zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Oj nie narzekaj, i tak masz lepiej niż ja 8)xD
    U mnie są dwaj pomocnicy, Marco i junior (już to samo stanowi poważne utrapienie i utrudnienie), oraz od niedawna para kandydatów na pomocników.
    Do tych kandydatów jeszcze nie całkiem przywykłam xD
     
  2. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Jak ma się tylu pomocników plus dwa pieski do sprzątania, jak coś kapnie, to wcale się nie dziwię, że robota w kuchni idzie błyskiem:inlove:;):p
    Tych dwoje przyszłych pomocników to teraz w najgorszym okresie, jeszcze wszystko nie dociera, a wszędzie wlezą, trzeba mieć oczy dookoła głowy.
    Remanent we wszystkich kuchennych szufladach już zrobiony? To przecież najlepsza zabawa....:pxD
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Taa, pomocnicy.
    W sumie to niby fajnie jest mieć towarzystwo w kuchni.
    Ale jeśli jeden z moich panów nieustannie pakuje paluchy (no dobra, łyżkę) w każdą michę z szykowanym żarciem, a drugi (ten młodszy) bezczelnie wykrada kawałki kurczaka z sałatki (a później jest ta mina pełna świętego oburzenia, jak to, ja?!) - to pomocników można uznać za co najwyżej umiarkowanie pomocnych.
    Wczoraj pomyślałam sobie, że niech się Marco na coś przyda i wysłałam go do spiżarni po marchewkę. Dwie marchewki właściwie.
    Podałam bardzo konkretne namiary, w której chłodni, na której półce i w którym pojemniku siedzi ta marchewka.
    Poszedł.
    Po minucie słyszę jakiś rumor, a następnie ponure obwieszczenie: nie ma marchewki. Jak nie ma jak jest.
    Junior podjął się pójść i pomóc tatusiowi.
    Po kolejnej minucie wraca junior: tata mówi żeby powiedzieć że nie może znaleźć.
    Ech xD

    A kandydaci na pomocników siedzą w swoich krzesełkach i próbują się przyczyniać.
    Miło, takie dobre dzieci, pomagają mamusi.
    Parę dni temu w misce z kremem bolońskim na ostatnim etapie produkcji wylądowała spora wieża z klocków lego. Tyle dobrego, że lego-duplo, tych większych.
    Choć to właściwie była wina juniora, bo to on przytargał te klocki, żeby się bliźniaki zajęły czymś rozsądnym.

    Ale juniora to ja muszę pochwalić. W sumie to właśnie on najbardziej i najskuteczniej zarządza tym drobiazgiem, życzliwie, ale stanowczo. Ciągle jest bardzo przejęty odpowiedzialną rolą starszego brata. No więc rośnie mi idealny lider zespołu, zresztą pewnie i tak go czeka taka kariera.
    Szuflady nie mają gałek ani uchwytów, tylko takie wgłębienia, trzeba wiedzieć, gdzie złapać.
    Junior się szybko zorientował, co i jak, a szuflady służyły mu jako stopnie, po których właził na blat.
    Ale teraz jako odpowiedzialny starszy brat pędzi bliźniaki od szafek - pewnie pamięta, że jego własne wprawki we wspinaczce nie spotykały się z uznaniem.
    Czy ja już wspominałam, że prowadzę niewielki, kameralny, rodzinny dom wariatów...? 8)xD


    PS. Psy solidarnie, jeden przy drugim, leżą w poprzek kuchni.
    Zawsze.
    Ale można się przyzwyczaić, a przełażenie przez dwa mastino to doskonałe ćwiczenie fizyczne 8)
     
  4. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Widocznie na początku nie zrobiłaś głównemu pomocnikowi szkolenia z BHP i z tego, co gdzie leży xD
    Jak widać takie szkolenie by się przydało.
    Sówka nadana o 0:55 dopiero przed chwilką przyleciała, trochę jej zeszło w drodze przez Atlantyko_O
    Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień na farmie i świecie będzie spokojny i żadnej awarii nie będzie:)
    ---
    Idę włączyć TV.
     
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Pomocnikowi się numerki pomyliły po prostu, taki był przejęty przydzielonym mu zadaniem, że zamiast szukać w pierwszej chłodni, drugie drzwi, buszował po drugiej chłodni, pierwsze drzwi.
    (Chłodnie nie są symbolem statusu, tylko koniecznością w okolicach, gdzie temperatura naprawdę rzadko spada poniżej +20 celsjuszy. Chłodnia jest tańsza od lodówki, a zapasy np tej nieszczęsnej marchewki dużo lepiej się czują w takim otoczeniu.)

    ***

    Co do dzisiejszego dnia, to nareszcie można głęboko odetchnąć i odkurzyć te wszystkie nadzieje na normalność, choć niestety w nienormalnych czasach pandemii (w moich okolicach - ba, w moim okręgu - zrobiło się już całkiem tragicznie).

    Mam dwa przepiękne i bardzo wzruszające zdjęcia, które doskonale odzwierciedlają uczucia moje, mojego chłopiny i - wbrew pozorom - co najmniej dwóch trzecich mieszkańców tego kraju.
    Niestety obydwa zostałyby natychmiast uznane za wstrętną politykę i wyleciałyby z hukiem, a ja za nimi... a tak się składa, że na samobójstwo z pomocą policji chwilowo jeszcze nie mam ochoty.

    Więc zamiast tego przedstawiam uroczego małego bizona:

    [​IMG]
    To jest naprawdę bizon, tyle że bardzo młody.

    ***

    A teraz, szanowni państwo z dowolnej strony barykady, można wreszcie z rozkoszą przeciągnąć się... i iść dalej, taki szmat ciekawego i dla odmiany fajnego życia przed nami:

    [​IMG]
     
  6. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Szczeniaczek do schrupania, ślicznie mu się cztery łapy rozjeżdżają8):inlove:
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Grawitacja po prostu.
    Pełny brzuszek ciągnie w dół 8)xD

    ***

    Nowinki o nudnej pandemii mam.
    Mianowicie obie szczepionki stosowane w PL, i ta Pfizera, i ta Moderny, działają na nową wersję wirusa.
    I będą zapewne skuteczne też w przyszłości, jeśli wirus uprze się przy kolejnych mutacjach.
    Te szczepionki (mRNA) zawierają część informacji genetycznych wirusa - tyle, ile wystarczy, żeby się nasz system odpornościowy nauczył, jak to draństwo pokonać. Póki co żaden nowy wariant nie zmienił sobie tych informacji i raczej nieprędko to się stanie.
    A jakby co - taką szczepionkę podobno łatwo jest dostosować do nowej sytuacji.
    (Przy okazji: dbajcie o dzieci. Nowa mutacja znacznie łatwiej je zaraża od tej poprzedniej.)

    ***

    I jeszcze coś, co dedykuję przede wszystkim Oldze, bo tak mi się wydaje, że jej się spodoba:

    [​IMG]
    Jak ktoś tu będzie coś pisać, to wrócę, żeby odpowiedzieć.
    W przeciwnym razie - nadal będę się delektować polityką 8)xDxDxD
     
  8. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    A pewnie.
    Po pierwszym spojrzeniu widać jego zalety jak :
    mądrość, przyjażń i posłuszeństwo.
    Te pieski są wspaniałe, nie ubliżając innym.
    Naprawdę mają coś w sobie że je kocham.
     
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Mądrość, przyjaźń i posłuszeństwo...?
    Tak, ale nie samo z siebie.
    To jest jedna z tych ras, które wymagają tzw ułożenia (nie tresury oczywiście, to już nie te czasy). Bez tego ułożenia owczarki mogą być skrajnie niebezpieczne.
    Idealny pies dla mądrego, stanowczego, konsekwentnego i... charyzmatycznego człowieka (chodzi oczywiście o taką charyzmę wyczuwalną dla psów).
    Pies tej rasy musi uznać przywództwo człowieka - musi je sam wewnętrznie zaakceptować. Nie wolno mu tego narzucać agresją, nic dobrego z tego nie wyjdzie.
    Rasa nie dla mnie - ja się z psami dogaduję wyłącznie na zasadzie równy z równym, dlatego nigdy nie mogłabym mieć szczeniaka owczarka, rottweilera, doga de Bordeaux itd... ba, mastino też zresztą nie. No i oczywiście żadnej rasy bojowej.
    Owczarki podziwiam za urodę, szanuję za wiele cech charakteru... ale wolałabym nie spotkać się twarzą w... hmm, w pysk? ze źle ułożonym owczarkiem.

    ***

    Małgosiu, jesteś tam...?
    Uściskaj ode mnie Agnieszkę - i przekaż jej moje wyrazy ogromnego podziwu i uznania. Za co, to pewnie wiesz :)
    No a dla Babci to szczególne życzenia przekazuje zwłaszcza Marco :inlove:
    Niezmiennie go ten pomysł zachwyca xDxDxD
    Mnie zresztą też :inlove:xD
     
  10. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Przekazane.8)
    Dziękuję w imieniu Agnieszki i własnym:inlove:
    żałuję tylko, że jesteście tak daleko .
    ===
    Dziś jest szczególna data 21 stycznia 21 roku XXI wieku, oczko ponoć szczęśliwe8)
     
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Oj ja też żałuję, że daleko - i że wirus.
    Gdyby nie ten wirus, już by się działo, zwłaszcza tak pod koniec lata 2020 ;)
    Koniec lata jest idealny, dzieci zinstytucjonalizowane (no, albo pod opieką), dorośli (babcie, wnuczęta i inni tacy) mogą się wreszcie zająć ważnymi sprawami.
    A tak jak jest teraz, to Bóg jeden wiedzieć raczy, co będzie latem 2021... szczepionek u nas zabrakło 8)
    Nie bardzo mogę napisać, dlaczego zabrakło, bo to by była polityka.
    No ale tak oględnie - powiedzmy, że pewien pan na tzw odchodnym zapomniał zadbać o to, żeby nie zabrakło.
    Jak to szło...? Zemsta jest rozkoszą bogów...?
    Hmm, "bogów"? 8)

    ***

    A co tam, zaryzykuję.
    Muzyczkę wszak wolno wieszać na tym forum, czyż nie...?
    I to nawet nie tylko muzyczkę rdzennie polskich wykonawców... ba, nawet baardzo ciężki metal się czasem prześlizgnie (choć głównie dlatego, że mało kto z Władzy tak naprawdę rozumie, ile tam jest słów z kategorii skrajnie be).
    No to powieszę coś, choćby na chwilkę.

    Wykonawczyni ma jak dla mnie wyjątkowo głupawy pseudonim sceniczny.
    Utwór, który wykonuje, jest (jak dla mnie) wyjątkowo trudny do śpiewania i niemelodyjny (pierwsze dwa wersety jakoś mi wychodzą, reszta - tragedia).
    Ale ten głos - no duży szacun.
    Lady Gaga i hymn USA:

     
  12. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Ale ładne zdjęcia piesełów. :inlove: To może i ja swojego wariata wrzucę bo ubawił mnie dzisiaj do łez :cry:xD:cry:
    [​IMG] :cry::cry:xDxD:cry::cry:xDxD:cry::cry:
    To chyba najdurniejsza psia mina jaką mam uwiecznioną :pxD:cry:
     
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No rzeczywiście mina piękna xDxDxD
    Jedzonka nie można z oka spuścić bo jeszcze weźmie i ucieknie xD
     
  14. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Zuzka nie tylko jedzonka...Pościel mi wszamała . Poważnie. Wyjadła mi zamki z 5 poszew na kołdrę i z kilku jaśków i poszewek na poduszki...Ostatnio została na pół godziny sama z Fridą w domu i zrobiła dziurę w poszwie na kołdrę i w kołdrze . Jak wróciłam to siedziała w środku kołdry i patroszyła ją zawzięcie z wypełnienia... O kapciach nie wspomnę. Najpierw Frida je żarła a teraz Kulka . Przez ostatnie 3 lata zjadły mi z 20 par kapci. Nie wspomnę o kapciach reszty domowników... Babka sprzedająca kapcie się ze mnie śmieje bo średnio raz w miesiącu robię hurtowe zakupy kapci dla mnie i dla młodej. Ale co by było śmiesznie chłopinie zjadły tylko jedna parę nowych klapek a stare mogą leżeć całymi dniami i nie ruszą. Frida to złodziejaszek .Włazi na krzesło i wykrada ze stołu jedzenie albo z parapetu w kuchni kotu michę czyści. Ostatnio opakowanie odkłaczaczy kocich ukradła , odstawiła co ciekawe pudełko na miejsce a później wymiotowała jak durna. No kino mam z tymi piesełami. xD:cry:xD:cry:
    Aaaa jeszcze jedno .... Po tej psiej chorobie Frida skojarzyła kaszel z przytulaniem i jak chce się przytulać i głaskać a nie bardzo jest się nią zainteresowanym to zaczyna udawać , że kaszle. 8):pxD:cry:
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Psy są genialne (ten instrumentalny kaszelek xD).
    A te zamki w pościeli - no sama rozumiesz, coś tam jest, taki zamek. Siedzi w szmacie i drażni. Prowokuje. No to trzeba sprawdzić, co to takiego. I wygryźć, bo nie pasuje po prostu.
    Patroszenie kołdry też zrozumiałe - coś jest w środku, nie ma sposobu, żeby nie wydłubać. Bo po co to upchali, może chcieli to ukryć przed psem?
    Swoją drogą nigdy nie poznałam psa, który by całe życie nosił się z jednym ukochanym pluszakiem. Wszystkie pluszaki prędzej czy później kończyły jako sterta tej watoliny i smętna powłoka zewnętrzna.
    Ale jeśli przy okazji ta powłoka zewnętrzna się podarła, to nawet lepiej - z jednej zabawki zrobiły się dwie xD
     
  16. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    o_Oooo....Od piątku nikt,nic do powiedzenia nie miał?o_Oo_Oo_O
    No to ja mam dzisiaj.8) Dostałam 15-tego tą minimalną emeryturkę,czekam na jakieś info,co dalej i nic,do wczoraj(pamiętacie,napisali w grudniu,ze przeliczą i nową decyzję dadzą)No więc dziś się pofatygowałam do ZUS-u.Pytam panienkę,co z moimi pieniędzmi a ona na to,że niektórzy nawet rok czekają...No więc pytam,czy mąż po mojej ewentualnej śmierci należność dostanie-nie mam 20-tu lat,czas się kurczy...Panienka focha złapała ale mówi"napiszemy raport"."A proszę bardzo",to ja.I pytam,co ten raport da.Panienka mówi,że dostanę odpowiedź na piśmie,wiec pytam czy z konkretną datą wypłaty wyższej emerytury.Nie wie...Dalej pytam,co dalej,jeśli konkretu nie uzyskam z tego pisma.Panienka mówi,że przecież dostanę w końcu spłatę,jak już się trybiki na właściwym miejscu znajdą(to moja dygresja,tak sobie to wytłumaczyłam po cichu)No to pytam,czy ta spłata z należnymi odsetkami będzie-i tu panienkę w fotel wbiło-no bo nie-nie należy się,tylko "goła"spłata :D No to się dalej pytam,jak to jest,że my musimy odsetki za opóźnienia płacić a ZUS nie-i cisza przez chwilę-a potem,że mam ileś tam czasu na odwołanie...No to jak już w końcu dostanę"gołą"spłatę-mam nadzieję,że dożyję-to na pewno się odwołam... 8) No to jakieś jaja są:D
     
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No przecież wiele razy mówiłam, jak ktoś chce czytać, to musi pisać 8)
    Jak nie pisali, to widać czytać nie chcą xD

    O ZUSie - a nie mówiłam, że trzeba od razu do tego ZUSu pójść i wyciągnąć od nich konkrety albo przynajmniej domagać się tych konkretów?
    Ale nie, zaraz były kontrargumenty: a to chodzić mi się nie chce, a to ZUS biedny ma dużo roboty i dusi się w maseczce, a to nie wolno instytucji przeszkadzać.
    No to teraz masz. Panienka nie powiedziała oczywiście, kiedy ten "raport" spowoduje przysłanie pisma, prawda?
    Odczekałabym dwa tygodnie (no dobra, trzy bo pandemia) i napisałabym uprzejmą i wredną prośbę o wyjaśnienie. Można to też złożyć w siedzibie ZUSu, ale już nie na pysk sobie konwersujemy z instytucją, tylko na piśmie, i to z poświadczeniem odbioru. Pandemia nie pandemia, nigdzie nie ma rozporządzenia, że w związku z pandemią ZUS ma prawo mieć robotę w pupie. Oni dokładnie na to liczą: na ludzkie współczucie, na niechęć do dochodzenia własnych praw, na niewiarę w wygraną.
    Aha, o te odsetki też należy dopytać w pisemku, a co.

    Moja reakcja na ten ZUS:

    [​IMG]

    ***

    A poza tym to pławię się w polityce z bezbrzeżną rozkoszą, boleśnie kąsając po kostkach wszystkich paskudnych przeciwników. Jakim cudem ja tyle wytrzymałam na tym forum dla przedszkolaków, to nigdy nie zrozumiem.

    W związku z tym mam coś dla miłośników kotów, tak dla odmiany:

    [​IMG]
    Powyższa ilustracja wbrew pozorom nie jest polityczna - ale nie zdziwię się, jeśli wyleci. Stąd to wszystko może wylecieć.

    ***

    Gdzieś tam wcześniej powiesiłam dwie focie, owsianeczki i chlebusia. Małgosia sobie zażyczyła owsianeczkę, ale ja zdecydowanie potrzebuję wypromować chlebuś, bo jest wyjątkowo mniam, ciasto się błyskawicznie wyrabia i błyskawicznie rośnie. Więc jakoś niedługo (no, chyba że polecę za Berniego) powieszę oba przepisy - plus przetestowane nowości od Rosemary z Włochem w kuchni, też mniam.
    Oczywiście jak zwykle jest jeden warunek: żebym ja mogła powiesić cokolwiek, ktoś musi tu coś napisać.
    Wasz wybór 8)xD
     
    bona53, olgs3 oraz gosiagosia60 lubią to.
  18. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    To faktycznie u ciebie długo to trwa. mnie bardzo szybko policzyli moja emeryturę, potem też dość szybko wyliczyli emeryturę męża i przeliczyli, dłużej ja się grzebałam z papierami, takimi sprzed czterdziestu lat, niektórych zakładów już nie ma i trzeba wyciągać z Archiwów, co trochę trwa.
    ===
    Mnie Farma na kliencie muli więc rzadko wchodzę, bo nie mogę się denerwować:pxD

    Z kapci Ani się pośmiałam. Mój jamnik żadnych większych szkód nie narobił, za to kochał papier toaletowy w czasach, gdy był to towar deficytowy, .Każda rolka była natychmiast rozwleczona o ile została na wieszaczku przez nieuwagę.

    ===
    Coś ostatnio mam kłopoty z Mary (tą od Włocha), przedtem przychodziły powiadomienia, ostatnio coś się popieprzyło.
    A przepisy poproszę
     
    bona53, olgs3, zzizzie i dalsza osoba lubią to.
  19. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Zuza,odczekam te 2 a nawet 3 tygodnie.Potem się znowu pofatyguję do siedziby(teraz jakby szybciej wszystko idzie,kolejek nie ma,nie mogło przedtem?o_OTo chyba jedyna dobra strona pandemii)Co ja mam na znaczki wydawać(polecony),sobie znowu do nich pójdę...Ale...To odwołanie,jeśli odsetek nie dostanę,to już odchoruję,bo to poleconym musi być...I tak to już jest-niby jesteś równy ale są równiejsi :pNa ale ja jestem równiejsza i się nie dam...8)Co mnie obchodzi,że ktoś ma więcej czy mniej pracy,mnie się należy i już.Ja wszystkie warunki spełniłam-na miesiąc przed urodzinami wszystkie dane im udostępniłam,Czekam...
     
    bona53, olgs3, zzizzie i dalsza osoba lubią to.
  20. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Nie musisz na znaczki wydawać, piszesz pismo z kopią, zanosisz i prosisz o potwierdzenie na kopii, przygotuj sobie , jak będziesz się wybierać, to przy okazji podasz.
    ===
    Te rękawice Berniego zrobiły furorę na całym świecie:music:
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.