zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Władztwo absolutne to on ma we krwi, przekonałam się o tym dobitnie i już więcej nie chcę ;)
    A denerwuje się o tyle bardziej, że przesadził trochę z tą gospodarką rabunkową 8)

    Leżę grzecznie, zamęczam strażniczki za każdym razem meldując, że mam zamiar wstać (bo prosiły o to) - ale szlachetna jestem i nie wstaję bez powodu. Na pewno nie przyczynię się do żadnego dramatu... i w ogóle dramatu nie będzie, będzie nudny miesiąc z prawie totalną deprywacją sensoryczną, czyli gapieniem się ciągle na to samo (i tak dalej). No trudno, przetrzymam, bo i tak nie mam wyjścia. Ale nie narzekam, szykuję się psychicznie na tę nudę wśród rozmaitych niby to ciekawych rzeczy, które stają się bezbrzeżnie nudne, kiedy są jedyną opcją.

    Wiem, wiem że inni mieli albo mają gorzej.
    Nie za bardzo mnie to pociesza, nie przesadzajmy z tym porównywaniem ;)

    Jedno mogę obiecać - że postaram się przynajmniej nie zadręczać tego forum 8)xD

    ***
    Lada dzień ukaże się Książka kucharska Supernatural xD
    A 10 października to co by się nie działo, ja będę oglądać 01/15 :inlove:
    Mam nadzieję, że tak wcześnie żaden szalony anestezjolog się na mnie nie zasadzi xD
     
    olgs3 i krasnoludek10 lubią to.
  2. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    No nie przesadzaj, kto by śmiał w przeszkodzeniu ci oglądania 1/15 SN. może nawet jeszcze następny obejrzysz spokojnie w tej celi:)
    a co do książki kucharskiej, to właśnie poszukuję jakiegoś ciekawego przepisu na pieczoną owsiankę
     
    olgs3, krasnoludek10 oraz zzizzie lubią to.
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    W sensie, że taka ma być ta owsianka...?

    [​IMG]
    Bo tylko taką mam, jeśli podasz dokładniejsze gabaryty itd to mogę poszukać czegoś innego.
    Ech no w sumie już tylko do tego się nadaję :cry:
     
    olgs3 i krasnoludek10 lubią to.
  4. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Tu trafiłaś w dziesiątkę nastawienie psychiczne to podstawa,łatwiej jest znieść wszystkie niedogodności i dogodności. A forum to zadręczaj przynajmniej ciekawie i wesoło jest.
    A tego przepisu nie wstawiałaś już,mam nieodparte wrażenie że nawet piekłam te babeczki.Choć pamięć u mnie niestety jest zawodna.
     
    krasnoludek10, grakula16 oraz zzizzie lubią to.
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O, jak miło, że o takiej polskiej porze ktoś już jest na nogach ;)
    Nastawienie rzecz ważna, jestem przygotowana na najgorsze (czyli na nudę śmiertelną), więc przetrwam.
    A forum to będę zadręczać wybiórczo co najwyżej 8)xD
    Jak zwykle zresztą 8)

    ***
    Kurcze, a wiesz, że to bardzo możliwe, że już te babeczki polecałam xD
    Słów kluczowych "baked oatmeal" czyli "pieczona owsianka" poszukałam najpierw na mojej chmurce... no i wyszły babeczki, ech.
    Ale w międzyczasie znalazłam już parę wersji takiej owsianki w postaci całej blachy ciasta do krojenia - z tego co widzę, ważnym składnikiem jest syrop klonowy (jak znam życie, może być i inny), bo chyba dzięki temu nie całość nie wysycha (a płatki to lubią sobie tak za bardzo podeschnąć).

    Pozbyłam się chłopiny (który niechętnie zrezygnował z leżanki), więc teraz mogę pooglądać te przepisy pod światło, zwłaszcza te w moich ulubionych źródłach - coś tam pewnie znajdę fajnego, ale to już Małgosia sama będzie testować, ech.
    Ja chcę do mojej kuchni :cry::cry::cry:

    Info dla Małgosi: Marco triumfalnie dostarczył zamówioną bieliznę xD
    On ma podejście do ekspedientek, zawsze wkoło niego latają 8)
     
  6. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Mam nienormowany czas snu śpię kiedy chcę i to samo z wstawaniem.To się ucieszyłam,wybiórczo też dobrze.Zaglądając na forum to ta nuda będzie znośniejsza.
    Twoje przepisy są bardzo przydatne,szybkie w wykonaniu i jak ktoś się zapowie będę za godzinę,do kawy przekąskę można szybo upiec.
    Czas się szykować do szpitala na badania.Całe szczęście że tylko max 3 godziny będą trwały.
    Pozdrawiam.:)
     
  7. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Przecież co do Marco to obie nie miałyśmy żadnych wątpliwości, że się świetnie wywiąże z zadania, a jak on to robi , to już jego słodka tajemnica, przynajmniej dla mnie8)xD
    Do swojej kuchni jeszcze zdążysz.
    ***
    Owsiankę robię od czasu do czasu na śniadanie w kokilkach.
    Płatki z jogurtem i jajkami to podstawowy przepis, ostatnio dodawałam owoce , głównie jagodowe, i jakieś inne paprochy, ale już mi się taka zaczyna nudzić i szukam pomysłu.
    Masz telewizor w swojej celi czy oglądasz tv na lapku?
     
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No ja wiele razy obserwowałam działanie tego mojego cudeńka na młode panienki 8)xD

    Marco jest raczej niebrzydki (obiektywnie oceniając), komfortowo wysoki (czyli nie trzeba ani za bardzo głowy zadzierać, ani się schylać), niegruby, niełysy, starszy (co kojarzy się z solidnością, ech nie ma to jak dziewczęca naiwność), obrączką kto by się tam przejmował, widać że ma kasę ale nie jest nuworyszem czyli ta kasa taka dyskretna w tle, nie na pokaz, do tego szeroki uśmiech pełen szczerej sympatii graniczącej z uwielbieniem (uśmiech bodajże nr 7, specjalnie na rozmaite firmowe krypto kampanie wyborcze i uwodzenie nowych klientów), no i oczywiście największy atut przy kupowaniu damskiej odzieży/bielizny/biżuterii – ta urocza chłopięca bezradność (taa, jasne).
    To jest stary wyga i komediant, doskonale wie, jak przekonać do siebie ludzi 8)

    Na mnie ten konkretny repertuar już od dawna nie działa, zresztą nie jestem ani ekspedientką, ani potencjalnym klientem no i dobrze wiem, co tam siedzi w środku... ale obserwowanie mojego prezesa w akcji to doskonała rozrywka, żałuję, że nie mogłam się przyglądać transakcji kupna gaci w hurcie.

    ***

    A wracając do spraw ważnych czyli tej owsianki, to jest to potrawa z wyjątkowymi możliwościami modyfikacji, cierpliwa i wszystko przetrzyma. Sporo przepisów wymaga syropu klonowego / miodu zamiast albo obok cukru, to mnie przekonuje, bo taki syrop jak znam życie chroni przed wysychaniem. No ale to z kolei z punktu widzenia kalorii może być niewskazane. Asortyment dodatków też jest prawie nieograniczony – no, krewetek czy szpinaku nikt jak widzę nie zaleca, ale np. prażone w piekarniku pekany, wiórki, te święte tutejsze borówki, jabłuszko grubo tarte albo krojone, inne owocki jakieś, pokarm dla chomika czyli słonecznik czy inny sezam... i tak dalej. Ale wersja podstawowa wszędzie jest mniej więcej taka sama - mogę tu wklepać coś, co mi się najbardziej spodobało, ale to jest raczej taka wersja dla amatorów słodkiej owsianki, więc tobie pewnie nie przypasuje. (Swoją drogą - prawdziwą owsiankę, taką tradycyjną, to ja lubię z masłem i solą, nie z jakimś tam cukrem.)

    ***

    W celi mam telewizor, a jakże, taki przygnębiająco duży, a do tego słuchawki, więc mogę się delektować ofertą tego miliona kanałów nawet w środku nocy i nikomu to nie będzie przeszkadzało. Trochę szkoda, że na tych kanałach najczęściej leci jakiś badziew, ilość niekoniecznie ma coś wspólnego z jakością.

    ***

    Kwiatuszki mi przynieśli. Miałam cichą nadzieję, że Marco zapomni... nie dość, że leżę na katafalku, to jeszcze w otoczeniu kwiecia, ech.
    No ale cóż, mówi się trudno i kocha (cierpi) się dalej -.-
     
  9. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Ja ci potowarzyszę w leżeniu na katafalku od 13 października-tylko solidnie się obawiam,ze mój ani wygodny ani komfortowy nie będzie :p No ale pewnie długo tam nie zabawię,to może dam radę 8) Chyba,że zejdę,to już mi komfort potrzebny nie będzie xD:cry:xD
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A coś pamiętam, że cię mają lekko nadkroić 8)

    Ale nie przejmuj się, jak mawiał pewien mój znajomy doktor (jeden z nielicznych fajnych, jakich poznałam w PL), tak łatwo się nie umiera 8)xD

    Takie szpitalne łóżko zawsze mi się kojarzy z katafalkiem - wiem, że pacjent musi leżeć na wysokości komfortowej dla personelu medycznego, trudno wymagać, żeby np pielęgniarka się wkłuwała w czyjąś żyłę w pozycji zwanej przykucem... ale efekt jest taki dość ponury. Mój tutejszy katafalk dodatkowo jest taki solidny do przesady, no robi wrażenie, brr.
    Niestety im dłużej tu poleżę, tym lepiej (dla wszystkich poza mną, ale ja się średnio liczę, bo jestem w mniejszości)... ale z doświadczenia wiem, że jak człek musi, to się do wszystkiego może przyzwyczaić, ech.

    Przy okazji - jakie cudo w tym wątku pozarolniczym, genialna jesteś po prostu :inlove:
     
  11. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    No muszę,wiem,ze to zabieg jest ale ja tchórz straszny jestem :oops:
    Dzięki za uznanie :music:Długo mi nic nie wychodziło-robiłam,prułam,wyrzucałam ale chyba w końcu na swój styl trafiłam.Jeszcze malutkie poprawki i chyba będzie dobrze :)
     
  12. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Gosia, cudna ta twoja lalusia, tak trzymaj :inlove:
    ****
    Zuzka, marudź sobie, a my i tak będziemy cię dzielnie wspierać:inlove:
    Mnie też czeka poleżenie na takim niewygodnym łóżeczku, mam nadzieję, że załatwię to w 24 h, potem poleżę we własnym:p
    Na razie muszę szczepienie załatwić i nie mogę dojść, jakoś mi się nie spieszy:p

    Co do owsianki to wklep jak możesz tą swoją wersję, cukier zastąpię erytrolem.
    Jak już wyjdziesz na wolność to do takiej gotowanej, klasycznej owsianki spróbuj dodać chałwę i ewentualnie odrobinę kakao, jest pyszna, chyba, że ktoś chałwy nie lubi.
    Niezła jest też z dodatkiem musu jabłkowego, tyle, że ten mus robię taki nie do końca rozgotowany, z kawałeczkami jabłka.
    Można dodać cynamon.
     
  13. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Gdzie wątek pozarolniczy bo nie wiem?
    Zuza trzymaj się tam :) przez 3 dni Ci towarzyszę w cierpieniu bo na L4 wylądowałam :( będzie więcej czasu może na pisanie ;)
    Czy Ty Marco kazałaś kupować te takie specjalne gatki? To ja też chcę to widzieć ;) choć już go trochę z Twoich opowieści poznałam i pewnie panny w sklepie to nawet przy wgapianiu się w uśmiech nr 7 nie zarejestrowały co mu dam podają ;)
    Muszę kiedyś spróbować "wywlec" Cię na zewnątrz tego foruma i wyciągnąć jakieś fotki ;)
    Jaka właściwie jest tóżnica czasu....jak u nas północ to u Ciebie która (wiem, policzyć jakoś tam mogę ale...)
    Zmykam walczyć z nieletnią o "iście spać" ....batalia będzie bo podekscytowana - robiłyśmy ludziki z kasztanów....przypomniała sobie, że tu na farmie takie widziała....cel na gt? wrrrr za mało mam tych nowych itemów by zebrać te kasztanowe sarny i resztę :(
     
  14. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Różnica czasu to -9 h, U nas 9 rano, to tam północ, u nas 19-ta to u Zuzki 10 rano, cały czas liczę tzn. odejmuję te 9h.
    Widzę, że wątek znalazłaś:)
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No właśnie, u mnie jest trzecia po południu 8)
    Odbębniłam rodzinny lunch z chłopiną, przedtem konferencję z Konowałem Prowadzącym i teraz mam wolne do obiadu (jak znam życie), bo Marco przecież nie odpuści i znowu się tu przywlecze.

    ***
    Co do gaci (fascynujący temat, nie...? xDxDxD), to są najzwyklejsze gacie, kupowane w pakietach po 12 sztuk czyli par (w sumie dlaczego to jest para? od spodni poszło, a spodnie dawniej to były same nogawki, czy jak...?). Zresztą we wszystkich odwiedzanych przeze mnie miejscach handel detaliczny odnotowuje wzrost sprzedaży takiego towaru, jak właśnie gacie - dawno temu stwierdziłam, że targanie ze sobą gaci jest pozbawione sensu, skoro można je kupić na miejscu, po czym tamże wyrzucić. To samo dotyczy podkoszulek i innych takich - idea wracania do domu z walizką pełną tzw brudów do prania zupełnie mi nie odpowiada.
    Wiem, dziwna jestem.
    No w każdym razie Marco świetnie sobie radzi z takimi zakupami (głównie operuje chyba tym chłopięcym wdziękiem, nastolatek po sześćdziesiątce, ech).

    ***

    Zostawiając na chwilę fascynujący temat gaci w hurcie, spolszczyłam owsiankę, więc ją niniejszym wieszam.
    Najpierw focia:

    [​IMG]
    Wygląda jak wygląda, ponieważ to jest oczywiście...

    ... Owsianka zapiekana z borówkami amerykańskimi

    Przygotowanie: 10 minut
    Pieczenie: 40 minut
    6 - 8 porcji

    - 2/3 szklanki posiekanych pekanów
    - 2 szklanki płatków owsianych (górskich)
    - 2 łyżeczki cynamonu
    - 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    - 1/2 łyżeczki soli
    - 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
    - 1 i 3/4 szklanki mleka
    - 1/3 szklanki syropu klonowego lub miodu
    - 2 duże jaja
    - 3 łyżki stopionego masła (albo oleju kokosowego)
    - 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
    - 350 g czyli podobno 2 i 1/2 szklanki świeżych albo mrożonych borówek (albo innych owoców, jeśli są większe, to pokrojonych)

    Opcjonalne dodatki do podawania: jogurt naturalny albo waniliowy, syrop klonowy albo miód, bita śmietana albo dodatkowe owoce.
    1. Piekarnik rozgrzać do 375 celsjuszy (bez termoobiegu – nie sprawdzę teraz, ile to powinno być z termoobiegiem, ale tak na nosa dałabym 360). Wysmarować (albo wyłożyć papierem do pieczenia) kwadratową formę 23 x 23 cm (mniej więcej).
    2. Orzechy prażyć w piekarniku 4-5 minut (to dotyczy głównie tych pekanów, im to dobrze robi na smak i aromat).
    3. W misce wymieszać płatki, orzechy, cynamon, proszek do pieczenia, sól i gałkę.
    4. Osobno wymieszać mleko, syrop albo miód, jajka, połowę masła lub oleju oraz wanilię.
    5. Około 1/2 szklanki owoców odłożyć do przybrania, resztę rozłożyć równomiernie w formie (owoców mrożonych nie trzeba rozmrażać).
    6. Na to wysypać suche składniki i zalać składnikami mokrymi – poruszać formą, żeby mleko dotarło do wszystkich płatków i ewentualnie docisnąć suche miejsca.
    7. Wierzch posypać odłożonymi owocami.
    8. Piec 40-45 minut na złoto (z ewentualnym termoobiegiem oczywiście krócej).
    9. Odstawić na parę minut do lekkiego przestudzenia i przed podaniem skropić resztą masła (albo oleju kokosowego).
    I teraz tak: można to podawać od razu na ciepło, ale podobno równie smaczne jest w temperaturze pokojowej albo z lodówki, co kto woli. Zapiekankę można przechowywać w lodówce (pod przykryciem) przez 4-5 dni (i na przykład podbierać pojedyncze porcyjki do podgrzania w mikrofali).

    Uprzedzam – nie testowałam... ale na moje oko ryzyko niewielkie.
    Ludzie w komentach pod przepisem twierdzili, że śmiało można dać tylko jedną łyżkę tego syropu czy miodu, bo 1/3 szklanki to za dużo.
    Aha, orzechy można zastąpić (albo uzupełnić) tym pokarmem dla chomika, czyli rozmaitymi pestkami typu słonecznik czy dynia i jakimiś tam ziarnami, co kto lubi.
    Ogólnie to można też z tego zrobić danie bezglutenowe (wszystko zależy od płatków) albo wegańskie (mleko migdałowe na przykład plus zamiennik jajka, który podobno robi się z siemienia lnianego, dziwne... a schabowy robi się z soi. Czego to ludzie nie wymyślą).

    Jeśli ktoś to przetestuje, to będę wdzięczna za opinie, sama jestem ciekawa, jak to wyjdzie.

    ***

    Aha, chałwę kocham oczywiście - jeśli nie zapomnę, wypróbuję po powrocie do wolnościowego świata.

    ***

    A co wy mi tak wszystkie dotrzymujecie towarzystwa...?
    Jak nie w domu, to na wyjeździe, jak nie na wyjeździe, to w ramach chirurgii jednego dnia...
    ... no nie przesadzajcie, ktoś powinien tu zostać, dobytku (intelektualnego) przypilnować 8)xD

    ***

    A poza tym Konował Prowadzący usilnie mnie prosił, żebym jakoś wytrzymała przynajmniej ze dwa tygodnie.
    Podobno Alexander Jacob oraz Madison Sue nawet teraz od biedy ogarnęliby tę zewnętrzną rzeczywistość, ale im później, tym lepiej oczywiście.
    No więc tak sobie będę leżała jak ten (anonimowy) alkoholik, one day at a time czyli po jednym dniu na raz, wtedy łatwiej wytrzymać.
    Ech, żebym ja się chociaż źle czuła... ale gdzie tam -.-
     
    Ostatnie edytowanie: 2 października 2019
  16. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Bry :) to teraz noc u Ciebie :) przynajmniej da się tam na tym katafalku wyspać porządnie? Choć biorąc pod uwagę współlokatorów to za wygodnie pewnikiem nie jest. Pamiętam, że ja się owijałam w tych ostatnich tygodniach tym takim specjalnym "rogalem" dla ciężarnych. Ja bym pewnie na zakup nie wpadła ale przyjaciółka mi dostarczyła do domu paskudztwo (no wielkie to i nie wygląda) i paskudztwo okazało się cudem ;) Można to było sobie tak powywijać i poukładać, że nawet lokatorka wygodnie miała ;) (ech to pytanie czy w brzuszku podusia była znów mi się przypomniało ;))
    A tak wogóle to niby matematyk ze mnie a to dodawanie i odejmowanie różnic czasowych zawsze mi kulało jakoś :(
     
  17. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Myślę, że wytrzymasz dłużej niż te 2 tygodnie.
    Swoją drogą, to nie słyszałam, żeby ktoś narzekał, że się dobrze czuje:pxD
     
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Kurcze no przecież mnie nic nie jest.
    Nic mi nie jest, a muszę leżeć.
    To jak mam nie narzekać xD

    Wytrzymam ile będzie trzeba, tym razem to zależy tak po połowie od tych dwóch sztuk i od mojej blizny, nieco za świeżej.
    Ale męczyć się będę ciągle tak samo i narzekać też będę 8)xD

    ***
    Wczoraj oglądałam z mężem telewizję. Straszne -.-
    Nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak naprawdę gapiłam się w telewizor nie robiąc jednocześnie dziesięciu innych rzeczy.
    Jako osoba obłożnie zdrowa (no bo jak to nazwać) wygrałam walkę o pilota, ale nie lubię skakać po kanałach, więc w końcu oddałam chłopinie wygrany przedmiot.
    A on w rewanżu znalazł jakiś idiotyczny kanał dla rodziców, zgroza xD
    Nie rozumiem, jak można oglądać telewizję (no, z wyjątkiem pewnego serialu) 8)
     
  19. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Z tego prosty wniosek, nie należy nikomu oddawać pilota:p
    Pooglądałam prace naszych zdolnych koleżanek - szacun, dziewczyny.:)
    Tym bardziej doceniam, ze sama mam 2 lewe ręce, jeżeli chodzi o robótki ręczne.
     
    Ostatnie edytowanie: 3 października 2019
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No wiadomo, kto ma pilota, ten ma waaadzę 8)
    Ale zawsze można baterie wyjąć 8)

    Mam kolejkę gości zapisanych na audiencje 8)
    Jednak poprzednim razem było pod tym względem lepiej, cisza i spokój.

    A co do robótek ręcznych, to ja niestety też zawsze byłam do niczego.
    Jedyna twórczość, jaką ewentualnie mogłabym ogarnąć, to drobne formy literackie.
    Hmm... codzienne opowieści o duchach, żeby się Czytelnikom lepiej spało...? 8)
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.