Opinie Wielkie łowy

a ja raczej ze swojego hamaka się nie zwlokę odpuszczam kolejny event ... bo nie chce mi się siać takich ilości badyla.słoneczko cudnie świeci to się poopalam powodzonka reszcie walczącej .

 

też się zastanawiam,,chyba od 10 lat nie odpuściłam żadnego ewentu,,może to ten czas?czuję się zmęczona,znużona,smutna i bez energii,,a tu tyyyle badyli

 

Hmm florusie sa,uwielbiam,sporo ich.Galazke chyba zrobie,juz nie gra,a real przejal wladze nad moim jestestwem,florusie sa.560 maluchow x 4 zbiory + jakies +1,wyjdzie doba 8500x5=?.Od piatku do majowki po 12h tyrki ale z mozliwoscia podgladu.Temat otwarty,bez odpowiedzi,robie ze ?.Warto i to nawet z koszykami

 

Witam
Nie podoba mi się to wszystko. Zapłać żeby zrobić cały event. Robię do pnącza i może po te 10 florków sięgnę. Jak oni tak to ja też tak. Chytry dwa razy traci

 

Przyznam, że ilość siania mnie zaskakuje. To szukanie nie wiem czy będzie łatwe. To mój pierwszy taki event. Ale cóż przekonam się.

 

Jak do tej pory twierdziłam że eventy można kończyć bez wydania realnej kasy. Jednak tego eventu nie da się zrobić bez użycia portfela,liczę i wychodzi mi żeby zrobić całość muszę mieć szczęście i przy kręceniu kołem 10 ostatnich wejściówek trafić bonus.Zakup koszyka nie wchodzi w grę.

 

Zakładając wariant z 10 przedmiotami, bo ten chyba najpopularniejszy i najłatwiejszy, to żeby zdobyć wszystko, zakładając, że za każdym razem będzie max. pkt, trzeba wykonać 145 gier o ile się nie mylę, czyli wysiać 74 675 badyla
To ja nie wiem, czy chcę to robić w całości. musiałabym zużyć wszystkie dopalacze, mieć szczęście na kole, nie chodzić do pracy i podporządkować moje życie pod zbiory na cały czas trwania eventu...
Muszę przekalkulować ile chcę robić i czy w ogóle chce, czy jednak przerzucę się na ten szczypiorek...

 

Jeśli chodzi o te 2 eventy- sn- i zośkę użyję tylko do rozsiewu. Ile zrobię to zrobię. Nie ma mowy ,że wydam chociaż 1 złotóweczkę. Nie tym razem mimo,że pnącze ciekawe ale ...co za dużo to i świnka nie zeżre.

 

Z moim trybem pracy to tylko 3 zbiory na dobę, w weekendy oczywiście więcej. Zastanawiam się czy iść w opór czy odpuścić. Kiedyś to człowiek miał czas na farmę, teraz tylko event za eventem goni i jak chcesz zbierać fajne skrzyneczki, zagrody i nagrody to nie ma kiedy robić misji ani rozwijać sobie np. szklarni...

 

Szkoda, że na Bahama nie będzie wylatywać sadza, dużo jej potrzeba. Jakby co to tylko 1/4 ewentu robię

 

Te wielkie łowy tona kogo bo chyba na kase graczy a nie na gre tak jak w jajecznym , kto w jajecznym otrzymał coś z nowości roslin albo zagród , bo mnie sie trafiły same starocie , poczynając od bananowca ,nowości zero.

 

Pnącze zbytnio nie powala, więc raczej sobie odpuszczę je, ale poboczne nagrody są nawet sympatyczne, więc na pewno się po nie połasze

Życzę miłego wieczoru

 

Czy ktoś wie,ile będzie tym razem plansz do przeszukania? 4 czy 6?

 

ja sie temu nie dziwie,,,od dawna bylo parcie na wejsciowki......a jak sie czyta plotki farmerskie to bedzie jeszcze wieksze....

 

Jeśli będzie większe parcie BP na grę za realne pieniądze to będę miała czas na Spółdzielnię, sianie do stodoły, hodowlę zwierząt, a jak mi się znudzi to grę rzucę i zajmę się czymś innym. Nie robię obecnych eventów, mam na razie dość.Powodzenia wszystkim którzy się za nie wezmą.

 

No właśnie, wejściówki.
Tak się zastanawiałam, czego mi brakuje w obrazie sytuacji.
Mamy Baby Boom + wyprz super papu, mamy galę fosfatów i zośki... a gdzie jest wyprz wejściówek, ja się pytam?!
Nie wierzę, że firma dobrowolnie zrezygnuje z zarobienia jeszcze i na wejściówkach.
O której będzie ogłoszenie, jak obstawiacie...?
Obydwu eventów oczywiście nie robię, bo i po co - nikt niczego nie zamówił (hurra)
Ale ostatnio każdy (wyniośle ignorowany) event automatycznie przeliczam na koszyczki (oraz święte wejściówki, galowe fosfaty, pakieciki wypadajek itd).
Dziwne... dawniej jakoś człowiek o tym nie myślał.

 

A przyjmujesz

***
Komu uda się wykonać niewykonalne



i zaczyna się wybór
nie tyle czy wykonać ten event a nie inny
a czy wymęczyć cały czy jednak minimum do pnącza

 

Ech.
Wiesz, gdyby to były takie missions impossible w starym stylu, to bym nawet zamówień nie potrzebowała.
Wykonać niewykonalne, mniam, nareszcie jakieś wyzwanie.

Ale tutaj wszystko jest jak najbardziej wykonalne - pod warunkiem zakupów.
Przepchanie płatności przez PayPal to bułeczka z masełkiem, zero wyzwań

A pamiętacie czasy, kiedy ten największy koszyczek można było kupić tylko raz...?

 

no i sa wejsciowki...i to z przytupem..
https://board-pl.farmerama.com/inde...ny-i-wyprzedaż-wejściówek.67502/#post-2000941

 

Brawo firma
Nie sprawili mi zawodu, jak miło.
Szkoda trochę, że to się już robi nudne, prawda...?