pietruchin48

Dobranoc nocne gaduły - kolorowych snów .

 

O! Sny! Piękny temat
Nic mi się nie śniło!
A może jednak śniło
Poza wyjątkowymi przypadkami ludzi, którzy mają psychiczne zaburzenia, sny ma każdy z nas.
I to codziennie, za każdym razem gdy śpimy.
Nieprawdą jest, że wczoraj nic Ci się nie śniło – po prostu tego nie zapamiętałeś.
A to, czy pamiętasz sny, zależy od tego, w którym momencie się budzisz.
Nasz sen składa się z kilku warstw: min. snu głębokiego i fazy marzeń sennych .
Występują one naprzemienne przez całą noc. Jeśli obudzimy się podczas trwania fazy snu głebokiego, sen może być zapamiętany, jeśli w innej fazie – jest małe prawdopodobieństwo, że utrwali się nam w pamięci.

A co ważne...
Większość zwierząt również ma sny – nawet te o ptasim móżdżku i rybich skrzelach.
Nie raz pewnie widzieliście śpiącego psa, który macha łapami, warczy lub skamle. Często wtedy żartujemy: „pewnie śni mu się, że coś goni”. I tak może być w istocie. Nie wiadomo o czym dokładnie śnią psy (koty, małpy, jeże, świnie, ryjówki), ale śnią na pewno i potrzebują tego tak samo, jak my, tylko w różnych ilościach.
Taki np. miś koala śpi 22 godziny na dobę (jedzmy eukaliptus!),
a żyrafa – ok. 2 godzin (czasem chciałabym być żyrafą).
Za to delfin śpi tylko połową mózgu – jak wiadomo, ten ssak musi co jakiś czas wypłynąć na powierzchnię, żeby zaczerpnąć powietrza, inaczej… utonie. Dlatego podczas snu część jego mózgu czuwa, by w odpowiednim momencie o tym przypomnieć.
Sen to zdrowie, ale sen to również opowieść o nas.
Często w naszych snach pojawiają się zupełnie nieznajome twarze, których detale są bardzo rzeczywiste.
Skąd nasz mózg bierze kreatywność do ich tworzenia?
Okazuje się, że tych wszystkich ludzi już kiedyś w życiu spotkaliśmy, widzieliśmy nawet przez chwilę, parę minut, a pamięć zapisała ich wizerunek. Ta pamięć głęboka, nie uświadamiana przez nas.
To jeszcze jeden dowód na to, że zapamiętujemy wszystko, z czym się zetknęliśmy, ale na co dzień po prostu nie mamy do tego dostępu. I tak np. osoba która sprzedała Ci lody, gdy miałeś 6 lat, w dzisiejszym śnie może okazać się Twoim kochankiem lub zabójcą.

Zatem dobranoc

 

Coraz bardziej podobają mi się Twoje wypowiedzi. I pietruchina (przepraszam - rzadko bywam więc znam tylko Wasze nicki).

Mi się dziś w nocy śniło, że napisałem opowiadanie (zamówione na 9 stycznia) i się obudziłem w pełnej podświadomości, że robota za mną. Gdy się okazało, że to był tylko sen, to wcale nie poczułem mocy motywującej

Co do misia - eukaliptus zawiera alkohol. Wystarczy zatem spijać - co spora część Polaków jednak robi - wtedy faktycznie można spać dłużej Czy lepiej trudno powiedzieć - pobudki bywają ciężkie. No chyba, że weźmie się 100% procentowy przykład z misia i, tuż po przebudzeniu, zaliczy kolejną porcję eukaliptusa. Czyli wpadnie się w cykl BRŚ tj.: bania, rura, śpioch

Co do żyrafy (której nota bene i o dziwo brak do dziś na farmie, wyspie czy gdzie tam), to taki fragment z niezliczonych rozmów Krecika:
- Pomyśl Kreciku, taka szyja to jaki błogostan, gdy pijesz wodę a ona tak spływa i spływa i na każdym centymetrze łagodnie masuje twoje zaschnięte gardło. A posiłki? Te cudowne smaki wciąż i wciąż, niemal nieprzerwanie czujesz, jak przemieszczają się do żołądka. Prawdziwa rozkosz.
- Tyaa... Żyrafa! A ty rzygałaś kiedyś?

Nie tylko delfiny potrafią używać połowy mózgu. Znam nawet kilku takich, co i z jedną połówką mają problemy...

No a lody też mi się czasem śnią...

 

A mnie chodziła po części głowy przez część nocy ta połowa mózgu delfina !!!
Jeśli delfin używa tylko połowę swojego rozumu i jest uważany przez homo sapiens za najinteligentniejsze po nim samym stworzenie to co by było gdyby tak obudzić całego delfina ???
Jeśli on jest półmózgiem i kombinuje co zrobić by nie utonąć w czasie snu to kim ja jestem jeśli tonę od razu po wrzuceniu do wody kompletnie wybudzony ?
Jestem półgłówkiem bo przesypiam połowę czasu przed kompem gdy wracam zrypany z pracy ?
Jeśli gdzieś jakiś delfin czyta co o nim wypisują ludzie to ma dopieo z nas rycie !!!
Na dokładkę nie śniły mi się te lody choć czujnie kontrolowałem każdą z faz swojego snu !!!
Wilczyco !!! Nu pagadi !!!
Przez Ciebie wpadam w cykl BRŚ od świtu !!!

 

Ajajaj!
Jak to wygodnie interpretować na swoje kopytko. A potem kuśtyk, kuśtyk
Delfin do spania li tylko używa połowy mózgu
Tak jak wy ewentualnie, górę od pidżamy albo dół Nigdy razem
Dzień dobry i tym samym dobre słowo na niedzielę
Jak to było?
- Soroka! Jaki dzień dzisiaj mamy?
- Mroźny, panie pułkowniku
Co do lodów.....Lody najzdrowiej jadać zimą

 

Dobry
a niby czemu nie razem a osobno ?
ja tam lubię razem tyle tylko że często góra nie pasuje do dołu albo odwrotnie
i niekoniecznie można nazwać jedno + drugie piżamą
ma być dobrze wygodnie i cieplutko

 

dzień dobry dziś metrem jeździmy bez spodni

 

to tak w poszukiwaniu dołu nie tylko od piżamy

tylko u nas każdy dzień jest świętem - jeszcze trochę i dni w roku dołożymy

 

jestem ZA ,jeszcze tylko musze poczekac ,aż mi metro w mieście wybudują
a co do snów ,to mnie sie dzis musiało śnic coś okropnego ,chociaź nie pamiętam co ,ale strasznie sie rzucałam na łózku
w wyniku tego rzucania zmarzłam okrutnie ,bo kołdra wylądowała na podłodze i spałam bez
mróz -24 chyba ,mam tylko nadzieje ,ze nie skończy się to katarem

 

Wreszcie!!! Dobiłam do 4 poziomu!!! Moje pierwsze wyprodukowane!!!


Zapraszam na obiadek z tej okazji

 

Dzień dobre popołudnie

przygotuję,przygotuje troszkę później

ja z półtora silosa mam 68 farmarek

Gratki Kasiu

Taka ciekawostkę na dziś znalazłam

8 stycznia w Tracji( Grecja) obchodzone jest święto Gynekokratia,w trakcie którego zmieniaja sie role społeczne: kobiety spędzaja czas na rozrywkach a mężczyźni zajmują się domem

Snu z minionej nocy nie pamiętam, pewnie wszystko przez wino,wczoraj piłam wino z moreli, nie lubię słodkich win,preferuje wytrawne czerwone, ale te mi nawet smakowało i jak na wino słodkie miało 13 %,
ale to i tak mało procentowe było, odwiedziła mnie koleżanka z jej meżem,na stałe mieszka w Hiszpanii, przywieźli "czarnego diabła" 85procentowego, tego nigdy nie piłam, a ja lubie próbować nowości, lecz się nie odważyłam, poprzestałam na zapachu

Brawo Kasiu,
obiadek zjem bo mój jeszcze sie sam zrobic nie umie,

 

Doberek wszystkim !
Gratulacje Kasiu - własna produkcja jest najlepsza .

U mnie nie ma szans na metro - linie tramwajową mamy - sukces jak się patrzy - szkoda , że tramwaje stare po niej jeżdżą .

Całą noc mi się krowy śniły - nie wiem co to oznacza .

Niech chłopaki zrobią , a Ty odpoczywaj .

 

ta, to bym chyba w nocy jadła,

na -22 co za oknem mi pokazuje to bym się nie odważyła, ale metra u mnie nie ma to i nie muszę

 

No nie, minus 15 i bez spodni, a widzę, że i bez spódnic.
Dobrze, że dzisiaj niedziela i nie trzeba do roboty jechać.

Brawo, gratuluję.

 

Albo pizzę zamówiła , a obiad na jutro by był .

 

brawo ten dzemik jest bardzo potrzebnyobiadek mój sie gotuje ,ale sałatką i ciastem nie pogardzę

 

Dzięki
No wreszcie z chutney'em nie będę mieć problemu

 

Piotr chciał łatwą zagadkę,więc proszę bardzo,łatwa





jednej wiertary brakuje mi do rozbudowania manufaktury na bahamie, zauważyłam że jak wylatują to jednocześnie z trzech magazynów, pojedynczo nie

 

to u mnie ostatnio takie wypasne nowe tramwaje jeżdżą ,że fiuu fiuu
a krowa jak sie śni zalezy co robiła

 

U nas zrobione - wszędzie są tylko mało u nas . Chyba , że w Polsce nie mieszkasz

Z oazy wyłaziła .