blazers

Benia ile złowiłaś szerszeni?
mnie sie udało złapać sekretarza tanio ,tak ze mam do pary

bry

 

No ja też rano zawsze zbieram pnącze i itemy ale za nic sie bede wstawała w niedziele dla zbiorów o której zbiore to zbiore

O to prawda ale jeszcze na koniec sierpnia i początek września licze na troche słonka bo tym razem w planach kilka dni wypadu

hmmmm a może jednak jeszcze cos potrzebne?

 

około 15, ale o tak bez spiny specjalnie się nie uganiam. Jak się w balonie trafią tanio to biorę Trochę mało mam baobabów, żeby zrobić potężne zapasy sn.
gratki sekretarza mi zostały 3, resztę opchnęłam w balonie za dobre ceny szły

no w sobotę to mi bez różnicy, bo i tak do sklepu muszę rano, ale niedziela to ból. Coraz częściej się skłaniam też do takiej taktyki jak Twoja

ja bym chciała, żeby jesień była taka piękna i złota długo. Mam nadzieję, że nic Wam nie przeszkodzi

 

NO mi nie zawsze jest dane w niedziele wypoczywać ale jak juz moge to dla fermy nie mam zamiaru sie rano zrywać

Oj też

Tu juz mowa jest o kilku dniach tak wiec wyjazd jednak bedzie zależny od pogody i nawet jeszcze nic nie rezerwowaliśmy bo później jechać aby jechać to juz nie ma sensu jak pogody nie bedzie

 

coś w tym jest chyba tez zacznę szlaban na budzik robić przynajmniej w niedzielę

kilka dni to już grubsza sprawa i szkoda by było jechać i przesiedzieć w hotelu jak by lało. Na pewno się trafi kilka ładnych dni

 

A no warto, ferma nie ucieknie i nic sie nie stanie jak te godz czy nawet 2 bedzie później zebrana

No mam nadzieje

 

Bry

o to się pozytywnie zakręcę za jakimś ciuszkiem

Balon odleciał, a ja bardzo Wam dziękuję za piękne prezenty Było ich całe mnóstwo i jak zwykle rzuty w ostatniej sekundzie Jesteście niesamowici Tradycyjnie ankieta ​

https://board-pl.farmerama.com/threads/g-t-sierpień-2021.82720/

o to, to. Jak kocha to poczeka
Dzisiaj się nie wyspałam, bo burza sobie konkretną dyskotekę w nocy zrobiła Dawno czegoś takiego nie widziałam. Na szczęście nie narobiło wielkiego bałaganu.

 

Bry
No taaa balon odleciał a jak ja nieobecna to atak pod płotem miałam Dziękuje kochani za wszystkie prezenty

Oj ona nas pewnie tak my czasem mniej a nawet czasem

Do mnie na szczęście nie dotarła

 

na całe szczęście, bo wyglądało naprawdę groźnie Wiatr taki, jak by trąba powietrzna była. Oby już nie wróciła.

o tak. Zwłaszcza jak kilka eventów na raz i na każdym polu coś rośnie Przynajmniej na jutrzejszy wyspowy nie trzeba się o wylotki martwić, bo ich nie ma

 

uuuu to musiało być nieciekawie

Też mnie to cieszy

 

jak błyskało to normalnie jak w dzień jasno było a wiatr mi okno otworzył, które chwilę wcześniej zamknęłam. No wystraszyło mnie.

tym bardziej, że na wyspie i nie było by czym podgonić. A tak na luzie się wysieje

 

Bry

NO to chyba na zawał bym zeszła

Oj no nie lubie jak na wyspie potrzebne wypadajki

 

Bry


Dzień Ciasta Lodowego

Dzisiaj jak najbardziej Ciepełko jest i lodowy deser idealny
​

Serce miałam w gardle już A Kudłaty podobno pół nocy szczekał po całym domu. Ale coś mi się zdaje, że trzeba będzie przywyknąć do takich rzeczy, bo coraz częściej tak będzie.

okropnie tam szklarni brakuje, a BP chyba ma to w nosie. Na szczęście teraz nam dali odetchnąć od wylotek. Badyle rozsieram, ale toto ma różne czasy i opornie to idzie

 

No anomalia pogodowe które nas dawniej nie spotykały coraz częściej i u nas niestety

Moze kiedyś i tam sie doczekamy szklarni

 

Bry

Iksiński opowiada koledze:
– Wiesz, pewien słynny fotograf wykonał Mądralównie portret …
– I co, podobna jest na nim do siebie?
– Najprawdopodobniej tak, bo jak do tej pory nikomu go nie pokazuje!​

​

– Czym czyścisz szkła obiektywów?
– Ściereczką.
– I ja ściereczką, ale nie schodzi. A czym nasączasz?
– Niczym, po prostu chucham na szkła.
– Ja też… a co pijesz?​

​

Znany fotograf pokazuje zdjęcie krzywej wieży w Pizie. Żona ogląda obraca i mówi:
- Nic nowego, byłeś jak zwykle pijany.

mam nadzieję I oby nie za ileś tam lat tylko niedługo Co prawda najwyższą wartość ma chyba iksora /450/ to do gryki czy szarłatu daleko, ale przynajmniej z wylotkami by już problemu nie było

niestety zmiany klimatu dają o sobie znać i takie zjawiska będą coraz częściej

 

Ależ tu cisza dzisiaj. Dzień dobry

 

Bry

​

Świętują i poszli szukać komara, żeby mu wyznać miłość Tylko czy znajdzie się jakiś porządny? Coś ich mało w tym roku w ogóle
No dzieciaki nakarmione na ile mi starczyło, jedno na 5, reszta na 3. Okazało się, że nie mam żołędzi Musiałam nadrobić czym innym, ci na targu po 14 tyś, i za dużo by wyszło Czas sad wystawić


Nauczycielka biologii pyta dzieci:
- Kto z was wie coś na temat komara?
Jasio wstaje i recytuje bez zająknięcia:
- Komar, to nasz znakomity lekkoatleta, złoty medalista olimpijski w pchnięciu kulą!

 

Ja nie szukam. Same mnie znajdują .

 

No widzisz, coś w sobie masz Taką porządną "Prawdziwą krew" i to chyba słodką Mnie w tym roku omijają na razie z daleka

 

Bry

i o te wylotki nam chodzi

A nooo niestety

Musisz czesciej wpadać