Unga-Bunga

No ale wiesz, nie będzie na co zbiorowo lać

 

Witam wszystkich w bardzo dobrym nastroju.Odpadły i to na starcie "faworytki"tego forum.Nie oglądałam bo w mojej"telewizorni"nie znalazłam relacji ale śledziłam w internecie.Zapewne do tej pory nie mogą wyjść z szoku,że już mogą odpoczywać.Jutro Iga i trzymam kciuki.Nic nie jest pewne na tym świecie a zwłaszcza w sporcie ale mam przeczucie ,że Iga wygra.Zresztą nie może być inaczej.Koniec.Kropka.

 

No nareszcie ktoś nas wysłuchał
Mogła jeszcze Rybakina polecieć do kompletu, no i oczywiście pulpet czyli panna Ostapenko.
Ale tym się zajmiemy w nieco późniejszym terminie

Iga jest absolutną faworytką tego turnieju, ale - inaczej niż Uryna, która najwyraźniej założyła, że do finału nikt jej nie zagrozi - nasza Iga szanuje wszystkie przeciwniczki i do każdego meczu przygotowuje się solidnie.
Urynka chyba poprzedniej nocy balowała z boyfriendem i spółką, ona się ostatnio stylizuje na taką imprezowiczkę... a w środku siedzi ponury, wściekły traktorzysta i nienawidzi całego świata.
Biedne rakiety

 

Nie wiem czy to już koniec tego pogromu, ale Badosa jest na najlepszej drodze, żeby dołączyć do grona faworytek, aktualnie pierwszy set 4:6, drugi 3:5
No i dołączyła ...

 

Aż się boję pisać, bo później znów nikt się nie odezwie i będę musiała albo czekać, albo edytować

Chyba muszę jednak ograniczyć spanie, bo za trzy godzinki się zaczyna i to od Rybakiny. Ciekawe wieści na start - podtrzymali zawieszenie pana Vukova, co niewątpliwie zdenerwowało Rybakinę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

A z ciekawszych info to Uryna ogłosiła, że i tak traktowała Dohę (oraz Dubaj) jako takie sobie wprawki treningowe przed Sunshine Double czyli Indian Wells i Miami.
Dobrze wiedzieć, choć za dużo tych wprawek akurat w Katarze to chyba nie miała, jeden meczyk wszystkiego
Pewnie w Emiratach będzie podobnie... i na co tu lać, na co lać... ech te dramaty największych sław, nie...?
Uryna dodatkowo zapowiada, że za rok wróci silniejsza.
Akuuuurat

(Wczoraj podczas meczu zdałam sobie sprawę, że oto kibicuję ruskiej babie przeciwko białoruskiej (prawie) babie. Nie zna granic ni kordonów taki międzynarodowy sport, nie...?)

 

Stefano Vukova zawieszony do31 stycznia.
Elena Rybakina czeka na Ige- oby tak się stało.

 

Oj boję się.
Bardzo

 

Właśnie miałam to napisać.
Ide po fajki bo mi nerwy odmawiają posłuszeństwa.


Poprawiłem cytat.
SMOD_Casino

 

Ech w takich chwilach to nawet żałuję cichutko, że rzuciłam fajki
Ufffff brawo Iga

EDIT: a po pierwszym secie Idze dawali 44% szans. Jednak co nasza królowa, to nasza królowa.

 

Brawo Iga.Jak tak będzie Nas stresowała to zamówimy sobie wiadro Nervosolu.Myślałam,że przeczucie mnie zawiodło ale jeszcze nie tym razem. Ja fajki palę ale po cichu przed mężem.Mogłam sobie pozwolić bo nie było Go w domu.

 

Nie żałuj, że rzuciłaś.
Ja mieszkam sama i w takich chwilach nie panuję nad nałogiem.
Trener był wyjątkowo spokojny ale niedowiarek ze mnie jest, bezsprzecznie.
Yes,yes brawo Iga.

 

Nerwowo było do ostatniej sekundy, nie wiem co jutro będę obgryzać, bo dziś z pazurków niewiele zostało
Idze należą się brawa za dzisiejszy mecz

 

no to ja nie pytam o resztę....!!

tie-break "uciekł" Idze - 3 "niewymuszone", i 2 serwisy Lindy wystarczyły, żeby ta ostatnia zwęszyła swoją szansę....

ale to co Iga pokazała w grze, a szczególnie w drugim i trzecim secie to chirurgiczna dominacja!!
ile to razy "zostawiała" Noskovą po drugiej stronie kortu!!
ile to razy Noskova goniła piłkę a Iga czekała....stąd ta bezsensowna siatka na 4:1 w tie-break!!!!

jak odejmiemy te 16 asów Noskovej!!!! - (Iga-4)...
to zostaje upokorzenie i bezsilność w polu

a raczej w głębi pola, bo rzadko miała okazję być z przodu

Iga goniła Lindę po korcie niemiłosiernie....wdeptała ją w glebę
zmiażdżyła - jak dominujący boxer, który bawi się ze słabszym przeciwnikiem obijając go po żebrach
___________

Ryba - 90% pkt. zdobytych z pierwszego serwisu....!
Jabeur - 82

jakieś nowe idzie....czy sushi tak działa?

____________

i weteranka z Czelabińska ma swoje kolejne 5 min. po przegranym SF w Miami 2024.

_____________

 

Bravo.Bravo.Bravo Iga.Tak gra KrólowaW dwóch setach i Finisz 2:0

 

No i mamy półfinał.
Tutaj postawmy pytanie:
Kto będzie przeciwniczką ?
Z jedna wygrała cztery spotkania,natomiast z drugą przegrała kazde spotkanie.
Zuzka kochanie zaczaruj .

 

Ech i to jest profesjonalna analiza.
My tu wszystkie cudem unikałyśmy zawału po każdym asie, a ty widziałeś jakby zupełnie inny mecz

Rybę mamy już jakby z głowy

Oj chyba nie należy lekceważyć weteranki z Czelabińska, to jest ciut więcej niż 5 minut

***

Liczę na Jabeur, ma z pulpetem bardzo ładny bilans.
Naprawdę to nie jest czas na pierwsze zwycięstwo Igi z panną Ostapenko

 

Wiele wskazuje na Ostapenko... i niech tak bedzie! Iga mowila ze jest gotowa

Naprawde czekam od bardzo dawna na to zwyciestwo nad Penko, ludzie wreszcie by przestali Idze to wytykac...
Wiem ze Penko w formie, ale Iga tez
Takze niech wygra lepsza!

Ale przed turniejem po losowaniu drabinki w zyciu bym nie powiedzial ze to akurat z Penko bedzie ten polfinal

 

obejrzałem solidny skrót - nietendencyjny, nie pokazujący tylko udane zagrania Igi....
nie znałem wyniku - "krótki" tie-break nie sprzyjał Idze, ale czułem, że jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, to zmiecie ją z kortu
szybkość, precyzja, pewność uderzeń....jakby grała z przestraszoną kwalifikantką
tylko serwis ratował Noskovą - po większości asów serwisowych oddychała z ulgą - ufff...."jeszcze jeden na szczęście "wszedł"

 

Doczekamy się wielkiego hitu ,nasza Iga z Jeleną Ostapenko.
Czas na wielki rewanż dla Igi na korcie na którym króluje od czterech lat.

 

Oj tak, dawno nie widziałam półfinału tysięcznika w takim składzie.
Wina pogromu oczywiście
A skąd się właściwie wziął ten pogrom, macie jakieś pomysły...?

Co do tego:

Pełna zgoda, lepsza czyli Iga

To miał chyba być jej sposób na Igę, te asy
Ale mnie się jak dotąd najbardziej podobał mecz z Sakkari, ostry i szybki