zzizzie

Być może żle zrozumiałam ,eech te jego pisanie zagadkami.

Cytat edytowałam zgodnie z oryginałem,

SMOD_Atena

 

Dajcie spokój.Nie ma o czym pisać.

 

Może tylko o tym, że wielbicieli się nie wybiera oni sami się pojawiają.
Najgorzej jak znają nr telefonu



Tak sobie przechodziłam
Dobry

 

zzizzie za długo to już trwa i nie będę już się powtarzać, zaglądasz do różnych wątków więc prośba jest również do Ciebie i pozostałych wypowiadających się prowokując do dalszych przepychanek i złośliwości. Zapraszam do zapoznania się z prośbą w tym poście #65166 i definitywne zakończenie tematu.

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.

 

. W punkt

 

Dzięki, Ateno
Długo trwało naprawdę nie z mojej winy, no ale postanowiłaś nie wnikać, kto zaczął, więc niech będzie, że jestem co najmniej współwinna.
Do różnych wątków staram się nie zaglądać, chyba że mnie ktoś powiadomi, że warto.
Więc niniejszym proszę o niepowiadamianie

Dobra, nieważne.
Tylko sobie tak podsumuję tematy zakazane:
- polityka polska
- polityka światowa ze szczególnym uwzględnieniem świata po Jabbie
- covid w sosie polskim
- no i temat najnowszy (plus wizyty w innych wątkach)
- ani słowa o Władzy, bo jak nie to -

Co tam zostało, sałata, salamandry...
... nie, no spoko, ogarnę.

Chciałam powiesić cudne zdjęcie Królowej Elżbiety ze sporym stadkiem jej ukochanych corgi... no ale to pewnie też polityka (kochacie Królową? bo ja do szaleństwa).
Przepisy jakieś przygotowałam, ale myślę, że to już sobie daruję, komu by się chciało tak piec i gotować.
Więc tylko focię mam.

Oto jak się wygląda, kiedy się przypadkiem wzięło w zęby niesmaczny listek, a człowiek nie pozwala tego wypluć:

​

I powtórzę to, co się ostało z mojego poprzedniego wpisu: no to do następnego razu.

EDIT: dodano jeden punkt do tematów zakazanych

 

W wiadomym wątku mam nadzieję,ze też?Czy są gracze mniej lub bardziej lubiani przez ekipę? Chyba jednak wolałam,jak TL Mouse była....Mniej prywaty było wtedy....Ale może się mylę....

 

Wystarczy pójść i przeczytać , że owszem.
Chyba żartujesz...Prawda , że żartujesz?

 

Gosia. Tam też. Akurat sprawiedliwie zostali potraktowani w tej kwestii.

 

Nie wiem,jakoś to wszystko płynniej działało niż teraz-wiadomości były o 10:00 a teraz,to o różnych porach,kto czasu mało ma na farmę,to nie doczyta....Chaos teraz jakiś jest-ta Eviana,to jakiś duch-pojawia się i znika a ekipa problemy ma,o czym czytacie zapewne...Nie podoba mi się ta nowa farma i to forum...A Mouse prywatnie,to całkiem miła babka jest

No i ok

 

To ja nie mam nic więcej do powiedzenia w temacie...Ręce mi opadły więc ciężko cokolwiek napisać.

 

No ale czemu? Uważasz,że teraz jest lepiej?Dlaczego?Bo nadal nas traktują jak zło konieczne,które trzeba po łapkach bić?Widzisz jakieś lepsze czasy??Nic się Anka nie zmieniło-dalej nas,jak niesforne bobasy w przedszkolu traktują...A gra,która powinna być ich-w sensie modów-priorytetem,kuleje,info albo brak albo po czasie....Dobra,spadam,do zoba.

 

Temat Ekipy długo wałkowany, chyba za długo. Przypomnę zatem, że na forum nie można omawiać pracy Ekipy ani jej krytykować. Księga skarg i zażaleń znajduje się w PT, a wpisać się można do niej za pomocą formularza, ale pewnie stali bywalcy forum już o tym wiedzą. Uważam więc temat za zakończony.

 

Ups.
A właśnie coś usiłowałam odpisać (zgodnie z nowymi zaleceniami, czyli w stylu Nam strzelać nie kazano).
Wygląda na to, że radosna (i jakże niesłuszna, prawda?) krytyka jeszcze mi nosem wyjdzie.

Hmm, a pochwalić też nie można...?
Bo ja akurat chciałam wyrazić szczerą sympatię dla paru osób w mundurkach.
To też trzeba do PT...?
Rany boskie co za biurokracja.
No to nie wyrażę.

 

Na wyrazy sympatii jakoś jeszcze przymknę oko
Ale ile można czytać od kilku dni o tym samym, jaka to Ekipa jest straszna? Bokiem już wychodzi. Jest jaka jest. Mogła by być może lepsza ale też mogła by być gorsza ale jesteśmy tylko ludźmi, którzy nie żyją tylko samą grą. Argument może przebrzmiały ale bardzo prawdziwy.

 

No właśnie o tym miałam napisać - domyślam się, że od dłuższego czasu macie serdecznie dość.
Ile tych zawoalowanych brzydkich słów musieliście (i nadal musicie) przyjmować na klatę, najczęściej za niewinność, to głowa mała.
Przy okazji unity... a teraz dokładka, mniam.

Więc oficjalnie oświadczam, że nie jesteście straszni
Czasem coś wyjdzie średnio (nam strzelać nie kazano), ale ogólnie jest całkiem spoko, powaga.
Wyluzujcie już, krytycy powolutku odzyskują równowagę i będzie trochę spokoju

 

Może nie widać ale ja cały czas jestem wyluzowany

 

A też fakt.
No, prawie.
Ale to pewnie dlatego, że przychodzisz dopiero wtedy, kiedy już jest po ptokach

 

W sumie ja też przyszłam już po ptokach i wrzucam na luz po porannej prasówce
Zostałam dziś zaszczepiona Moderną, następna wizyta za miesiąc, przy okazji zaliczyłam sympatyczną przejażdżkę do sąsiedniego województwa, postraszona możliwymi komplikacjami, ale co tam...

Pamiętacie Mili?
wpadła dziś w odwiedziny do starego wąteczku ...

 

Rozmawiam z pacjentami. Całkiem niedawno miałam pacjentkę lat 74,która w drodze do pracy złamała nogę. Zapytałam czemu nadal pracuje ( a pracuje jako osoba sprzątająca więc ciężko fizycznie) Odpowiedziała,że nie może siedzieć sama w pustym mieszkaniu. Od 40 lat jest wdową. Syna pochowała 10 lat temu,córkę 3 lata temu. Ma dorosłego wnuka,który mieszka z ojcem. Wnuk ma poważną wadę serca.
Jak człowiek wysłuchuje takich historii to zyskuje właściwą perspektywę,z której obserwowanie takich forumowych słownych przepychanek zwyczajnie go bawi. Mod zły (Zecia zbieżność niezamierzona) mod dobry- opinie userów zmieniają się w zależności od wielu czynników. Czasem to wpływ pogody,czasem sytuacji w pracy lub w domu,albo tego czy się komuś event podoba czy nie.
A,że userzy do siebie nawzajem mają różny stosunek to też całkiem normalne. Ważne,żeby mimo wszystko szanować siebie i ewentualnych adwersarzy. A nie jest to łatwe.