Unga-Bunga

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika blau_grana, 25 sierpnia 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Masakra.
    Co się znowu stało i co będzie dalej?
    Przed nami Rzym, Paryż (ech), reszta sezonu już na gorszych nawierzchniach... na którym miejscu w rankingu będzie Iga na koniec roku?
    Chyba się skupię na snookerze.
     
  2. bona53

    bona53 Generał forum

    Skrzydła opadły.
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Tuż przed Madrytem Iga była w Polsce.
    Na pogrzebie dziadka.
    To trochę tłumaczy sytuację.
    Biedna dziewczyna :cry:
     
  4. AladdinSane

    AladdinSane Fanatyk forum


    to sporo tłumaczy!!

    a portale trąbią ozdabiając wpisy słownym miserabilizmem
    trwa wyścig kto bardziej pryncypialny a kto bardziej współczujący
    żałosne i nędzne pismaki - daliby sobie spokój

    _____________________
     
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Taa, tego się nie da czytać.
    I pod spodem komenty, jeszcze gorsze.

    A ja wam przypomnę taką historyjkę sprzed ponad roku, pod modnym obecnie hasełkiem klasy nie kupisz.

    Pamiętacie pierwszego żonatego narzeczonego Urynki, tego, co to niefortunnie wyszedł przez balkon...?
    Zresztą wychodząc był już od paru miesięcy byłym narzeczonym...
    ... co nie przeszkodziło Urynce w urządzeniu żenującej żałobnej pokazówki.
    Na korcie (ach ten czarny strój i ryj w stylu zero uśmiechu - w sumie lepiej, bo ten jej uśmiech, brr) i poza kortem.
    Ach jak chętnie opowiadała w wywiadach o swoim straszliwym bólu.
    Ach jak chętnie czytała komenty pełne współczucia i podziwu (że niby taka silna psychicznie i dzielna i co tam jeszcze).

    Cóż, narcyz tak ma, obumiera bez takich teatrzyków objazdowych.
    Wszystko na pokaz - i wszystko na sprzedaż.
    Tak się kupuje ludzką sympatię (gorzej ze sponsorami, no ale przy takim uśmiechu i kraju pochodzenia to wiadomo, ciężko).

    (I to naprawdę nieistotne, jak szybko Urynce ta żałoba przeszła u boku drugiego żonatego narzeczonego.)

    I teraz możemy to sobie porównać z Igą.
    Iga :inlove:
    Zawsze i niezmiennie :inlove:
     
  6. AladdinSane

    AladdinSane Fanatyk forum


    (cyt.)

    Przede wszystkim, to nawierzchnia tenisowa, która kształtuje styl gry zarówno amatora jak i doświadczonego. Ze względu na luźniejszą strukturę i miękkość powierzchni ceglastej, piłka zwykle zwalnia po odbiciu, co daje zawodnikom więcej czasu na reakcję. Mączka tenisowa zapewnia wyraźnie wyższy odbiór piłki niż twarde nawierzchnie, co oznacza, że piłka podskakuje wyżej. Dłuższe wymiany, zwolniona piłka oraz charakterystyczne, wyższe odbicia sprawiają, że każdy mecz tenisowy na mączce staje się strategicznym wyzwaniem. Zawodnicy muszą polegać na swojej kondycji fizycznej i taktycznym umiejętnościom, aby triumfować na tych kortach.

    a jeszcze dodam, że spinowe uderzenie powoduje, że piłka dostaje tzw. rotacji wstępującej, czyli bardzo szybko kręci się wokół własnej osi w trakcie lotu i dzięki właśnie owej rotacji piłka odbija się® wyżej niż można sądzić po trajektorii jej lotu a to z kolei sprawia trudność w prawidłowym odbiorze gdzie trzeba błyskawicznie ocenić jak wysoko może się odbić....
    i albo uderzasz w najwyższym punkcie odbicia, agresywnie - mając nadzieję, że poprawnie oceniłaś wartość rotacji....
    albo czekasz i odbijasz już spadającą

    kąt odbicia jest o wiele większy niż bez rotacji
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Uff.
    Dzięki, Aladdinie :)
    Ale... ta moja jedyna szara komórka nie wszystko ogarnia i na to raczej nie ma proszka :cry:
    (Może gdyby ten pan od fizyki był bardziej odporny na moje - w tamtych czasach moim zdaniem dość skromne - wdzięki, dziś wykazywałabym się większą specjalistyczną kumatością.)

    Próbuję to brać na tzw zdrowy rozum licząc, że nie odbiega on zbytnio od prawideł nauk (dla mnie) tajemnych. No i na ten zdrowy rozum jestem w stanie pojąć, że odbicie od miękkiej nawierzchni spowalnia lot piłki. Dopiero po tym odbiciu robi się znacznie gorzej, bo nijak nie rozumiem, dlaczego piłka leci wprawdzie wolniej, ale za to wyżej.
    Jestem przypadkiem beznadziejnym, wiem xD

    Ciut bardziej trafia do mnie info o działaniu rotacji w przypadku spinu... ale tylko ciut, więc przyjmuję to do wiadomości nawet nie próbując uruchomić tego zdrowego rozumu (wygląda na to, że u mnie ani on zdrowy, ani rozumny, ale to tak między nami). Wiedziałam, że rotacja zmienia trajektorię lotu piłki, ale wydawało mi się, że raczej na boki, a nie w górę.
    Trudno, uczy się człek przez całe życie, po czym umiera głupi 8)

    Ale jest jedna rzecz, którą rozumiem - i jednocześnie nie rozumiem, jak to się robi:

    Kurcze to są przecież jakieś chore ułamki sekundy o_O
    Ta ocena (plus reakcja zgodna z oceną) przebiega chyba na linii mózg-mięśnie, z pominięciem świadomości...?
    W każdym razie wniosek jest jeden: Iga jest najlepsza i tyle :inlove:
    Ruud tak ładnie napisał, że może to nie był jej dzień, ale on zawsze ją ogląda i podziwia.
    Mam tak samo.

    ***

    A za chwilę finał, Uryna - Coco czyli i tak źle, i tak niedobrze.
    Informuję, że wyciągam z garażu moją Baby (patrz serial Supernatural) i jadę sobie na spacer, żeby mnie nie korciło.
    Przy akompaniamencie Carry On My Wayward Son oraz American Pie oczywiście, żadnego radia z newsami.

     
  8. AladdinSane

    AladdinSane Fanatyk forum

    jeśli uderzasz piłkę tak jak Nadal, Iga....nie uderzając płasko, tylko niejako "ciągniesz" rakietę z dołu do góry w momencie kontaktu z piłką, to nadajesz jej wtedy tej rotacji "do przodu" - w momencie zetknięcia z kortem, właśnie ta rotacja powoduje, że piłka dostaje "kopa" w górę


    ***

    ...no i jednak Saba - zniszczyła CoCo - ryzykownie w tie-break, ale opłaciło się!!

    nieśmiertelny Don McLean!!.....

    :music::music::inlove:

    Kansas....:inlove::inlove:

    a "na hamerykańskie" bezdroża Południa to:


    [/QUOTE]

    ....

    i jeszcze coś takiego....znałaś?
    video...:p



    _____________________________________
     
    Ostatnie edytowanie: 4 maja 2025
  9. Kgysta

    Kgysta Mistrz forum

    Saba wygrala , wszyscy sie cieszymy prawda ?
    6 final i 3 tytul w tym roku. Teraz tylko czekac jak bardzo "skomplikowana" drabinke dostanie w Rzymie i pewnie znowu final.

    Chociaz jak dla mnie to lepiej ze to ona wygrala, kazdy tylko nie Coco. Jak wiemy w tenisie nie ma takiej wspanialej zasady ze obie moga przegrac i ktoras wygrac musiala..

    Iga natomiast juz trenuje w Rzymie i usmiechniete zdjecia wrzuca tylko co z tego:cry: ja nie mam kompletnie grama optymizmu przed kolejnymi turniejami, nie spodziewam sie znaczacych zmian w zadnej plaszczyznie, wiec jak zwykle w tym roku 2-3 wygrane, pogrom i "do domu ". Ot taka smutna rzeczywistosc. Ja wiem ze wiele zawodniczek takie wyniki braloby w ciemno ale ciezko sie cieszyc kiedy po wygranych przychodza porazki w takim stylu jak z Coco.

    W Madrycie niby byl polfinal, wynik w teorii super, tylko czy ten turniej naprawde mozna w jakimkolwiek stopniu ocenic pozytywnie ??
    Pierwszy od 4 lat przegrany set 0:6, ogromne meki z Eala, utrata kontrola w meczu ze Shnaider i "truskawka" na torcie w postaci pogromu od Coco na maczce! Podczas gdy do tej pory Coco wychodzila na miekkich nogach bez zadnej wiary w sukces na mecze z Iga na maczce. Dla mnie bardziej przygnebiajacy turniej anizeli pozytywny.
    Jedyny punkt zaczepienia to wielki powrot w meczu z Keys.. tylko co z tego skoro dzien pozniej zagrala jeszcze gorzej niz pierwszego seta z Keys.
    Iga miala w tym roku bardziej realistycznie probowac wygrac Wimbledon a ja obecnie zadnych pieniedzy bym nie postawil ze wygra Garrosa a co dopiero Wimbledon...

    Nadziei na pozytywne zmiany nie widac. Tym bardziej po tym co powiedziala Iga na konferencji po meczu z Coco. Po meczu w ktorym byly przeklenstwa, krzyki w strone sztabu, placz. A ona na pytanie dziennikarza o emocje odpowiedziala ze w sumie nie widzi zadnych zmian w swoim zachowaniu na korcie..

    I to by bylo na tyle. Zadnego problemu nie ma ,tylko ludzie w internecie wymyslaja.
     
    Ostatnie edytowanie: 4 maja 2025
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Coś mi zaczyna świtać xD
    Dodatkowo mój domowy tenisista czyli junior pokazał mi w praktyce, jak będzie to robił za jakieś 5-6 lat, też pomogło ;)
    A swoją drogą dziękuję, Aladdinie, za świętą cierpliwość xD I podziwiam xD
    (W innych czasach, w innym świecie, powinieneś zostać nauczycielem - ale zdecydowanie nie tu i teraz, prawda? 8);))

    Kansas jako taki nie budzi moich gorętszych uczuć, bo nie zaglądam w takie miejsca... no ale serial, z którego pochodzą sceny wykorzystane w tej wersji Bye Bye Miss American Pie, oglądałam wiernie przez wszystkie sezony i do dziś mam do niego ogromny sentyment (a jak mi się robi smutno, organizuję sobie powtórkę).
    Mój jedyny serialxD

    Piękne czasy taniego paliwa i wielkich nieekonomicznych samochodów (jak moja Baby) 8)xD
    No i w ogóle, jak się ma taki wielki kraj z takimi dłuuugimi pustymi drogami, to cóż robić - trzeba podróżować.
    The Doors też zresztą piękne czasy :inlove:

    A tego nie znałam - w sumie chyba dość niszowy kawałek...? Za to przeczytałam właśnie o Raymondzie i Leli i z okrucieństwem typowym dla osoby zdrowej i całkiem jeszcze młodej muszę stwierdzić, że ktoś, kto pozwala kobicie po osiemdziesiątce ze zdiagnozowanym Alzheimerem prowadzić samochód, powinien się przebadać.

    Rozgoryczenie rozumiem, ale... ten pogrzeb dziadka jako wyjaśnienie do ciebie nie przemawia...?
    Dodatkowo dziadek nie zmarł nagle na zator tętnicy płucnej w połowie śniadania, tylko od paru miesięcy ciężko chorował, a Iga się tym przejmowała.
    Biorąc pod uwagę jej sytuację rodzinną, ta sprawa z dziadkiem mogła ją nieźle trzepnąć.

    Ale po kolei:

    O, na drabinkę Uryna zawsze może liczyć. Pan Simon jest tak przyspawany do stołka, że chyba już dożywotnio będzie wspierał Urynę za prezenty prosto z tego pałacu w Mińsku.

    Szczerze...? Ja tak samo. Ale po tym sezonie będą następne... wiem, że na czubek rankingu wspinają się coraz to nowe małolaty, ale Iga - kiedy jest spokojna i wyluzowana - bije je wszystkie na głowę doświadczeniem i umiejętnościami. A kiedyś się wreszcie pozbiera i wróci na szczyt. Cierpliwości, daj jej jeszcze szansę.

    A to niestety prawda. Choć oczywiście te ogólne statystyki nie były takie złe.

    Chwilowo nadziei nie widać, fakt.
    Ale co do zmian w zachowaniu, to Iga powiedziała prawdę - to słówko, za które tym razem dostała upomnienie, nie pierwszy raz słyszałam, krzyki do teamu (w odpowiedzi na idiotyczne "następna piła" w wykonaniu pijawki) i płacz też już były.

    Więc - nie wiem jeszcze, czy będę oglądać Igę w Rzymie i Paryżu, ale nadziei na jej piękny powrót nie tracę.
    Taka ze mnie lojalna fanka, choćby nie wiem co :inlove:
     
  11. AladdinSane

    AladdinSane Fanatyk forum

    do usług - cieszę się że pomogło

    integracja rodzinna i pokoleniowa!!!!....

    bezcenne....


    ;);)

    zdecydowanie nie teraz....
    ale w życiu już uczyłem - tak jak Darusia
    tylko na innych łódkach - większych i znacznie szybszych


    ....i ten odgłos V-8
    bezcenne 2


    bardziej niszowy niż sama kapela....

    ale akurat ten kawałek dobrze się® "prowadzi"

    ____________________________
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Pokoleniowa i przymusowa, junior jeszcze ładnych parę latek będzie nam siedział na karku 8)xD
    Ale nie narzekam bardziej niż muszę, junior jest spoko gość choć młody.
    Tenisem zainteresował się przez Igę oczywiście - wtedy każdy turniej był wygrany w trybie terminator, więc junior postanowił, że jak dorośnie, to zostanie Igą.
    Biedny nawet jeszcze nie kojarzył, że tenis pań i tenis panów to dwie różne rzeczy i bez implantów od tego władcy z pałacu w Mińsku nie ma szans na spełnienie takich marzeń.
    No ale teraz już się z tym pogodził xD

    Łódki fajna rzecz, zwłaszcza te większe i znacznie szybsze.
    Ale ja miałam na myśli pana od fizyki w liceum xD

    Impala '67 (prezent ślubny od chłopiny) ma ten odgłos zupełnie specjalny, kiedy jadę na spacer wieczorem, muszę się najpierw przeczołgać przez osiedle, żeby mnie nie capnęli za hałasowanie xD

    ***

    A dziś jest Star Wars Day (Dzień Gwiezdnych Wojen), czyli May the 4th (Be With You). Nieprzetłumaczalne ale śliczne, trochę w stylu tych tablic rejestracyjnych z mykiem. (Wiem, Władza czuwa, więc: May the 4th to znaczy 4 maja. Ale 4th wymawia się prawie tak samo jak force czyli moc. Razem: May the Force be with you, czyli niech Moc będzie z tobą.)

    Za to jutro Cinco de Mayo czyli 5 maja czyli potrawy w stylu Tex-Mex. Nie lubię tacos z papryką w sosie paprykowym, więc ignoruję wyniośle.

    Ale póki co - May the 4th be with you xD
     
  13. AladdinSane

    AladdinSane Fanatyk forum

    dobrze, że ma cele, marzenia....
    doceń to i wspieraj!!!!

    wielokadłubowce i żagle - to jest to, co tygrysy lubią najbardziej z fizyki

    :p:p
    ale fizyka to też nauczanie: szkoła, klasy, lekcje, prace domowe....
    nie mógłbym uczyć w zamkniętym pomieszczeniu

    Pan od fizyki jednak jakieś wrażenie po sobie pozostawił....
    ;);)....



    jeśli to nie jest "serialowa" wersja, to już masz pomysł na kolejny, urodzinowy prezent....

    [​IMG]

    [​IMG]

    ________________________________________________


    a tu cena za galon w głębokim Covidzie, w głębokim TX....
    w cenie wody w Walmart!!




    [​IMG]


    _________________________

    imgur chyba szuka płatnych klientów, bo nie da się wkleić zdjęcia na forum
    chcą logowania!!
    jeszcze co??!!!

    imageshack nadal (nie Rafa:)) za free!!


    ____________________
     
    Ostatnie edytowanie: 5 maja 2025
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A pewnie że wspieram :)
    Z początku myślałam, że mu przejdzie, ale ponieważ nie przeszło, został zapisany do najlepszej szkółki tenisowej w okolicy (kiedy tylko osiągnął wymagany wiek), w szkole też wyrasta na wielkiego specjalistę od tenisa, nawet coś już potrafi i jeden turniej międzyszkółkowy wygrał w grupie przedszkolnej (no, prawie przedszkolnej).
    W sumie to się cieszę, zdecydowanie wolę tenis od amerykańskiego futbolu i innych takich przerażających dyscyplin 8)xD

    O panu od fizyki przypomniałam sobie przy okazji beznadziejnych prób zrozumienia tej rotacji nieszczęsnej xD
    Podobnie było z panią od biologii i chemii - niby miałam z tego piątki, ale zapamiętałam z biologii tylko te muszki drozofile z kolorowymi oczkami (to były chyba podstawy genetyki, tak to dziś oceniam), a z chemii - o zgrozo - nic. I kiedy pojawił się nasz dobry znajomy wirus, a z nim pandemia, ciągle musiałam się douczać, żeby zrozumieć różne rzeczy z różnych dość fachowych tekstów z netu.

    A reakcję pana od fizyki na mnie (chude i raczej dość nieobecne psychicznie dziewczę) zauważyły oczywiście najpierw moje koleżanki. No i wtedy to już zaczęłam świadomie i złośliwie prowokować nieszczęśnika (ale wszystko zgodnie z jakimś tam regulaminem czy szkolnym kodeksem karnym).
    Klasa miała ubaw, a ja święty spokój, czyli sytuacja win - win xD


    Serialowa, i to jak. Gdyby nie była serialowa, to by jej nie było xD
    A kolejnej Baby nie chcę, nawet tę pierwszą uznałam za szaleństwo xD
    (Moja ukochana bryka to - od wieków - jakiś Jeep, w bagażniku ma pasy dla psów xD)

    Ano właśnie... a w czasach początków Supernatural było jeszcze taniej.
    Ech.

    No co ty?! o_O
    Mnie się imgur nie każe logować, New post w lewym górnym rogu i jedziemy, trzeba tylko różne adblockery dezaktywować. Logowanie to tylko wtedy, kiedy się chce focię zostawić na serwerze żeby sobie jacyś przypadkowi userzy mogli pooglądać.
    Nie chcę płatnego imgura, bo jak przestanę płacić, wszystkie focie powieszone np tutaj pójdą się czesać.

    Dowód, że imgur działa:

    [​IMG]
    Kurzy cycuś francese, z bloga o cudnej nazwie Don't Go Bacon My Heart (jedna z wielu przeróbek tytułu Don't Go Breaking My Heart, Elton John się kłania).
    Polecam, nie utwór, tylko tego kuraka, jest bardzo mniam :inlove:

    ***

    A jak już zaczęłam polecać, to spytajcie wujaszka o takie coś: "Świątek rozpada się na naszych oczach". Znajdzie wam świeżutki artykuł - na stronce, której nie cenię, pióra autora, którego zazwyczaj nie cenię... ale tym razem świetnie udokumentowany i bardzo dobrze napisany, warto.
     
    Ostatnie edytowanie: 5 maja 2025
  15. bona53

    bona53 Generał forum

    Przeczytałam ten artykuł od deski do deski. I przyznaje że jest b.dobrze napisany.
    Mają świętą racje, Iga powinna zmienić natychmiast tą paskudną babe.
    Sześć lat jej obecności w życiu Igi to już tragedia dla niej i to jeszcze codziennej obecności- tragedia.
     
    zzizzie, krasnoludek10 oraz grakula16 lubią to.
  16. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Podejrzewam, że autor tego artykułu podczytuje nasz wątek;):p
    Ciekawe, czy ktoś wyciągnie z tego jakieś konkretne wnioski8)
     
    bona53, zzizzie oraz krasnoludek10 lubią to.
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Artykuł napisany zdumiewająco dobrze jak na tę stronkę (która specjalizuje się w clickbaitowych tytułach, żeby podkręcić traffic czyli liczbę wyświetleń... hmm, clickbait to taka przynęta, żeby kliknąć w linka, Władzo Przeszanowna)... i jak na tego autora, bazującego zwykle na robionych przez darmową wersję chatGPT "tłumaczeniach" zagranicznych tekstów, których to "tłumaczeń" nawet nie czyta, dzięki czemu taka np Iga w jednym tekście potrafi być opisana jako "tenisistka" oraz "tenisista", bo skąd AI ma mieć pewność, czy chodzi o faceta, czy o kobitę.

    Natomiast co do paskudnej baby, to taki mój warszawski znajomy, z którym czasem omawiam wyniki, sugeruje wyswatanie Igi z Ruudem. Fajnie by do siebie pasowali, a ostatnio wzajemnie się komplementują i wspierają.
    Widzę tu jeden problem: paskudna baba chodziłaby z Igą na randki w charakterze przyzwoitki 8)

    Niestety wątpię, czy autor potrafiłby nas odnaleźć, wbrew temu, co można by sądzić na podstawie artykułu, nie jest jakiś szczególnie lotny czy bystry.
    Ale my piszemy dokładnie o tym, o czym teraz już trąbią całe tłumy prawdziwych psychologów, także sportowych, takich ekspertów łatwiej znaleźć niż ten wątek.

    Jedno fajne pytanie o tzw superwizję czyli nadzór nad tym, co wyprawia nasza faworytna pijawka: otóż superwizja dotyczy prawdziwych psychologów klinicznych z tzw cenzusem, czyli po prostu co najmniej z tymi trzema literkami mgr przed nazwiskiem. A pijawka studiów nigdy nie ukończyła, więc do żadnej organizacji zawodowej nie należy. Mam nadzieję, że ktoś to wreszcie napisze, bo tak mi się wydaje, że wiedzą o tym już wszyscy (poza Igą).

    ***

    A tu kolejny dowód, że imgur działa.
    Dotarły do mnie wieści, że w PL trwa moda na koszmarną (potwornie słodką, a za to pozbawioną konkretnego smaku) "czekoladę dubajską".
    Oto uboczne zastosowanie tej mody:

    [​IMG]
    Smacznego życzę 8)xD
     
    Ostatnie edytowanie: 5 maja 2025
  18. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Dzień dobry wszystkim:)


    Wyczułem temat sztucznej inteligencji w tłumaczeniach przeróżnych tekstów, a więc i przy okazji innych dziedzinach życia. Od niedawna trochę siedzę w temacie używania tego tworu do różnych bardziej i mniej kreatywnych zagadnień. Skomentuję to tak - wiedząc, że ChatGPT (a już zwłaszcza jego darmowa wersja), ale zapewne i inne tego typu strony, potrafią powiedzieć, że np. taka "Balladyna" jest autorstwa Adama Mickiewicza albo "Pieśń Dziewicy" pochodzi z "Dziadów cz. III", nie zaś części I, o czym sam się niedawno dowiedziałem (niestety ów fragment jest traktowany po macoszemu nawet w szkole średniej), nie ma nic gorszego niż brak kontroli nad AI (zwłaszcza, że coraz więcej ludzi z niego korzysta na użytek własny czy zawodowy). Serio, czasem nie wiem czy śmiać się, czy płakać jak czytam te jego wypocinyxD:cry:xD Natomiast jedną z jego zalet jest to, że można się na niego solidnie zdenerwować a on i tak dalej pomaga, nawet jak się na moment obrazi i postanowi np. wysłać pustą odpowiedźxD:cry:xD


    Miłego dnia wszystkim i zmykam dalej w krzaki, bo tenis i wszelkiego rodzaju sporty nie są moją mocną stroną:) No chyba, że te umysłowe (ze szczególnym uwzględnieniem zagadek logicznych) w stylu Queens*, Zip czy Tango na Linkedin, ale i w nich czasami potrzebuję więcej czasu;) A czasami - o zgrozo! - nawet mniejszej czy też większej liczby wskazówek:p

    PS. Mnie też jakoś nie ciągnie do czekolady dubajskiej8) Ale mem iście zacnyxD:cry:xD

    * z ang. "Królowe"
     
  19. bona53

    bona53 Generał forum

    Piszą o tej czekoladzie i zagrożeniach b.szeroko dietetycy.
    Przenigdy tego świństwa nie kupimy.
     
    zzizzie i krasnoludek10 lubią to.
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Słyszałam, że ludzie to robią w domu.
    Dziwny pomysł (ale co ja tam wiem).
    Za to wiem na pewno, że kocham pistacje (oraz nerkowce) w postaci prażonej i solonej - i jeszcze w baklavie, owszem robionej w domu dla zabawy.
    "Dubajskiej czekolady" od nieznanego producenta w życiu bym nie kupiła... ale ja w ogóle dość odporna jestem na takie mody.

    Ech młody kolego. Chyba się okropnie nudzisz, jeśli ryzykujesz wizytę tam, gdzie natychmiast spytają cię o efekty poszukiwania zatrudnienia.
    No ale nie będę się aż tak znęcać, choć troszkę jednak muszę.

    Cóż, rozumiem, że owo "siedzenie w temacie" sprowadza się do tego, że (z lekkim opóźnieniem) odkryłeś chatGPT i robisz to, co wszystkim znudziło się jakiś rok temu.
    No ale dobre i to (z tym, że polemizowałabym co do tej "kreatywności").

    Ale na jedno muszę odpowiedzieć bardziej merytorycznie:

    Po pierwsze: jak sobie wyobrażasz "kontrolę nad AI"...? Jakaś reglamentacja, ograniczenia czasowe czy w ogóle ban...?
    Po drugie: "kontrola" nad nieetycznym wykorzystywaniem AI owszem istnieje, np w szkołach różnych szczebli. Nauczyciele mają do wyboru sporo narzędzi do wykrywania śladów po AI w pracach domowych i innych esejach i rozprawkach, a nawet pracach magisterskich i doktorskich. Cóż, zapewne jeszcze nie w PL.
    Po trzecie: mnóstwo ludzi korzysta z AI całkiem oficjalnie, w pracy, i nikt się za to nie obraża. Niestety nie jest to dobra wiadomość dla ciebie i innych baardzo początkujących pracowników z zerowymi umiejętnościami, którzy dotąd wykonywali najprostsze czynności, żeby prawdziwi fachowcy mogli się wziąć za prawdziwą robotę (dotyczy to przede wszystkim branży IT, ale nie tylko). Nawet najbardziej wyszukana wersja AI kosztuje znacznie mniej, niż płacenie pensyjek i świadczeń socjalnych takim żółtodziobom. Ponura prawda.

    "Sporty umysłowe" to dość dziwne określenie, tym bardziej, że - jak rozumiem - nazywasz tak dwuminutowe gierki dodane do LinkedIn jako sposób spędzania wolnego czasu (pięciominutowej przerwy) przez zaharowanego skądinąd pracownika. Ja wiem, że to brzmi dumnie i sugeruje, że oto korzystasz z LinkedIn jako profesjonalista... ok, ale przynajmniej nie nazywaj tych gierek "sportem".

    (Aha, szukanie Balladyny czy Dziadów na chatGPT - cóż za dziwaczny pomysł - też chciałbyś poddać kontroli...?)

    Hmm, to jak, masz już tę pracę marzeń...?
     
    Ostatnie edytowanie: 6 maja 2025
    grakula16, bona53 oraz Odilia lubią to.