Bahamarama

Temat na forum 'Dyskusje o grze i nie tylko' rozpoczęty przez użytkownika chris975, 30 sierpnia 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. AsiaPelasiax

    AsiaPelasiax Wielki mistrz forum

    Hm.. mam kwiaciarnie- poziom 3 więc kruszon odpada :(
     
  2. 1Ninjok1

    1Ninjok1 Wyjątkowy talent

    Ja co prawda wymagania co do lvl nie spełniam (bo dopiero 190), ale napiszę co wiem.

    Po 1 od 70 poziomu na farmie rozbudować SPA i robic smoothie a z targu skupować kruszony (wychodzi znacznie taniej niz naleśniki).

    po 2 ostatnio były całkiem niezłe pnącza dające TPD, to trzeba zbierać.

    a tak właściwie to przy tym poziomie wiele na baharamie działać zapewne nie możesz więc trudno to będzie przeskoczyć, rób to co się najbardziej opłaca (ja swego czasu miałem tam tylko zagrody bo przyzwoita cena zwierzątek w porównaniu do czasu produkcji i jako tako TPD dawały).

    Ale sam chętnie posłucham innych opinii

    a i może postaraj się zamieniać rzemiosłem jakie możesz produkować na te dające TPD

    nic nie stoi na przeszkodzie aby miec też SPA
     
    Sekme lubi to.
  3. AsiaPelasiax

    AsiaPelasiax Wielki mistrz forum

     
  4. Sekme

    Sekme Generał forum

    Da się ;)

    3 proste kroki:
    1. Odkurz swój excelek z wątku "Sianogrosze" (>>KLIK<<) i oblicz, co się najbardziej opłaca finansowo (!) sadzić/hodować na wyspie - tzn. co po sprzedaniu daje największy zysk w SG. Na 100% będą to rośliny. Produkuj i sprzedawaj te towary, żeby zarobić jak najwięcej SG.
    2. Po zdobyciu SG w tym samym excelu policz, który dopalacz wyspowy zapewnia najtańsze TPD (prawdopodobnie będzie to smoothie, ale czasem zdarzają się wyjątki. Naleśniki rzadko kiedy się opłacają).
    3. Za zarobione SG kupuj i zjadaj dopalacze wyspowe (przed każdym zakupem dopalaczy sprawdzaj w excelu, czy ten konkretny się opłaca).

    To jest najprostsza i zarazem najefektywniejsza oraz najszybsza metoda na pokonywanie poziomów na wyspie i zdobywanie złotych bananów.

    SPA:
    Równolegle odblokuj SPA (150 gwiazdek na drzewie mądrości) i nic nie produkuj, ale, zjadając czekoladowe shaki (policz stosunek ceny i punktów, ale inne raczej się nie opłacają), rozbuduj SPA do poziomu 3, żeby dało się produkować smoothie.

    Jeśli na razie nie stać Cię na rozbudowanie SPA, to zwyczajnie go odblokuj i niech czeka - gdy SPA jest odblokowane, z pól zaczyna wypadać eliksir, więc gdy już będziesz gotowa do zabawy w SPA, będziesz miała porządne zapasy eliksiru. Eliksir wypada dość oszczędnie, więc warto o niego się zatroszczyć z wyprzedzeniem :)

    Dzień dobry :)
     
  5. 1Ninjok1

    1Ninjok1 Wyjątkowy talent

    popieram

    też się zgodzę, ale ta zasada działa zazwyczaj tylko na roślinki krótko rosnące a do ich zbioru potrzebny kombajn , cmj i sporo czasu, ale obłowić się można to fakt

    aż chyba policze czy nie bardziej opłaca się jednak do 3 poziomu jechać na kruszonach...

    święte słowa
     
    Ostatnie edytowanie: 2 czerwca 2015
    ma-ter i Sekme lubią to.
  6. Sekme

    Sekme Generał forum

    Akurat na wyspie dobrą cenę mają prawie wszystkie rośliny, więc na tych ze średniej półki czasowej czyli np. bromelia czy wiechlina też można zarobić, a nie wymagają aż takiego zaangażowania, jak trzcina czy winogrona. A propos trzciny - trzeba pamiętać, że trzciny nie zbieramy bez maseczki na twarzy ;)

    Poza tym wszystkim zainteresowanym przypominam też o wizytach w Sklepiku z nasionami - niby nic, ale coś tam zawsze się uzbiera :)

    Policz, policz. Ja liczyłam kilka lat temu, gdy rozbudowywałam, ale przez ten czas raczej wiele się nie zmieniło. No i fakt, że targi są różne, więc zawsze trzeba liczyć. Dlatego tak z uporem maniaka ciągle podkreślam - Excel to podstawowe narzędzie pracy farmera xD

    No i w kwestii zarobku na wyspie - zdecydowanie należy odblokować kolorowanie zwierząt. Po wprowadzeniu misji ze zwierzakami z wyspy, ceny na mutantów ładnie poszły w górę, więc nawet bez miksowania lub przy bezpiecznych miksach na najniższych poziomach można zarobić.
     
  7. 1Ninjok1

    1Ninjok1 Wyjątkowy talent

    WERSJA POPRAWIONA

    Dane:
    p- Ilość potrzebnych punktów do 3 poziomu=1500+9000=10500p

    shake czekoladowy - 180p :20 000SG na targu

    czerwony kruszon =30p (10p z kruszona+20pz czerwonego)

    1 czerwony kruszon-20 eliksirów :koszt produkcji-10500sg :2500TPD

    1 smoothie...-60 eliksirów :koszt produkcji 21380sg :7500TPD

    3czerwone kruszony = 1 smoothie (tyle samo eliksirów i TPD)

    I- produkujemy czerwone kruszony do 3 poziomu

    II- jemy shaki czekoladowe a za zaoszczędzone eliksiry z nieprodukowania kruszonów robimy smoothie

    Obliczenia:

    I
    10500/30=350-ilość kruszonów które musimy wyprodukować by uzyskać 3 poziom

    350 x 10500=3 675 000 SG -tyle musimy zainwestować aby wyprodukować kruszony potrzebne do osiągnięcia 3 poziomu SPA.

    350 x 2500= 875 000 TPD- a tyle TPD za te kruszony nam przybędzie

    II

    350/3=116 2/3- tyle smoothie wyprodukujemy z zaoszczędzonych eliksirów

    10500/180=58 1/3-ilość shaków potrzebna do rozbudowy SPA na 3 poziom

    58 1/3 x 20 000=1 166 667 SG- koszt rozbudowy

    116 2/3 x 21380=2 494 333 SG- koszt produkcji smoothie

    1 166 667 SG+2 494 333 SG= 3 661 000 SG-koszt uzyskani 3 poziomu i przerobienia takiej samej ilości eliksirów
    OTRZYMUJEMY TYLE SAMO TPD CO W PKT. I tj. 875 000 TPD

    porównanie kosztów:
    I=3 675 000 SG
    II=3 661 000 SG

    II - I = 3 661 000 - 3 675 000 = -14 000 SG

    Podsumowanie.
    Przy podanych cenach przetworów oraz produktów potrzebnych do produkcji opcja nr 2 (ta z shaka-mi) jest tańsza o około 14 000 SG

    UWAGA.
    Co prawda w I i II opcji otrzymujemy ten sam poziom SPA i tyle samo TPD ale są także różnice:

    - w pierwszym przypadku systematycznie zjadamy nasze kruszony (w drugim musimy czekać aż zrobimy 3 poziom SPA) więc wcześniej korzystamy ze zdobytych TPD

    -na plus 2 wariantu przemawia fakt (oprócz zaoszczędzonych 14 000 SG) , że po zjedzeniu powstałych smoothie mamy już dodatkowe 17 500pkt do SPA




    Jakby coś było nie tak proszę pisać.
     
    Ostatnie edytowanie: 3 czerwca 2015
    Sekme i ma-ter lubią to.
  8. Sekme

    Sekme Generał forum


    Noo... nie tak... ;) ;)
    Tzn. Twoje obliczenia pewnie są prawidłowe (błędów arytmetycznych szukać nie będę), ale... ;)
    ...ale, strasznie i niepotrzebnie zakręciłeś temat... ;)

    No i... ;)
    Przyjąłeś błędne założenie - zjadasz do rozbudowy SPA własnoręcznie wyprodukowane dopalacze. To jest element gospodarki zosiosamosiowej*, która nie jest optymalna (delikatnie mówiąc). Może opowiem, jak ja to liczę, a liczby same pokażą różnicę.

    Absolutnie wszystkie moje strategie są oparte na prostej zasadzie:

    Produkujemy to, co zapewnia największy zysk.
    Kupujemy to, czego potrzebujemy.

    Żeby rozbudować SPA i na nim zarabiać, potrzebujemy 2 wskaźników:

    1. Opłacalność kupna do rozbudowy - cenę z targu dzielimy na liczbę punktów do rozbudowy, które zapewnia dany dopalacz (tabela dopalaczy jest tu: >>KLIK<<).
    2. Zysk na 1 eliksir - liczymy koszt produkcji dopalacza, potem uwzględniając opłatę targową, obliczamy zysk ze sprzedaży, który dzielimy przez ilość zużytych eliksirów. Przeliczam zysk na 1 szt. eliksiru, ponieważ to najcenniejszy i najbardziej trudnodostępny składnik tych produktów.

    Twoje obliczenia zmusiły mnie dziś do wklepania cen z mojego targu do mojego zakurzonego excelka, po czym on mi wydał następujące wyniki:

    [​IMG]

    Wnioski:
    1. Efektywna rozbudowa SPA:
    Jak widać z ostatniej tabeli, mimo upływu lat wciąż najlepszym dopalaczem do "zjadania" w celu szybkiej i taniej (!) rozbudowy SPA dalej jest shake czekoladowy. Nie ma zmiłuj. Jest nie do wyjęcia. Przynajmniej na razie ;)

    2. Zarabianie na rozbudowanym SPA:
    Jak widać z tabeli 1 i 2 w chwili obecnej na moim targu zyskowne są tylko 3 produkty - żółty kokos, smothie z mango i pomarańczy i maseczka z aloesu i moringi. Niestety należy brać pod uwagę fakt, że ani żółty kokos, ani maseczka z aloesu i moringi się nie sprzedają, więc de facto zyskowny jest tylko jeden produkt - tadam!!! - nasz ukochany smutasek vel smothie z mango i pomarańczy.


    __________________

    * Gospodarka zosiosamosiowa to gospodarka naturalna inaczej "taki jestem superfarmer sam se wszystko wyprodukuje i nic nie będę kupował". Próba wyprodukowania wszystkich potrzebnych produktów samemu jest ekonomicznym absurdem i prowadzi do bankructwa.
    To jest wyłącznie moje zdanie i można się z nim nie zgadzać, ale matematyka, która jest królową nauk, jest po mojej stronie ;)
     
  9. 1Ninjok1

    1Ninjok1 Wyjątkowy talent


    W żadnym z przypadków nie zjadam do rozbudowy własnoręcznie wykonanych produktów.

    Aczkolwiek dzięki Twojemu postowi znalazłem błąd który diametralnie zmieni wyniki obliczeń (ze 180 pkt do rozbudowy za shake zrobiło mi się tylko 80 :(
    zaraz poprawie i zobaczymy co wyjdzie
     
    blazers i Sekme lubią to.
  10. Sekme

    Sekme Generał forum

    Dzień dobry :)

    1Ninjok1,
    jak widać, doszedłeś do tych samych wniosków - najlepszym dopalaczem do zjadania podczas rozbudowy SPA jest shake czekoladowy :) Tylko moja droga (tzn. liczenia ceny 1 PD) jest krótsza i mniej kręta, a co za tym idzie, dużo łatwiejsza do zrozumienia i przejścia przez innych ;)


    Jak nie zjadasz, jak zjadasz ;)
    W 2 przypadku co prawda zjadasz dopiero na 3 poziomie, ale dalej zjadasz ;)

    W mojej strategii rozbudowy SPA nie zjadamy własnych produktów - cały czas zjadamy wyłącznie shaki czekoladowe, które zawsze kupujemy na targu.

    Wczoraj już było dla mnie zbyt późno, by coś jeszcze pisać, ale dziś postanowiłam podsumować tę swoją metodę w postaci instrukcji "krok po kroku". Mam nadzieję, że będzie przydatna dla tych, co jeszcze się zastanawiają :)

    ************************

    Recepta "krok po kroku":
    Jak szybko w 3 krokach rozbudować SPA i potem na nim zarobić
    :)

    Uwaga najważniejsza: Ceny na targu zmieniają się w zależności od działań BP, dlatego przed rozpoczęciem rozbudowy należy przeliczyć, czy shake czekoladowy i smoothie z mango i pomarańczą dalej są najbardziej opłacalnymi produktami.

    Krok 1:
    Zysk:
    Nic nie produkujemy, aż nie osiągniemy 3 poziom - gromadzimy zapasy eliksiru.
    Rozbudowa:
    Kupujemy na targu i zjadamy shaki czekoladowe.

    Krok 2 - po osiągnięciu 3 poziomu w SPA:

    Zysk:
    Produkujemy smoothie z mango i pomarańczy, które albo sprzedajemy z zyskiem na targu (od razu lub kiedy skoczy cena), albo zużywamy do zdobycia złotych bananów na wyspie.
    Rozbudowa:
    Wariant 1: dalej zjadamy kupione na targu shaki czekoladowe i rozbudowujemy SPA do 4 poziomu.
    lub
    Wariant 2 - rekomendowany: nic nie zjadamy do rozbudowy - nie ma sensu się śpieszyć z osiąganiem 4-5 poziomu w SPA, ponieważ na nich nie ma nic zyskownego, więc stale produkując smoothie, z czasem osiągniemy te poziomy.

    Krok 3 - po osiągnięciu 4 poziomu działamy identycznie jak w kroku 3:

    Zysk:
    Produkujemy smoothie z mango i pomarańczy.
    Uwaga! NIE produkujemy shaków czekoladowych! Shaki cały czas kupujemy na targu.
    Rozbudowa:
    Jak w kroku 3 - albo nic nie zjadamy (rekomendowane), albo kupujemy na targu shaki czekoladowe.

    Porada dla tych, co mają mało SG:
    Jeśli Was nie stać na codzienne kupno 5 szt. shaków czekoladowych (900 PD do rozbudowy) czyli na codzienne wydanie ok. 100 tyś.SG, oszczędzajcie, żeby te shaki kupić, ale nie kupujcie tańszych produktów. Uzbrójcie się w cierpliwość i kupujcie tyle shaków, na ile Was stać. W ten sposób szybciej i taniej osiągniecie cel, niż ładując SG np. w maseczki czy inne tańsze produkty.

    *****************************
     
  11. 1Ninjok1

    1Ninjok1 Wyjątkowy talent


    Ale nie do rozbudowy SPA tylko dla TPD
     
    Ostatnie edytowanie: 4 czerwca 2015
  12. Sekme

    Sekme Generał forum

    1Ninjok1,
    Hmmmm.... Jakby to powiedzieć...

    Po pierwsze:

    Z tego mi nie wynika, że rozbudowujesz wyspę, a już to: "że po zjedzeniu powstałych smoothie mamy już dodatkowe 17 500pkt do SPA" tym bardziej nie mówi nic o tym, że nie zjadasz tych smoothie po to, by rozbudować SPA.

    Po drugie:
    Przecież my nie rozmawiamy o rozbudowie wyspy, a tylko i wyłącznie o rozbudowie SPA. To są dwa różne zagadnienia, więc po co było wrzucać dwie różne rzeczy do jednego worka i robić zamieszanie? Dlaczego Ty tak strasznie wszystko komplikujesz?
    Prościej trzeba, wtedy porady są bardziej zrozumiałe, czytelne i przydatne dla większej liczby osób :) No chyba, że uprawiasz sztukę dla sztuki i piszesz dla samego pisania, a nie dla ludzi ;) Ale chyba nie... Tzn. mnie by było szkoda czasu... ;)

    Teraz wracając (a właściwie rozpoczynając, bo o tym w tej naszej z Tobą dyskusji jeszcze nie było) do tematu rozbudowy wyspy czyli zjadania dopalaczy w celu pokonywania nowych poziomów na wyspie i zdobywania złotych bananów.

    Wbrew pozorom kruszony, które (jak teraz rozumiem, ale wciąż nie jestem pewna, czy dobrze) zalecasz zjadać w pierwszym przypadku Twoich obliczeń, czy smoothie, które zjadasz w drugim przypadku, wcale nie są najtańszym rozwiązaniem. Albo przynajmniej nie zawsze i np. dziś na moim targu jest właśnie taki dzień ;)

    Po wrzuceniu cen do excelka (tak wiem, staje się nudna), który liczy opłacalność kupna dopalaczy do rozbudowy wyspy (a dokładnie cenę 1 TPD) wyszło, że najlepszym produktem jest:
    1. langosz - 4,32 SG/1 TPD
    2. smoothie - 4,93 SG/1 TPD
    3. kruszon - 5 SG/1 TPD
    4. naleśnik - 5,15 SG/1 TPD

    Jakby nie patrzeć...
    Kruszony niestety do niczego nie są przydatne - ani do rozbudowy SPA, ani do rozbudowy Wyspy, a i zarobić na ich produkcji się nie da.
    Smoothie z mango i pomarańczą nadaje się do produkcji i sprzedaży czyli do zarabiania SG, no i czasem do rozbudowy wyspy, gdy langosze są droższe - choć to się zdarza rzadko, ponieważ langosze mamy za darmo z pozytywek.
     
  13. 1Ninjok1

    1Ninjok1 Wyjątkowy talent

    Nie zjadam tych smoothie do rozbudowy SPA tylko dla TPD a owe 17 500pkt powstało przy ich produkcji.
    Moim celem było uzyskanie 3 poziomu SPA i osiągnięcie 850 000TPD abym mógł porównać obie opcje i sprawdzić która jest lepsza.

    No właśnie nie bardzo bo rozmawiamy o rozbudowie SPA tylko po to aby rozbudować Wyspę. Wyspa jest tematem nadrzędnym ponieważ temat rozpoczął się od:
    Jak na osobe która poleca grę z arkuszem kalkulacyjnym dziwiesi, że te kilka wierszy jest dla Ciebie, aż taką komplikacją.
    Zwykła matematyka z gimnazjum i jeszcze z opisami ,raczej nic trudnego.

    Targi są różne.
    Ja jeszcze raz wytłumaczę o co chodzi:
    Zaczeliśmy od pytania jak szybciej rozbudowywać wyspę mając ograniczony budżet na dopalacze.
    Oczywiste rozwiązanie to rozbudowa SPA i produkcja przetworów dających TPD, przy czym czerwony kruszon jest bezapelacyjnie droższy w produkcji niż smoothie (dodatkowo jak słusznie zauważyłaś tak naprawdę smoothie jest najbardziej opłacalnym ze wszystkich produktów SPA nie tylko tych dających TPD).
    Niestety produkcja smoothie jest dostępne dopiero od 3 poziomu SPA dla tego rozmowa ewoluowała na temat rozbudowy SPA do 3 poziomu (ja w swoim wątku porównałem 2 ścieżki osiągnięcia tego celu pod względem kosztowym, zrobiłem to dla tego że Ty podałaś jedną ze ścieżek ale nie pokazałaś obliczeń co do jej efektywności tylko załozyłaś, że jest najlepsza: jeśli chodzi o wyniki jak dla mnie oba sposoby rozbudowy są równie dobre).


    Co do Twoich tabelek są one całkowicie słuszne jednakowoż twierdzę , że czasmichcesz nimi podeprzeć nieadekwatne twierdzenia.
    np:
    nie bardzo rozumiem o co chodzi:
    jesli produkujemy smoothie to mimo, że na targu sa tańsze oferty to chyba powinniśmy jeść smoothie (no chyba, że zalecasz je sprzedawać i kupowac langosze ale w takim przypadku musisz uwzględniać:
    -zapewne małą ilość langoszy w takiej cenie(a trzeba ick kupić 10 na 1 sprzedane smoothie)
    -możliwą zmiane cen na targu na nasza niekorzyść
    -10% podatku jaki zapłacimy za sprzedaz smoothie.

    zarobić faktycznie się nie da, co do rozbudowy SPA jak dla mnie jest to równie dobry sposób co rozbudowa dzięki shakom, jeśli chodzi o rozbudowę wyspy to zależy od targu na moim akurat są zazwyczaj najtańsze w przeliczeniu na 1TPD
     
    Ostatnie edytowanie: 5 czerwca 2015
  14. Sekme

    Sekme Generał forum

    Dzień dobry :)

    Być może, ale napisałeś to w taki sposób, że nijak nie da się tego z Twojego pierwszego postu zrozumieć. Wybacz.
    Dlatego mówię, że strasznie komplikujesz przy próbie przekazania wiedzy. Tzn. zbyt dużo niedomówień i skrótów myślowych, które nie są dla czytelnika oczywiste. Przez co Twoje porady stają się trudne do zastosowania przez innych graczy. Prościej i szerzej trzeba :)


    No nie do końca. Tzn. cały wątek jest o Bahamie, więc każda wiadomość w nim dotyczy tematu nadrzędnego czyli wyspy. Ale nasza z Tobą (czyt. tylko Ty i ja) rozmowa zaczęła się od tego, że odpowiedziałeś na moją wiadomość, którą napisałam dla Asi (i innych zainteresowanych oczywiście też):
    ***************
    Zauważ, że zacytowany przez Ciebie fragment mojej wypowiedzi (1 cytat powyżej) i Twoja odpowiedź nie dotyczą rozbudowy wyspy, a tylko rozbudowy SPA, dlatego nie wiem, z której choinki wrzuciłeś do swoich obliczeń rozbudowę wyspy, ale bez komentarza, że próbujesz złapać dwie sroki na raz ;) temat stał się niezbyt czytelny. Sroki łatwiej się łapie po jednej, wtedy inny mogą to powtórzyć i na tym skorzystać - a przecież wyłącznie o to chodzi w tym wszystkim, co piszemy ;) Mnie na pewno.

    xDxDxD
    Nie obraź się, ale wielu już próbowało mnie obrazić i odeszli z kwitkiem, bo to świadczy o nich, a nie o mnie. Nie rozmawiam o osobach, wyłącznie o widocznych działaniach. Dlatego, wybacz, ale ta próba to kula w płocie ;)

    Co zaś dotyczy mojego rozumienia Twoich metod liczenia różnych rzeczy, to ja je rozumiem, ale nie są one dla mnie przydatne, ani nie będę ich stosować, ponieważ to samo robię szybciej i łatwiej. Gdybyś zaproponował coś sprawniejszego od tego, co mam, to z przyjemnością bym to przejęła, wdrożyła u siebie i podziękowała. W końcu uczymy się całe życie i inny punkt widzenia zawsze jest dla mnie ciekawy, choć nie zawsze przydatny.

    Odpowiadam na Twoje wiadomości i przedstawiam swój punkt widzenia, nie po to, by Ciebie do czegoś przekonać (widzę, że potrafisz policzyć, więc nie potrzebujesz pomocy), a wyłącznie po to, by inni gracze, którzy szukają rozwiązań i się uczą, widzieli, że większość rzeczy da się policzyć dużo łatwiej i prościej, i żeby się nie zniechęcali, a przy minimum wysiłku czerpali maksimum przyjemności z tej gry.
    Jestem na forum od 5 lat i od pięciu lat piszę różne porady "krok po kroku", nie wiem, ile osób z tego korzysta, ale Ci, co dali jakiś znak, nie narzekali, że coś jest niezrozumiałe. I o to mi chodzi.

    A wracając do tematu.
    Temat rozbudowy SPA został wyczerpany, więc IMHO przynajmniej na razie do niczego nowego w tym temacie nie dojdziemy. Dlatego wracam do pracy i życzę Ci miłego popołudnia! :)


    ________________

    Edit:
    Widzę, że w tak zwanym międzyczasie dopisałeś jeszcze długi kawałek wiadomości, ale niestety już nie mam czasu, by dalej rozmawiać. Obowiązki wzywają.
     
    Ostatnie edytowanie: 5 czerwca 2015
    juliuszka i Mariolka7214 lubią to.
  15. 1Ninjok1

    1Ninjok1 Wyjątkowy talent

    Myślę, że da się wystarczy go przeczytać uważnie.

    Odpowiedź jest bardzo prosta:
    1.Twoja rada o konieczności budowy SPA była dla osoby która chciała zwiększyć uzyskiwanie TPD.
    Więc i moje obliczenia to zawierały.
    2.Jeżeli chcę porównać matematycznie jak najbardziej obiektywnie dwie sytuacje to muszą one być do siebie jak najbardziej zbliżone tzn. w jednej i drugiej sytuacji musimy znaleść się w tym samym punkcie docelowym (no w miarę blisko) żeby móc porównać je pod względem wybranego parametru ( w naszym przypadku kosztu w SG).
    Pierwszy przykład obrazuje rozbudowe SPa poprzez produkcję czerwonych kruszonów (które dają TPD) to powiedz mi co ja mam z tym TPD zrobic wg. Ciebie? schować?
    to jest zmienna która nie jest wprowadzona specjalnie tylko wynika z charakteru prowadzonych obliczeń

    Jestem daleki od obrażania kogokolwiek, prowadzę dyskusję w której chcę pokazać mój punkt widzenia i błędy w interpretacji danych.

    Ja także życzę miłego dnia.

    Pomyślałem, że może z tych naszych sporów wybiorę to co jest najważniejsze dla osób które chciałyby skorzystać z porad:

    1. Smoothie z mango i pomarańczy jest najbardziej opłacalnym produktem ze SPA (przy tych cenach i odrzucając kokos zważając na jego "niechodliwość".
    2. Rozbudowa SPA poprzez zjadanie przetworów jest najbardziej opłacalna dzięki shakom czekoladowym.
    3. Rozbudowa SPA powyżej 3 poziomu jest nieopłacalna bo nie ma tam przepisów lepszych niż smoothie.
    4. Niezależnie czy stac nas na produkcję w SPA czy nie należy jak najszybciej ją odblokować

    W tych kwestiach się raczej zgadzamy

    5. Rozbudowa SPA do 3 poziomu może odbywać się dwojako:
    I- zjadamy zakupione na targu shaki czekoladowe dzięki czemu oszczędzamy eliksir na produkcję naszego ustalonego hitu jakim jest smoothie.
    II- Na bieżąco rozbudowujemy SPA produkując czerwone kruszony (na własny użytek) po osiagnięciu 3 poziomu przestawiamy się na smoothie

    Moje osobiste wnioski:
    Obie drogi sa porównywalne kosztowo (różnica<0,4%).
    Pierwsza jest lepsza dla osób którym nie zależy na rozbudowie wyspy. Druga dla tych którzy chcą rozwijać wyspę.
    Niemniej różnice wyjściowe są niewielkie.

    Co do tego punktu ja to widzę jak wyżej natomiast Sekme proszę o komentarz.
     
    Ostatnie edytowanie: 5 czerwca 2015
  16. Sekme

    Sekme Generał forum

    Dzień dobry wszystkim, kogo jeszcze nie zanudziliśmy na śmierć ;)


    1Ninjok1,
    cieszę się, że chociaż w części się zgadzamy :)

    Co zaś dotyczy reszty, to spróbuje wytłumaczyć wszystko od podstaw, ponieważ wydaje mi się, że nie do końca rozumiesz, na jakich założeniach jest oparta moja metoda liczenia czegokolwiek w tej grze, stąd nie możemy się dogadać ;)
    Tzn. mam nadzieję, że uda mi się wytłumaczyć, ponieważ wszystko jest dla mnie na tyle intuicyjne i oczywiste, że mogę niechcący przegapić jakiś element, który może uniemożliwić Ci zobaczenie całego obrazu, ale postaram się.
    Aha, i oczywiście nie twierdzę, że moja metoda jest najlepsza i najwspanialsza. Może są lepsze, tylko ja ich na razie nie poznałam i w chwili obecnej ta jest dla mnie najszybsza, najprostsza itd. ;)

    Uwaga: Ci, kogo nie interesuje, jak i co liczę, mogą nie czytać reszty i od razu przejść do następnych wiadomości.


    ****************************

    Założenia wyjściowe:

    1. Podstawą wszystkich moich strategii jest zasada: „Produkujemy to, co zapewnia największy zysk. Kupujemy to, czego potrzebujemy.”

    Tzn. wszystko, co produkuję, jest produkowane z zamiarem sprzedaży - od razu lub kiedyś, to zależy od targu, plotek w Zgaduli itp. (Do Twojego pytania, czy sprzedać wyprodukowane smoothie i kupić langosze, czy zjeść wyprodukowane smoothie wrócę niżej.)

    2. Podstawą wszystkich moich obliczeń jest cena rynkowa towaru, a nie koszt wytworzenia, ponieważ towar jest wart tyle, ile ktoś za niego chce zapłacić.
    Koszt wytworzenia i opłata targowa mają dla mnie znaczenie tylko do momentu obliczenia zyskowności produkcji towaru, więcej nigdzie ich nie wykorzystuję.

    3. Towarem zajmuję się tylko wtedy, gdy jego produkcja jest zyskowna. Jeśli produkcja nie jest zyskowna, towar dla mnie "nie istnieje", dopóki warunki na targu się nie zmienią i towar nie stanie się zyskowny – szkoda czasu, żeby się nim zajmować.

    4. Żeby porównać opłacalność produkcji/wykorzystywania różnych towarów, szukam jakiegoś „wspólnego mianownika” pomiędzy różnymi towarami, który pozwoli je porównać (Ty robisz to samo). A dokładnie liczę* cenę/zysk w przeliczeniu na jednostkę czegoś, co chcę zdobyć (np. PD/TPD/PD do rozbudowy), lub czegoś, co jest trudne do zdobycia - np. składniki specjalne (cukier, sól, eliksir, drut) czyli np. liczę cenę 1 TPD (za ile SG mogę kupić na targu 1 TPD), cenę 1 PD do rozbudowy lub zysk na 1 szt. eliksiru (ile SG dostanę po przetworzeniu 1 szt. eliksiru).

    5. Nie liczę konkretnej kwoty zysku na jakimś określonym procesie. Dla mnie wystarczy wiedza, że towar, który w chwili obecnej produkuję, jest najlepszym możliwym wyborem. Skoro towar jest maksymalnie korzystny, to i zarobek będzie maksymalny – nie ważne ile. Przeważnie oczywiście na „liczniku” widać, ile mniej więcej przybyło SG, ale z lenistwa nigdy nie liczę, ile konkretnie dała mi ta jedna operacja. Wystarczy, że całokształtowo jest stabilny wzrost. W życiu prawdziwym i prawdziwym biznesie oczywiście należałoby liczyć wszystko do ostatniego grosza, ale w grze mi się nie chce – szkoda czasu.
    Tak samo nie patrzę, ile np. TPD potrzebuję do kolejnego poziomu, a liczę, który dopalacz jest najtańszy i zjadam go dotąd, aż: 1) jest on najtańszy (ciągle przeliczam i w razie potrzeby zmieniam) 2) osiągnę cel czyli następny poziom. Dla mnie nie ma znaczenia, czy do następnego poziomu mam 5 mln. TPD czy 500k TPD. Po prostu biorę najlepsze dostępne narzędzie i idę do celu. Skoro narzędzie jest najlepsze z dostępnych, to zapewnia ono najefektywniejszą drogę do tego celu. Ta wiedza mi wystarczy.
    Oczywiście, gdy coś robię, to stale monitoruję cenę na targu i inne warunki, gdy wybrany towar przestaje się opłacać, zmieniam lub całkiem wstrzymuję produkcję. No, ale to jest raczej oczywiste, więc chyba nie ma potrzeby się nad tym rozwodzić.

    6. Nie mieszam ze sobą różnych procesów, to pozwala maksymalnie uprościć obliczenia. Produkcja sobie, wykorzystywanie towaru sobie – są one oddzielne i niezależne. Wszystko, co wyprodukuję trafia „do stodoły” i dopiero w nowym procesie, który ma osobne wyliczenia, zastanawiam się, co mogę z tym towarem zrobić.To jest analogia do taśmociągu produkcyjnego – proces jest efektywny tylko wtedy, gdy różne czynności są wykonywane osobno. Poza tym to pozwala na zminimalizowanie ilości błędów – gdy zajmujemy się kilkoma wartościami i liczymy jeden wskaźnik łatwiej jest o poprawne wyliczenia, niż gdy wszystko mamy w jednym worku i na raz próbujemy policzyć.

    Koniec teorii :)

    *************************

    Przykład praktyczny:
    Jakie dopalacze wyspowe opłaca się zjadać w celu rozbudowy Bahamy czyli w celu zdobycia TPD najtańszym kosztem?
    Biorę ceny dopalaczy z targu oraz ilość TPD, którą oni dają dla wyspy, i mam taką tabelkę:


    [​IMG]

    Z której widać, że w dniu dzisiejszym zdecydowanym faworytem jest langosz, ponieważ cena 1 TPD, który dostaję zjadając langosza, jest tylko 3,47 SG, a cena 1 TPD, który zapewnia nr 2 na liście czyli smoothie, to 4,89 SG. Jedząc langosze na każdym 1 TPD zaoszczędzam 1,42 SG.
    Przy czym langoszy w takiej cenie na targu było sporo i to w paczkach, a nie po 1szt. Jeśli langosze podrożeją, to należy od nowa wpisać ceny do tabelki i zobaczyć, co jest nr 1 na liście.
    Jeśli chcemy kupić więcej produktów, bo jednorazowo potrzebujemy więcej TPD, to warto w Excelu skorzystać z funkcji „Szukaj wyniku” (czy jakoś tak to się nazywa), która szybko policzy, do jakiej ceny opłaca się te langosze skupić tzn. kiedy cena 1 TPD z langosza zrówna się z ceną 1 TPD nr 2. W dniu dzisiejszym taką ceną byłoby coś ok. 3665 SG za langosza – dopiero przy tej cenie produktu cena 1 TPD byłaby 4,89 SG czyli tyle samo co 1 TPD ze smoothie.

    Teraz wracając do Twojego pytania – „Czy zjadać wyprodukowane smoothie mimo tańszych ofert na targu, czy je sprzedać i za te pieniądze kupić coś innego?”:

    Rozważmy dwie wersje wydarzeń:
    Wersja 1:

    Z obliczeń ceny 1 TPD (tabelka wyżej) wyszło, że 1 TPD z langosza jest tańszy niż 1 TPD ze smoothie. W takiej sytuacji należy sprzedać wyprodukowany smoothie i kupić langosze.
    W liczbach to wygląda tak:

    a). Sprzedajemy wyprodukowaną 1 szt. smoothie (7500 TPD) za cenę 37 tyś. SG.
    b). Za otrzymane 37 tyś. SG kupujemy 14 langoszy po 2600 SG (razem 10500 TPD) i jeszcze zostaje nam 600 SG.
    c). Na tej operacji zyskujemy 3000 TPD (10500-7500) i jeszcze zostaje nam 600 SG.

    Wersja 2:

    Z obliczeń ceny 1 TPD wyszło, że 1 TPD ze smoothie jest najtańszy ze wszystkich dopalaczy. W takiej sytuacji należy zjeść wyprodukowany smoothie, ponieważ taniej i tak nic nie kupimy.

    Co zaś dotyczy kosztu produkcji i opłaty targowej to w tej operacji te dwie rzeczy nie mają znaczenia. Koszt produkcji i opłata targowa mają znaczenie tylko przy ustalaniu, który produkt jest zyskowny. Skoro już ustaliliśmy, że produkcja smoothie jest najbardziej zyskowna, to więcej można się tym nie zajmować, aż warunki się nie zmienią (trzeba na bieżąco przeliczać). W pozostałych obliczeniach bierzemy cenę z targu. (patrz. pkt 2 moich założeń)


    Koniec przykładu.

    *************************************

    Mam nadzieję, że udało mi się chociaż trochę przybliżyć Ci moją metodę obliczeń. Dużo czytania wyszło, ale prościej i jaśniej raczej nie potrafię. Jeśli masz jakieś pytania, to oczywiście postaram się na nie odpowiedzieć, ale nie mogę obiecać, że te odpowiedzi pojawią się w miarę szybko i regularnie – przez najbliższe tygodnie będę raczej wpadała na chwilkę i nie wiem, czy będę miała czas, chęć i siły na dłuższe pisanie czegokolwiek.


    Miłego weekendu! :)

    P.S. Także mam nadzieję, że teraz już rozumiesz, dlaczego uważam, że w obecnych warunkach kruszony ogólnie są do niczego nie przydatne oraz że strategia oparta na produkcji kruszonów w celu rozbudowy SPA do 3 poziomu i zjadanie tychże wyprodukowanych kruszonów w celu rozbudowy wyspy nie jest najlepszym możliwym rozwiązaniem. Po rozdzieleniu procesów w SPA (produkcja i/lub rozbudowa) i rozbudowy wyspy możemy zyskać więcej.

    _____________________________

    * Tzn. ja nie liczę nic. Wpisuję tylko ceny towaru z targu, a Excel sam liczy wszystko – od przetwórni czy opłacalności siania konkretnych roślin po opłacalność miksowania zwierząt (uprzedzając pytania - zakładka dawno nie aktualizowana, więc obecnie nieprzydatna). Tzn. ze 3 lata temu jeszcze chciało mi się bawić w różne wskaźniki i obliczenia, więc Excel jest mocno wypchany różnymi zakładkami ;) Obecnie już chyba od 2 lat jestem na emeryturze farmowej i nie chce mi się nawet go aktualizować o nowe rośliny czy zwierzęta, ale stare rzeczy dalej liczy po wpisaniu cen ;)
     
    Mariolka7214 lubi to.
  17. -akl2-

    -akl2- Baron forum

    nie wiem czy dobrze trafiłam, ale czy jest gdzieś aktualna lista itemów dająca PD na wyspie
     
  18. SMOD_Atena

    SMOD_Atena S-Moderator Team Farmerama PL

    -akl2-, est-orka wstawiła piękną tabelkę z "mocnymi" itemami i z tego co widzę aktualizuje ją na bieżąco, tutaj :>>>klik<<<
    a ze wszystkimi dostępnymi tutaj : >>>klik<<<
     
    zagma lubi to.
  19. -akl2-

    -akl2- Baron forum

    dziękuję
     
  20. kwiatek38

    kwiatek38 Forumowy żółtodziób

    mam pytanie skad wziasc drzewko mate bo we wszystkich zadaniach w spoldzielni leze i kwicze bo nie mam tej mate?