyna

zapadła w sen zimowy

Brawo Aga
Ja szlauchem po polach lałam ale jeszcze drugie tyle zostało
Gdyby skarpeta była na końcu to bym nie robiła do końca, 11 szt, teraz już 12 siedzi w pasku
sn mam 9 a zosiek 4

Jeszcze 12 wieńców do wyprodukowania mi zostało, zapomniałam dzis o zbiorach

Nad nowym eventaem się zastanawiam, reniferków mi brakuje

 

Nie ma
też czekam

No wiesz co
jak to w pasku
powinno to być karalne
to mnie to daj

wieńców nie robię
idę na skróty tylko po 1 ulepszenie

a i bałwanków nie będzie
brak wszystkiego

 

renifery kupiłam, bombki dokupiłam,reszte mam
ale czy bedę robić,
jak nie będzie jutro albo pojutrze kombajnu w promocji to nie robie, juz ledwo mi zipie, a kupony wykorzystałam

sn i zoskę z pola nie ściągam,nawet teraz na lesnej stoją ( tylko te z eventu jeszcze w pasku) a na polach które mi zostały robię misję
ale skarpety w pasku bo miejsca mi na nie brakuje,od czasu do czasu wystawiam uzupełniam zapas , chociaz z bardzo nie ma co uzupełniać, skarpeta koło mi sypie

 

A nie masz u siebie tej oferty?


Cena jak za komplet pomocników, a kilka dodatkowych fantów dają

 

przegapiłam a mogłam w drodze do domu paysafe kupić
niby jeszcze ponad 3 h trwa, ale ja już nie dam rady pójść, ledwo co siedzę , o chodzeniu nie ma dziś mowy,chyba że do łóżka, może się dowlokę, a jak nie to spać będę na kanapie

 

No to jak wstaniesz, to przeczytaj https://board-pl.farmerama.com/threads/Śląskie.10646/page-43#post-2109829

 

Ucieszyłam się że to piatek, le jak spojrzałam w kalendarz to mina mi zrzedła, ta nieszczęsna sobota
telefon mam,jeżeli wyrobie się z pracy wcześniej, to gdzieś Was znajdę, ale nic nie obiecuję


Ja rozumiem że przed świętami wszyscy w kuchni siedzą, ale żeby tak kawą nie rzucić,
Dostałam na święta z ts mrowisko( moje pierwsze), ukryte pomiędzy innymi tsami, i pomarańczowe renifery,tak jakby wiedzieli czego mam mało,

 

pięknie , gratuluję .

 

dziękuje
100 naleśników nasmażyłam,jeszcze 200
ale za chwilkę przerwę na kawę robie
bałwanki sobie kiełkują, chyba zrobię event, albo tylko jednego bałwana tego z punktami sezonowymi

 

Rozumiem, że Danusia też przeczytała i przyjdzie

 

ja nie siedze w kuchni walizke po leku pakuje a widzisz ja tez dzis kawy nie piłam
gratuluje mrowiska mi badziew wyszedł

Danusia przeczytała nie mogę wyjezdżam w góry na swieta i przyjezdżam po nowym roku

 

ja sobie kawę zrobiłam,ale juz zimna jest a ja zimnej nie piję
Na dziś juz koniec, jutro zrobię resztę
Ale masz fajnie z tym wyjazdem na święta

 

dzień dobrykawke stawiam co by Marzenka juz nie krzyczała

no fajnie ale nie fajnie bo sniegu brak moze jeszcze tam nasypie

miłego dnia wszystkim życzę

 

idealnie piję i zabieram sie za zawijanie naleśników, akurat farsz troszkę przestygnie

śniegu na święta to juz dawno nie było, zaczynam się przyzwyczajać do tego, chociaż z żalem bo zawsze nawet z odrobina śniegu,święta inaczej wyglądają

 

rany boskie w zyciu tyle nalesników nie zrobiłam wczoraj akurat do obiadu miałam zrobiłam ich 11

a z czym robisz
mam nadzieję ze w górach sypnie i beda białe

 

Bo za mną to tak jest,że jak mam się z czymś bawić( a naleśniki to dla mnie zabawa) to robie na maksa, ile dam radę, porcjuje i mrożę,no a teraz to święta a po nich nowy rok, i 3 króli, a wtedy u męża wigilię obchodzą,myślisz że chciało by mi się w przerwach między świętami bawić się z naleśnikami w kuchni? no nie bardzo, kocham mój zamrażalnik, nie po to chciałam dodatkowy zeby teraz pusty stał

będa blinczyki z mięsem mielonym, moze dodatkowo jeszcze z jajkiem
i jeszcze krokiety zrobie do barszczyku,dla odmiany zamiast uszek

I z nalesnikami jest u mnie jeden maleńki problem, mogę je smażyć i smażyć a na talerzu mi ich nie przybywa, nóg dostają i do brzuchów chłopaków moich trafiają

Jak naleśniki skończę to zabieram się za okno w salonie,a później pierogi drożdżowe( tez trafią do zamrażalnika)

Życzę Ci choć troszkę śniegu, w górach jest większa na to szansa

 

a u mnie to jest inaczej na dwie osoby to ja za duzo nie mroże nie pracuje to mam czas na bieżąco robic jakbym całą zamrazare namroziła to bym tylko na farmie zasuwałazawsze w górach cos tam sypnie oby w tym roku było tak samo jak w tamtym metrowe zaspy mieli dzieki Marzenko twe zyczenie na pewno sie spełni