Unga-Bunga

Dzień dobry

Dziękuję Szkoda wypadajek na zwykłe piłeczki. Wiem co mówię bo też zrobiłam

Sądziłam,że dzisiaj uda mi się uzbierać talarów na złote pnącze, ale niestety nie muszę jeszcze poczekać





Małgosiu , a Tobie jak idzie...wykupiłaś już cały sklep

 

witam Ungusie
Gosiu jak Ty to zrobiłaś że masz aż tyle ?U mnie 500

 

Powiem Ci Bogusiu,że nie jestem zadowolona Wg moich kalkulacji dzisiaj powinnam zdobyć złote pnącze tzn. mieć 770 talarów. Wczoraj zrobiłam kilka błędów i niepotrzebnie zwykłe piłki. No cóż za gapowe się płaci.
Mam wszędzie drzewa, a płatki zdobyłam dzięki pnączu kasztanowemu, tak jak większość

 

hej Dziewczyny
a ja mam 0 talarków, , dopiero odpaliłam pnącze i produkuję płatki , pierwsze piłeczki się kręcą w młynie

narazie mam 12 piłeczek premium, teraz czekam na pana z PZU
potem będę dalej pracować

 

Moje pierwsze strzelanko już za mną, nie powiem, fajosko było
Jednak pobawię się z różyczkami, ale to już jutro - teraz idę pyszniutką pomidoróweczkę tworzyć
Trza osobistego futrzaka dopieścić...licząc na jakiś mały rewanżyk

 

A ja się u Renza pobawiłam, bo na ten event to nawet jednej piłki premium jeszcze nie ukręciłam .
Ale na TS muszę jakoś naciułać .

 

u mnie też wszędzie drzewa ale jakoś gorzej lecą wypadajki

 

Hej wieczorem u mnie też jakoś pomału leci evant , długo trzeba czekać na te potworki z dwoma monetami ,i te drzewa tak strasznie długo rosną

 

Teoretycznie mając te same drzewa na takiej samej powierzchni powinnyśmy mieć równą ilość wypadajek. To teoria...a w praktyce tak nie jest i ja nie wiem dlaczego.

Beata ...dąb Bartek rośnie już 1000 lat to te nasze drzewka idą jak błyskawica


No muszę się pochwalić



Ta tam

 

Witam wieczornie WBW

No i jak zupka wyszła? Zawojowała podniebienie Miśka?

Gratuluję pnącza Gosiu, i to do tego nie byle jakiego, lecz całego w złocie Brawo!
Ja pokusiłam się na TSy, SP i sadzonki na Baha. A to całe dobro z dwóch piłeczek. Jednej zwykłej i jednej premium. Niestety wygląda na to, że dziennie mogę ukręcić max 2 szt premiumI to tylko do czasu, aż skończy mi się SN, a to już niedługo.. Pewnie jutro
Powalczę o to pnącze. Choćby i najzwyklejsze, ale żeby było. A jak się nie uda to roztrwonię majątek na głupoty

 

Aniu ja rzuciłam się na to co uważam za najlepsze Później w miarę możliwości i zasobności talarowego portfela dokupię coś jeszcze

 

Też bym się z chęcią na to rzuciła Ale to by znaczyło, że musiałabym ciułać do końca eventu licząc na to, że uzbieram te 770 talarów. A ja jestem niecierpliwa i chciałam już coś mieć Pewnie to głupota, ale jak stoję przed takim dylematem, to zawsze wtedy myślę sobie: "Ehhh, to tylko gra, zaszalej" No to szaleję i potem czasem żałuję

A Gosiu, powiedz mi, wiesz może gdzie teraz patrzy się na swoje prezenty? Bo ten niebieski kotylion gdzieś zniknął

 

Aniu ja nie Gosia ale wejdź w pasek gdzie masz sąsiadów i w tą niebieską paczkę i tam pokazuje co dostałaś

 

Otwórz pasek z sąsiadami, ten po prawej stronie. U góry masz niebieski prezencik - kliknij

Zupka daje radę

 

U mnie nadal ikonka prezentu jest przy sąsiadach...możesz jeszcze sprawdzić w miejscu gdzie masz 10 najlepszych farmerów

A Misiek?

 

Gosia, myślisz, że ja go tą zupką tak jak w kryminałach?
Nic z tego, jeszcze jest w całkiem dobrym stanie, nie pozbędę się tak łatwo

P.S.
Spokojnie, przeżył

 

Ide ..oczy mnie znowu bolą oj za dużo przy komputerze siedzę
Dobranoc

 

U mnie Gosiu już tego nie ma więc może Ania też nie ma

 

Hej. Ikonki nie ma ale będzie Na razie ta w pasku sąsiadów jest.

 

Dokładnie Beatko, nie mam już tego kotylionu.
Dziękuję Wam bardzo za wskazówkę

Mnie właśnie też bolą, z tym, że przez senność, która mnie nagle ogarnęła. Nawet przed momentem mi głowa opadła

EDYCJA:

Tak mi się coś przypomniało..
"Zupka" to ksywka mojej córy w szkole wśród nauczycieli Wzięła się z tego, że kiedyś z mężem postanowiliśmy się wykręcić od wywiadówki. Potem córa zapytana przez wychowawczynię o to dlaczego nie było mamy, wypaliła: "Nie dała rady, bo robiła zupę" To była prawda, bo faktycznie w tym momencie robiłam krem z brokułów No i tak ją od tamtej pory nazywają