zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Wróciłam,przespałam się i teraz co nieco napiszę.
    Pracuje z dwiema koleżankami na zmianie,z Anią która nie ma ręki i z Agnieszką która nie ma piersi.
    Zmęczona specjalnie nie jestem,praca polega na oglądaniu zapisu z kamer na monitorach.Dziewczyny robiły wszystko abym nie zniechęciła się do pracy.Wejść do naszych pokoi mają tylko 2 osoby Prezes i Dyrektor techniczny.W wolne dni gdy firma nie pracuje i w nocy dziewczyny robią tak że jedna siedzi i pilnuje monitorów(jest ich 25 szt,a kamer 120 szt) i konsoli z alarmami p-poż i innymi,a dwie odpoczywają.Gorzej wygląda w dni pracujące od 6 do 22,pracy jest wtedy sporo.Pilnuje się czy osoba przykładająca kartę do czytnika to jest ta osoba,pokazuje się imię nazwisko i zdjęcie.Czy nie przykłada dwóch kart,pilnuje się też czy nie kradną podczas pracy.Teraz jest z tym spokojnie,ale jak zaczęła firma zatrudniać pracowników z Ukrainy to podobno tego było sporo.
    Na bramie jest kolega który dodatkowo robi obchody po obiekcie.Wpuszcza samochody,na razie to tyle relacji o mojej pracy.
     
  2. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Najważniejsze, że praca ci się podoba i masz życzliwe osoby wokół siebie.:)
    Ważne, że jesteś z niej zadowolona
    To dopiero początek, wszystko ogarniesz z czasem i będzie jeszcze lepiej
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum


    No więc mnie by taka praca bardzo odpowiadała.

    Wprawdzie idea nieustannego podglądania pracowników ciągle jeszcze budzi we mnie jakiś wewnętrzny sprzeciw... no ale tak to już jest, a dodatkowo rozumiem, że w kraju (krajach), gdzie drobne i grubsze przejawy nieuczciwości wobec pracodawcy przez długie dziesięciolecia były sportem narodowym, takie podglądanie jest nawet bardziej potrzebne, niż gdzie indziej – i to mimo upływu lat.

    Z punktu widzenia pracownika takiego działu monitoringu – podoba mi się konkretny zakres obowiązków, nikt nie przylezie i nie dołoży bezsensownej roboty, bo akurat nie ma jej komu wcisnąć. No i podoba mi się też to, że w ogóle nikt nie przylezie ot tak po prostu pozawracać głowę, nie zawsze ma się czas i ochotę na pogaduszki w robocie.
    Dodatkowo oczywiście jeśli zespół jest fajny, to i pracuje się milej.

    Z drugiej strony – w tych newralgicznych godzinach (rozumiem, że głównie wtedy, kiedy załoga przychodzi do pracy) jest pewnie od metra roboty i trzeba bardzo uważać i ogarniać tę ścianę monitorów... ale to będzie chyba w znacznym stopniu kwestia wprawy, choć takie nieustanne skupienie uwagi bardzo męczy.

    Mimo wszystko – myślę, że mogłabym tak pracować i nie narzekać (no, chyba że na zarobki): konkretne i odpowiedzialne zajęcie, a do tego człowiek się czuje przydatny i potrzebny, co też byłoby dla mnie bardzo ważne.


    Małgosiu, wiem, że wakacje powinny być zwariowane i sama tak lubię.
    Ale dwa wielkie wyjścia w ciągu dwóch dni to może jednak lekka przesada 8)
    Nogi mi nie odpadają tylko dlatego, że przywykłam 8)xD

    Z drugiej strony – Marco szczęśliwy i (między innymi) o to chodzi.
    Okropnie energiczny ten mój staruszek -.-

    ***

    Gdzie jest nasza Laureatka Gosia?!
    Gratuluję baaardzo – i raz jeszcze chylę czoła przed Geniuszem (hmm, Geniuszką...?) :inlove::)

    ***

    A przy okazji: byłby ktoś zainteresowany jogurtowymi rogalikami o cudownie pomarańczowym aromacie…?
    Tutaj nie miałam jak wypróbować przepisu (choć w sumie pewnie by się dało, taki nieduży piekarnik i nawet trochę naczyń kuchennych na wyposażeniu jest… no, składniki by trzeba dokupić), ale bardzo mnie on zaciekawił – więc zwerbowałam warszawską sąsiadkę jako testerkę, a jej zachwyty skłaniają mnie do podzielenia się szczęściem nawet przed moimi testami.

    Rogaliki wyglądają o tak:

    [​IMG]

    To jak, wklepać przepis póki pamiętam, czy nie ma pośpiechu…?
     
  4. agniecha$

    agniecha$ Chodząca legenda forum

    Pysznie wyglądają
    to trzeba od razu wypróbować :D wklejaj

    Dobry :)
     
  5. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Tak to prawda ludzie z krajów gdzie był komunizm mają do tego tendencje.Co do zmęczenia to właśnie jest to dobre że jedna osoba może odpocząć.Po pierwszym dniu myślę tak samo,zarabiać by się chciało więcej.Z tym kto przyjdzie to bardziej jest zrobione by nikt nie wiedział jak są ustawione kamery i gdzie,no i by nikt nie zawracał głowy.
    Świetnie Zuza masz Marco chyba dba by do waszego życia nie weszła monotonia.
    A przepis wklep miałam kiedyś przepis na rogaliki tylko gdzieś wsiąkł.
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Właśnie sobie przypomniałam, że w PL jutro święto i składników na rogaliki raczej nikt nie kupi, ech :cry:
    No ale przepis powieszę, niczego nielegalnego w nim nie będzie, więc ryzyko, że w międzyczasie wyleci, minimalne.
    A sądząc z zachwytów tej mojej sąsiadki - wypróbować te rogaliki bardzo warto.

    Rogaliki są z dodatkiem jogurtu (co chyba przedłuża świeżość) i na drożdżach - ale to jest mała porcja, osiem sztuk tylko, więc ciasto wyrabia się szybko i bezboleśnie.
    Aha - sąsiadka właśnie piecze kolejną porcję, poprzednią rodzina jej bezwstydnie wyżarła.

    Więc tak:
    • 3 i 1/3 łyżki letniego mleka (podobno to jest 50 g, chyba łatwiej będzie zważyć, bo łyżka łyżce nierówna, jeśli ktoś nie ma miarek)
    • 7-10 g świeżych drożdży (z przeliczenia wynikałoby 7 g, sąsiadka wzięła 10, bo jej się wydało za mało - a o innych rodzajach drożdży za chwilkę)
    • 270 g mąki (takiej zwykłej pszennej)
    • świeżo otarta skórka z połowy sporej pomarańczy (chyba nie muszę pisać, że wyszorowanej)
    • 1/4 łyżeczki soli
    • 1 duże jajko
    • 1/4 szklanki (czyli 65 g) jogurtu waniliowego (takiego do picia - podobno grecki też może być, ale trzeba chlapnąć ciut więcej mleka, żeby ciasto się dało wyrabiać)
    • 1 i 1/2 łyżki oleju
    • 1/4 szklanki cukru (takiego zwykłego, na wagę to jest 50 g)
    I dodatkowo do posmarowania przed pieczeniem (rogaliki na foci tam wyżej nie były smarowane, jak się posmaruje, robią się lśniące i w ogóle eleganckie):
    • 1 jajko
    • 1 łyżka mleka
    Składniki lodówkowe powinno się wyjąć z tej lodówki na pół godzinki wcześniej - wiadomo, jak to przy drożdżowym cieście. Ale wydaje mi się, że jedno zimne jajeczko nie zamorduje świeżych drożdży, które już ruszyły.

    A robi się to tak:

    Drożdże wkruszyć do kubeczka, dodać łyżeczkę cukru i łyżeczkę mąki, wymieszać z letnim mlekiem i poczekać, aż ruszą.
    Mąkę, sól i skórkę z pomarańczy wymieszać w misce.
    Dodać jajko, jogurt, olej, cukier i te wyrośnięte drożdże i zacząć wyrabiać, najpierw łyżką oczywiście.
    Uwaga: z początku wydaje się, że tych płynów jest za mało - ale po chwili wszystko się ładnie łączy.

    Wyrabianie to wiadomo - jak ciasto zacznie odchodzić od miski i rąk, jest gotowe.
    Trzeba je przykryć ściereczką i odstawić w pobliże kaloryfera (w zimie oczywiście). Rośnie dość wolno, bo to jest jednak takie bogatsze drożdżowe (choć może na to nie wygląda). W każdym razie godzinka powinna wystarczyć.

    Kiedy ciasto dwukrotnie zwiększy objętość, wyłożyć je na lekko omączony blat i rozwałkować tworząc koło.
    Pokroić na 8 części (choć Rosemary czyli autorka przepisu - ta z Włochem w kuchni zresztą - wyraźnie kroiła na 12 części).
    Wrzucam obrazkową instrukcję tego krojenia, bo tak łatwiej:

    [​IMG]
    To rozcięcie u podstawy każdego trójkąta ma jakieś tam prawie naukowe uzasadnienie - myślę, że głównie pomaga nadać ten kształt rogalika. W każdym razie te rozcięte końce trzeba przed zwijaniem trochę rozsunąć.

    Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (nie za ciasno, urosną) i znowu odstawiamy na godzinkę w ciepłe miejsce.

    Wyrośnięte (czyli bardziej puchate) rogaliki można posmarować tym jajkiem z mlekiem - nie jest to konieczne, choć rogalik posmarowany jest ładniejszy, sąsiadka mi na skypie pokazała taki lśniący, mniam.

    Piecze się to około 15 minut w 180 celsjuszach - z termoobiegiem dałabym 165 celsjuszy i zajrzałabym do rogalików po jakichś 8 minutach. Upieczone powinny być takie jak na zdjęciu, czyli dość przyrumienione - a dodatkowo popukane od spodu wydawać taki odgłos, jakby były puste w środku.

    Po paru minutach spędzonych na blaszce można rogaliki przenieść na kratkę do wystudzenia.
    Zimne można posypać pudrem, bo ja wiem - może i ozdobić jakimś lukrem... ale sąsiadka twierdzi, że nie ma sensu, i tak są pyszne (puszyste i bardzo aromatyczne). Jak to z nimi jest następnego dnia, to dopiero pojutrze się dowiem, bo ta pierwsza porcja nie przetrwała nawet dwóch godzin, zanim została pożarta.

    O tych drożdżach - w przepisie jest łyżeczka drożdży active dry czyli zwykłych suchych (nie mam pewności, czy są dostępne w PL). Odpowiada to mniej więcej trzem czwartym łyżeczki drożdży instant (w PL - od Dr Oetkera). Z takimi drożdżami w proszku oczywiście postępuje się inaczej - te instant wystarczy wymieszać na sucho z mąką, te zwykłe suche zalewa się mlekiem i czeka, aż się spienią.
    Ale ja jestem ze starej szkoły i kocham świeże drożdże (dodatkowo z nimi ciasto szybciej rośnie).

    Ogólnie to oczywiście machnę te rogaliki jak najszybciej - ale mojej sąsiadce jako testerce można ufać, ona gotuje i piecze o jakieś 20 lat dłużej ode mnie.
    Więc polecam, bo zachwyty pochodzące od fachowca mnie przekonują.
     
  7. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Zuzka, tylko się nie denerwuj, ale Rosemary tak mnie wczoraj rozbawiła, że do dzisiaj mnie wszystko ze śmiechu boli xD:cry:xD

    • Delikatnie posmaruj bułki półksiężyca płynem do mycia jajek i piecz przez około 20 minut.
    • Ostudzić, a następnie posypać cukrem pudrem i podawać!
    Wiem, że to nie jej wina tylko wujaszka...
     
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O, widzę, że trafiłaś na ten przepis xD
    Rosemary ma tam dużo dobrych rzeczy ;)
    A pochwała pod przepisem pochodzi od mojej sąsiadki (której pomogłam pisząc to po angielsku) xD
    Egg wash - no biedny wujaszkowy translator lekko się pogubił ;)
    Zresztą to jest takie wyłącznie gastronomiczne określenie, mało kto to zna (poza autorkami i bywalczyniami blogów kulinarnych).

    Płyn do mycia jaj... hmm, widzę tu możliwe różne interpretacje.
    Oj bardzo różne 8)xD
     
  9. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    No sama widzisz, że to nie tylko gastronomiczne określenie, chyba mowa o jakichś ablucjach ...8)xDxDxD
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    W tym znaczeniu - tylko gastronomiczne 8)
    Sektora środków czystości oraz higieny osobistej nie badałam 8)
    Nie było mi to potrzebne 8)xD

    EDIT: w uczciwym słowniku EN-PL znalazłam jeszcze słowo płukanka.
    Ale chyba nie jest lepiej 8)xD
     
    Ostatnie edytowanie: 5 stycznia 2020
  11. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    No... nie jest lepiej8)Często podczytuję te przepisy, a z wujaszka mam też niezły ubaw:p
    Wpis Joanny też przeczytałam:)
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ja od Rosemary dostaję powiadomienia na pulpit, jak jest coś nowego (z kilku najlepszych blogów mi przysyłają takie powiadomienia, innych unikam, bo to okropnie przeszkadza w sumie).
    No i zajrzałam, przeczytałam rogaliki i zaraz zwerbowałam sąsiadkę xD
    Później jak kazała sobie napisać tekst pochwalny, to nie wypadało odmówić xD

    Kurcze no wiedziałam, że się ta płukanka nie spodoba.
    To z kolei jakoś tak aptecznie brzmi, brr 8)xD
     
  13. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Przypomniało mi się, że u mnie dziś wybory Prezydenta Miasta, poszłam spełnić obywatelski obowiązek.:)
    Płukanka mi się kojarzy z fryzjerem, taka fioletowa.... :p;)xD
    Chociaż... płukankę się robi z gencjany, a to też apteka 8)xD
    Też dostaję powiadomienia , tylko te jedne
    ===

    Mam małą zagwozdkę, mam Windowsa 7 Home, kiedyś tam nie zaktualizowałam do dziesiątki, bo były różne opinie, a teraz od 14-go ma nie być czegoś tam i boję się, że mogę mieć kłopoty z komputerem.
    Ktoś też ma siódemkę?
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Płukanka - poza fryzjerem - mnie się kojarzy z irygacją 8)
    I znam kilka naturalnych otworów, które można sobie tak irygować 8)

    Win 7 traci wsparcie techniczne i nie będzie aktualizowany.
    Też mam siódemkę i na razie jej nie ruszę, bo dziesiątka mi tak ogólnie nie pasuje.
    Pewnie zresztą już naprawiono te dziury i błędy... ale jeśli tylko się da, poczekam do czegoś następnego.
     
  15. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Mam nadzieję, że się nie rypnie w przyszłym tygodniu, czytałam jakieś straszenie o spamie od MS, ale jak ty spokojnie czekasz, to już mi lepiej - informatyk ze mnie żaden
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ze mnie też żaden informatyk - poczytałam w takich w miarę obiektywnych miejscach i mi wychodzi, że niech spamują, ja się nie dam.
    Straszą, że system będzie gorzej zabezpieczony i takie tam... no nie wiem, to ma pewnie jakieś znaczenie w firmach i instytucjach zarządzających stertami wrażliwych danych, ale na moim lapku są głównie przepisy do wypróbowania (te wypróbowane idą na chmurkę)... trochę potrzebnego softu... jedna czy dwie gierki dla zabicia czasu... więc mnie na groźby nie wezmą.
    Swoją drogą oczywiście chodzi o to, żeby wreszcie kupić tę dziesiątkę - spoko, Małymiękki to firma bogata, nie splajtuje, jeśli ja od razu czegoś nie kupię.
     
  17. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Cześć.Dzięki,jestem,czytam,lajkuję ale na razie nie piszę....Jak mnie czarna dziura puści,to się pojawię...
     
    tigre i olgs3 lubią to.
  18. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Oby ta czarna dziura jak najszybciej cię puściła.
     
    gosiagosia60, zzizzie oraz olgs3 lubią to.
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Oj to ja się martwię :(
    Trzymaj się (brzegu tej czarnej dziury) i nie daj się wciągnąć tak zupełnie :)
     
    Ostatnie edytowanie: 5 stycznia 2020
  20. SMOD_Casino

    SMOD_Casino S-Moderator Team Farmerama PL

    Pamiętaj, że po nocy zawsze przychodzi dzień...
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.