W oczekiwaniu na kolejne GT

No to ekipa jest, teraz tylko musimy wybrać męskiego przywódcę, bo bardziej grożnie będzie to wyglądało, jakieś sugestie mamy? No myślę, że Norbi jest to właściwa osoba , ale Chrisa też bierzemy

 

Norbi, ktorz, by inny.

 

ale sie wkopalem a Ty moja zastepczynia
ruszamy jutro..wyjazd o 4 rano trzeba kuc zelazo poki gorace
ja mykam juz
dobranoc wszystkim

 

Którymi liniami lecicie...?

 

na pewno nie azjatyckimi

 

my skromnie busikiem, bo z palikami nas nie wpuszczą, dlatego wyjazd tak wcześnie

a poza tym co za lecicie? powinnaś zapytać którymi liniami lecimy i na którym lotnisku jest zbiórka?

 

Miłych snów Nasz Przywódco

 

ja mogę jeszcze zebrać kilku znajomych kiboli mieszka mi tu na osiedlu trochę takich myślę, że będą chętni plus przy okazji trochę sprzętu udostępnią

 

jak za free to bierzemy

 

Właśnie, a z kibolami to musimy uważać, żeby nam się nie pobili jak będą z różnych miast, bo ja biorę tych poznańskich z kotła

 

Transparenty gotowe...?
Norbi, jakie spać, pisz transparenty na prześcieradłach
Ja mogę obdzwonić stacje telewizyjne, to wam zrobią coverage
Kurcze, jak się po polsku nazywa coverage...?

 

A zbiorka gdzie?

 

transparenty w busiku wymalujemy ale Ty musisz z nami iść

na farmie Norbiego, w końcu dowódcą został

 

Piechotą do Hamburga...?
A daj ty mi spokój
Poza tym pomyślcie chwilę, kto w święto demonstracje urządza
Co najwyżej jakieś drobne samospalenie, a na to chyba nikt się nie pisze
W środę tak koło dziesiątej rano byłoby najlepiej to już będzie po odprawach i innych nasiadówach, a przed lunchem.
Na kiedy te telewizje zamawiać...?

 

Ty będziesz strategiem bo do rana trzeba opracować strategię, nie będziemy tak w ciemno wkraczać na teren wroga
azikowo, robi zaopatrzenie w broń..i ściąga posiłki w razie gdyby nas było mało..

..a przywódca niech się dobrze wyśpi bo jutro nie wiadomo co nas czeka ..

..pozostali muszą się przygotować do walki ( oczywiście na gołe klaty)..hahahah

 

Na samospalenie się nie piszę, ale jakaś głodówka może być

 

toż my nie na nogach, tylko busikiem na środę zdążymy, jak się nam pojazd nie rozkraczy po drodze

 

Oj widzę,że się gdzieś wybieracie,to może ja oblecę okolicę i sprawdzę,czy jakieś jaszczomby na Was nie czyhają

 

Musimy szybko i z nienacka uderzyc, bo w koncu paliki przestana leciec i wtedy co? Sztachety z plotow wyrywac bedziemy ?

 

żadna głodówka, w pracy się ciągle odchudzają i jak na nie patrzę to jestem 3 x bardziej głodna

no i pożycz nam tę miotłę szybciej na miejscu zbiorki się stawimy