Zła_Kobieta

No... i do tego wściekła

 

Sama widzisz, że z taką Śnieżynką lepiej nie zaczynać, bo źle się skończy

 

Dlatego byłam grzeczna i prezent czeka...

 

Wszystkim moim gościom tym stałym i tym odświętnym, tym siedzącym w krzakach również, życzę zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech te dni upłyną Wam w atmosferze miłości i spokoju. Bądźcie otoczeni radością i przyjaźnią. I nie przejedzcie sie za bardzo przy świątecznym stole

 

Jak się nie przejadać, jak w każdym wątku ludki piszą o godzinach spędzonych w kuchni i pokazują wszelkiej maści makowce, serniki, śledziki i inne zakalce z keksów. Toż od samego czytania człowiek głodnieje i musi sięgnąć po coś do przegryzienia

 

To nie czytaj. Obrazki tylko oglądaj

 

Ależ jak ktoś czyta obrazkami, to jeszcze bardziej jest głodny. No toż nie można tak ludzi katować. Ty to naprawdę jesteś zła!



Spokojnych świąt Zetuniu - Niech przy Twoim wigilijnym stole zasiądą wszyscy ci, których kochasz i którzy Cię kochają. Zostaw jedno miejsce wolne. Kto wie czy się nie przyda...

 

Zła dobra kobieto, dużo szczęścia i radości na te święta Ci życzę żeby nie zostało nic z Twoich zapasów, a żyrafa Ci smakowała

 

Radosnych świąt otulonych śniegiem i ciepłem rodzinnym oraz wiele szczęścia w Nowym Roku

 

I dorzucę jeszcze podziękowania za uroczy prezent i życzenia

 

Próbuję się pozbierać po chorobie
Ale Wy mi nie pomagacie

 

Bo "oni" nie są od pomagania... przecież wiesz Spróbuj tylko odsłonić nieco swych słabości, a dowalą z całej siły

 

Z drugiej strony cały litr wilczych jaj został dla mnie

 

W zamian za brak zachwilków to i tak dobra cena

 

a co to są "zachwaliki" bo ja ze Wsi jestem i nie wiem

 

To tylko w obawie przed utratą zdrowia przez Młodego inaczej byśmy Ci wyżarli wszystkie lody bigosowe

 

Kto był z Młodym?
Lody bigosowe z wilczymi jajami

 

Komarze się skończyły?
Grześ by jeszcze coś do domu przyniósł...

 

Komarzych nie miałam, ale miała Grzesiowe

Wprawdzie wirus raczej pokonany, ale lepiej nie ryzykować. Domowników i koleżanki nie zaraziłam, ale nie wiadomo komu sprzedałam międzyczasie. A wyjątkowo paskudne choróbsko. Niektórych trzyma ponad tydzień.
Poza tym wolałabym nie być powodem Waszych koszmarów sennych

 

Tak, tak. Najlepiej zgonić wszystko na komara
Nie pokażę palcem, kto siedział przy tym samym stoliku