Wsioki wszystkich farm - łączcie sie!!!

Gratuluję Onka

poziom najważniejszy osiągnięty ,teraz już z górki pójdzie

 

Jak sie ciesze!!!!! Wracaj do domu i zeby ci juz do glowy nie przyszlo paletac sie po szpitalach!! Zrozumiano????
Nasz ladnie sluchac pana doktora ( ZK i mnie) i dawac sie rozpieszczac do granic przyzwoitosci.
Zeby byc wystarczajaco rozpieszczana wystarczy nauczyc sie robic taka oto mine: Masz czas do piatku(cwicz) , potem mozesz prosic o wszystko(nie tylko o whiskas) i nikt ci nie odmowi

 

Empatyczna ,w razie gdyby lekarz nie chciał Cię puścić ,to zrób tak jak ten kotek i powiedz mu - przecież grzeczna byłam

 

Ależ ja jestem bardzo, bardzo grzeszna oj sory taki mamy klimat, grzeczna, grzeczna miało być..Cały czas się śmieje od ucha do ucha..Chyba zacznę płakać..
właśnie profesorek powiedział na obchodzie ,że takiej pacjentki to żal wypuszczać..

przyklasnęły mu jeszcze 2-pacjentki..i kicha..

Z tym ćwiczeniem to muszę się nauczyć..bo jakoś wole dawać, nie brać..

 

To wychodzisz w końcu czy nie ? bo już się pogubiłam
mówiłaś cos o piątku ,ale nie wiem czy tym co był czy tym co będzie ,w każdym razie

 

Wychodzi, wychodzi. Jak nie to sama osobiście tam po nią pojadę

 

Wychodzę,piesze że w piątek..żeby nie zapeszyć......buziaki.. spadam bo nalot rodzinny mam...
A wiesz gdzie szukać...

 

Bry...wsioczki. Trzeba przewietrzyc wateczek bo juz pajeczyna zarasta.
Empatyczna...mam nadzieje , ze juz jestes w domku
Jutro piatek!!!! tylko raz wczesnie wstac musze a w sobote spie do poludnia(tak postanowilam)

 

Hej wsioki wsioczki..
Przyszłam się pochwalic
Jestem w domu..od prawie 4-godz.....I zaraz się położe..okropnie się zmęczyłam,

Spij, leniuchuj, odpoczywaj.Sen to błogosławieństwo..Buziaki dla ciebie i złośnicy...

 

Fajnie, ze jestes !! Ciesze sie , mam nadzieje, ze juz niedlugo calkiem wyzdrowiejesz i zapomisz o chorobie.
Cmokasy!!! Wypoczywaj i ciesz sie domem i rodzinka!!!

 

Empatyczna w domu!!!!



Teraz dbaj o siebie, dużo odpoczywaj, dawaj się rozpieszczać i skakać koło siebie
Bo jak nie, to wiesz....

 

Oj wiem, wiem a już jak widzę twoje kiecki.to żadnego poskromienia złośnicy nie widać...
Zaraz przybędą seniorki rodu,i będzie się działo..aż się boję..Rodzinka grafik sobie zrobiła,kiedy , kto,co i jak..Sama ich do tego namówiłam żeby się miedzy sobą dogadali .Po to tylko by uniknąć nie potrzebnych nikomu scysji..Oczywiście nie dotyczy to seniorek.One są ponad to..cud że nie upierały się przy nocowaniu..Uffff Przyznaje szczerze że mam na nie sposób hihihi....

Zostawiam,żeby wam w gardle nie zaschło po wynalazkach ze stodoły.Zioło proszę zostawić dla mnie..Jak nie to cep pójdzie w ruch

 

Chyba naprawde bylam padnieta...juz dawno mi sie cos takiego nie zdarzylo...ale dzis spalam do 11.30. Poszlam spac wprawdzie kolo dwunastej w nocy, ale mimo wszystko, nie pamietam, kiedy tak dlugo spalam.
Jak trzeba, to trzeba, widocznie organizm potrzebowal. Dzieci mi w domu nie palcza, nikt na moim spaniu nie ucierpial , dobrze sie czuje i w koncu jestem wypoczeta. Teraz zabieram sie za sobotnie porzadki , potem zakupy...a potem, zobacze jak sie sytuacja rozwinie

 

Witam..
Dziewczyno gdyby tak jak piszesz organizm nie potrzepowal to zapewne byś wstala wcześniej.. a tak wstałaś o tej o której było trzeba
Ale napisałam..normalnie misz masz..wyszedł...
Pozdrawiam serdecznie..

 

Co tam u ciebie Empatyczna? Jak sie czujesz, dajesz sie rozpieszczac??

 

Aż za bardzo mnie rozpieszczają....Zaczynam się obawiać..że przywyknę i co zrobię jak już o własnych siłach będę chodziła?Na spacery na pole jeszcze nie wychodzę ,po domu przy pomocy już trochę się poruszam..codziennie jet też rehabilitantka..Oczywiście seniorki również,czasem to mam ubaw po pachy
Idzie ku lepszemu..17-tego na kilka dni wracam do kliniki..ale to pikuś..tak będzie od 3 do 6 ściu miesięcy
wiadomo też że wiosna idzie panie sierżancie..

 

Z tego, co czytałam, rozpieszczanie przez seniorki idzie całkiem dobrze
I tak trzymaj dziewczyno

Czekam na tę wiosnę i czekam i już się doczekać nie mogę. Dzisiaj przez głupią zimę zgubiłam kolczyk . Taki ulubiony, z pary, którą od córci dostałam

 

Bry wsioczki...juz niewiele sie tu dzieje, wszyscy ze wsi wyemigrowali...
Poodkurzam troche, przewietrze, zajrze za stodole...

 

A za stodołą... Zła Kobieta

 

Ożeż ty!

...ale sie wystraszylam!!