W oczekiwaniu na kolejne GT

Robiłem tabelę. Nie jest idealna i brak hodowlanych.

https://board-pl.farmerama.com/inde...y-poradnik-farmeramy.10622/page-3#post-811204

 

oo to i ja sobie z ciekawości dzisiaj podliczę co tam mam chciałabym się chociaz na ostatnie miejsce załapać ale jesli sie okaze ze 19 wyjezdzam to wtedy nie bede podchodzic bo nie bede miala jak sledzic, ale jesli 21 dopiero pojade to moze sprobuje ;P

 

Rasa mojego psa pochodzi z Kalifornii (amstaff) - siłą rzeczy uwielbia ciepło. Musi mieć ubranko i jako, że ma bardzo delikatne łapy często zmuszam ją do noszenia bucików. Niestety w Bytomiu zima kojarzy się z tonami soli bo podobno mieszkańcy wymagają czarnych chodników. Coś takiego jak odśnieżanie chodników pachnie u nas Średniowieczem. Więc żeby nie nosić 30 kg ubieram jej buty. Serce się ściska jak Buba piszczy z bólu i leży z wyciągniętymi łapkami. Też znęcam się nad sunią?
Była kilka lat temu przywiązana w lesie do drzewa w Dolinie trzech stawów w Katowicach. Był luty, temperatury w nocy w okolicy poniżej 20. Na całe szczęście ktoś ją znalazł, oddał do schroniska, zrobili jej stronę w necie. Od 8 marca 2013 jest z nami i jest naszą gwiazdeczką. Wołamy ją Stefa Stefulińska w skrócie Buba. Jak znajdę jej zdjęcie w którymś komputerze to je wrzucę.

 

dzięki w życiu bym nie pomyślała że coś takiego na forum się znajduje. A już nawet zaczęłam tworzyć swoją... super że jest też do openoffice bo taki niestety tylko mam program. W wolnej chwili wszystko wpisze i zobaczę jak uboga jestem...

 

Sól na chodnikach to zgroza - wszystkie moje zwierzaki od tego cierpiały
Ale oczywiście zaraz usłyszymy (całkiem rozsądny rzecz jasna) argument, że co innego ubranko i kalosze dla zdrowia, a co innego czapka z rogami renifera.
Jak to się mawia w pewnych kręgach: szkoda gadać

 

Cześć.
Przyszłam wyznać grzechy, też swojemu haskaczowi zawiązałam kiedyś czerwoną bandanę pod szyją do zdjęcia, żeby wyglądał jak filmowe psy. Nie podobało mu się to i próbował ją ściągnąć, ale byłam nieugięta. Dręczyłam go całe dwie minuty dla swojego czysto egoistycznego kaprysu posiadania foty.
A tak poza tym, skoro pisaliście o tym co lubicie, to ja lubię jak ktoś walnie coś mało istotnego między wierszami, a tłum to rozdmuchuje do rozmiarów afery.

A tak w ogóle, to przyszłam tylko się przywitać, bo...

więc za wiele do powiedzenia nie mam.
Cześć.

 

Dokladnie tak. Co innego ubranko i buciki a co innego czapka z rogami renifera.
Co nie zmienia faktu, ze gdy kupilam lali ozdobnej kapelusik na glowke, to pierwsza kapelusik przymierzyla moja kicia. Wytrzymala minutke maksymalnie, a potem strzelila focha. Ubranek, kapelusikow, muszek moim kociatkom nie kupuje, za to poslanka (kocyki, poszewki na kocyki) juz najprzerozniejsze. Bogate w kolory i w aplikacje materialowe.
Jakbym miala taka psia kruszynke (yorka, chichuahua) to oczywiste, zebym stroila w ubranka ochraniajace przed zimnem. To mus. Widac, ze te biedactwa niczym nie osloniete od zimna, trzesa sie.

 

Ciekakawe co na temat dywagacji wychowawczo-odziezowo-mieszkaniowo-dietetyczno-fryzjerskich maja do powiedzenia zwierzaki.
Dopóki nie nastala era człowieka zwierzaki miały się całkiem dobrze ale teraz czlowieki wiedza wszystko najlepiej.Tylko zwierzaki dalej milczą.Szkoda bo pewnie mielibyśmy głupie miny jakby przemówiły
Ale ja sie nie znam,tak tylko sobie coś tam pisze

 

Trzeba bylo jakiegos "dochtora" poderwac...teraz to juz za pozno na takie dyrdymaly, bo widzialy galy co braly
Wiesz jaka jest roznica miedzy pania doktor i pania doktorowa?
- Ta pierwsza zdobyla, tytul glowa

Bry wszystkim !!!
Musze nadrobic lekture...ale naplodziliscie postow. Ledwo czlowieka 2 dni nie ma a tu urwanie glowy

 

Zwróć uwagę, że tu głównie chodzi o zwierzaki stworzone przez człowieka
Taki na przykład jamnik specjalnie obniżony, żeby mógł polować na szczury... mops z odwiecznymi problemami z układem oddechowym... wszystkie miniaturki... i cała masa innych ras.
Mnóstwo takich - z punktu widzenia natury - dziwolągów miałoby spore problemy z przetrwaniem bez pomocy człowieka.
Z drugiej strony - nadmierne opatulanie nawet tych maleńkich ras przed krótkim zimowym spacerem to przesada.
Nie takie znowu delikatne te yorki i chihuahua, jak się to marzy ich pańciom

 

Przeciez napisalam,ze,, dopoki nie nastala era człowieka zwierzaki miały się calkiem dobrze" i nie tylko psy miałam na myśli

 

Nie wiem jak małe, ale duże zwierzaki potrafią dokładnie pokazać czy im coś pasuje czy nie. Kilka lat temu była dość mroźna zima i sąsiadka przedzwoniła do mnie z awanturą że kobyła na padoku a taki mróz, i ona zaraz zadzwoni po policję, że tak nie wolno, itp itd ... Pomijając fakt że kobyła 10 letnia całe życie w chowie bezstajennym, ale dobra, stwierdziłam że ok, kupię jej porządną, zimową derkę. Przyjechałam do domu i nawet się ucieszyłam że na noc kobył będzie miał derkę ciepłą. Po długich bojach z nią udało mi się ubranko przywdziać ... po czym rano znalazłam derkę wdeptaną w ziemię w najdalszym rogu padoku. Kilka miesięcy później, był mega mroźny maj, co raczej się nie zdarza. Kobył już w letniej sierści cały się telepał, bez problemu założyłam derkę, przy próbie zmiany na nową (suchą) kobyła robiła wszystko żebym tylko nie zabrała jej derki... więc podsumowując tą długą wypowiedź, zwierzaki jak chcą to potrafią dokładnie przekazać co chcą lub czego nie chcą.

 

Wiem
I oczywiście przed erą człowieka z jego skłonnościami do rządzenia światem zwierzaki żyły sobie spokojnie i normalnie. Człowiek potrafi głównie wybijać w pień kolejne gatunki.
Ale jeśli już ten "pan wszelkiego stworzenia" wyhodował sobie dość absurdalne rasy psów całkowicie od niego zależne - to jego obowiązkiem jest dbać o te nieprzystosowane osobniki, żyjące w dodatku w coraz bardziej szkodliwym otoczeniu.

Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem ubranie jamnika w czapkę renifera po to, żeby zrobić mu zdjęcie, nie jest maltretowaniem.
Idę szukać garnituru dla Gordona - nie powinien chodzić w samej tylko sierści (Gordon ma sierść), bo nie wypada tak na golasa.

 

Kisiel ktoś chce ?

zajadam smutki właśnie .......

 

Nie chcę być posądzona o .. tak naprawdę to nie wiem o co ale może o seksizm lub co jeszcze gorsze o niechęć do facetów ale niektórzy powinni się chyba też tytułować doktorowi i ten tytuł zdobyli chyba głową ale mieli inne egzaminy (raczej bardziej praktyczne)

 

Dobry . Ja poproszę kisiel , bardzo apetycznie wygląda , mniam, mniam

 

A można prosić z bitą śmietaną? Jak się odchudzać to z pełnym poświęceniem!!
Wskakuję w gumowce bo siedząc na forum to za 100 lat nie zdobędę tego melona.

 

Mogę prosić o przetłumaczenie tekstu? Ze znakami interpunkcyjnymi,bardzo proszę

 

Smacznego

A proszę bardzo ,niech Ci idzie na zdrowie

 

Dobre, dobre