Zła_Kobieta

Ekhmmm ... bardzo proszę zwróćcie uwagę, że forum czytają także juniorzy.

 

Śniadanko dla dzieciaczków przyniosłam


A teraz do nauki, a nie na forum siedzieć

Wyjaśnienie/tłumaczenie: Kobieta mająca migrenę daje do wiwatu, czyli jest marudna, zrzędliwa, niemiła, kąśliwa i ogólnie nie do wytrzymania. Ci, którzy taką mają w domu, wiedzą o co chodzi.
Reszta żyje w szczęściu spokoju i błogiej nieświadomości

 

oj to moj "niemaz" jest swiadomy jak najbardziej ale dziwne bo objawy sie zgadzaja a migren nie miewam

 

Powitać. Miłego. pogodnego reszty dzionka.

Ale "to" podobno pomaga na wszelkie bóle

Niech się uczą życia, wszystko przed nimi, gorzej jak już zasmakują

 

Chciałam zapytać tylko, czy są tu jakieś dzieci?
Jeśli tak, to zamiast siedzieć na forum bierzcie się za lekcję i naukę. A nie później kwękacie, że sprawdzian za trudny, a matury zdać się nie da

 

Cze Zetka i goście
Ci juniorzy niejednego by nas nauczyli i na pewno nie byłaby to matematyka

 

Witam w ten wilgotny i dżdżysty dzień. Dziś masa krytyczna a tu pada

Siedzą póxniej na ławkach w parku i zdają, ale butelki po piwie w sklepie

będą uczyć "geometrii"

 

Cześć

Padało cały dzień.
Dzieci to temat rzeka .

 

U mnie pada cały czas
A dzieci wiem coś na ten temat

 

Witam porannie, weekend mam wreszcie wolny.
Całe szczęście mam tylko jedne, coraz bardziej pyskate, za dużo w tyłkach mają, ja za małolata miałem niewiele i bylo jakoś inaczej, teraz mają wszystko i wszystko i tak w poprzek staje, ciągle nie pasuje.

Post edytowałam, słowo zmieniłam. Proszę o używanie ładniejszych słów.
BA_Musa

 

Ja widzę taką sytuację kilka razy w tygodniu. Młoda mama półrocznego chłopczyka nie dopuszcza nawet do tego, żeby dzieciak zakwękał, czy zastękał z wysiłku. Leci od razu i bierze synka na ręce.
Zastanawiam się cały czas, jak dziecko w tej sytuacji nauczy się samodzielnie siadać...

 

ello ZKa chyba zapomnialas o swoim domku a ja lece ze sniadankiem spoznionym odrobine



zostawiam tez kawe na wzmocnienie

 

Pozdrawiam i miłego dnia.
Ostatnio bezruch na forum.

 

Zetka przyleciałam zyczyc kolorków

kawa wypita,ciacho zjedzone ...idę se do łózka ​

 

Mała - dziękuję za śniadanko i wzmocnienie. Było bardzo przydatne.
Praca w realu się pojawiła w większym natężeniu, to i na forum mnie mniej .
Żeby było ciekawiej, tej pracy nie ubywa, tylko przybywa. Liczę, że tak koło maja powinnam się ustatkować

Odmi - cicho na tym forum, bo niestety, wielu nie wróciło. Inni piszą sporadycznie.

Wiolu - kociak świetny na dobranoc. Hipnotyczny taki, że patrząc na niego oczy same się zamykają. Animacja idealna na dobranoc

 

Witaj zapracowana Zla Kobieto na szczescie tydzien sie skonczy i wyglada to tak:

 

Ha! Zastanawiałam się, jakie by tu kolejne kiecki sobie poszyć
Aniu, Wiolu?
Mogę do Waszych pracowni pomaszerować?

 

pewnie ze mozesz nie pytaj tylko maszeruj

 

Pomaszerowałam. Do obu
Dobranoc

 

Zetka wstawaj szkoda dnia

Kiecki gotowe do odbioru
...mam nadzieje że nie pracujesz w weekendy ?
...do maja jak to hę ? ​