W oczekiwaniu na kolejne GT

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika TETUNIA, 4 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia

    Z Robertem i Niemcy u siebie w Berlinie finał ?
    No nie chciałbym :p , jakoś nie lubię Bawarczyków , zresztą poza Monachium tam (Niemcy) też mało kto za nimi przepada ;).

    W sumie Barca z Bayernem to patrząc na obecną formę przedwczesny finał , ale dopóki piłka w grze jak mawiał śp. K. Górski....
    Real ogarnie Juve , nie ma 2 zdań , mogę przyjąć zakładzik na np. 10 CMJ 8).
    Grand Derbi będzie najlepsze w finale , rzekłem ;).
     
  2. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    dokladnie dopoki pilka w grze to nie ma co 8)
    ja tam widze real z bayernem... alee...:ppowiem tak: mialabym problem wtedy:pxD:cry::cry:
    Bayern no hmmm.. wolalam Borussie z nasza trojca -z reszta mieszkalam jakis czas w Dortmundzie ,ale tak po sasiedzku i ze wzgledu tez oczywiscie na Roberta obstawiam Bayern...za Barca nie przepadam :eek: tylko bez linczu prosze :cry::cry:
     
  3. ross2

    ross2 Komandor forum

    A teraz cos o logice dzieci i wiazaniu faktow .To tez jest autentyk. Na tej samej trasie co poprzednio tylko nie bylo sciasku ale siedzenia pozajmowane .Wracalam ze szkoly i na jednym z przystankow wsiadla rodzina -ja siedzialam na "kole"to sa siedzenia takie naprzeciwko siebie a na drazku byl kasownik . Ustapilam miejsca kobiecie a ona wziela na kolana syna ktory tez byl w wieku okolo 4 lat .No i synus zaczal kasowac pusty kasownik -dzyn,dzyn ,dzyn,dzyn -mama go spokojnie prosi zeby przestal a on nadal kasuje .Prosi go drugi raz i argumentuje ze denerwuje ludzi ktorzy wracaja z pracy zmeczeni a on nadal swoje ,W tym momencie wtracil sie tatus i mowi -mamusia Cie o cos prosi dlaczego jej nie sluchasz a syn na to -Ciebie mamusia ciagle prosi zebys nie siusial do zlewu a Ty nadal to robisz .To juz nie byl smiech to byl jeden wielki ryk pasazerow :D:D:D
     
  4. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    oo kurczeeeeeeeeeeeeeeee o_O:D:DxDxD:cry::cry::cry: no ja przed kompem ryknelam a co dopiero w autobusie xD:cry::cry:xDxD:cry::cry:aaaaahahahahahaahahaaaa xDxD:cry::cry: tatusiowi sie pewnie twarz bordowa zrobila w ułamku sekundy albo blada jak sciana xDxD:cry::cry:
     
  5. ross2

    ross2 Komandor forum

    Tatus momentalnie byl bordowy na twarzy i znalazl sie na koncu autobusu -wysiadl sam na najblizszym przystanku.
    To sie zdarzylo kupe lat wstecz a ja do dzisiaj sie smieje z tego :D:D:D
     
  6. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    nie dziwie sie xD:cry::cry: i tak dziwne ze autobusu nie zatrzymal zeby wysiasc xDxD:cry::cry:
     
  7. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia

    No proszę , a ja w Düsseldorfe , mogłaś dać znać to na gęsie pipki bym zaprosił ;).

    Takie atrakcje to nic dziwnego , że albo mega tłok , albo lekko kontrolowany.
    Sam bym się nim przejechał xD.
     
  8. ross2

    ross2 Komandor forum

    Taaa i jeszcze z takim wspanialym kierowca -siedzialo sie ,trzymalo obiema rekami i jeszcze byla obawa ze Cie wyrzuci poza nawias -to byly czasy :D:D:D
     
  9. KaczuszkaMakKwacz

    KaczuszkaMakKwacz Analityk forum

    :cry:xD:p A mnie sie to opowiadanie kojarzy z obszczykapciami stulatka:p kto czytal ten wie o co kamman.

    Anka golab Ci przysiadl na plocie.
     
  10. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    odebrany - odesłany ;) to sowa nie gołab -.- Ty mi gołebi nie podsyłaj bo mi drogowskaz ufajdająxDxD:cry::cry:
     
  11. halina54

    halina54 Hrabia forum

    Ja tez opowiem autentyk a propo bezstresowego wychowania pociech.Wracalam z pracy do domku.Na przystanku wsiadla mama z brzacem takim okolo tez 4 latka.Mlody chlopak ustapil jej miejsca i usiadla obok starszej pani.Dzieciak zrobil sie niegrzeczny i plul na ta pania i szarpal ja.Pani ze stoickim spokojem przez chwile to tolerowala ale kiedy ja ugryzl w ramie to miarka sie przebrala.Pani zwrocila uwage mamie zeby cos z tym zrobila ,a mama na to ..moje dziecko jest wychowywane bezstresowo..Pani zdenerwowana wyciagnela z siatki kefir i wylewajac na glowe malego i jego matce oznajmila glosno...pani wybaczy ale mnie tez wychowano bezstresowo..autobus rechotal caly z uciechy na widok miny mamy z dzieckiem.
     
  12. KaczuszkaMakKwacz

    KaczuszkaMakKwacz Analityk forum

    Ja tylko golebie odsylam. Sowy sie mnie nie sluchaja:pxD:cry:.

    xD:cry::p Te 4 lata to chyba najlepszy okres w zyciu lobuza:pxD:cry:a akcja z kefirem jak dla mnie rewelacja. Co na to wszystko mama chlopca??? nie doszlo do rekoczynow:cry:xD.
     
  13. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Dla mnie to nie jest bezstresowe wychowanie tylko brak wychowania.
    Akcji z jogurtem tez nie rozumem. Chyba bym wolala pare cietych slow rzucic niz robic takie w sumie dziecinne manewry.
     
  14. KaczuszkaMakKwacz

    KaczuszkaMakKwacz Analityk forum

    Mysle, ze starsza Pani byla wyprowadzona z rownowagi i posunela sie do troche kontrowersyjnego, nieprzemyslanego dzialania. Matka jeszcze nie jestem, ale gdybym byla bardzo by mnie to rozzloscilo. Ale do anegdoty jako takiej nic nie mam, usmiech zagoscil na mojej twarzy.
     
  15. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia

    Pani zachowała się na poziomie tego dziecka ..... jak dla mnie dość słabo.
    Uwielbiam grzeczne pociechy , takie jak ja w młodości ;).

    [​IMG]

     
    Ostatnie edytowanie: 24 kwietnia 2015
  16. ma-ter

    ma-ter Komandor forum

    To ja Wam dopiszę jeszcze jeden autentyk.... moja pierworodna miała 4 latka... jechałyśmy tramwajem....siedziała u mnie na kolanach.... obok nas stanął pan z "mięśniem piwnym" a moja Aga teatralnym szeptem....mamusiu, chodź ustąpimy miejsca bo pan w ciąży:D
    pasażerowie w śmiech a pan na najbliższym przystanku wysiadł:D

    cięte słowa by nie pomogły....bo jeżeli mama nie widziała nic złego w zachowaniu dziecka to słowa również by jej tego nie uświadomiły:(
    pewnie, że by rozzłościło, ale również dało do myślenia....pozwalanie na wszystko to nie bezstresowe wychowanie....dziecko musi znać granice...wtedy lepiej się czuje, bo wie co mu wolno a co nie...
     
    Ostatnie edytowanie: 24 kwietnia 2015
  17. ross2

    ross2 Komandor forum

    Cos dziwnego dzieje sie dzisiaj z gra .Poszlam na Baha ,pozbieralam zagrody i chcialam wystawic oazy a tu ZONK-pisze mi ze musze hodowle odblokowac w Swiatyni -mam wszystkie odblokowane .Poszlam do Swiatyni a tam wyglada tak jakbym nigdy tam nie byla -wszystko na szaro .
     
  18. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    moze i by nie pomogly bo skoro dzieciak nie wychowany to i szanowna mamusia nie... ale zeby jogurt? niee...objechalabym i sie przesiadla po pierwszym plunieciu...
     
  19. KaczuszkaMakKwacz

    KaczuszkaMakKwacz Analityk forum

    Chcialam wam jakis kawal wkleic, ale te co smieszniejsze na nasze forum przedszkolne sie nie nadaja:(. To rechocze sama do siebiexD:cry::p.

    Taki grzecznejszy znalazlam:p.

    Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
    Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
    Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
    Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy.
    Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
    - Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
    Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
    - Kochanie cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
    - Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.
     
  20. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Dzień dobry.Poczytałam kilka stron wstecz i znowu się uśmiałam.:D:D:D
    Pisałam wcześniej ze jestem przedszkolanka.Z anegdot o dzieciakach/miałam takie 3-4 latki/mogłabym napisać książkę i to dość gruba.Ale jedna szczególnie mi utkwiła w głowie bo to był 1 rok mojej pracy.Byl początek lat 90,blisko przedszkola powstało nowe osiedle,blokowisko wiec dożo mlodych rodzin z dziećmi zamieszkało,również ze wsi.Gdzie w marcu przyszedł do nas mały Mareczek,właśnie ze wsi.Podczas obiadu zechciało mu się do toalety wiec jedna z pan go zaprowadziła i pokazała co i jak obsłużyć i go zostawiła.Mareczka nie ma i nie ma wiec wreszcie poszła zobaczy co się dzieje.Wychodzi po chwili i mówi ze mały ,,grubsza sprawę" zrobił ale obok sedesu.Idę ja,patrze,jest,leży, a Mareczek stoi ze spuszczona głową.Pytam:A dlaczego Ty się nie załatwiłeś do sedesu tak jak pani Ci pokazała? Marek na to:Bo plose pani tam jest mala dziura i moja kopa się tam nie zmiesci:pxD
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.