W oczekiwaniu na kolejne GT

Jak nie moje , wszystko moje jest, wszystkie moje różowości nigdy mi nie zabiorą, zaprę się i nie oddam i z gry nie odejdę, chyba, że mnie wyrzucą

 

Miecio jako kierownik wypożyczalni...?
Hmm, ciekawa koncepcja i piękna funkcja
Tym bardziej się cieszę z popełnionej przez siebie okrutnej zbrodni

 

..a ja nie mogę sobie poradzić z mieciem..jest uparty i wodzi mnie na pokuszenie ..a ja taka uległa..hahah

 

Zbrodniarko Ty moja , mnie też podobnie jak Grecie Miecio cały czas kusi brrrrrrrrrrrrrrrrrrr

 

jakbyś zmieniła zdanie są Twojezn drzewka , nawet nie wiesz jak się mylisz , ja też tak kiedyś myślałam

 

Oluś mój mąż już egzorcystę chce dla mnie zamawiać , niby ma mnie od farmy odczarować

 

Egzorcysta za słaby na miecia ..

 

Z uwagi na liczne drobne dzieci, które z wypiekami na słodkich anielskich buźkach właśnie mozolnie sylabizują próbując przeczytać to, co my tutaj piszemy pod osłoną nocy, nie odważę się szczegółowo opisać mojego opatentowanego sposobu postępowania z Mieciem.
Mogę jednym słowem opisać ścieżkę dźwiękową, dzieciom się przyda, bo słowo ma interesującą pisownię i przyda się podczas dyktanda (chociaż bo ja wiem... no, może w liceum): otóż mojemu straszliwemu czynowi, ze który nie tylko powinnam spędzić resztę życia w zakładzie penitencjarnym, ale dodatkowo po przeniesieniu się na ten lepszy świat powinnam smażyć się w miłym towarzystwie w kotle z najgorętszą smołą... więc temu czynowi towarzyszyło głuche rzężenie.
Pamiętajcie, drogie dzieci: pierwsze "rz", a drugie "ż", nigdy odwrotnie

A tak serio to nie chcę się powtarzać, ale równie dobrze mogłabym tu znów powiesić taką jedną focię jako ilustrację mojego stosunku do pikseli za realną kasę. Nie powieszę, żeby nie przynudzać, więc tylko zacytuję opis do foci: Tralalala. Po całości.
Więc żaden Miecio mi nie podskoczy

 

Też tak myślę hihihi, tylko Zuzka da mu radę

 

Adam Ziemian

Nosi mnie
Nosi mnie, wodzi mnie
Na pokuszenie mnie nosi
Po ogródku wodzi mnie, po lesie i po asfalcie
W środę, piątek i niedzielę
Nawet wcale nie wiem, pa jaką cholerę
Nosi mnie i wodzi mnie na pokuszenie
A może to tylko pospolite ruszenie?
Zbieram kaczeńce i półszlachetne kamienie
Ale dalej mnie nosi
Rzucam się, miotam się
I tak mnie wodzi że idę przed siebie
A tu puste kieszenie...
...Bo mnie nosi i wodzi
Na zatracenie i na pokuszenie
Po całym domu i po strychu też mnie nosi...
Tylko czekać jak mnie rozniesie.

 

Wpisz sobie w google: tralala po całości ..a wyskoczy Ci Twoja sygna..hahah..wujek Cię już zna

 

mój już się przestał przejmować i denerwować może właśnie dlatego że mój Miecio tylko budzi się jak kombajn zapodają a resztę przesypiai niech tak zostanie

 

HAHAHA uwielbiam Wasze posty, laptop męża właśnie oplułam, bo mój dwa tygodnie temu colą zalałam, teraz jego zalewam śliną przez Was . A co tam idę tralala po całości

 

No proszę, używając rdzennie polskiego terminu, zostałam trendsetterką
Nie mylić z samicą setera (to taki pies jest)

Z wujaszkiem to ja dobrze żyję, ale mam świadomość, że mi gostek depcze po piętach.
Straszne: na forum kierownictwo zapuszcza żurawia zza krzaka, poza forum wujek się skrada... ech, chyba się odłączę i pójdę zamieszkać pod mostem bez dostępu

 

łap chusteczkę dbaj o lapka męża bo jak się zdenerwuje i zamknie klapkę to i farma zarośnie chwastami i miecio się udusi

 

Teraz niech Ci BP odszkodowanie płaci za uszkodzone laptopy

 

Tetunia prosze bardzo "mega serweta" w farmerskiej wersji co bys wieciej nie opluwala, zalewala, czy co tam jeszcze wymyslisz kobieto

 

, dziękuję Oluś za chusteczkę, Gretuś do BP na pewno o odszkodowanie za lapki napiszę, Kwaczuszka "mega serwata" na pewno dzisiaj przyda mi się, bo zaraz posikam się ze śmiechu , a w temacie czy Zuzka widziała może Balon GT , proszę daj nam jakiś jego obrazeczek chociaż

 

Dla TETUNI

 

OOOOOO jaki on śliczny, już zapomniałam jak wygląda, dziękuję Gretuś, jejku ja chcęęęę GT , chcę latać w tym Baloniku