blazers

Dzięki Olga . Dla Ciebie również dużo zdrowia i aby wszystko poszło sprawnie i gładko Musi być dobrze nie ma innej opcji

oby w dobrą stronę mu się przestawiło

o tak, partyzantka w wydaniu BP, łup i szukaj skąd, czym i dlaczego tak bardzo

Najgorsze jak już jesteś na oddziale a musisz jeszcze ileś tam dni czekać, a wiadomo badania trzeba zrobić i tak z marszu nie będzie. Ja to bym się raczej nie bała, że się nie obudzę, tylko obudzę za wcześnie /wiem że na pewno nie ma takiej opcji ale jakoś ja tak na odwrót/

Na pewno tak będzie Zleci szybciutko i migiem będzie po wszystkim

 

No bo juz dawno na złom miało isć

Ja ostatnio byłam tak mądra ze sobie wymyśliłam ze zobacze jak długo bede w stanie nie zamykać oczów i na siłe próbowałam je mieć otwarte ale nawet na zegarek spojrzałam i na tym sie skończyło bo same sie powieki opadły a z długosci czasu nic nie pamiętałam

 

Pewnie,że to jedyna opcja. Powiem Ci,że ja będąc w takiej sytuacji bałam się podwójnie. Bo mamy taki przesąd ,że jak pacjent jest z ochrony zdrowia to prawdopodobieństwo,że coś pójdzie nie tak jest większe.

 

Chciałaś przechytrzyć szpitalnego Morfeusza? Ma moc chłopak widać Ja tylko raz miałam narkozę dawno temu, pamietam tylko, że załozyli mi maskę i kazali liczyć od 10 w dół i nie pamiętam do ilu doliczyłam, ale coś do połowy chyba?

 

Ta myślałam ze na siłe zdołam

 

przestraszyło się, że go na wachlarz przerobisz i bardzo dobrze

Ma wielką siłę przebicia więc ciężko

 

A no to niech teraz takie przestraszone pracuje na bonusach

Oj tak, to jest zawsze ekspresowy odlot Nie wiesz kiedy zasypiasz a tu nagle ktoś Cie juz szarpie ze po wszystkim

 

Benia dużo zdrówka dla Mamci

Olga trzymaj sie i tak jak pisza dziewczyny pozytywne myslenie,bedzie dobrze

Chociaż ja zawsze bałam się znieczulenia,gdzieś ta podswiadomośc ,w sumie źle znoszę narkozy niestety,nereczki szły pod gebę ,echh

a teraz .....czekam ,w sumie nie wiem na co,chyba na atak bo bardzo się boje a z drugiej strony psy,czekam i oby w sumie sie wszystko unormowało i było jak teraz,to odwlecze jak sie da najdłuzej

 

Bry

​

o tak i to tak bez końca

i to jest najlepszy moment, jak już po Raz miałam znamiona wycinane w znieczuleniu miejscowym to raz, ze zimno a dwa strasznie się dłużyło.

dzięki Ewa Jak dzisiaj nic się nie podzieje to jutro ja wypiszą, udało się laparoskopowo to brzuch nie pociachany przynajmniej. Ewcia mam nadzieje, ze kamyk da Ci spokój jak najdłużej, a jak już będzie trzeba to wszystko pójdzie szybko i dobrze

 

Bry

Ech Ewa to też nie jest takie dobre odwlekanie

Oj tak u mnie też często nagła ulga bo bez bólu, ból pooperacyjny jest niczym w stosunku do tego przed U mnie niestety ten przed to czesto taki ze po ścianach można chodzić

 

coś w tym jest, mama z 2 lata temu mogła być już po. Ale ten strach zawsze jest i się odwleka ile się da.

jak już jest po to człowiek i ulgę odczuwa i strach już odpuszcza i wtedy się myśli, że on był zupełnie niepotrzebny Aguś a ten tam mam nadzieję będzie cichutko siedział albo zniknie całkiem najlepiej.

Śniegu nasypało ale dużo cieplej niż wczoraj, wczoraj nie mogłam wysiedzieć na zewnątrz a dzisiaj całkiem fajnie było

 

Ale czasem tylko można pogorszyć swój stan niestety. Choć sama przeważnie zgłaszam sie na oddział jak juz ból osiąga szczytu ale to tylko dlatego ze wtedy mam natychmiastowe przyjęcie i przeważnie w ten sam dzień ciachanie ale u mnie jest troche inaczej Jak juz trzeba to jestem z tych pacjentek priorytetowych

Rok sie kończy i jest cicho to mam nadzieje ze tak zostanie a jak bedzie w kolejnym to sie zobaczy Ech zmęczona często juz tym jestem ale chyba w jakimś stopniu przywykłam a może to tylko ta świadomość ze wiem ze może w każdej chwili powiedzieć a kuku wróciłem

Taaaaaaaa hmmmmm no wiesz no ten tego a co to jest ten śnieg?

 

lubię te skrzynki z obornikiem....czasami niespodziewanie hurtowo sypną bonusami






nadal czwartego opryska brak....

planszówki zaliczone, ale bez 1 sek. się nie obeszło - za to wszystko zgarnięte ze sklepiku

prząść będę, ale tylko po drzewa - pnącze co 2 tyg.....!!!! - postoję

 

Bry

​

To chociaż tyle, ze nie musisz czekać, chociaż wiadomo, ze lepiej by w ogóle nie było potrzeby się zgłaszać.

teraz zima to niech grzecznie idzie lulu z misiakami i się nie wychyla. Człowiek jak nawet przywyknie to i tak z tylu głowy siedzi, ze może wrócić

Ech jakiś strasznie nieśmiały tam u Was, nawet na pasztecika się nie skusił. Albo ma najlepszy kamuflaż na świecie U mnie to tak po kostki, kudłaty szaleje

ładnie sypnęło, gratki te skrzyneczki bardzo lubię. bonus a i nawóz jak nie na sprzedaż to za darmo na pole

Event spróbuje zrobić, tiaaa ten czas pnącza tragedia

 

Bry

NO całkiem ładnie sie trafiło

NO mam ten plus ze bez zbędnego czekania

No tak tym bardziej jak coś zaczyna sie dziać jak to było na początku tego roku ale też okazuje sie ze to fałszywy alarm Na szczęście nie lece do szpitala jak tylko coś delikatnie sie zaczyna tylko wiem juz kiedy bez tego szpitala sie nie obejdzie

Ta u mnie tylko co ciut sie pokazał delikatnie ale nawet małej warstwy nie było taka odrobina poprószyła i juz nie widać Ale jutro przypomnę sobie jak to coś wygląda bo musze podjechać do mamy a u niej jest

 

Nie chciał Mahomet do góry to musi góra do Mahometa Moja mamcia już w domu i odpoczywa

Po tylu latach już zaprawiona jesteś to już wiesz kiedy mus i nie ma wyjścia. Oby jak najrzadziej.

Szarłat na jutro posiany. No fajne te skrzynki z pnącza tylko ten czas odnowy

 

Beniu to teraz szybko Mamcia dojdzie do siebie,w domku najlepiej

Ja eventu nie robie,hamaczek ,młyn pracuje pełną para nad paszą dla wrzosówek -1600 i shire 1400 i nad SP ,zbieram zbieram i ....cosik może z tego bedzie ,niebieskich uzbierałam ok.100 szt ,SN ok.7 tysi ,Zoski 1800-mało.

 

No i super, teraz dużo odpoczynku i zdrowia

No to prawda tyle lat i tyle razy co juz byłam to juz nie ma tej paniki i nie biega sie zbyt wcześnie bo może okazać sie tylko fałszywym alarmem

No ciut długi

To jak i u mnie nie ma odpoczynku

 

a teraz mam pytanie do Rysia ,czy mamy jakiś kalkulator odnośnie pnącz --zawartość skrzynek na pnączach ?
kurde jestem ciemna w tych sprawach i przeczesuje wszystkie pnacza a troche ich mam,echh

 

O niczym takim nie wiem.
Może Ania miała?

Są tabele na końcu postu #2
https://board-pl.farmerama.com/threads/cudowne-pnącze.10423/#post-36253