Urocze czterdziestki +

Lepsza wanna niż prysznic

 

Ale rzeka fajniejsza od wanny.
Witam Urocze. Popełniłam kawusię więc czekam na towarzystwo.

 

o mamciu jaka piękniusia

Mariola to ty masz też "prywatną" rzeczkę w pięknym miejscu musisz mieszkać zazdraszczam pełną gębą muszę na dwór a gorąc już straszny i tak odwlekam i odwlekam, że mi w samo południe wyjdzie....chyba podniosę te moje cztery litery i pójdę.

 

Prywatna jest gdzieś tak 20 metrów, reszta państwowa. Ale mnie starczy,

 

Dzielić się nie masz zamiaru?

Ja też Ale "nie ma ucieczki przed gębą jak tylko w inną gębę"

 

Dzielę się, z mężem i córkami.

 

Jak pisałam tak zrobiłam ale nie poszłam tylko pojechałam i przywiozłam sobie trzech urwisów. Wizyta nieplanowana, jestem padnięta bratankowie szczęśliwi

W nagrodę piję pifko i wcinam chipsy

 

Zeszło Ci z tym pifkiem..
Południe a kawy nima.
Idę do kuchni coś zalać.

No to teraz; PNĄCZE ZDOBYTE.

-----------------------------------------------------------------------------
Do tej parującej nadal kawy coś na ochłodę przyniosłam

 

ojesoooooooooooooooo


Wróciłam z zakupów, Mariola życie mi uratowałaś tymi lodami kawa to tylko mrożona gorącej mi się nie kce księgować już nie będę poczytam troszku podatków co oni nam tam szykują

 

Napisz w skrócie jak już się dowiesz.

 

Nic Mariola konkretnego nie wyczytałam więc nie będę truła co to oni chcą zrobić bo to zakrawa na jakiś kosmos jednym słowem podatki i szukanie komu tu jeszcze przyłożyć

Dzień doberek

Zielsko sieję tylko na dwóch polach i jakoś tak powoli przybywa, że w południe wykarczuję baobaby ni ma wyjścia

 

Eeeeeee, to to ja wiem.
Robisz JPK?

 

Ja o 2 zebrałem z 2 łąk i nic nie siałem

 

Toś zaszalał. Po co Ty o 2 w nocy komputer włączasz? Wtedy to się spi albo kręci na łóżku, bo usnąć nie można.

 

Włączony był

 

Ano, chyba że tak.

 

nie muszę, z premedytacją pozostaję w erze kamienia łupanego

 

Fajna ta Twoja premedytacja. Ja nie mam tyle szczęścia i nie mam premedytacji. luty poprawiałam 2 razy, teraz maj bo jedna firma im się nie zgadzała. Zmusiły mnie draniuchy, żeby nieaktualnych kontrahentów wpisać jako "nieaktytwnych", bo skasować nie mogę. A to lista huu hu huuuu
Ale za to dzisiaj z premedytacją nie wzięłam urlopu, żeby sobie w pracy odpocząć. Miałam tylko 3 faktury do zaksięgowania.
z nudów robię ZUS-y.

 

he he Mariola ty pracusiu nawet się poo...bijać nie umiesz
Trzy lunety oddane, ciąg dalszy dopiero jutro bo SP się kręci wrrr.... no nie mogli dać młyna na wyspie

 

Przecież jest młyn na wyspie. Tylko lunet nie można.