W oczekiwaniu na kolejne GT

Wchodze w to, niebieskiego nie lubie, ale cos z szafy wyszperam. Synek mojej kolezanki jest autystyczny wiec mam sie z kim solidaryzowac. Co prawda na odleglosc, ale to zawsze cos.

 

to współczuje,,masz co czytać....

 

Te czystki tak mnie wykańczają.
Boję się , że wstanę rano popędzę na farmę , a tam blokadka , bo społeczność graczy chcą trochę przewietrzyć i w tych ramach banik na zawsze.
Mocno się przy tym wszystkim pocę , znaczy przy tych myślach.
Jak tu żyć ?

 

pieczona karkówka(na zimno ) bez chlebka wchodzi gładko i bez obciążeń ,do tego chrzan lub borówka własnej roboty

 

Zuzaaa toc przeciez na swieta piecze sie miesko a pieczone nie takie zle jak smazone i przeciez nie zjesz 2kilogramowej karkowy sama i nie zagryziesz 3 kielbasami ja tam w tym roku mam totalny lajcik ale u ludzikow swieta rodzinne to co tu sie dziwic-normalka

 

Witajcie farmerzy

Mam do was pytanie, zawsze na event sieję goździki żeby mieć dużo wypadajek na początek a teraz mam wystawione baobaby i nie wiem czy ściągać, lecą z nich wypadajki?

 

Czekam na poradnik..Nawet o własnych siłach i własnych nogach przywlokłam sie do kom...Teraz tęsknie zerkam na wózek... jak ja się dostane do łóżka... po takiej dawce pieczystego?

 

Karkowka-Tluste miesko(oczywiscie wszystko w granicy rozsadku i raz na jakis czas). A zeby bylo zdrowiej to mozna w rekawie piec

Nie zapomnij szeroko rekomendowanej tu i owdzie nakladki na monitor .

 

No rozumiem, święta i takie tam
Ale ja tam wolę schabik, pieczony w folii... i spożywany na zimno

Jeśli będzie baaardzo lało, to zostanę w domu, zamiast katować siebie i Gordona wyjazdem nad mokre jezioro (uwaga, skrót myślowy oczywiście).
A jeśli zostanę w domu, to sobie upiekę schabik, białą kiełbaskę, chlebuś i kajmakowy mazurek.
Dodatkowo zrobię sałatkę, taką jarzynową (majonez jako ukłon w stronę mojej szanownej wątroby) i jeszcze choć trochę paschy, bo mi się z dzieciństwem kojarzy.
Święta będą pyszne

 

Bardzo dobrze lecą, ja nic nie ściągam, ani zagród ani Baobabów czy drzew - jak będzie mało wypadajek zawsze jest czas nadrobić uszlachetnieniem lub długorosnacymi

 

No i elegancko. A jak robisz mazurek kajmakowy???

 

A dla Gordona co przygotujesz?

 

Właśnie widzę

To już mam od kilku dni na stałe zamontowane

 

Powinnam robić tak, jak Pan Bóg przykazał, czyli z mleka z cukrem.
Ale parę lat temu się złamałam i przeszłam na mleko skondensowane... z tym, że nie gotuję go w puszce, tylko w garnuszku z dodatkiem masła - wychodzi wtedy taki kajmak, jak ma być, czyli w rodzaju kruchej krówki.

Z Gordonem się podzielę moim żarciem... raz w święta mu się należy.
Dopcha swoimi smakołykami dla psów w starszym wieku

 

Spryciule tu same na tym forum urzędują. No nic moze i ja sie skusze.

 

Nakładka obowiązkowo

No i czego więcej chcieć ? full wypas . Dorzucam do tego szaszłyki i sos z czarnej porzeczki i mam święta

 

oj siostro,po świętach to kijki w dłoń i trzeba chyba będzie polatać,ja na razie muszę siedzieć na4 literach

wszystko przygotowuje moja córcia,ale ma być po mojemu,może nie ogromne ilości,ale ma być kolorowo i smacznie,ja będę

malowała jaja mam nadzieję że nie ciachną słowa jaja bo to też może zle się kojarzyć

 

Mazurek od lat mi chodzi po glowie, ale jakos nigdy nie bylo nam po drodze.Zazwyczaj (tj. kiedy czas na to pozwala) pieke makowce i serniki wszelkiego rodzaju (maz lubuje sie w sernikach). Z kolei u mnie w domu rodzinnym za wypieki odpowiedzialna jest seniorka rodu, babcia Maria.

 

Tak sie w kolejce ustawialiście a umnie brak kolejki do pnącza ,jestem zdziwiona delikatnie mówiąc...

 

Pnącze jest, ale OO odnośnie eventu wielkanocnego nie ma, no i dlaczego nie ma pytania wtorkowego?