zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wiem, że to jest bardzo mało prawdopodobne - choć Przeszanowny bywa zwyczajnie złośliwy, zupełnie jak takie dziecko wychowywane bezstresowo. W kontaktach ze mną taki bywa, i to od najmłodszych lat (moich najmłodszych lat oczywiście). Długo by opowiadać, w każdym razie chodzi o to, żeby mi zrobić przykrość - dawno temu mnie wyśmiewał, jak mi się coś nie udało (pięciolatce - później już nie ryzykował, bo się umiałam odszczeknąć no i coraz więcej rzeczy mi się udawało... w sumie to fakt, dużo mu zawdzięczam, choć może wolałabym tego akurat nie zawdzięczać). No więc kiedy wyśmiewanie przestało działać, skupił się na robieniu mi na złość i innych formach sprawiania przykrości.
    Przywykłam, jest mi to (prawie) obojętne - ale zawsze wolę zakładać najgorszy scenariusz (żeby później cieszyć się, że jednak sprawy potoczyły się inaczej).

    O ile wiem, tych serwisów audiobookowych jest od metra i ciut ciut - zarejestruj się gdzie indziej na ten święty okres próbny, zawsze dzień czy dwa słuchania złapiesz.
     
  2. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    To już było, a jeżeli trwa nadal to jesteś dorosła, masz swoją rodzinę i sama wyznaczasz granice przez które nie wszyscy powinni wchodzić.
    Tatus jak chce błyszczeć, to w ramach WOŚP jest do wygrania kolacja z Lewandowskim, zaczyna się chyba od 150 tys.;) Może się zaprzyjaźnią.

    Są, tylko ten miał w miarę dobrych lektorów i tytuły, przyjemnie mnie to usypiało.
    Wzięłam wczoraj z innego, ale mnie do pionu podniosło, jak usłyszałam, że poszli grać "w babingtona":p Wiem, że to nie wina lektora, tylko autorki, która nie zna dobrze języka polskiego, ale aż mnie otrzepało.
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Cicho sza 8)
    Bo jeszcze się Przeszanowny zechce wkręcić w licytację za moją kasę xD
    Chociaż nie, on wyjątkowo źle znosi inne gwiazdy, musi być jak warszawska Legia (sama jedna), firmament ma być czarny i tylko on ma świecić.
    Więc kupowanie kolacji raczej mi nie grozi (no, chyba że właśnie na złość - ale ta karta jest z limitem, hehe).

    Na coś takiego to aż się chce westchnąć niepoprawnie politycznie: komuno wróć.
    Bo za komuny to wydawnictwa zatrudniały redaktorów, których głównym zadaniem było dbanie o jakość polszczyzny. "Babington" by nie przeszedł (coś tam wiem o pracy tych dawnych redaktorów, moja mama tak zarabiała na pół etatu, drugie pół było naukowe).
    A ta nieszczęsna kometka to w ogóle ma podwójnego pecha: nie dość, że zrobiono z niej owego "babingtona", to jeszcze "g" dodano, bo się to komuś bardziej angielskie wydało z tym "g".
    Poprawna nazwa (angielska oraz polska) brzmi badminton.
    Ale śmieszne, nie...? 8)
    (Swoją drogą ja też słyszałam o "babingtonie", to chyba dość świeża przeróbka, bo dawniej trafiało się tylko na "badmingtona".)

    A dodatkowo smutny jest fakt, że teraz nie matura, lecz chęć szczera, zrobi z ciebie... no, może nie inżyniera, jak to bywało za czasów Marleny czyli WUMLu, ale za to powieściopisarza. Znajomość polskiego nie jest wymagana.
    Hurra.
    I po co ja tak pracowałam nad własną polszczyzną, niech mi ktoś powie 8)xD
     
  4. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Od inzynierów to proszę uprzejmie się od..czepić;):p
    Oryginalna wersja powiedzenia z czasów marleny to "Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera"
    Wersja współczesna mówi o milionerze, słyszałam też coś takiego ".... ze znachora szybko zrobią profesora" xD
     
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Masz ci los, rzeczywiście oficera xD
    Z wojskowością zawsze mi było totalnie nie po drodze, pewnie dlatego źle zapamiętałam ten oryginał ;)

    Inżynierów niniejszym przepraszam, choć mam niejasne wrażenie, że takie fast forward (czyli szybkie przewijanie do przodu) było dostępne i w tej profesji w czasach słusznie (podobno) minionych. Ale może mi się tylko tak wydaje.

    A co do milionera, to raczej przestarzała ta wersja, milioner to jest dziś taki Burek przy budzie, teraz liczą się tylko miliarderzy. Zresztą w sumie żeby zgromadzić dużą stertę mamony, nigdy nie trzeba było szkół kończyć – taki z pucybuta król funkcjonuje w historii świata od wieków i jeśli nawet niektórzy potentaci dokupują sobie później tytuły naukowe dla upiększenia, to powszechnie wiadomo, że wystarczy tzw łeb (do interesów) i/lub odpowiednie wejścia/dojścia (no, jeszcze ojcowizna też się czasem przydaje).
    Czyż nie…? 8)

    I tak się toczy ten światek, od rozmaitych Grobelnych poprzez rozmaitych Musków aż po rozmaitych O’bajtków (czy jak to się pisze).

    Aha, jak już jesteśmy przy tych karierach na skróty, to nie ma jeszcze żadnego wierszyka o przyspieszonej podróży z pierogarni prosto na wyściełany i pozłacany fotel przewodniczącej…?
    A co tam, dawno mnie nikt nie zbanował, czas zadbać o to, żeby Władza z wprawy nie wyszła 8)xD

    ***

    To jeszcze o tenisie będzie, jak ma być ban, to niech przynajmniej ma solidne polityczne podstawy.

    Dziwnie się porobiło, z wielkoszlemowym pucharem w garści mamy wśród pań Arynkę (pięknie się prezentuje na słit fociach ze swoim idolem, niejakim Ołeksandrem Ł.), a wśród panów osobnika o dźwięcznym imieniu Novak – antyszczepionkowca i (do spółki z własnym tatusiem) wielkiego fana niejakiego Władimira P. oraz prowadzonych przezeń działań wojennych.
    Smutno.
    Może by się tak ta reszta tenisowego świata jakoś jednak zmobilizowała, bo ja sobie nie życzę takich postaci na piedestale 8)
     
    .Magda., olgs3, bona53 i dalsza osoba lubią to.
  6. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    W moich czasach to było 11 semestrów jak obszył, potem uległo skróceniu do 10, a potem to już nie wiem;)

    Co do tenisa, to pełna zgoda, ja sobie też nie życzę takiej czołówki, może to niepoprawne politycznie, ale tak właśnie to odbieram
     
    .Magda., olgs3, bona53 i dalsza osoba lubią to.
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ojej, to ty inżynier jesteś...?
    To przepraszam podwójnie xD
    Ale ty i tak za młoda, w czasach Marleny i innych takich super przyspieszonych instytucji oświatowych albo cię jeszcze nie było na świecie, albo byłaś pilną studentką przedszkola.
    To i nic dziwnego, że tyle miałaś tych semestrów ;)

    A co do tenisa, to mnie po dziś dzień trzęsie z oburzenia - nie że wygrała ta para faworytów rozmaitych głów rozmaitych państw (to mnie tylko złości), ale że nie było bardziej zdecydowanej reakcji choćby w zeszłym sezonie, tylko Anglicy się postawili (no i Australia nie wpuściła gracza Novaka bez świadectwa szczepienia).
    Swoją drogą w tym roku australijska policja zachowała się jak stado niegramotnych baranów dając sobie wmówić, że owo "Z" na koszulce pana zwolennika (i przyjaciela tatusia) to tylko inicjał, bo pan zwolennik wabi się akurat Zoran. Flagę (bardzo jednoznaczną) potraktowano zapewne jako ludową chusteczkę do nosa o ludowym deseniu.

    Dobra, podobno sport ma być apolityczny (sama Arynka ostatnio próbuje odzyskać twarz występując z takimi wypowiedziami)... ale po co w takim razie Arynka właśnie podpisała apel do innych sportowców, żeby nie obrażali jej idola, czyli wspomnianego Ołeksandra...? Że już o tych słit fociach Arynka - pan Ł. nie wspomnę.
    Wg mnie apolityczność to między innymi zero wzmianek o szemranych władcach, w tym zwłaszcza wzmianek pochlebnych.
     
    Ostatnie edytowanie: 30 stycznia 2023
    .Magda., olgs3, bona53 i dalsza osoba lubią to.
  8. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Miła jesteś, ale zapomniałaś, że ja już wnuki posiadam i gromadkę prawnuków też (automatem):inlove:
    A Marlena jeszcze w latach osiemdziesiątych funkcjonowała:p
     
  9. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    Faktycznie:cicho, bo to ja zawaliłam, tak się kończy przeglądanie internetu jednym okiem:p
    Ta kolacja nieaktualna (taka mała pomyłeczka), jest mnóstwo innych łącznie z panem o krzywym uśmiechu kojarzącym się ostatnio wyłącznie z torbą foliową ( na zakupy oczywiście);) Ale skoro byłby i tak brak zainteresowania, to nawet nie wyszczególnię. Swoją drogą nie zrozumiem nigdy tych licytacji na "pobyt z celebrytami", czego ludzie oczekują? Ogrzania się w ich "blasku", a może zaprzyjaźnienia na dłużej? Wątpliwe, ale focie sobie zrobią i zawsze będzie można pokazać w towarzystwie: no wiesz, znam ich8)
    Zauważ, że tych większych kwot nikt bezinteresownie na WOŚP nie wpłaca, tylko kupuje te miraże jak kartofelki:p
    Świeża to ona nie jest, bo ja słyszałam tą nazwę już w podstawówce, później jedyny słuszny ustrój przerobił ją na kometkę, tak jak arbuza na kawonaxD
    Dzieci będą wiedziały, że po polsku i angielsku brzmi tak samo;)
     
    zzizzie, bona53 oraz grakula16 lubią to.
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No tak wyszło, że jest gromadka tych prawnuków 8)xD
    Ale za to masz wyjątkowo stare wnuki (zwłaszcza Marco jakoś słabo tu pasuje xD).

    A Marlena owszem funkcjonowała do końca marleny (w sensie wiodącej i jedynie słusznej ideologii) - ale chyba już nie tak... hmm, no jak to określić, żeby nie użyć słowa do wycięcia... powiedzmy nie tak radykalnie skracała i upraszczała tę ciężką podróż po wiedzę.
    Tak mi się wydaje, że od lat 70tych było wolniej i trudniej... no dobra, powiedzmy: nieco wolniej i nieco trudniej.
    Chyba że gdzieś tam na szczytach niedosiężnych, czyli na poziomie tych wyższych komitetów 8)xD

    Ogrzania się na pewno, błysku reflektorów, świecenia blaskiem odbitym, otarcia się o coś, co sami uważają za wielki świat...?
    Tak sobie myślę, ze to jest domena tzw nuworyszy (ojcowie jeszcze za stodołę chodzili, a ten tu proszę jak się wysferzył, te klimaty).
    No ale niech im będzie, jeśli to zwiększa pulę Orkiestry ;)

    Tańszą i mniej szlachetną formą jest meet and greet czyli spotkania z wykonawcami przy okazji jakichś koncertów czy innych występów (mniej szlachetną, bo kasa trafia do kieszeni tychże wykonawców).
    A ja bym chętnie poszła sobie na tiramisu z Igą - bez reporterów oczywiście, parcia na szkło jakoś nigdy u siebie nie stwierdziłam. Poszłabym, żeby Idze powiedzieć, że nadal w nią wierzę i junior też :inlove:
    Aha, i żeby wreszcie wywaliła tego psychopasożyta 8)

    Ja się z babingtonem spotkałam na pewno już w obecnym stuleciu, w podstawówce królował badmington.

    Taa, a świnkę morską na kawię domową 8)
    I komu przeszkadzała ta świnka, no komu?! :mad:
     
  11. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    Szanowna pani inżynier coś takiego to chyba w tych filmach: "Znachor" i "Profesor Wilczur", a bardziej współcześnie to nasz "nieoceniony" dr Jerzy Z.:p Nie poradzę nic, że go nie lubię, ale przynajmniej wie jak zarabiać pieniądze.
    Nie chwal się Małgosiu tą prababcią, bo za młoda jesteś;)

    To, że świnka jest kawią dowiedziałam się dopiero na farmiexD
    Miałam takie 2 ślicznoty, w dzień słodko spały, ale to co wyprawiały w nocy przechodziło ludzkie pojęcie:cry:Litościwy ktoś je zabrał od nas i nastała błoga cisza;)Nie zjadł ich, bo potem sprawdzałam, ale miał nienormowany czas pracy i było mu wszystko jedno kiedy śpi.

    Tu niestety się muszę zgodzić, po prostu tak jest.

    WOŚP jest warty pomocy od lat, niestety nie wszystkie ich decyzje i poczynania są warte uznania, wiele spraw jest "przestrzelonych" i niepotrzebnych, a to wielka szkoda:p
    Najlepiej się sprawdzają tam, gdzie trzeba pomóc najmłodszym i za to ich trzeba pochwalić:inlove:
     
    bona53, gosiagosia60 oraz zzizzie lubią to.
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Prababcia to moja wina :cry:xD
    Zgadało się kiedyś, że ja nigdy nie miałam babci, a Małgosia - wnuków... no i zgłosiliśmy się z chłopiną na stanowiska tych wnuków.
    Zostaliśmy przyjęci, co napełniło nas wielkim szczęściem.
    Taa, a później urodził się junior... po nim AJ i Mads... no i ostatnio Luke.
    W ten sposób Małgosia została obdarowana prawnuczętami w ilościach naprawdę powyżej zwykłej ludzkiej przyzwoitości xD

    Rany boskie skąd ten pomysł?! :eek:
    To jakiś Azjata był...?

    Genialna formuła - świetnie trafione coś, co do ludzi przemawia, i to do wszystkich chyba roczników.
    Już za to samo - duży szacun.
    A te niepotrzebne rzeczy... cóż, zdarzają się zawsze, wszędzie i wszystkim.
     
    gosiagosia60, olgs3 oraz grakula16 lubią to.
  13. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Jaka twoja wina????????????? :mad:;)
    Zostałaś zaadoptowana za obopólną zgodą i koniec, z całą czeredką:inlove:
    A prawnucząt nigdy za wiele.:music:xD

    A co do WOŚP - zgadzam się z tobą, w 100% trafione.
    Błędów nie popełnia ten, co nic nie robi.
    ... pochwalę się, mam ich złote serduszko, wylicytowane ponad 10 lat temu, zabawa była przednia:inlove:
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Bo ja wiem 8)
    Chociaż może prawnucząt to rzeczywiście nigdy za wiele, gorzej z dziećmi xD
    Junior policzył i wyszło mu, że dla równowagi potrzebne są jeszcze dwie siostrzyczki, bo wtedy Mads może wreszcie poczuje się pewniej i przestanie tłuc brata bliźniaka, żeby udowodnić, że jest lepsza.
    Zagroziłam juniorowi, że go wydziedziczę, jeśli jeszcze raz o tym wspomni 8)
    Niestety nie odniosło to spodziewanego skutku - musiałam wyjaśnić, o co chodzi z tym wydziedziczaniem, na co junior z wielką satysfakcją oznajmił: e tam, ty nigdy nie umrzesz, bo kto się będzie nami opiekował.
    Umrę czy nie umrę, dwóch następnych siostrzyczek nie będzie 8)xD

    Pamiętam te serduszka :inlove:
    A właściwie dlaczego ja wtedy nie licytowałam...? :(
    W każdym razie zazdroszczę bardzo - mogliby mi dać jeszcze jedną szansę i znowu podrzucić takie fanty na licytację ;)
     
  15. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Zuza z tego co wiem to co roku są licytacje złotych serduszek.
    Jak tak czytam że nie każdy finał WOŚP był potrzebny lub przestrzelony ,to tak jakbym słyszała jedyną słuszną tv i ludzi którzy taką propagandę sieją.
    Nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję na ten temat, żadna pomoc nie była przestrzelona a wręcz była potrzebna i powie to każdy kto korzystał ze sprzętu WOŚP.
     
  16. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Z tymi licytacjami to tak nie do końca, obecnie można je nabyć jako tokeny, wiem, że przez kilka lat nie robili tych serduszek, w tej chwili jest chyba 100 sztuk do wylicytowania, nie sprawdzałam.
    Olga, nie każdy finał, tylko może się trafić jakiś nietrafiony zakup, jak wszędzie, Nie mylą się tylko ci co nic nie robią. I tak podziwiam Jurka :music:
     
  17. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    Olga czytaj posty ze zrozumieniem, nigdzie nie napisano, że finały były niepotrzebne

     
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O tych licytacjach serduszek - wydaje mi się, że z początku to było jakoś inaczej zorganizowane i rzeczywiście (jak wspomina Małgosia) mogła to być przednia zabawa.
    W tej chwili wygląda to mniej zachęcająco... ale przejrzałam te licytacje i widzę, że zamożnych ludzi w Polsce nie brakuje, ładnie rosną ceny.
    Ale w takie aukcje to ja nie wchodzę, te fanty nie są mi do niczego potrzebne. Na hasło "Orkiestra" po prostu robię przelew, nie interesują mnie spotkania z jakimiś lokalnymi celebryt(k)ami ani autografy, których nie kolekcjonuję. Ba, nawet miejsca VIP podczas meczu Igi na Roland Garros 2023 (plus rakieta z Roland Garros 2022, z autografem, a jakże) mnie nie kręcą za (chwilowo) 260 tysi polskich złotych z groszami - miło, że kogoś kręcą, bo Orkiestrze przybędzie okrągła kwotka.

    O panu Owsiaku: owszem podziwiam - poza wszystkim innym także te pokłady energii, no i talent showmana. Owszem doceniam, i to bardzo. Ale jednocześnie - on jest zupełnie nie z mojej bajeczki, do mnie akurat ta krzykliwa i jaskrawa formuła nie przemawia. Ufam i Owsiakowi, i Orkiestrze, więc chętnie się dokładam - ale oglądanie finału byłoby dla mnie katorgą. A już uczestniczenie w tym na żywo to byłby koszmar, z wielu powodów.

    O samej Orkiestrze - już napisałam, genialna chwytliwa formuła, mistrzowska realizacja (tacy jak ja - odporni na ten styl - stanowią mniejszość), niesamowita skuteczność. Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł zabicia Orkiestry (niektórzy nie lubią, jak coś, co nie jest ich pomysłem, robi się popularne) i zawsze będę ją wspierać.

    Ale jednocześnie (zaraz mnie ktoś zlinczuje)... tak sobie myślę, że podczas pierwszego finału w 1993 Polska była - by tak rzec - na dorobku... podczas kolejnych finałów robiło się coraz lepiej, gospodarka rosła, finanse się poprawiały, wychwalano nas na świecie... ale nadal brakowało państwowej kasy na (nie taki znowu wyszukany) sprzęt dla tych mniejszych szpitali w mniejszych ośrodkach. Teraz znowu od paru lat propagandowe rozdawnictwo, covid, nieudolne zarządzanie kryzysowe no i osobliwe dystansowanie się od wszystkich dotychczasowych sojuszników (z małymi wyjątkami) - wszystko to sprawia, że Skarb Państwa zaczyna świecić pustkami, czyli Orkiestra znów staje się bodajże jedyną nadzieją wielu placówek służby zdrowia (dobrze, że teraz wymagane są jakieś gwarancje, ze podarowany sprzęt nie trafi na długie lata do szpitalnego magazynu).
    Konkluzja jest taka: fajnie, że istnieje Orkiestra, fajnie, że potrafi tylu ludzi skłonić do sięgnięcia po portfel - ale czy takie trzydziestoletnie wyręczanie Państwa jest naprawdę w porządku...? Czy naprawdę tak być powinno...?
     
  19. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Byłam na pierwszej Orkiestrze w Toruniu-chyba to była w ogóle pierwsza-w malutkim klubie"Jadwiga"w Rynku...Później się to rozkręciło bardziej,więc do momentu,do którego było mnie stać,licytowałam różne pierdoły-na serduszko za cienka byłam...:(Ale te [ciach] kolczyki z pierwszej licytacji mam,nie mogę ich nawet nosić,bo na cynk mam uczulenie:cry:


    Niestosowne słowo usunąłem
    MOD_Solmyr
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 31 stycznia 2023
  20. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Gosia ja też jestem uczulona, ale na nikiel, cynk nie powoduje uczuleń.
    Uczulały mnie nawet sprzączki od zegarkai, zamki od spodni, teraz mam spokój bo nie noszę takich rzeczy;):p
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.