Urocze czterdziestki +

Dobrze, że przeżyłaś. A apteki rzeczywiście ciągną pełną garścią i mnożą się jak grzyby po deszczu.
Ale jak pomoże to pół biedy. Gorzej jak się zapłaci i bzika pomagają.

 

Mam Mariola nadzieję, że leczenie pomoże bo powiem szczerze, że też przyszło mi już do głowy, że jakby nie to...chyba się zdenerwie....a półdupek po zastrzyku boli

 

Bry
Beciu myśl pozytywnie, lepiej pół bolącego zadka niż cały A jak pomoże to łatwiej przecierpisz.
Mnie dziś strasznie globus boli i nic nie pomaga, a mówili, że pusta głowa nie boli Kłamali
Ja myślę, że to uczulenie na klientów
Ja do aptek nie chodzę, bo bym na zawał zeszła DP wysyłam

 

Witajcie w ten weekendowy dzień, zacząłem sobie właśnie tygodniowy urlop i już nie wiem co ja mam z czasem zrobić .

 

Witaski kochani

Mój syn skończył wczoraj 24 lata, ależ on stary nie ? Dobrze, że ja ciągle 18
Eventa zrobiłam, bawie się w BB ale jak na razie zada nie urwało
No i na kole szał, wygrałam żółty chlew - zazdraszczajnie normalnie

Edit. Beciu gratki !!!!!!

 

Urocze 40 pouciekały jakoś, wołam was wszystkie do powrotu .

 

Witam Urocze panienki i Drewnianego.
A dlaczego drewniany na golasa po forum lata? toż krawcowe czekają z igłami w pogotowiu, bardzo chętne do odziania każdego. Czy to kiecka, czy frak szyty na miarę.

Kasiu syn faktycznie Ci się postarzał . Tak jak i moja starsza latorośl. całe 28 już skończyła. A teraz właśnie byczą się w Chorwacji, dzwoniła, że mają tylko 35 stopni.

 

Witaski
Modziu widzisz w kupie zawsze raźniej nawet ze sklerozą
Beciu a cóżeś Ty tak zabolała, przecież my niezniszczalne jesteśmy ja na razie posiłkuję się przeciwbólowymi, bo mi kręgosłup wysiada przy rwaniu malin.

Witam Drewnianego
Miłego dnia

 

Witam Urocze.
No i "pracować nam kazali" ... Ale dzisiaj sterta papierzysków nawet nie taka wielgaśna. Się zrobi w 3 dni spokojowo.
No ale najpierw kawusia.

 

ooooooooooooo taka dzisiaj dla mnie w sam raz... czyli stały dopływ bo głowa od rana nie kumata mimo usilnych starań...


Chyba wczorajsy rower mi "wyłazi". Nawiało mi w łepetynę i "ciężka" dzisiaj taka jak cegłówka

Ewa jakby ci to powiedzieć hm..... od kiedy gadałam o rwie to....tylko gadałam. W końcu poszłam bo jeszcze upadłam na sterczącego patyka ( siadłam boczkiem praktycznie na nim ) i ....już się nie dało żyć. Opiepsz dostałam bo za długo z tym łaziłam a to rwa i zapalenie wyrostka biodrowego, nie było by tego jakbym od razu poszła

Jest już dużo lepiej...nie dam się a co

 

Witaski
Mariola to powiedz córce, że ja tak z 10 stopni to od niej przygarnę , będziemy miały po równo
Obolałym zdrówka życzę i nie dajcie się
Ludziuf dziś jak mrówkóf, jakby cały weekend nic nie robili tylko jedli


Ja już spakowana

 

Ja tyż Kasiu ale na księżycu chyba podobnie a bliżej

 

Witam Urocze.
Środunia już w połowie.

 

Dzień doberek

Mariolu ja w sobotę robię to nie mam połowy
Beciu na księżycu tłumy będą

 

mówisz? hm... to ja wolę dalej ale placu trochę więcej

Zimno u mnie i leje od rana..grzybki będą a puki co na pasztet mięsko nastawiłam bo jakoś przy tej pogodzie zieleniny już tak mi się nie chce będzie na obiad mięsko do poskubania a jutro pasztecik i w chałupce ciepło od piekarnika

 

Mądrze i politycznie . dwa w jednym. Też chyba mi się pasztetu zakciało.

 

Witajcie rówieśniczki i nie tylko .

 

Witaski Uroczydełka

U mnie też dziś chłodno i pada przelotnie, ale to nawet lepiej bo tak w głowę nie grzeje i maliny wolniej dojrzewają, było tylko dwa dni wolnego a jakbyśmy francy tydzień nie rwali
Klęska urodzaju normalnie, tylko niechby tak jakoś nie drobniały jeszcze.
Becia chyba mnie cosik tez kręci i też w tej mojej nodze w biodrze odezwało się dziadostwo, ale ludziska się mocno ostatnio na bóle reumatyczno - stawowe skarżą.
Kasia trochę Ci zazdroszczę, ale zasłużyłaś sobie na odpoczynek, tylko ciekawi mnie jaką robotę sobie na urlop zaplanowałaś

 

Ewciu, nie mam urlopu Właśnie robię w sobotę Nie cierpię sobót Reszty dni w robocie też nie cierpię Szkoda, że z decucośtam wyżyć się nie da
Może to przez pogodę, tak kości tak ludziom wykręca, bo to leje i leje.
Beciu byłam na grzybach ostatnio i niby mokro ale szału nie było, chyba dlatego, że noce zimne.

Drewniany witaj, jak na urlopie?

 

Witajcie .

Był, jeszcze jest i zaraz się kończy . Najgorsze że w ogóle nie czuję żebym go jakoś spożytkował.