zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Niestety klimy nie mam, a bardzo by się przydała, najgorsze są noce.
    średnia temperatura za sierpień jest w tym roku wyższa o 4 st. w porównaniu do średniej wieloletniej, to bardzo dużo

    ***
    Pociesz juniora, że to chwilowe obniżenie poziomu gry Igi.
    Podobno przyczyną jest wielkość (waga) piłek;)
    Wszędzie z wyjątkiem Stanów panowie i panie grają takimi samymi piłkami, w Stanach piłka dla kobiet jest lżejsza, nie można za mocno przywalić, bo piłka leci w kosmos
    Pozostaje trzymać kciuki w najbliższych meczach8)
     
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ja klimy z całego serca nie cierpię i wyłączam kiedy się da - żeby to paskudztwo w ogóle działało, trzeba mieć pozamykane wszystkie drzwi i okna, co u mnie jest nierealne.
    Mam jakieś nawiewy i zwykłe stojące wiatraki... niech sobie ludzie mówią co chcą, ja jestem staroświecka i lubię wentylator xD

    Taa, też to słyszałam.
    Cofnijmy się nieco w czasie.
    W Toronto był wiatr.
    W wawce na Legii było błoto (z tym się akurat zgodzę, koszmarne to błoto było).
    A Wimbledon to oczywiście była trawa.

    Nie jestem wiernym kibicem, jestem kibicem wymagającym.
    I nie lubię takich wymówek nawiązujących do przysłowiowego rąbka u spódnicy.

    Do samej Igi nic nie mam, niech się jak najszybciej pozbiera psychicznie, bo chwilowo wygląda to tak, jakby zapomniała, jak się gra (albo jakby jej się bardzo nie chciało).
    Za to co myślę o tzw Team Świątek (głównie o panu trenerze i pani Darii od psyche) to się nie nadaje do publikacji.
    Iga to dzieciak - młody i ciągle jeszcze delikatny dzieciak po niesamowitej serii sukcesów.
    Po co ją na siłę wypchali na tę trawę w Wimbledonie...?
    Specjalnie po to, żeby straciła wiarę w siebie...?
    Ma dziewczyna jakiś uraz na tle tej trawy, Wimbledon w tym roku szczęśliwie nie liczył się w punktacji - trzeba było ją zostawić w domu, teraz nie byłoby tej serii porażek.

    A tak w sprawie tych piłek czy wiatru...
    ... hmm, czyżby to był pierwszy amerykański mecz Igi rozegrany tymi "innymi" piłkami...?
    ... pierwszy przypadek, kiedy na korcie wiało...?
    Ejże 8)

    Cóż, obejrzę oczywiście pierwszy mecz w Miami - ale zbyt wielkich nadziei sobie nie robię, odbudowa rozwalonej psychiki wyraźnie musi potrwać dłużej.
     
  3. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Ja się za bardzo nie znam ale wydaje mi się, że ją to wszystko przytłoczyło- w sensie "jak sprostać temu czego się ode mnie wymaga"
    Po tych wszystkich sukcesach nałożyli na nią ogromny ciężar i chcieli by stała sią taką niezwyciężoną gwiazdą - a jak masz za plecami "nie mogę przegrać bo cały świat wie, że wygram" to psychika siada a efekty jak widać. Zabrakło jej chyba chwili oddechu w tym wszystkim i czasu na poukładanie sobie tej fali na której pędziła w głowie- co za dużo to.....
    I efekty sa jakie są - ona jest młodziutka a udźwignięcie tak dużej odpowiedzialności jaką jej na głowę rzucili na pewno sporo kosztuje
     
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dokładnie o to mi chodziło.
    I nie trzeba się znać akurat na tenisie, żeby to rozumieć, tak jest chyba we wszystkich dyscyplinach sportu (i dziedzinach życia zresztą też). Tenis o tyle trudniejszy, że tam się nieustannie coś dzieje, praktycznie nie ma tygodnia bez jakiegoś turnieju.

    A Wimbledon naprawdę można było sobie w tym roku darować, bo (chyba tylko tym razem, choć kto wie co będzie dalej) nie liczył się jako wielkoszlemowy (cztery turnieje się składają na ten Wielki Szlem: Australian Open, French Open czyli Roland Garros, Wimbledon i US Open). Brytyjczycy bardzo elegancko nie dopuścili do gry zawodniczek z kraju... hmm, żeby bez polityki: z kraju najeźdźcy i przez to Wimbledon utracił w tym sezonie rangę turnieju wielkoszlemowego czyli jednego z najważniejszych w tenisowym świecie, a wyniki z Wimbledonu nie będą się liczyły do punktacji.
    Dodatkowo Iga naprawdę ma jakąś blokadę na trawę, wiele razy o tym mówiła (na miejscu psychoterapeutki ja bym stanęła na głowie, żeby ją przekonać, że tego akurat mówić nie powinna)... no i dwa mecze wymęczyła jakoś, ale trzeciego już nie wytrzymała. Padła psychika, bo przecież nie kondycja czy jakieś inne elementy przygotowania fizycznego.

    I wszystko się posypało, koszmarny ciężar tytułu "pierwszej rakiety świata" okazał się jednak za wielki i teraz po US Open Iga prawdopodobnie straci ten tytuł (zostało 10 dni do US Open, a ona ma dodatkowo na karku te kolejne porażki z Krakowa, Legii, Toronto, Cincy, psychika w coraz gorszym stanie i wątpię, czy zdoła ją jakoś wzmocnić).

    Po co był ten Wimbledon - nie wiem, nie rozumiem, pana Wiktorowskiego i panny Darii nie lubię i nie polubię.
    Biedna Iga - oby się pozbierała jak najszybciej - nie dla tytułów, dla siebie samej :inlove:
     
  5. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum



    Raczej nie straci tytułu, nawet jak przegra, między nią a następną w kolejce jest zbyt duża różnica punktów, za zwycięstwo można zdobyć pi x oko około 2000 pktów.
    nie wiem jak się te pkty liczy za konkretny turniej.
    Trzymajmy za nią kciuki, żeby zaszła jak najwyżej w turniejowej drabince:)
    Ale też pamiętajmy, że ona nie jest maszynką do wygrywania, każdy może mieć gorszy dzień8)


    Rankingi WTA (single), stan na 15.08.2022 [6]
    GraczZwrotnicaPrzenieś
    1[​IMG] Iga Świątek ( POL )8501[​IMG]
    2[​IMG] Anett Kontaveit ( EST )4476[​IMG]
    3[​IMG] Maria Sakkari ( GRE )4190[​IMG]1
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Fakt, nie sprawdzałam tych punktów - Bogu dzięki Iga póki co może spać spokojnie ;)
    Na razie największym ciosem było pewnie przerwanie tej serii 37 zwycięstw... no i fakt, że inne panie przestały się bać Igi.

    Że Iga nie jest maszynką do wygrywania, to wszyscy wiemy - tak mi się tylko wydaje, że ktoś na siłę chciał z niej zrobić taką maszynkę i stąd to wszystko.

    A na czwartej pozycji (co mnie bardzo cieszy) jest Ons Jabeur, Tunezyjka - niezbyt urodziwa, niezbyt zgrabna, ale twarda jak skała. Nigdy się nie załamuje i naprawdę zawsze walczy do ostatniej sekundy meczu.
    Duma Tunezji (pierwsza taka zawodniczka z tego kraju) :)
    A po meczu - ma piękny uśmiech :)
     
  7. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    Na temat Igi już tu zostało wszystko napisane, z czym niestety się zgadzam:p
    Dlatego tylko słowo o chlebie na śmietanie. Upiekłam dzisiaj, chociaż temperatura na zewnątrz nie była przyjazna, ale jakoś wspólnie z klimą dałyśmy radęxD Chleb jest faktycznie miękki, jedna kromka na spróbowanie wystarczy, żeby się najeść, ale....zrobienie z tego grzanek powoduje , że niestety można cały chleb pochłonąć dość szybkoxD To jest straszne:cry:
    U mnie nareszcie po męczących upałach przeszła burza z rzetelną ulewą i można oddychać.
    Zuza, dziękuję za przepis:inlove:
     
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A nie mówiłam...? 8)xD
     
  9. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    Tak, po trzeciej grzance straż domowa odebrała chleb i toster:p;)xD
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Przemocowcy jacyś, ta twoja straż 8)
    Mam pomysł: ukradkiem (z pomocą klimy) upiecz swój prywatny chlebuś, dokup drugi toster, schowaj to gdzieś - i spokojnie zjadaj czwartą oraz piątą grzankę, kiedy nikt nie będzie patrzył.
    Nie wolno człowieka pozbawiać pożywienia 8)xD

    ***

    No i wygrała moja faworytka Caroline Garcia - Kvitova też dobra, wiem, ale okropnie długa, wolę takie mniejsze.
    Cincy z głowy, teraz Miami... aż strach się bać, chyba na wszelki wypadek nie będę oglądać 8)
     
  11. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Oki-same polubienia dają znak,że żyję?? :)
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No w sumie niby tak 8)
    Poniekąd 8)
    Choć jak się człowiek tyle naoglądał braci Winchesterów, to może zwątpić 8)xD

    A to ja przy okazji tak spytam, cichutko i z wielką nadzieją: nie dałabyś przypadkiem rady żyć nieco bardziej...?
    W każdym razie tu na forum, siania sałaty i szarłatu nie oczekuję, ale na forum - sama pomyśl - nawet kombajnu nie trzeba 8)
     
  13. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    No tak ale jeszcze coś mądrego trzeba mieć do powiedzenia a ja na razie nie mam-dzieci mocno dorosłe,piec chlebów nie zamierzam-czytam...Ale jestem,chociaż nie codziennie :)Za to chyba sygnę zmienię-serial mi nowy w oczy wpadł-ciasteczko tam mniam,do tego się golusieńki pokazał i też mniam do kwadratu :D(Albo w centymetrach);)
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    U mnie ostatnio wszelkie pomiary tylko w calach (1 cal = 2,56 cm) 8)xD
    Najtrudniej się przelicza foremki do chlebusia xDxDxD

    Ech no właśnie.
    Coś mądrego do powiedzenia nie jest obowiązkowe...
    ... po prostu tylko takie tematy mamy tu do dyspozycji.
    Moja wina zresztą xD
    Ten wątek jest pod specjalnym nadzorem jak te pociągi u Hrabala i wszystko, co napiszemy, może się okazać niewłaściwe (a najczęściej rzeczywiście jest co najmniej trochę niewłaściwe, bo ja sobie lubię tak coś przemycić tu czy tam).

    Jedyne szczęście, że czasem się jednak uda coś tak napisać, że albo nie ma jak się przyczepić, albo w ogóle trudno zauważyć, że można by się przyczepić.

    Dzieci i chleby to takie bezpieczne tematy, tenis zresztą też.
    Ale tak naprawdę to niewielkie tu mamy pole manewru... pamięta ktoś spółdzielnię mieszkaniową...?
    Świetna była ta spółdzielnia, ale teraz już by nie przeszła 8)
    Podejrzewam, że systemy ze Szkoły Pieszczot (i Snów) też lada chwila trafią na indeks xD

    I słusznie w sumie, forum dla siewców sałaty/szarłatu, więc należy się tego trzymać...
    ... no, można jeszcze mieszać z błotem administratora gry.

    I to jest dziwne: firmę można wyszydzać i opluwać do woli, a do całej reszty trzeba z szacunkiem, bo jak nie to -
    xDxDxD
     
  15. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    No te foremki do chlebusia to nie jest to,co bym w calach albo w centymetrach chciała przeliczać :pNo ale wiem,ze moja nowa obsesja tu nie przejdzie,więc powiem tylko tyle,ze to było w relaxie a i tak mam tęczę w oczach-jednorożce są tu ok?o_O
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Hmm.
    Masz obsesję na tle przeliczania...? 8)xD
    Jednorożce są wręcz zalecane, może się Triss pojawi, to się szczególnie ucieszy xD

    Ech a ja nawet nie mogę napisać, że dziwne te twoje obsesje...
    ... bo niektóre z nich - nie powiem - podzielam 8)
    (Natomiast za takimi niedostrzyżonymi chłopaczkami całymi w loczkach to jednak nie przepadam 8)xD)

    ***

    No dobra, to tak między dwiema skrajnościami pojedziemy.
    Jaki macie dziś nastrój...?
    Taki jak wiskacza:

    [​IMG]
    ... czy może taki jak kuokka:

    [​IMG]
    Ogólnie to zalecam jednak kuokkę, choć wiem, że czasem trudno znaleźć powód.
    Ale jeśli kuokka znajduje, to i wam się uda xD
     
  17. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    Ukradkiem to ja nic nie muszę:p I dalej twierdzę, że klima to najlepsza rzecz, dzięki niej nie mam w domu Afryki i Tajlandii. Nie wyobrażam sobie przy temperaturze 34-36 stopni otworzyć okna i wpuszczać to dziadostwo do środka, wentylator przy tym nie pomożexD
    On wygląda tak ja wieczoremxD
    To mam na farmie, ale ona przez jedno K , więc nie wiem czy to samoxD
     
    krasnoludek10, zzizzie oraz grakula16 lubią to.
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ukradek (hmm, takie słowo nie istnieje - więc skąd się wzięło ukradkiem...? ech te języki słowiańskie xD)... więc ten ukradek jest po to, żeby straż nie wykryła, że masz dodatkowy chlebek i żeby ci go nie odebrała 8)xD

    A klimę to ja oczywiście doceniam, ale w nocy, kiedy otwierane bywają tylko psie drzwi w pralni, a i to na krótko.
    W dzień nie mogłabym trzymać wszystkich okien (właściwie drzwi, bo tego mam najwięcej) zamkniętych na głucho tylko po to, żeby klima robiła swoje. Stado swobodnie krąży między domem a ogrodem, teoretycznie mogłabym wprowadzić jakieś zasady, że te drzwi się za każdym razem odsuwa/zasuwa, ale litości - niech sobie stado krąży bez ograniczeń i możliwie bez zasad, które służą tylko jednej osobie (choćbym nawet to ja była tą osobą).
    Jak powszechnie wiadomo, jestem matką wyrodną - no ale przecież nie aż tak xD
    Więc mam strategicznie porozstawiane te kolumnowe wentylatory, które nawet nieźle wyglądają i robią uczciwy przeciąg - a w kuchni jakiś dziwny system nawiewów, niewątpliwie prądożerny, ale skuteczny i działający nawet przy otwartych drzwiach.
    Wiskacza tak wygląda 24/7 8)xD
    A kuoka po angielsku (czy w innym narzeczu) nazywa się quokka przez dwa K, nie sprawdzałam polskiej wersji (moja wina), a tym bardziej zasobów farmy (bo u mnie to ostatnio... hmm... te kacze stawy królują, bez żarcia, bo na co im żarcie).

    Swoją drogą to zabawne, jak człowiek automatycznie przypisuje zwierzętom jakieś cechy na podstawie wyrazu oblicza ;)
    Wiskaczę odbieramy jako stworzenie fabrycznie zmęczone i zgnębione, a kuokę (niech ci będzie przez jedno K) jako wesołka.
    A tak naprawdę co my tam wiemy ;)
     
  19. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    Ukradkiem to jest chyłkiem, niepostrzeżenie, po cichu, po kryjomu, więc ma sensxDMłodzież chyba tego słowa nie zna, ale oni już czytają inne książki:p
    Dzisiaj z placu zabaw:
    Kubusiu idziemy do domu
    Mamo nie, mnie zostało jeszcze 7 żyć, muszę wykorzystać:p
    Byłam ciekawa jak się skończy, ale lunęło jak z cebra (tego określenia młode też nie znają) i mokry Kubuś poszedł do domu ze swoimi 7 życiamixD
    Porąbany świat:p
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No wiem, co to jest "ukradkiem" - tak się tylko zastanawiałam, od jakiego rzeczownika ten narzędnik (kim, czym).
    Doroszewski twierdzi, że kiedyś istniał "ukradek" i oznaczał kradzież ;)
    To samo będzie z "chyłkiem", "chyłek" oznaczał krzywiznę xD

    Niepokojący jest za to brak słówka "cichacz" - a powinno być, przynajmniej u Doroszewskiego, bo niby skąd się wzięło "cichaczem" jak nie od "cichacza".
    Ech, a jest jeszcze "cichcem" - kurcze to jak to było, "cichc" czy "cichec"? xD
    Ja naprawdę baaardzo współczuję każdemu, kto się próbuje nauczyć polskiego inaczej niż od mamusi/tatusia xD

    Rany, w co te dzieci grają na placu zabaw?!
    Siedem żyć to ogólnie całkiem nieźle i żal to stracić (nie przechodzi na następny dzień...? wielka szkoda)...
    ... ale jak się przenosi gierkę komputerową w scenerię placu zabaw i to razem z punktacją...?

    Swoją drogą "życie" w tym konkretnym przypadku liczby mnogiej budzi we mnie sprzeciw.
    W wersji literackiej napisałabym "istnień" (ludzkich) - no ale gry to wiadomo, własnymi prawami się rządzą.
    (Dodatkowo jak widzę "żyć", to zawsze się zastanawiam, czy tam na pewno miało być "ż" xD)

    ***

    No dobra, to kiedy wraca Zgredzio i w jakim stanie...? ;)
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.