MOD_Zgredek*

Temat na forum 'Kto jest kim - ekipa' rozpoczęty przez użytkownika MOD_Zgredek*, 26 października 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Zgredku, ile masz latek na karku xD ?? Na emeryturce już jesteś :D ??
     
    JMJH lubi to.
  2. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Gołąbki to potrawa, która jest znana w większości krajów europejskich. Nie wiem, jak się nazywa po czesku. To jest farsz (w Polsce nadzienie jest najczęściej z ryżu i mięsa) zawinięty w liść. W Polsce najczęściej zawija się właśnie w liść kapusty. W różnych krajach stosuje się także liście winogronu, podbiału, lipy i kilkudziesięciu innych roślin (na jakimś blogu botaniczno-kulinarnym ktoś powoływał się na badania etnograficzne, w których naliczono 87 gatunków roślin, których liście stosuje się do zawijania potraw).

    Nie mam emerytury. Jeszcze pracuję.
     
    JMJH lubi to.
  3. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Tak, juz spotkalam sie z tymi golabkami tutaj na forum kilka razy, dziewczeta pisaly o nich.. Mysle, ze juz kiedys cos takiego jadlam.. tylko to juz bardzo dlugo jest.. Ale ten list kapusty jest gotowany. I my tutaj mowilismy/pisalismy o kapuscie, w ktorej jest dziecko.. i to mysle, ze zawsze byla swieza kapusta, nie gotowana :)

    Golabki (po czesku "holoubci" - nazwa) sa ptaszki, tak? Golab, golebiczka ("holub, holubička" po czesku).. Tutaj u nas (na Morawie) jest zwykle jadlo nazywajace sie tez jak ptaszki - "ptáčci" ("ptaszki" po polsku) lub "vrabci" ("wroble" po polsku). I to jest tez gotowana potrawa - jajko na twardo i kwasne ogorki i nie wiem co jeszcze, zawiniete w platku miesa i gotowane...

    [​IMG] [​IMG]
     
    Ostatnie edytowanie: 3 października 2015
  4. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Nie przepadam za czeskim jedzeniem :p Byłem na rosole i czymś jeszcze i mi nie smakowały :p Jednak polski rosołek jest najlepszy i schabowy(to był bodajże) :D
     
    JMJH lubi to.
  5. marynia53

    marynia53 Cesarz forum

    Dobre południe, pogoda dopisała wczoraj i dzisiaj, więc rozumiem, że skaczesz jak "kozic" po Jurze.xD
     
    JMJH lubi to.
  6. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Oj, naskakałem się i teraz padam ze zmęczenia :)
    Ale warto było.
     
    JMJH lubi to.
  7. MRT_Greg

    MRT_Greg Stary wyjadacz

    Skakałeś czy podskakiwałeś? A może chciałeś naskoczyć?... :p
     
    JMJH lubi to.
  8. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    jestem zaskoczony odwiedzinami Kolegi i chyba nie wiem, co odpisać :p
     
    JMJH lubi to.
  9. marynia53

    marynia53 Cesarz forum

    Ciebie zatkało, to nie możliwe!!!!
    Jesteście obaj fantastyczni!!!!!
    Czy już odetchnąłeś po skananiu po Jurze????
    Miłego późnego popołudnia.xD
     
    JMJH lubi to.
  10. MRT_Greg

    MRT_Greg Stary wyjadacz

    Rozkręca się :p
     
    JMJH lubi to.
  11. marynia53

    marynia53 Cesarz forum

    ale Ty jesteś i takie ...blu, blu, blu
     
    JMJH lubi to.
  12. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Witam Zgredziu i Grzesiu :)

    Czeskie jedzenie.. hmm.. zalezy od ktorego kucharza i jaki on ma jezyk... Mysle, ze 30-40 lat wczesniej byly tutaj do kupna lepsze jedzenia, niz dzis.. Tez ciezko dzis wybieram, co gdzie kupic, aby mi nie bylo zle z tego...

    Jesli chodzi o te "ptaszki" lub "wroble", to nie sa "czeskie ptaszki", lecz "hiszpanskie ptaszki". I smakuje mi w nich tylko jajko, ogorek i miesko. Reszta juz nie, reszte nie musze.. Moja mamusia gotowala je niekiedy i dawala do nich oprocz jajka i ogorka tez kawalki sloniny. Ale ta slonina juz nie smakowala mi, bylo mi nie dobrze z niej, kiedy byla gotowana..

    Jaki jest polski rosolek, ktory Ci smakuje? Co w nim jest wszystko?


    Zgredziu - te golabki wygladaja tak: ?

    [​IMG]

    To przypomina mi jedno ulubione jedzenie tutaj - tez bywa mrozone do kupna..

    [​IMG]

    Po czesku "plněný paprikový lusk v rajské omáčce". Po polsku "Nadziewany paprykowy strak w sosu pomidorowym". Tez jest w tym mieso mielone. Tylko bez ryzu.

    Edit 2:
    Juz znalazlam u w. Google - "Golabki" po czesku nazywaja sie tutaj:
    "Polské holoubky", "Holubka", "Golubce", "Holoubci", "Holubki" i nie wiem jak jeszcze.. i juz znalazlam przepis.. :)
     
    Ostatnie edytowanie: 7 października 2015
  13. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Cały czas oddycham ;)
    Rozkręcałem jak byłem mały. Żadnej zabawce nie przepuściłem. Teraz już się nie bawię nimi, a to głównie z tego powodu, że nie było komu skręcać tego, co rozkręciłem ;)
    Na Górnym Śląsku to jest (a przynajmniej te kilkadziesiąt lat temu była) bardzo popularna potrawa niedzielna. W roladzie zawijało się w wołowinę (koniecznie w wołowinę, nie jakąś tam wieprzowinę, czy nawet kurczaka, pff...) ogórka kiszonego, kiełbasę, boczek, cebulę. Przyprawiało się to papryką, pieprzem i musztardą. Do tego koniecznie musiała być modra kapusta (po polsku: czerwona), gumiklyjzy (kluski śląskie) z dużą ilością zołzy (sosu) - tak, żeby był w dziurce każdej kluski. Przepyszna porcja tłuszczu, kalorii i cholesterolu, czyli wszystkiego co dziś uważa się za niezdrowe, a przez całe lata było serwowane w każdą niedzielę w każdym śląskim domu xD Żaden obiad nie mógł się obyć bez zupy. W niedzielę to musiała być nudelzupa (rosół z makaronem). Żadna gospodyni nie kupowała gotowego makaronu w sklepie. Każdy niedzielny poranek spędzała przy stolnicy. Zresztą nudelkula (wałek do ciasta) miała też inne zastosowanie. Była podstawowym argumentem, który kazał chłopu z szychty na grubie (dniówce na kopalni) iść prosto do domu, zamiast z kamratami (kolegami) na piwo :D
    Uzupełnieniem dobrego obiadu był kompot. Ten również robiony był samodzielnie przez panie domu. Zimą, gdy brakowało świeżych owoców, sięgały do komory (spiżarki) po przygotowane jesienią przetwory.

    Tak, to właśnie są gołąbki. Najczęściej w liście kapusty zawija się farsz z ryżu i mięsa i podaje polane sosem pomidorowym.
    Papryki nadziewane też są dobre. Ja na ogół jadam z farszem takim, jak w gołąbkach. Taki farsz, jak na Twoim obrazku uwielbiam w pierogach. Smacznego :)
     
    JMJH i Zła_Kobieta lubią to.
  14. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Dzkeiuje bardzo, Zgredziu.. Tobie tez smacznego zycze.. ja jeszcze wiele nie jadlam i jestem glodna, musze cos zjesc..
    Pracowalam na sygnie dla Tomka, zeby nie byl smutny, ze nie ma krasnalow w szkole..
    Widzisz, cebula jest fajna, ta moze tez mielismy do tych ptaszkow hiszpanskich (tez w wolowine tylko) i ta smakowala mi - nie gotowana i pokrojona w platki..
    Tak, wtedy jadlismy wszystko to, co dzis nazywaja niezdrowym i bylo to zdrowe dla nas. Ale wtedy bylo wszystko w sklepach zdrowiejsze niz dzis - u nas.. nie byly same E i co wszystko w tym.. Wszystko bylo o wiele tansze i zdrowsze. Dzis tylko wszystko je na handel, niezdrowe, i ciezko cos wybrac.. Kiedy nie moge w domu hodowac wlasne zwierzeta i w ogrodzie reszte na obiad i inne, to jest ciezko..

    Tomciu - w moim watku sygnaturkowym juz masz krasnalow w szkole - tutaj :)
     
  15. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    To nie tak, że kiedyś żywność była zdrowsza niż dziś. Po prostu ludzie wiedli inny tryb życia. Więcej osób pracowało fizycznie, a nie tylko klikało w klawiatury służbowych laptopów. Do pracy dojeżdżali komunikacją miejską, a nie wozili się samochodami. Potrzebowali więcej energii, więc nie liczyli kalorii tak, jak dziś.

    Swoją drogą dzisiaj po obiedzie usmażyłem sobie rydze na maśle. Nawet nie chcę się zastanawiać ile tłuszczu zjadłem :p
     
    JMJH lubi to.
  16. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Tak, z tym trybem zycia masz racje, ten byl wczesniej zdrowszy i ludzie spalili te tluszcze fizyczna praca. Tez dojezdzalam do pracy komunikacja miejska i pisalam na maszynce do pisania (nie byla elektryczna) i musialam wiele napisac kazdy dzien. Komputery dopiero zaczynaly i byly to duze szafy.. I pozniej, kiedy pracowalam przy chorych, tez pracowalam fyzicznie i bylam wyczerpana kazdy dzien doskonale.
    Ale u nas (moze w Polsce jest to lepsze?) dzis naprawde jest zywnosc gorsza niz wczesniej. Mowi o tym wiecej ludzi tutaj. Dlatego mysle, ze to nie tylko to, zebym miala gorszy jezyk i smak. Pamietam, jak smakowalo mi mleko, chleb, rogaliky i inne, i dzis - malo kiedy kupie cos, co mi smakuje tak samo, jak wtedy. Czesto to jest takie dziwne i jest mi z tego nie dobrze..

    Rydze na masle - to musialo byc smaczne.. juz dlugo nie bylam w lasu i nie jadlam grzybkow. Ale pamietam, kiedy jeszcze jezdzilam z rodzicmi na chate, tam chodzilismy na grzyby, tez rydze (ryzce po czesku) i inne zbieralismy - dziadek znal wszystkie grzyby i najlepiej z nim sie zbieralo.. Juz to dlugo. Ale bylo i pamietam jeszcze troche..
     
    Ostatnie edytowanie: 12 października 2015
  17. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    No to musisz przejrzeć atlas grzybów, poprosić córkę i wybrać się z nią na wycieczkę do lasu :)
    Jeżeli nawet nie znajdziesz grzybów, to o tej porze roku powinny być jeżyny, czerwone borówki, jarzębina, głóg... Wszystkie wspaniale nadają się na przetwory.
     
    JMJH lubi to.
  18. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Corka jest daleko, las mam daleko, wszedzie palaczy, nie moge oddychac w dymu.. dlatego juz nie moge nigdzie.. kazda moja wycieczka na zewnatrz jest ryzykowa i nie musze sie juz wrocic do domu. Palaczy sa bezwzgledni (brutalni) i mysla, ze moga palic (papierosy i inne) wszedzie, gdzie sa, i wedlug tego robia.. :cry:

    I jak sie nazywaja wszystkie te rydze, grzyby i inne - jednym slowem? Po czesku to wszystko sa "houby". Ale w slowniku mam tlumaczenie "houby" = "grzyby, grzybki". Dlatego uzywam tylko to jedno slowo do oznaczenia wszystkich rodzajow.
     
    Ostatnie edytowanie: 13 października 2015
  19. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Bo tak jest. Grzyby to nazwa ogólna. Rydze, prawdziwki, podgrzybki to różne gatunki grzybów.
     
    JMJH lubi to.
  20. JMJH

    JMJH Stary wyjadacz

    Dziekuje. Bede musiala znalezc u w. Google polski i czeski Atlas grzybow i uczyc sie, abym widziala, jak sie ktore nazywaja po polsku, kiedy je w slowniku nie mam... Tylko nie wiem, kiedy... uwidze.. :)