W oczekiwaniu na kolejne GT

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika TETUNIA, 4 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. TETUNIA

    TETUNIA Komandor forum

    Dziękuję za zaproszenie :), może kiedyś się uda ;)
     
  2. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    poki co nie ma milusinskich ale czaje,czaje -czujnym trzeba byc 8)
    jestem szczesliwa kocia mama ,mam 3 letnia kotke 8):inlove: takze kolejny punkt spelniony -przygotowanie do wojny z milusinskimi uwazam za wykonane w zupelnosci 8)xD

    a do Wrocławia sie nikt nie wybiera :( :oops::cry:
     
    Ostatnie edytowanie: 19 sierpnia 2015
  3. Alairë

    Alairë Generał forum

    To wskakuj w autobusik i przybywaj :D
    Jasne :D


    Nie ma innej opcji Gosiu, może się kiedyś uda.
    Dawniej jeździliśmy nad morze właśnie przez Toruń, może znowu się uda.
    Ja bym się wybrała chętnie, ale na razie wiatry mi w tę stronę nie wieją...

    Moi wymyślili właśnie, że na basenik by się przeszli, więc idę obczajać netowo aqua park Zakopcowy i termy w Bukowinie. Ot mieszczuchy podusiowe... A Rysy czekają.... :p
     
  4. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia

    Toruń po angielsku Toronto xD:cry:xD.
    Piękne miasto , byłem kiedyś ;).
    Takie spotkanie w toruńskim Misiu Oczekusiów przyodzianych w gumiaki to byłoby coś :p.
    Poklonuję dzisiaj , bo prawie wszystko sprzedałem xD , ceny mnie skusiły.

    Bry normalne.
     
  5. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    sasiad mamy chyba kolejna milusinska na targu...obserwuje sobie od dluzszego czasu--> patrz koza zrzeda 8)-->zlosliwa małpa jestem -coz poradze :DxDxD:cry:
     
  6. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia


    Znam Ją , to nasza krajanka , pogadaj ;).
    Szkoda Waszych prowizji na takie przepychanki.
    Ja tam jestem dżentelmen pełną gębą i swoich w wysokich kolorach nigdy nie przebijam ;).
     
  7. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    Doberek wszystkim:)
    zgodnie z tym OO,,,,od 14 kociej bandy nie zbierzemy juz kombajnem:)
     
  8. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    tez mi sie nie widzi przebijac -.- ale duzo wiecej trace jak mi wraca hurtowo wszystko do stodoly :sleepy::oops:
     
  9. Atomcia

    Atomcia Weteran forum

    Aniu hihi wypad na rynek waciaku i gumiakach ;) ciekawe kto jeszcze od nas jest?
    Takich zrzęd i u mnie nie brakuje, kilka nawet ubyło z targu bo sukcesywnie ich przebijałam :D
    Macham z balkonu :)
    A ja przebijam :p ale też nie naszych
     
  10. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    ja sama siebie przebilam jest uklad : ja ona ja -o to chodzi Rafalowi..jak widze "naszych" tez nie przebijam -szczegolnie na kolorach..Blazersa omijam grzecznosciowo po sasiedzku(zawsze-chyba ,ze przeocze),Mouse tez i paru innych(mimo ,ze bez wzajemnosci czasami) .natomiast jest 2w1 u nas na targu ,ktory nas irytuje-przebijacz...chocby z przekory to mu sie odwdzieczam :p no i teraz ta kobitka sie trafila co mnie od dluzszego czasu wbija w podloge ;)
     
  11. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia

    Tak , tak , chodziło mi , że jak kogoś znam z OFF-u to poczekam jak sprzeda , albo mu spadnie.
    Mam czas , gest i hajs xD , a prowizje na wysokich kolorach są bolesne.
    Nie wspominam o drobnicy , bo tam trzeba działać jak jest okazja ;).
    Też mam swoich "ulubieńców" targowych co jak widzę , że wystawił cokolwiek to delikatnie przebiję , pamiętliwy jestem 8).
     
  12. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    ooo to to!wlasnie xDa jak stracone prowizje przekraczaja 10 mln w sumie to czy krajanka czy tez nie to irytuje jednakowo ;)





    ktos oczywiscie powie,ze to gra a handel to handel ale dzieki temu ,ze z Rafalem zachowujemy metode "nie przebijania" mam fajnego pomocnego sasiada i to sie bardziej liczy niz jakies tam przebite sianogrosze :)
    a pamietliwego Blazersa bym nie chciala spotkac na targu8) nic bym nie pohandlowala jakby cysorz swoja pamietliwosc by zaczal okazywac wobec mnie xDxD:cry::cry::cry::cry:
     
    Ostatnie edytowanie: 19 sierpnia 2015
  13. akinomrd

    akinomrd Chodząca legenda forum

    Dzień dobry,zaganiane :cry:
    Jak ja kocham chodzić od urzędu do urzędu>:(a to dopiero początek drogi
    Poczytałam i szybko wam piszę
    Oscypki oraz "korboce" inaczej nazywając sznurówki lub jak Atomcia wcześniej napisała dżdżownice ,kupować tylko i wyłacznie pod Gubałówką i to nie na tych zwykłych zadaszonych straganach,ale wtorek oraz piątek są to dni targowe i tam pod estakadą stoją ludzie i na zwykłych stołach mają rozłożony towar ;) gwarancja ,że pyszne i świeże( Nie kupujcie na Krupówkach)
    Będąc w Kuźnicach jest tam bacówka nazywana "u Furtka"..grzechem jest nie zaglądnąć i nie spróbować :) polecam ,sama tam się zaopatruję
    Pogoda ma się od soboty zmienić co nie znaczy,że to na 100% się sprawdzi ,ale straszą śniegiem ,który ma sypnąć w Tatrach ( do 9 cm na Rysach) więc i w dolinie zrobi się zimno więc kurtka obowiązkowo
    Wybierając się kolejką na Kasprowy Wierch pamiętajcie o tym,że nie musicie stać w kolejce po bilety,które możecie kupić przez internet.Zaoszczędzi wam to sporo czasu :)
    Niestety,ale nie mam teraz możliwości wyjazdu do Zakopanego,ale chętnie powiem co i jak
    Basen Bukowina wściekle drogi ,alternatywa na Szymoszkowej,ale tam jest nie kryty(natomiast oszczędność w czasie ponieważ nie stoicie w obłednych korkach)
    To tyle ...muszę ochłonąć,bo mnie jeszcze trzęsie po wizytach w urzędach
     
  14. -MarekW-

    -MarekW- Cesarz forum

    Dzień dobry wszystkim :)
    Moniko, a estakada już przejezdna do Kościeliska ?
     
    aweva55, ross2 oraz TETUNIA lubią to.
  15. akinomrd

    akinomrd Chodząca legenda forum

    Tak :) przejezdna
     
    aweva55, TETUNIA oraz ross2 lubią to.
  16. -MarekW-

    -MarekW- Cesarz forum

    Dziękuję :)
     
    ross2 i akinomrd lubią to.
  17. Sekme

    Sekme Generał forum

    Dzień dobry! :)

    Widzę, że wczoraj wywołałam bardzo ciekawą wymianę poglądów na temat misji w Spółdzielni :) Z dużym zainteresowaniem przeczytałam wszystkie wypowiedzi na ten temat (a nawet wrzuciłam je sobie do cytownika, by mieć ciągłość dyskusji ;)), ale nie będę ich cytować, bo straszny tasiemiec wyjdzie.
    Zgadzam w się w sumie z każdą z nich i na różnych etapach grania zaliczyłam różne podejścia. W chwili obecnej najbliższe mi jest to podejście Oreczki - robię, jak leci, dla samego robienia i skończenia, a nie dla efektu czy nagrody.

    Marku,
    dobrze wiesz, że nasze podejście do biznesu/itp. w realu jest bardzo podobne, więc nie będę już nad tym się rozwodzić. Dodam tylko, że obecne moje nieefektywne granie (częścią którego niewątpliwie jest sprzątanie Spółdzielni) nie jest tożsame z realem.

    Twoje obecne podejście do gry było moim podejściem do gry przez pierwsze lata grania. Cyzelowałam, dopasowywałam uprawy, liczyłam każdy grosz, namiętnie spekulowałam na targu itp. Farma była brzytwą ekonomiczną ;) Wtedy nie robiłam tych nieopłacalnych misji w Spółdzielni - bo to była strata wszystkiego. Jedyne, czego nigdy nie robiłam - nie ustawiałam budzika w nocy :)
    Potem gra zaczęła się psuć i zaczęło mi się mniej chcieć, więc poniekąd przeszłam na emeryturę i teraz mało liczę, farma jest w trybie "na lenia", a że doświadczenia z poprzednich lat nie brakuje, to w sumie nawet wersja "na lenia" jest wersją całkiem, całkiem ;)
    Gdy przeszłam w tryb "na lenia", pomyślałam, że a może by tak posprzątać Spółdzielnię... Było to jakieś 2-2,5 roku temu ;) Wiedziałam (i wiem), że robienie tych misji jest nieopłacalne finansowo i zupełnie bez sensu (byłam jedną z pierwszych na starym forum, kto uświadamiał innych, którymi kanałami BP odsysa ciężko zarobione SG i towar z gry ;)), robię to wyłącznie z czystej fanaberii bez żadnego logicznego uzasadnienia - "tak, bo tak" :) (aha, wszystkich kiecek w Monnari kupować nie będę - sprawdziłam, za dużo brzydkich xD:cry:)

    Teraz, jeśli jakiś młody gracz, który jest na dorobku, zapyta, czy robić misje, to od razu i bez zastanowienia powiem, że tylko niektóre, bardzo wybiórczo i tylko do pewnego poziomu. To jest absolutna prawda, że większość misji jest "pułapką", która ma na celu odessania SG i towaru z gry. Ale nie wszyscy grają tylko w celu zbudowania "super" farmy - cele są różne, ktoś olewa SG i gromadzi PD, ktoś zbiera itemy albo róże i olewa wszystko inne - ta gra jest super, ponieważ daje mnóstwo możliwości.
    Swojego czasu sprawdziłam, że potrafię zorganizować farmę na cycuś-glancuś, to mi wystarczy. Teraz mam fanaberię, żeby posprzątać Spółdzielnię, ale jak widać też nie ma ciśnienia, bo już trzeci rok, a ciągle coś tam jeszcze wisi ;)

    Zresztą to moje stwierdzenie, że głupio zrobiłam, było też trochę skrótem myślowym. W pierwszych latach, gdy grałam inaczej, to oczywiście była mądra decyzja, a potem, gdy odpuściłam intensywne granie, trzeba było od razu "rzucić się" na te kolorowe misje - wtedy było łatwiej o różowe zwierzaki, przeskoki były cudowne, miksowanie wychodziło prawie zawsze itp., ale gdzieś tam ciągle jeszcze było mi szkoda. A gdy już definitywnie uznałam, że "a na co mi mln. SG, zupy z tego robić nie będę", było już trudniej, więc w sumie w tym miejscu jest ta "głupota" ;)

    Z ciekawostek powiem, że pierwszym moim grubym celem w grze było osiągnięcie 74 lvl., wtedy na nim kończyła się gra. Do tego poziomu farma była ustawiona pod zdobywanie PD, a sąsiedzi nie nadążali z gratulacjami nowego poziomu. Dotarłam do 74 poz. i od tamtego czasu olewam PD. Jakoś późniejsze dodanie poziomów nie jest w stanie wzbudzić we mnie tego entuzjazmu i zapału. Później czy wcześniej, nie ma znaczenia. Jasne, że jak mam ustawić jakieś drzewko, to wybiorę XXL, a nie "jabłonkę", ale jak mam dzień i noc np. siedzieć podczas G&T, by upolować topowy item, to włącza mi się tryb "niekcemisię" ;)

    W tej chwili wszystkimi łapkami podpiszę się pod tym opisem Oreczki - mam identycznie:
    Nie wykluczam, że za jakiś czas moje podejście się zmieni, ale myślę, że raczej to będzie jakiś ukierunkowany entuzjazm, a nie taki 100% zapał, jak kiedyś.

    To w sumie tyle w kwestii mojego obecnego podejścia do gry.
    Wiem, że z moich porad na forum i ciągłego powtarzania - "liczcie, liczcie, liczcie" wygląda, że sama ciągle tylko siedzę z Excelem (siedzę, oczywiście, choć nie ciągle ;)), ale przecież nie będę ludziom, którzy pytają "jak?", mówiła, że "a jakoś tam". Mam gotową receptę, którą sprawdziłam, która na 100% działa, więc się nią dzielę. Jak widzę, że ktoś próbuje osiągnąć coś, ale wybiera niezbyt optymalną albo wręcz błędną drogę, to próbuje pomóc (wiem, czasem nie powinnam się odzywać niepytana, ale tak już mam... ;)). Poza tym wychodzę z założenia, że warto się dzielić tym, co dobre - jeśli nawet nie ten gracz, to może ktoś inny przeczyta i skorzysta.



    blau_grana, podziwiam Cię za samozaparcie własnoręcznej produkcji towaru do Spółdzielni - to jest wypasione wyzwanie z najwyższej półki :)

    Wow... Magdalena, gratulacje!
    Nie słyszałam o nikim, kto posprzątałby Zamki... Jestem pod wielkim wrażeniem :)
    Może o ja kiedyś posprzątam... jak mi już innych zabraknie ;)



    Reniu, pamiętam Saros, bardzo żałowałam, że odeszła.
    Nigdy nie dotarłam do poziomu, żeby real podporządkowywać grze, ale w całości popieram zdanie, że na luzie jest przyjemniej :)


    Cieszę się, że naszym gadaniem wymyśliśmy Ci nową robotę xD


    I tym optymistycznym akcentem... kończę temat Spółdzielni ;)


    Zaraz pewnie dostanę stęchłym jajem, ale... to też fajny temat (sery, nie jajo) i całkiem farmerski... :DxD
    Wiecie, że zgodnie z prawem na tym zdjęciu nie ma ani jednego oscypka? 8)



    P.S. Jak zwykle pisałam na raty, więc proszę mi wybaczyć, jeśli gdzieś zabraknie logiki ;)
     
  18. Kasialka

    Kasialka Generał forum

    Ale kosmiczne ceny na targu o_O
     
  19. akinomrd

    akinomrd Chodząca legenda forum

    Brawo Sekme!!!!!! masz 100% rację :) na tych fotkach są jedynie serki górskie;)
    Teraz pewnie ja oberwę zbukiem :oops:,ale wolę te serki górskie:oops:Prawdziwy oscypek jest suchy jak podeszwa ;)
     
  20. ross2

    ross2 Komandor forum

    lubie sery wedzone wiec i oscypki a nawet ich podroby kupuje :inlove:ale mi smaka narobiliscie wszyscy -a tu ani widu ani slychu o oscypkach o_Ow Zakopcu jadlam oscypka z rozna alez to byl smak -do dzisiaj mi slinka cieknie jak o tym pomysle :D
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.