TO NIESPRAWIEDLIWE

Będzie sprawiedliwe zastępstwo za WF

 

Niesprawiedliwie nie będzie Ale sprawiedliwie przełożyła na wtorek

 

Sprawiedliwie ostatnimi czasy nie brałem udziału w żadnym konkursie na ilość lajków ani nie pisałem nic na Kurzej Grzędzie, a dostałem niesprawiedliwie dużo powiadomień

 

ot kolejna niesprawiedliwość

Czy ktoś wie co słychać u naszej zapylonej Kazinki ?

 

50 razy geee neralnie pewnie i tak pochodzi od tego samego gracza. Sprawiedliwie problem rozwiązany

 

Ja wiem

 

To niesprawiedliwe, że tylko TY wiesz

 

Kasieńko - podziel się

 

To ten ktoś musi mieć bardzo niesprawiedliwy dowcip...

 

Może niesprawiedliwie mu się pomyliło z jakimś konkursem...

 

E no nie tylko ja Wie jeszcze JużMąż

Ale żeby nie było. Sprawiedliwie się podzielę.

Tyję. I wciąż zapylona pozostaję Pan Doktor twierdzi, że człowiek wygląda na dziewczynę. Do tego szukamy większego mieszkania i niesprawiedliwie bez większych efektów

 

Co to za niesprawiedliwy pomysł, żeby szukać mieszkania bez efektów? Dobre mieszkanie powinno mieć porządny efekt

 

Na razie tycie ma porządny efekt nie można mieć efektów we wszystkim na raz
no to szykuje się nam Nieobca dla odmiany

 

Spox... my żyjemy w czwórkę na 42 m kw..... za to Młode nie pytają się mnie jaka jest różnica między chłopcem i dziewczynką i dlaczego chłopcy siusiają na stojąco XP

 

Po przeżyciu nastu lat we dwójkę na 50 m2 nie wyobrażam sobie czwórki na 42 m2. Na szczęście nie muszę się martwić jakimikolwiek niesprawiedliwymi efektami poszukiwawczymi, gdyż we trójkę od jakiegoś czasu korzystamy z nieco większego metrażu.

 

Mam nieodparte wrażenie, że nieco niedoszacowałeś tego nieco i tacy Carringtonowie czy Colby wcale by się nie powstydzili takiego metrażu

 

No i efekt jest. Od razu na dwóch mieszkaniach. Albo piętro w kamienicy z lat 30tych albo szereg z lat 90tych.

Tycie zawsze ma porządny efekt, nie znam tycia bez efektów

Młody też nie pyta choć mieszkamy na 60 metrach.

Wychowałam się na 46 metrach z rodzicami, bratem, dziadkami i jeszcze mieszkał przez jakiś czas wujek. Z rodzicami zajmowaliśmy 12 m pokój.

 

Oj tam...

Kazinka - w PRL przysługiwało 6m2 na osobę, podczas przydzielania mieszkań w Nowej Hucie (przypuszczam, że nie tylko tam) - ale z wielu tradycji, tą akurat można sobie darować
Poza tym gdybym miał wybierać między mieszkaniem w mieście a w tej samej (lub podobnej) cenie dom na wsi... zdecydowanie wybrałbym dom... no ale to zależy co kto lubi i oczekuje

 

12 m kw pokój to luksus. Młode zajmują we dwójkę 6 m kw (chyba we więźniu jest podobnie)... my, nieco więcej, bo ok 14 m kw, ale u nas są biurka, komputery, sprzęt sportowy (x4) i inne metryliardy rzeczy. Ostatnio znajomi stwierdzili, że nie mieszczą się we trójkę w 70 m kw..... NIESPRAWIEDLIWIE nie zrozumiałam

 

12m na 4 to chyba podobny metraż do 6m na 2

Na wieś nie dojeżdża tramwaj. Przynajmniej na wsie w okolicy Wrocławia Zasadniczo we Wrocławiu w wiele miejsc też nie dojeżdża A biorąc po uwagę to, że Młody niedługo idzie do szkoły, jego zajęcia dodatkowe, żłobek i przedszkole dla Jajka to tramwaj jest niezwykle istotny dla przeżycia. Zwłaszcza, że JużMąż nie znosi prowadzić samochodu i porusza się komunikacją, a zdarza mu się pracować do bardzo późna.