Mini Event Letni konkurs z nagrodami 2015

hlnrys Ty jak piszesz byś się nie zastanawiał, a mnie obowiązują zasady, których przestrzegam, więc jak napisałam, ja rzędu pnącza nie otrzymam, gdyż 2 kokosy mam zamknięte.

 

w czwartym dniu miałem problem z otwarciem kokosa no i oczywiście nie otworzył się mimo to że się wylogowywałem i zalogowałem i jestem teraz stratny, winnych nie ma gracz jest winny sam.

 

a który masz targ???

 

Oczywiście, że jeśli ktoś winny, to tylko gracz... Już wprowadzając ewent zrobiono masę graczy w konia - sorki - gracze zrobili się w konia z powodu braku najmniejszej wzmianki, w jakich godzinach można otworzyć PIERWSZY kokos... Ja również należę do tych gamoni, które się nie spieszyły licząc, że skoro ewent zaczął się o 14-tej, to otwierać można do 13:59 dnia następnego. I tak nr1 dynda sobie w całości a ja pnącza nie zobaczę! Nr1 załatwił mnie na amen!

 

a ja korzystając z okazji zapytam w którym dzienniczku się zapisuje ten kokos otwarty????
przeleciałam dziś swój prywatny dziennik, kokosa mam rozbitego, sowy i inne gady się zapisały, nawet zakup małpy wczoraj, ale rozbicie kokosa ni w ząb- nigdzie nie ma???
oczywiście czytając cyrki z kokosami robię screny jak dotąd wszystkie są otwarte

 

https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/letni-konkurs-z-nagrodami-2015.21506/#post-641009

 

dzięki, tego ogloszenia nie widziałam, tylko to wcześniejsze , z którego wynikało, ze nie umiem szukać w dzienniczku

 

Moim zdaniem to jest nie fair, że pierwszy kokos można było otwierać jedynie między 14.00 a 23.59. Ja w tych godzinach byłam w pracy, tam nie mam dostępu do gry, i przez ten jeden kokos mam pnącze z głowy. Inne nagrody można otwierać przecież przez 24 godziny. Powinni byli uruchomić zabawę o północy. Ale zawsze jest winny gracz, nawet taki który gra codziennie od kilku lat

 

dzięki wielkie

 

Wszyscy nie umiemy szukać w takim razie, hyym a może się ktoś pochwalić że znalazł w swoim dzienniczku zapis że otrzymał nagrodę z kokosa,może tylko ja ślepa jestem i dzienniczka znaleźć nie umiem ?

 

owszem - uświadomię - piszę o możliwości zakupu kokosów za FL - Gracz ma kokosa, BP ma kaskę za FL. I proste.
Nie piszę o sytuacji znikających kokosów, bo jej nie znam z technicznego punktu widzenia. Nie siedzę w PT, nie włażę Wam na farmę i nie sprawdzam, nie jestem komputerowcem, programistą, nie siedzę w Centrali BP itd... Czytam tylko to, co pisze na tym Forum, co Wy piszecie (i potrafię Wam współczuć), co przekazała nam Centrala. Tylko na tym bazuję. Więc proszę nie próbować dopowiadać moich słów do Waszej konkretnej sytuacji, gdyż napisałam o ogólnej możliwości zakupu dostępnej dla wszystkich Graczy. Waszej wyjątkowej sytuacji naprawdę nie znam i nie mam kompetencji, by coś na ten temat się wypowiadać.
Rozumiem Waszą złość, ale nie wyładowuj proszę swoich frustracji na Bogu ducha winnych osobach. Nie zamierzam w tym uczestniczyć

 

Dzienniczek jest, tyle, że nagrody ukryte pod kokosami nijak się w nim nie zapisują. Tak jest u mnie...
I mam szybciutki internet i dobrej klasy komputer, żeby nie było............
A BP umywa ręce. Bo niby jak to...........błąd............ w ich grze...............e nie, to nie możliwe.
Nie pierwszy to błąd i nie ostatni, tego jestem pewna.
Natomiast zachowanie firmy, to już dla mnie standard, zdziwiłabym się gdyby było inaczej.

 

odnośnie dzienniczka, może to coś pomoże: https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/letni-konkurs-z-nagrodami-2015.21506/#post-641009

 

Rozjaśni mi ktoś o co chodzi w tym zdaniu? Niczego z niego nie wycięłam, nie urwałam a i tak nie rozumiem.
I nie chodzi mi o ten nieszczęsny dzienniczek zdarzeń, który nie chce u siebie zapisywać kokosów

 

a pod spodem masz w kolejnym poście sprostowanie odnośnie dzienniczka. Linka dałam powyżej

Aha - chodzi Ci o to, że jest niegramatycznie? No jest Zaraz dam znać...

 

To niestety tylko kolejny przykład niechlujnego tłumaczenia.
Zapewne zdanie to powinno brzmieć: "Prosimy raz jeszcze o dokładne sprawdzanie informacji widocznych w dzienniczku zdarzeń po codziennych czynnościach podczas prac na farmie, choć co prawda nie po każdej z z nich".

Swoją drogą to paradne: najpierw zalecenie od BP, żeby sprawdzać dzienniczek po otworzeniu kokosa, a za kilka godzin, sprostowanie że jednak nagrody z kokosów w dzienniczku się nie pojawiają. I oczywiście już ani słowa o tym, co w takim razie czynić.
Chyba tylko siąść i płakać nad niekonsekwencją i indolencją... wiadomo czyją...

 

a może po prostu ktoś tak się spieszył, żeby informacja jak najszybciej do Was dotarła, że w te pędy tłumaczył... Czasem trzeba pomyśleć pozytywnie

 

Co nagle to po diable, jak mawiają mądrzy ludzie

 

Jedno proste pytanie - dlaczego po prostu nie może być podana informacja,że jest jakiś błąd?Tylko takie mydlenie oczu...To nie dotyczy jednej osoby,tylko wielu.

 

No ale aż tak się spieszył, że nawet raz nie przeczytał tego co przetłumaczył?

Oki, już się nie czepiam, idę pogadać z kokosami