zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Pasować by mógł, kultura to jednak szerokie pojęcie.
    Znając regulamin tego forum będzie używanie nożyczek i czerwonego mazaka.
    Znależli by się tacy co nic z kulturą wspólnego nigdy nie mieli.
    Jestem za lubię ciekawe rzeczy i zawsze czegoś nowego można się nauczyć.
     
  2. myszka212

    myszka212 Komisarz forum

    Ok, spróbujmy, może forum odżyje, muszę tylko przygotować jakiś wstęp:D
    No właśnie, można rozmawiać o wszystkim, a nie tylko o tym co posiano i zebrano;)xD
    Myślę, że tu się mylisz jeżeli chodzi o Moderatorów - trochę więcej optymizmu.
    Mimo wszystko zależy od ludzi czy będą chcieli pisać, czytać, jakie tematy będą ich interesowały - przecież to My tworzymy forum:)
     
    bona53, zzizzie oraz krasnoludek10 lubią to.
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Hmm.
    Tak sobie pomyślałam, że w oczekiwaniu na start Galerii podrzucę wam jednak jeszcze jeden przepis.
    Wiem, że narażę się w ten sposób na srogą krytykę, ponieważ po pierwsze przepis nie pochodzi ani z babcinego kajeciku (nigdy nie miałam babci), ani od mojej mamy (która co najwyżej pełniła funkcję podkuchennej u gosposi przed jakimiś świętami), tylko - o zgrozo - z netu, czyli źródła zła wszelakiego. W dodatku z netu obcojęzycznego, fuj.
    A po drugie zauważyłam niedawno, że szczegółowe opisy sposobu przyrządzania potraw okropnie niektórych irytują. Na to mam na szczęście świetny sposób: poniżej znajdziecie dwie wersje tego opisu, krótką oraz taką, jakiej przepis wymaga. Każdy będzie mógł sobie wybrać.

    Ponieważ zbliża się Wielkanoc, może komuś przyda się przepis na coś na kształt babki (nie drożdżowej, co dla mnie jest herezją, ale ja w kuchni przedświątecznej zmieniam się w skrajną tradycjonalistkę).
    Oto cytrynowa babka jogurtowa z owockami jagodowymi:

    [​IMG]
    Cudownie wilgotna i naprawdę smakowita, a przygotowanie ciasta trwa 15 minut.

    Najpierw składniki - na formę zwaną "Bundt", czyli okrągłą, z kominkiem, o prawie pionowych ściankach, na niską babkę. Forma musi mieścić 10-12 szklanek (warto zmierzyć, te formy są zwykle ozdobne i trudno pojemność ocenić na oko).

    Ciasto:
    • 360 g mąki tortowej (uwaga: nie polskiej tortowej, tylko "cake flour" - odważamy 360 g tej polskiej tortowej i wywalamy z tego 6 łyżek, zastępując je taką samą ilością skrobi ziemniaczanej)
    • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1/2 łyżeczki sody
    • 1 łyżeczka soli
    • 240 g jogurtu greckiego (w temperaturze pokojowej)
    • 2 łyżeczki otartej skórki z cytryny
    • 1/3 szklanki (80 ml) świeżo wyciśniętego soku z cytryny
    • 230 g masła (w temperaturze pokojowej)
    • 400 g cukru
    • 1 i 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
    • 3 duże jaja (też w temperaturze pokojowej)
    • 325 g owoców jagodowych (mogą być świeże albo mrożone - nie rozmrażać, ja dałam pół na pół borówki amerykańskie i truskawki, z tym że truskawki trzeba trochę pokroić)
    Lukier cytrynowy
    • 120 g cukru pudru
    • 3 łyżki czyli 45 ml świeżo wyciśniętego soku z cytryny
    • 1/4 łyżeczki ekstraktu waniliowego
    I teraz nowatorska rewelacja w moich przepisach, czyli dwie wersje sposobu przyrządzania:

    Jak to zrobić, wersja 1:
    1. Wymieszać.
    2. Upiec.
    3. Polukrować.
    I wszystko jasne, czyż nie...? 8)xDxDxD

    Jak to zrobić, wersja 2:
    1. Piekarnik rozgrzać do 175 celsjuszy. Wspomnianą wyżej formę Bundt starannie wysmarować masłem.
    2. Mąkę, proszek, sodę i sól wymieszać i odstawić.
    3. W innej misce wymieszać jogurt, skórkę i sok z cytryny, też odstawić.
    4. W trzeciej misce (nic na to nie poradzę niestety) utrzeć mikserkiem masło z cukrem na gładką masę. Dodać ekstrakt waniliowy. Następnie dodawać po jednym jaja, mieszając na niskiej prędkości do połączenia. Nie przesadzać z tym mieszaniem, niech się te jaja wkręcą w masę i stop.
    5. Wsypać suche składniki i zalać jogurtem z dodatkami. Mieszać mikserkiem na średniej prędkości tylko do połączenia i ani kroku dalej. Łyżką domieszać owocki.
    6. Ciasto wyłożyć do formy i piec 55-70 minut. W połowie pieczenia przykryć folią aluminiową, gdyby się za bardzo rumieniło. Po 55 minutach sprawdzić patyczkiem - jeśli będzie zupełnie suchutki, ciasto jest gotowe. Aha, i nie przejmować się, jeśli pieczenie potrwa dłużej, czasem tak bywa.
    7. Ciasto studzić w formie przez godzinę, po czym wyjąć na kratkę albo paterę. Zupełnie wystudzone polukrować (jak zrobić lukier, to chyba każdy wie).
    8. Jeśli stołownicy nie zdołają pożreć ciasta w całości, należy je ciasno owinąć folią spożywczą i przechowywać w lodówce (max 5 dni).
    I teraz tak: jeśli nie mamy formy z kominkiem, ta ilość ciasta wystarczy na dwie keksówki, takie plus minus 20-22 cm długości.
    Jeśli wystarczy nam jedna keksówka, ciasto z połowy składników robimy z jednego jajka i jednego żółtka.

    No to tyle. Bardzo polecam, szybkie i fajne w smaku - jak to jogurtowiec, ale chyba ciut lepszy od innych.
    Jeśli ktoś nie pości, może nawet teraz wypróbować ten przepis piekąc ciasto z 1/3 składników w malusiej keksóweczce ;)
     
  4. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Zamiast sody można dać proszek do pieczenia? Pytam bo nie cierpię sody w cieście...wyczulona jestem na jej zapach specyficzny. Może upiekę na święta. Aczkolwiek jadę po minimum bo domownicy nie przejedzą a ja na diecie jestem od 2 tygodni. Ten przepis dobry bo szybki "do zamieszania" i po robocie. Lubię takie:pxD:cry:
    Jadę zaraz z Kulką na sterylizację uhhh :oops:Jutro z Fridą. Trzymaj kciuki. Niby rutynowy zabieg ale stresik jest i to spory.:(
    Edit: Jesteśmy już w domu. Zabieg się udał. ufff Pieseł teraz odpoczywa. Jutro drugi. To nie na moje zszargane nerwy :oops::sleepy:
     
    Ostatnie edytowanie: 24 marca 2021
  5. bona53

    bona53 Mistrz forum

    Mniamuśne,dzięki

    Połączyłam posty
    MOD_Marion
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 24 marca 2021
    olgs3, krasnoludek10 oraz zzizzie lubią to.
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Myślę, że można i z samym proszkiem (choć jogurt się wyjątkowo lubi z sodą). Ale nie próbowałam i na blogu Sally, gdzie jest ten przepis, też nikt o tym nie pisał.
    Jak sody nie lubisz, to pewnie pysznych bułek preclowych też byś nie jadła 8)
    Ech szkoda, miałam przepis powiesić :(
    Choć w sumie z tymi bułkami sporo tzw roboty głupiego, i tak by pewnie nikt tego nie upiekł (typowy przepis dla kobiety (nie)pracującej, która żadnej pracy się nie boi).
    A poza tym: na diecie jesteś? Mam nadzieję, że nie z racji problemów zdrowotnych :(

    Co ty tak późno sterylizujesz te dziewuchy?
    Przecież to jest zabieg na pierwszy rok, w każdym razie tak mi się zawsze wydawało.
    Ale nie słyszałam nigdy o nieudanej sterylizacji, więc i Frida to przetrzyma, nie martw się :)
    A Kulce przekaż ode mnie życzenia szybkiego powrotu do formy :)
     
  7. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Nie to , że nie zjem z sodą. Zwyczajnie nie przepadam za zapachem wypieków z nią. Jak już trzeba to dodam ;)
    A bułek to nie ze względu na sodę ale ze względu na dietę nie tknę :p
    Pytasz o dietę... między innymi ze względów zdrowotnych muszę zrzucić nieco zbędnych kilogramów. Nie żebym się turlała ale trochę mi się przytyło. Przez ostatni rok w szczególności. -.-Ortopeda jak mnie zobaczył to powiedział , że miałam zrzucić a nie wrzucić parę kilo.
    No cóż chyba źle zrozumiałam pana doktora:p Uśmialiśmy się ale tak naprawdę to nie ma z czego.:eek:
    Przepis wieszaj śmiało może dziewczyny skorzystają.;)

    Co do piesełów...Kulka ma rok i 3 miesiące- to odpowiedni czas. Z Fridą czekałam na Kulkę żeby w jednym czasie były operowane żeby się nie zaczepiały nawzajem. Fridzie też musiałam urojoną ciążę wyciszyć. Brała leki, później trzeba było odczekać bo cieczki dostała a później znowu leki więc tak się zeszło . Ciągle coś się działo. W sumie to ona też młodziak jest. 3 lata to nie tak dużo:p
     
  8. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Piesełom współczuję a Ance szczególnie-wiem,co przezywałam,jak Lusię na kastrakcję dałam :cry:A ona wtedy u mnie miesiąc była,Anki pieseły bardziej z nią związane jednak...Powrotu szybkiego do zdrówka życzę...
    Zapisałam się na szczepienie-koniec kwietnia-czym mnie zaszczepią,to nie wiem ale jakby co,ze się w maju nigdzie nie pojawię...;)
     
  9. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Astrą teraz szczepią masowo ;)
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Też fakt, nie takie znowu stare te twoje pieseły ;)
    A co do wpływu pandemii na tzw masę ciała, to prawie nie poznałam naszej niani 8)
    Tylko cztery miesiące siedziała kobita w domu (zamiast się uganiać za przychówkiem) i zrobiło się jej dwa razy więcej.
    Teraz się cieszy, że schudnie 8)xD

    Bułki preclowe wymagają: wyrobienia ciasta, wyrastania, uformowania bułek, wyrastania, obgotowania w wodzie z sodą, upieczenia.
    To tak w skrócie.
    No nie wiem, ja tu Siłaczek jakoś nie widzę (sama jestem ech :cry:) 8)

    No właśnie też słyszałam, że w PL Astra króluje.
    Astra ma złą prasę, ale w sumie niezasłużenie. Mnie najbardziej przeraziła ta pomyłeczka podczas testów, te niezbyt fajne statystyki dotyczą prawie wyłącznie pensjonariuszy domów opieki, z milionem chorób współistniejących... no, reakcja na szczepionkę bywa średnio fajna, bo się biedny organizm mobilizuje do walki, czyli mamy objawy zmasowanego kontrataku układu odpornościowego, mniam. Ale te objawy, choć nieprzyjemne, w miarę szybko podobno mijają.

    Cóż, wiem jedno: lepsza Astra od Sputnika, który majaczy na horyzoncie jako tania opcja.
    Pfizera połowę rozdrapały te równiejsze zwierzęta (Orwell, Folwark zwierzęcy: "Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre zwierzęta są równiejsze od innych"), a druga połowa "się zmarnowała" (zgodnie z oficjalnymi zapowiedziami czy może proroctwami).
    Ale to jest polityka, więc ja już sobie pójdę 8)xDxDxD
     
  11. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    O Sputniku narazie cicho, bo nie ma dopuszczenia w UE.
    Natomiast na horyzoncie oprócz 3-ch podstawowych majaczy Johnson&Johnson.
    Astra daje czasem NOP w postaci stanu podgorączkowego, bólu głowy, ale to nie jest regułą,
    Mnie przyspieszyli o tydzień drugą dawkę, prawdopodobnie dlatego, że od kwietnia wchodzi rejonizacja, ograniczająca możliwość rejestracji do własnego województwa, a ja szczepiłam się poza granicami własnego, tak mi pozwolił system. Tam były wolne miejsca, tu nie..
    Natomiast dziś usłyszałam, że zaczynają się badania szczepionki dla dzieci, badania będą pewnie trwały jakiś czas, ale jakby się udało znaleźć szczepionkę dla dzieci, to byłby to duży krok naprzód.

    ===
    Dobrze, że niania już wróciła, teraz niech ona pogania, a ty odpoczywaj, jestem pełna podziwu dla ciebie za te cztery miesiące z trójką drobiazgu.:inlove:
    A dla Anki i nie tylko mam fajny przepis na serek z jogurtu greckiego, labneh, prawie bez roboty
    Przepis uproszczony:
    duży kubek jogurtu greckiego, ok 400 g wlać na sito wyłożone gazą i wstawić na min. 12 h do lodówki.
    Wyjdzie z tej porcji ok 200 g kremowego, pysznego serka,
    Można z niego upiec sernik ( wtedy odcedzać 24 h) lub doprawić na słono, słodko, jak kto woli.
    Robiłam z 2-ch kubków, do jogurtu dodałam ząbek czosnku, miętę, sól, wymieszałam i na sito.
    Można dodać, szczypiorek, rzodkiewkę , co kto lubi, pycha, jest delikatniejszy niż np Almette.
     
  12. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Ale grecki to tłusty chyba czy się mylę?
     
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A komu potrzebne unijne dopuszczenie 8)
    Info owszem bez oficjalnego potwierdzenia (ale mam podstawy, żeby w to wierzyć) - pewien kraj, nie tyle bratni, co raczej bratankowy, już sobie kupił zapasik Sputnika i zaczyna truć swoich obywateli, tych mniej równych rzecz jasna.
    No ale może to nieprawda.

    Johnson&Johnson jest obiecujący i w dodatku będzie najlepiej przetestowanym specyfikiem (z najdłużej trwającymi testami i raczej bez pomyłeczek). Ale poważnie się obawiam, że w PL nadal na pierwszym miejscu będzie Astra.
    A co do dzieci, to fajnie by było - tyle że wszystko dla dzieci wymaga dłuuugich i wszechstronnych testów nawet w sytuacji awaryjnej, więc coś czuję, że junior jednak nie trafi do przedszkola jako czterolatek. Szkoda, tutejsze przedszkola są bardzo fajne.

    ***
    Nie ma mnie za co aż tak podziwiać, choć to nie była trójka drobiazgu, tylko czwórka 8)
    Marco jako czwarty oczywiście 8)
    Do tego dwa psy, ale one w sumie najdojrzalsze z tej całej bandy xD

    Ale Marco pomagał jak mógł, choć najbardziej pomagał junior - świetnie się czuje na stanowisku przywódcy stada, po tym treningu z bliźniakami bez trudu pokieruje każdym zespołem. Na czuja (bo przecież nikt go tego nie uczył) potrafi tak podejść te maluchy, żeby się na wszystko zgodziły.
    Dziwne dziecko ten junior, ale dobrze, że się akurat taki trafił, inaczej bym oszalała xD

    A Marco tak się rozsmakował w domowej egzystencji, że zaczyna przebąkiwać coś nie tyle o emeryturze, co o stanowisku prezesa honorowego. Wystraszył mnie tym pomysłem okropnie (na miłość boską, nawet najukochańszy mąż w trybie 24/7 to dużo za dużo), więc szybciutko zaczęłam przepowiadać upadek firmy pozbawionej takiego genialnego szefa jak on.
    Stanęło na tym, że zacznie sobie wychowywać następcę 8)
    Mam cichą nadzieję, że trochę to potrwa xD

    ***
    Śliczny ten przepis na serek z jogurtu :inlove:
    Już dorzuciłam zapas jogurtu do koszyka z żarciem, które przyjedzie pojutrze, i będę szykować serek :inlove:

    ***

    Z nudów zmieniłam wreszcie troszkę kolorystykę salonu i okolic - jak było jasnoszare, tak zostało, i brudny róż też został, ale mocno czerwone akcenty zastąpiłam takim - bo ja wiem - fiolecikiem jak niżej.
    A wszystko przez wypatrzony gdzieś plakat czy jak to nazwać, o taki:

    [​IMG]
    Plakacik w rozmiarach przerośniętych zawisł na końcu korytarza i widać go od wejścia do domu.
    Pięknie się prezentuje... ale ja właściwie nie o tym chciałam.
    Mianowicie Marco powiesił plakacik (potrafi, a jakże), po czym z ogrodu przybyły bliźniaki.
    Natychmiast popędziły obejrzeć z bliska to nowe cudo.
    Spojrzały najpierw na siebie, a później na nas - rzadko widuje się aż tak wielkie zdumienie i pomieszanie xD
    Bliźniaki naprawdę były głęboko przekonane, że tam rośnie drzewo i jest nowe okno xD

    Nie pamiętam, jak to jest w PL, ale ogólnie może być nawet 0% taki grecki 8)xD
     
  14. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Ogólnie rzecz biorąc jogurty są o rożnej zawartości tłuszczu, zawsze się coś wybierze.
    Plakat bardzo mi się podoba, zmałpowałabym, ale nie mam odpowiedniego miejsca i niestety kolorystycznie też nie bardzo by pasował...
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Kolorystyka jest do wyboru 8)
    Pięć różnych wersji listków xD

    Szczerze mówiąc za to właśnie lubię sztukę dekoracyjną, może mało ambitną, ale jakże elastyczną. A już najbardziej ze wszystkiego lubię te ogromne zdjęcia w super rozdzielczości... dotąd na największej pustej ścianie w salonie mieliśmy dwie róże, jak żywe, choć każda prawie dwa metry długości. Teraz poszły do sypialni przez tę zmianę kolorystyki i dla odmiany mamy coś bardziej abstrakcyjnego z fioletowym akcentem.

    Swoją drogą moje koncepcje z dziedziny tzw aranżacji wnętrz zachwycają tubylców.

    Dziwne - tubylcy mają swobodny dostęp do najpiękniejszych dekoracji, a na ścianach i tak zwykle wisi coś, co udaje scenę myśliwską, olej przywieziony na Mayflower xD

    Rozważamy jeszcze możliwość przyozdobienia jednej z łazienek takim oto dziełem:

    [​IMG]
     
  16. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Plakacik super, i co, zawisł w łazience????

    Zrobił ktoś jogurtowy serek????
    Jakie mazurki pieczecie?
    Może mi się coś w łebku rozjaśni, bo pomysłu nie mam...., no oprócz kajmakowego, u mnie obowiązkowy;):p

    Covid, nie covid, ale coś trzeba na te święta przygotować:p
     
    Ostatnie edytowanie: 30 marca 2021
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No jesteś nareszcie 8):inlove:

    Plakacik w łazience nie zawisł, bo jedyna łazienka z odpowiednio dużą pustą ścianą to jest ta z wanną wyposażoną w drzwi.
    Uznaliśmy, że skrzywiona morda krowy z grzywką zakłóciłaby romantyczną atmosferę tej konkretnej łazienki xD
    Zresztą w sumie to nie mamy pewności, czy się plakacik nadaje do łazienki - te plakaciki są bardzo solidnie nadrukowane na płótnie rozpiętym na drewnianej ramie, kto wie, czy farba by nie oblazła od wilgoci.

    ***
    Serek jest piękny, no piękny po prostu :inlove:
    Zrobiłam rzodkiewkowy (bo lubię) oraz naturalny, bo się moje stado nie mogło zdecydować, co woli.
    Skutek był taki, że wyżarli mi ten rzodkiewkowy i kazali domieszać rzodkiewki też do tego naturalnego.
    Genialny pomysł - kocham ten serek :inlove:
    A najlepsze jest to, że naturalna wersja serka zostanie użyta do paschy xD
    Pascha będzie imitacją, zgodnie z tutejszymi zasadami nie będę dzieci karmić surowymi jajami - ale musi być, bo Marco sobie tego życzy.
    Słowo chłopiny jest dla mnie rozkazem, w każdym razie w kuchni (bo co mi za różnica, niech ma jak chce) 8)
    Taa, żona ze Stepford jestem 8)xD

    ***

    Mazurki, hmm.
    Słyszałam o pomarańczowym i orzechowym i jakimś takim z powidłami czy coś.
    Ale dla mnie mazurek ma obowiązek być kajmakowy, mniam :inlove:
    Rodzina (w każdym razie świadoma część rodziny) się ze mną zgadza.

    Poza tym będzie coś, co się u nas wabi "polski sernik", czyli ten krakowski, cupcakes z kremem bostońskim (Marco zamówił) oraz moje ukochane kruche ciasteczka (sugar cookies) z lukrem w pastelowych kolorach. W kształcie króliczka... hmm, to znaczy zajączka, dla bezpieczeństwa, bo króliczek recydywą zalatuje. Ciasteczka z kolei zamówił junior, znowu wszystko będzie oblepione lukrem, hurra.
    Aha, i może jeszcze machnę taką babkę na majonezie, szybko się robi i długo wytrzymuje 8)

    ***

    O covidzie to już pewnie nikt nie chce czytać (choć wszyscy powinni) - w każdym razie wbrew pozorom nie trzeba się aż tak bać tej Astry.
    Nie napiszę, dlaczego, bo nie i już 8)xD
     
    gosiagosia60, olgs3 oraz grakula16 lubią to.
  18. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Bry
    Astry się nie bałam. Miałam być nią zaszczepiona.... ale nie dostali.
    Był Pfizer czy jakoś tak. 4 maja druga dawka.
     
  19. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    5 maja mają mnie zaszczepić-czym,to nie wiem...:( Pewnie zależy,co dostaną...
    Mazurków oraz innych wypieków u mnie nie będzie-w ogóle nic nie będzie,bo marne te święta,w tym roku, u mnie -.- Zaczęły się kłopoty i końca nie widać,to co tu świętować?-.-
     
  20. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    A ja już mam trzeci termin na drugą dawkę, pierwsze szczepienie miałam 7 marca i od razu wyznaczony termin na 7 kwietnia.
    Potem mi zmienili na 29 marca, wczoraj już jechałam na szczepienie, jak zadzwonili z przeprosinami, ale jeszcze nie minęło minimum 4 tygodnie, więc szczepienie odwołane.
    Dzisiaj dostałam następny termin na 12 kwietnia.

    Gosia, mam nadzieję, że wszyscy zdrowi?
    Inne kłopoty miną....
     
    bona53, zzizzie, olgs3 i dalsza osoba lubią to.
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.