Opinie Dolina Szarotek

Gratuluję
Taki poziom dla mnie to "kosmos"
Zaczęłam dopiero 33 poziom, na placu wiejskim życzą sobie teraz kolosalne ilości roślin i owoców, a pd bez zmian, z tymi ilościami co chcą to chyba będę stała w miejscu, żeby nie chęć powiększenia słoneczników, to dałabym sobie spokój z tymi Alpami

 

Dziękuję
Gdyby nie chęć powiększenia słoneczników nawet bym nie spojrzała w stronę alp , ale że dodatkowe miejsce jest bardzo przydatne to na przekór wszystkiemu ciągnę ten wózek .

 

Blisko, coraz bliżej:



Widzę, że 'błędne tłumaczenie' ma się dobrze:


Po pierwsze wytwarzamy drzewa, nie owoce.
Po drugie, jeśli wytwarzamy jodły alby, to i zbieramy szyszki alby.
A jeśli zbieramy szyszki jodły pospolitej, to i takowe drzewa wytwarzamy.

Naprawdę nie rozumiem dlaczego tak ciężko to poprawić?
Ekipy narodowe dostają skrypty w j. angielskim i dokonują przekładu.
Skoro jest babol, to jaki problem podesłać BP poprawioną wersję?
Bo jakoś nie wierzę, że BP taki ma opór przed wprowadzeniem poprawek językowych.

To kolejny przykład, że przekładu dokonuje osoba nie mająca pojęcia o grze.
A raczej nie dokonuje przekładu, tylko zapodaje skrypt do translatora i robi kopiuj/wklej.
Stąd synonimiczne nazwy tego samego elementu.


I żeby nie było, że to babol BP:
Wersja EN (czyli niejako oryginał):


I wersja DE:


Miałem o to pocisnąć w ogólnych, tylko co to da?

 

Stan Doliny Szarotek 25.01.2025
(33 poziom 587490 APD )



runa pieprznika jadalnego cała odkryta

uff długo no długo ok 70 dni ale akurat to był czas w niedoczasie

 

Wypchnęłaś mnie z tego 33.

 

Trza se pomagać
Brawo

dużo za nami a jeszcze więcej przed nami
strasznie to nudne

***
masz okienko
u mnie się nie pojawiło

 

Dzięki. Brawo dla Ciebie i za poziom i za pomoc.

Przestałam się przejmować i działam w drugą stronę, wchodzę tylko jak mi się nudzi.

Pojawiło się i znikło, ale potem znowu się pojawiło, no to pstrykłam.

 

polecam się na przyszłość

O to ja chyba uzależniona
wchodzę regularnie czas powiązany przeważnie ze wzrostem eventówki

 

Może kuchennymi drzwiami wchodziłaś?

 

Warto odblokowywać dolinę szarotek? Nie wiem czy opłaca się zbierać tyle gwiazdek, czy jak się to odblokuje, to są jakieś misje w spółdzielni czy coś?

 

Dawno nie byłam...mam ful wszystkiego ..tylko miejsca brak żeby zbierać..produkować..ostatnio zrobiłam odznaki..może ktoś chętny do pomocy...dzięki serdeczne..

 

Dla jednego warto, dla drugiego nie. Samemu najlepiej zdecydować.
Wszystkie informacje znajdziesz w poradniku:

• Dolina Szarotek od A do Z - wersja 2.0

 

Dolina wielkiej frajdy nie przynosi, nuda przeraźliwa, ale myślę, że jednak warto. Za zdobycie 5 poziomu dostaje się item 'Lodowy jeleń', z którego co 40h mamy +100% do drzew. Za poziomy 10 i 15 są pnącza, z których każde daje 1.000% do PD/TPD z wszystkich zbiorów co 40h. Za poziom 25 otrzymuje się dostęp do nowej polany - Wzgórze Słoneczników, na której nie można siać roślin, ale za to można stawiać drzewa, zagrody, warsztaty i itemy.
Czyli podsumowując, są różne korzyści płynące z doliny, ale trzeba też przy okazji nastawić się na spory wysiłek, bo poziomy wbija się naprawdę mozolnie i ciężko na co dzień znaleźć motywację, żeby tam wchodzić. Przynajmniej ja tak mam.

 

Warto dodać, że produkcja w DS wymaga sporo dobra z farmy/wyspy i to też trzeba wziąć pod uwagę.

 

Czyli nie warto. Zostawię na sam koniec. Lepiej najpierw zwiększać obornik, skoro dziś nawóz nic nie jest warty, a potrafi kosztować 8k

 

Nie mogę zatrudnić asystenta żeby produkować w 4 okienkach drewno.
Nie rozumiem dlaczego jest na szaro,zamiast na zielono.

 

Chcesz kupić tego pomocnika w czerwonym koszyku i opcja Kup jest na szaro?

 

Tak do póżna wczoraj był na szaro.Dzisiaj natomiast mogłam juz kupić.
Dziękuję i pozdrawiam.

 

Co to za łapka?
Skąd i jak?

 

Nie wiem, czy o to chodzi, ale wczoraj w sezonie, 28 zadanie, miałam taką nagrodę "Pomocnik produkcji (4 h)" i zastanawiałam się, co to w ogóle robi teraz możliwe, że wiem , czyżby to było właśnie to "coś"? U mnie już nie sprawdzę, czas aktywności dawno się skończył
W którymś poprzednim sezonie też była taka nagroda, nawet byłam w Alpach, ale nikt mi w niczym nie chciał pomagać Przysłowiowo machnęłam ręką i wróciłam na włości farmerskie nie wnikając w tych "pseudo" pomocników