W oczekiwaniu na kolejne GT

Fakt, takich farmerów jak tu nie ma nigdzie indziej Jeśli chcesz wiedzieć, która gra mnie tak urzekła to wyślij sówkę, bo tutaj mi nie wypada pisać oficjalnie

 

Ta najbardziej denerwujące jest to, że jak człowiek w końcu trochę więcej czasu będzie miał- to nie ma czego szukać.

Bo różowej fabryczki, którą można wysyłać, a nie mam na i tak nie znajdę.


Ale na i tak widzę, że na razie nie ma zainteresowania, do tej pory po pojawieniu się OO zaraz pojawiały się posty w mini eventach z ofertami, zaraz pojawiał się wątek dynamiczny, a na razie nic nie ma. W słupie ogłoszeniowym też niewielki ruch...

 

zgadza sie,..jest gt a tak jakby go nie bylo

 

też jestem zniechęcona,nie ma co wymieniac, staroci nikt nie chce a jak juz chce to za darmo hihihi

 

A po co watek dynamiczny i oferty jak nie ma czego szukac?

Najpierw GT mi sie deczko przejadlo (za czesto), a z ta edycja (na odwal sie) obrzydlo

 

Nie mam zamiaru nikogo namawiać do nowej gry. Nie chodzi o to czy się znudzi, czy nie, bo każda z gier się kiedyś nudzi. Irytujące i męczące jest po prostu jawne "dojenie" graczy

 

Jeśli nie odblokują do wymian,itemów, drzew,..to i kasy nie zarobią. Ja zawsze wydawałam na licencje około 700-800 fl a teraz mam na koncie 160 fl i w tym układzie nic nie dokupię. Przecież nie będę się wymieniała kurnikami , jajcarniami, płotkami, ławeczkami..

 

Czasy, kiedy cieszyłam się jak dziecko na G&T dawno już minęły. Taki event na odczepnego się z niego zrobił

 

Magdo jak odblokuja kwiatki to zglos sie do mnie -masz wszystkie ,tylko zapisz sobie i przypomnij sie w odp czasie

 

Rozo, kwiatki mam wszystkie, dziekuje Strachow u mnie brak. A o kwiatkach pisalam, bo dobrze by bylo miec je na ewentualna wymiane

 

wiec je dostaniesz a strachy tez sobie zapisz to ktorego bede miala to tez wysle

 

Dobry wieczór wszystkim

Ta gra bazuje na zwykłej, ludzkiej, starej jak świat - chęci posiadania. Nowa zagroda, nowe drzewko, strach, kwiatek, promocja, wyprzedaż, jak event to szybko, a jak szybko to SN ... i w ten sposób powstają wydatki. Dojenie rozpoczyna się wtedy, jeżeli tracimy kontrolę nad ich sensem i wysokością.
A dlaczego tracimy ... i nazywamy ten mechanizm "dojeniem" ?
Bo po fakcie zdajemy sobie sprawę, że większość poniesionych wydatków nie przyniosła spodziewanego efektu, albo nie dostarczyła odpowiedniej dawki satysfakcji. Dostaliśmy lekcję, powinniśmy wyciągnąć wnioski ... i wyciągamy, nawet składamy gniewne deklaracje na forum - już nigdy, to był ostatni raz, grosza mojego nie powąchają, zobaczą moją kasę jak świnia niebo ...
... ale nie upłyną dwa tygodnie i już smarujemy na forum - dostałam(em) fant, mam, jupii, hurra ... kupiłem(am) tylko 500 TS ... i mam.
Znika gdzieś bezpowrotnie to nasze samozaparcie, silna wola, odchodzą w niepamięć deklaracje - zwycięża chęć posiadania ... zwykła, ludzka i stara jak świat.

Dlatego byłbym bardzo ostrożny w wyrażaniu opinii, że jesteśmy "dojeni" ... jeżeli jesteśmy, to sami siebie doimy, na własne życzenie i na ten właśnie adres należy słać wszelkie reklamacje i zażalenia - tak uważam.

 

Masz zupelna racje Marku W, w zupelnosci sie zgadzam, kazda chec "miecia" przewyzsza nasze chamulce w kupowaniu, checi posiadania, kupujemy i owszem nie chwalac sie wcale nikomu, a w jakis sposob posiadamy drzewka, zwierzeta, rosliny. Oferty sie pojawiaja a my jak bledne owce nabywamy towar, a przeciez nikt nas do tego nie zmusza, to tylko gra i kazdy z nas prawo wyboru, nie mowmy wiec o tym, ze nas doja, to my sami wydajemy pieniazki z wlasnej nieprzymuszonej woli.
Sa tez tacy gracze wsrod nas, ktorzy nie kupuja za realna kase, a nadal graja, przechodza z poziomu na poziom i posiadaja tez te same drzewka, zwierzeta, rosliny tylko z malym opoznieniem i nie placza z tego powodu ani nie narzekaja.
Nikt nas nie zmusza do gry, to my sami chcemy w nia grac, i mamy tez prawo wyrazac swoje zdanie na temat tej gry, bo ona funkcjonuje tylko dzieki nam, graczom, ktorym czesto wlacza sie chec miecia.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Farmerow.
Pewnie zaraz odezwa sie slowa krytyki, przezyje to, kazdy moze miec swoje zdanie.

 

A coś takiego jak zdrowy rozsądek to u Ciebie istnieje czy jest tylko zlepkiem dwóch przypadkowych słów
nie gram za darmo ,wydaje tyle ,ile mogę w danym momencie bez uszczerbku na domowych wydatkach ,nikt mnie do tego nie zmusza i nie czuje się "dojona" jeśli kiedykolwiek tak się poczuje ,to przestanę grać - tyle w temacie

 

a ja mam troche inaczej ... coraz wiekszy nacisk na zakupy jest faktycznie ,ale im wiekszy nacisk tym u mnie miecio glebiej w szafie... i czasem cos tam mu kupie ale tak niewiele ,ze nawet juz nie skamle...kupilam dzieciola a wczesniej..hmmm chyba jakies drzewka ze 2-3 miesiace temu w znikomej ilosci a wczesniej licencje na gt...juz nawet sp nie kupuje.co za duzo to i swinia nie zezre-takie moje zdanie w temacie fascynujacych ofert,promocji i ciagle nowych ts-ow..a gt ? hmm nieco za czesto jak na moj gust...co 4-6 miesiecy by mi w zupelnosci starczylo no ale kazdy lubi co innego...mi chyba takie zafascynowanie i entuzjazm do posiadania pixeli minal .lubie ale to juz nie to co dawniej

 

Hej . Widzę, że gdzie się nie zajrzy to prawie nikt G&T z euforią nie przyjął. Nawet tu, u Oczekusiów, bez skrajnej radości .
Może i krótko i na odczepnego, ale zawsze coś wymienić można, nie ?
Pozdrawiam wieczorkiem .

 

a pewnie ze mozna.ktos sie napewno cieszy...ja np osobiscie nie mam sie na co wymieniac...malo czasu na nazbieranie fantow,malo rzeczy ktorych szukam -a tych ktore szukam sa kosztowne albo zablokowane wiec kolo sie zamyka...a wymiana cytryny na morele w moim przypadku nie ma sensu..wiec widzisz entuzjazm u mnie nie ten co dawniej...
moze jednak sie da cos wytargowac fajnego i ta atmosfera z graczami bezcenna...ale nie sadze zebym podskoczyla z fotelem jak wtedy gdy zdobylam pierwsza estrade ,choinke bombkowa mi Mariola podarowala w prezencie ,czy zagrode dla niedzwiedzi ...ahhh to byly czasy...dali by ta rafe albo cos ruszyli z farma ciekawie ,bo szczerze powiedziawszy zaczynam sie nudzic...ponad 360 zb na liczniku i po co

 

Ale to zupełnie zrozumiałe jest ,bo budzi nasz wewnętrzy opór ,taką dziecięcą przekorę lub nastoletni bunt
ciągłe oferty ,wyprzedaże po jakimś czasie tylko nas złoszczą i budzą frustracje ,bo przecież "miecio" istnieje ,ciagle się gdzieś czai ,jak tylko damy mu palec ,to zechce całą rękę

 

Hehe, ja nawet żadnej z wymienionych rzeczy nie mam, więc jeszcze jako tako się cieszę na ten G&T .

 

Nie masz estrady? To ja Ci ją podaruję
Napisz czego nie masz a bardzo chcesz mieć...jeśli mam to dam w prezencie