Survivor: Maldives- Brawn vs Brain vs Beauty

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika kamel98, 7 listopada 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Witaj Adrian duzo wymagasz i pewnie troszkę się wymigam od odpowiedzi na część z Twoich pytań. Tytułem wstępu twierdzisz ,że najważniejszym elementem tej gry jest strategia . To Twój punkt widzenia i masz do niego prawo pozwól ,że ja zostanę przy swoim i poszczególne elementy gry rozłożę inaczej . Dla mnie strategia też jest numerem jeden ale tylko dla tych dla których liczy się tylko efekt koncowy czyli wiktoria zdobywany metodą „po trupach do celu „ jeśli ktoś zaplatał się tu przez przypadek i ma jak ja po pierwszym dniu świadomość ,że wokół są niemal sami lepsi gracze może te proporcje rozłożyć inaczej i brać udział w grze jako swobodny uczestnik . Nie napinając się na wynik można powalczyć w naprawdę ciekawych zadaniach , brać udział w konferencjach plemiennych , radach, glosowaniach . Pamietaj ,ze „jako sztuka” jest się ważnym strategicznie elementem gry dla fachowców survivoru grających jak to określiłeś totalnie i jeśli prześledzisz glosowania to zobaczysz jak często ta sztuka decydowała o czyimś być albo nie być w grze . Jednym glosem spadalo się na wyspę a tam już harpie doskonałe robily swoje rozszarpując kolejnych przybyszy przy pomocy tylko tak przez Ciebie nie docenianych zadań. Dlatego ode mnie dla zadań 30% , jeśli zostalem w grze to też dlatego , że co najmniej kolejnych 30% ja przyznaję socjalowi . Jeśli nie idziesz po trupach ,prezentujesz jakieś wartości, kulturę ,obycie to oprocz rywali w grze znajdujesz tu fantastyczne osoby z którymi znajomość może trwać wieki . I nie ma tu znaczenia które zajęło się miejsce ważne ,że przez te dni zostal zrobiony fajny początek być może znacznie dłuższych znajomości . Reszta procencikow to jednak też strategia . Nie ta totalna ogarniająca wszystko i wszystkich od początku do konca ale ta na teraz na dziś dzięki ktorej jak widzisz na moim przykładzie nawet nie ogarniając wszystkiego można dojść aż tutaj i odpowiadać na pytania sędziów bedąc medalistą edycji . To na pierwsze Twoje pytanie dlaczego nie zrezygnowałem . Bo były niektóre swietne zadanka i nawiązałem fajne znajomości kompletnie nie stresując się wynikiem . A co bym zrobił gdyby odpadla Ania ? Nic proszę pana nowego niż dotąd ,bo to do graczy totalnych należy wylapywanie takich poplecznikow jak ja . Najlepszy gracz nic nie osiagnie nie majac w odwodzie takiego wsparcia na glosowaniach . Co Ci po sojuszniku który dzis proponuje Ci wsparcie a za moment szuka sobie nowych by zniszczyc Ciebie ? To gracz totalny ma mnie chronic i gdyby odpadla Ania z pewnością znaleźli by się chętni do przejecia jej sojusznikow . Pytanie tylko retoryczne zresztą bo od początku miałem swiadomość ze ona ogarnie to do konca i jako slaby strateg nie bralem innych opcji pod rozwage . Wybacz nie zrobie rankingu sedziow z bardzo prostej przyczyny . To bylby ranking bardzo subiektywny gdzie na pierwszym miejscu znalazlyby się osoby z mojego sojuszu i z grona przyjaciol a tym samym być może krzywdzący dla pozostałych których po prostu nie miałem okazji lepiej poznac a szkoda . Mogę tylko bez uzasadnien podac moje zaszeregowanie Was do podanych przez Ciebie kategorii . Moi Bohaterowie a właściwie Bohaterki to : Magiczna , Rybka , Kasia i Agata , Zloczyńcą jesteś Ty , Felix i Jade i Amanda Mateusza rozrywam na połowy bo nie potrafię jednoznacznie zakwalifikować go do którejś z grup. Przepraszam.
     
    *Happygarden* lubi to.
  2. SosMenJade

    SosMenJade Mieszkaniec forum

    Siema! Czytałem Wasze mowy i komentarze, nasuwa sie pełno pytań ;_;
    Zacznę od Piotra.
    Nie odróżniasz gry od życia realnego. To jest gra, więc mam satysfakcje z grania.
    Nie rozumiem tego podkreślonego. Wyjaśnij.
    Dlaczego Jade wiesz? Nie :) Dlaczego Sos? Nie :) A Men? Nie :) Więc dlaczego twierdzisz, że wiesz kim jestem i oceniasz mnie po tym co piszę na konfach, a zagadałeś do mnie tylko raz, potem już była tylko Twoje groźbo-ostrzeżenie do mojej osoby. Przemilczę.
    Podczas rady, na której odpadła rybka napisałem na konfie, że ludzie się boją ruchów, aby uruchomili mózgi i nie pozwolili dotrzeć Herbaciarce do finału. Ty jednak uznałeś że ruchem będzie głosowanie na mnie, chociaż i tak byłem na wylocie. ;_;

    Czytając Twoją mowę mam wrażenie, że wszystkich młodszych <no dobra tylko mnie> traktujesz jak dzieciaki i nie zależy Ci na wygraniu. Więc przekonaj mnie teraz abym zagłosował na Ciebie.

    Zadanie dla wszystkich finalistów: sporządźcie ranking w którym znajdą się jury i Wy. Kto według Ciebie grał najlepiej? Kto nasłabiej?


    PS: Magiczna, twierdzisz, że próbowałyście się ratować, ale gdy razem z Adrianem napisaliśmy do Was w sprawie wywalenia Waderówek to się od nas odwróciłyście i powiedziałyście, że się ratujecie, a potem odpadłyście po kolei. Jeśli wtedy byście nas posłuchały to finał byłby całkiem inny i nie byłoby tak nudno :)

    PS nr.2: Rybka - czemu po prostu nie zrezygnowałaś z gry?

    PS nr3 do wszystkich: wrzućcie na luz odróżniając surva od reala

    Komentarze do reszty później.

    pozdro
     
  3. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Amando . Odpowiedź dla ciebie będzie po części odpowiedzią dla Magicznej . Wlaśnie swiadomość ,że w tej grze znajdują się niestety tak syczące jak ty osoby sprawia ,ze zastanawiam się nad udzialem w kolejnych edycjach bo cała reszta survivoru jest super. Nie wiem ile jeszcze osob odbiera mnie tak jak ty cicho mam nadzieję że niewiele . Nie potrafisz przegrywać a to jest często większą umiejętnością niż wygrywanie. Poza tym ,ze nie uważam się w przeciwieństwie do ciebie za nikogo ważnego w tej grze na pozostałą część swojego pytania odpowiedź znajdziesz w mojej mowie której jak widać nawet nie próbowałaś przeczytać a może zwyczajnie nie łapiesz czytania ze zrozumieniem . Ale okej żebyś nie miała wątpliwości . Nie zasługuję na wygraną w tej grze i nie chcę tych glosów . Glos od ciebie na mnie sprawiłby mi przykrość

    Jade . Myślałem ,że dla Ciebie wszystko jest jasne a nie rozumieć tych słów mogą wszyscy pozostali . Nic osobistego to przecież Twój komentarz po tym jak wygrałeś ze mną w zadaniu gdzie były dwa immunitety i mogliśmy je swobodnie zdobyć , tym bardziej że wtedy byliśmy po tej samej stronie . Zdecydowałeś inaczej Twoje prawo ale czemu dziwi Cię w takim razie , ze ja oddałem głos na Ciebie dodając Twój własny komentarz ??? Nie okazałeś się moim sojusznikiem, ułatwiłeś decyzję na kogo mam glosować ,czemu miałbym robić to co proponujesz ? To tylko gra stary to nic osobistego ale wolałem podać dłoń komuś komu ufam niż Tobie zawiodłeś mnie jako sojusznik . Zapewniam Cię że odróżniam grę od rzeczywistości a mój głos na Ciebie powinien być najlepszym na to dowodem . Chyba czegoś nie rozumiesz jeszcze ? Nie oceniam Ciebie , nie mam zamiaru tego robić ! Oceniłem Twoje zachowanie a to jednak różnica . Jako człowieka nie oceniam nikogo bo tych kilka dni to zbyt mało by się tego podejmować .Pojechałem trochę po Twoim nicku po tym jak Ty mój potraktowałeś pogardliwie ale o tym nie wspomniałeś bo byloby głupio prawda ? Odróżniasz grę od rzeczywistości a komentarz mający mieć czysto humorystyczny charakter traktujesz jako groźby ? To w takim razie zapytaj Kamila o moje pamiętniki ! On Ci z pewnością powie więcej na temat gróźb choć ani te skierowane w jego strone ani ta w Twoją nie miały z grożbą nic wspolnego . A fakt ,ze Kamil nadał mi tytuł satyryka okrętowego swiadczy ,że nie trzeba wszystkiego odbierac tak serio więcej luzu stary ! I nigdy nikogo nie traktowalem jak dzieciaka najwyżej jak kogoś milion lat młodszego ode mnie a to też różnica . Różnica na moją niekorzyść w grze w moim mniemaniu z wielu powodów i to nie ja ale Ty podkreślałeś nie raz jak drażnią Cie starsi uczestnicy pisząc to wprost . Myslę ,że nie znajdziesz postu gdzie określam Cię czy traktuje jak dzieciaka wręcz przeciwnie był moment ,że wydawało się ,że złapaliśmy wspólną nić porozumienia mimo różnicy wieku ale zerwałeś ją już po chwili . I chyba już tylko w jednym nie ma różnicy między nami niestety . Tak nie chcę Twojego glosu nie zależy mi na wygranej . Proszę nie głosuj na mnie . Co do rankingow odpowiedziałem już w poście do Adriana . A Twoje komentarze w poście Stary ? To tylko gra nie wszyscy w niej będą realizować Twój scenariusz ani w tej ani w każdej nastepnej edycji a czy Twój udział w finale sprawiłby że byłby on ciekawszy ? A może to tylko frustracja ? Wyluzuj prosze
     
    Ostatnie edytowanie: 18 grudnia 2014
  4. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    A do kogo to :D ?
     
  5. matiz321

    matiz321 Hrabia forum

    No, powiem szczerze, że jurorzy mają twardy orzecz do zgryzienia :)

    Ja gratuluję trójce finałowej, że udało im się do niego dotrzeć.
    Tak jak mówiliśmy na początku - nowicjusze zawsze daleko dochodzą :)
    I uważam iż teza ta została potwierdzona :)

    Dołączam się do wszystkich tych, którzy oczekują na imprezę :D Mam nadzieję, że Kamil nam ją zorganizuje :D


    PS. Tomek - do duchów xD
     
  6. haft61

    haft61 Fanatyk forum

    malo powiedziane az trzy orzechy każdy z nich jest inny, kazdy inna obrał strategje, każdy dążył do jednego celu - do wygranej

    każdy odbieral mnie jak odbieral, pierwszy raz w to gralam i bardzo sie bałam ale dzieki wszystkim jeszcze raz za wsparcie, a to że byli i za to ze zostali
     
  7. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    też mam taką nadzieję :D Aha,okej, też nie chcę ich już widzieć chyba że się uaktywnią tak jak ja :D Pamiętasz jeszcze ? Kiedyś też byłem duchem ale z edycji na edycję szło coraz lepiej i gdybym tak szybko nie odpadł (,,nie szczekał'') przekonalibyście się że w tej edycji byłbym na 100% zadań ;) I gdybym ogarniał i próbował chociaż trochę myśleć szybko jak na sprawdzianie w szkole w pojedynkach, ale nie, ja wolałem się wyluzować przed kolejnym dniem szkoły, a tymczasem jak obserwowałem tą grę niektórzy traktowali ją,niestety, jak wieczną spinkę :( Pragnę byście wiedzieli iż zawsze w survivorze daje z siebie 110%, a w realu oceniam swoją pracę w grupie na około 90 ;) I o co ci chodzi z zasadami poprawnej polszczyzny i uważasz,że z którymi zasadami surva mam kłopoty w
    zrozumieniu i zapamiętaniu ? Jeśli mogę (nie jestem w jury) to swój głos po dłuższym namyśle oddaję ... pamparampam... na pewno nie Piotrkowi bo widzę z daleka że on nie chce wygrać, więc teraz przepraszam... ale muszę uzyskać zgodę od Kamila (niech tu napisze albo na GG), a jak się zgodzi to przeczytać jeszcze raz obydwie mowy i wypisać sobie na jakiejś karteczce plusy i minusy i zobaczyć gdzie jest więcej plusów (survivorowych rzecz jasna) ;)

    PS. I co odbieraliście jako moje szczekanie :D ? Proszę mi to przytoczyć :p Chociażby na moje GG by tu nie zaśmiecać :D Czekam ;)
     
  8. marmolaaada

    marmolaaada Zaawansowany

    A! I jeszcze jedno do Ani
    Napisałaś coś w stylu, ze byłam pierwszym twoim celem na pierwszej radzie. Mogłabyś rozwinąć? ;)

    Pietruchin - zgadzam się i przyznaję, nie lubię i przegrywać i ciężko pogodzić mi się z porażką :D (ale absolutnie nie uważam tego za złą cechę). Co do twojej mowy... Wybacz, naprawdę. Piszesz o wszystkim i o niczym, ten wielki, zbity tekst z tą interpunkcją... [wyraz],[przecinek] [spacja]. O tak.
    Powiedz może jeszcze (pomęczymy się :D zły juror!), co tak ujmującego ci jest w moim głosie. Oprócz tego oczywiście, że jestem młodym gówniarzem i wszystkich podobnych mi powinno się izolować i zamykać w specjalnych pojemnikach, aż dorosną i będą na tyle godne, aby do kogokolwiek się odezwać.
    :):):)
     
  9. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Amanda, nie wiem jak ty mogłaś się zmienić na gorsze, proszę , weź pod uwagę to że są tu też młodsi gracze i nie przeklinaj :) Taka uprzejma prośba ode mnie ;) Pomimo iż jak często się kłócę z siostrą i przeklinamy to na forum aż mi się serce kraja gdy ktoś przeklina, co nie tylko oznacza że mam jeszcze sumienie( według mnie ci którzy przeklinają non stop go nie mają), ale również o braku kultury wobec innych przeklinanie świadczy :)
     
  10. marmolaaada

    marmolaaada Zaawansowany

    Psiakostka. Przepraszam, Krasnal : (
    Postaram się pilnować, aczkolwiek teraz przed oczyma mymi stoi obraz twego serca rozcinanego przez plastikowy nóż [ten fragment, że kraja ci się serce]. Oprawca nawet nie wyciagnął go z ciała... Motyla noga! Musze się hamować!
    Pragnę odzyskać moje sumienie. Lubię gry rpg, więc to zadanie nie powinno stanowić dla mnie problemu. Powiedz mi tylko, gdzie mam szukać, zaznacz na mapie lub powiedz, co mam zrobić. Czy później będę mogła odzyskać również punkty kultury??
     
  11. Katana

    Katana Stały bywalec


    To czarnym nie na temat wiec nie ma potrzeby czytania ;):D
    Ja się zwani nie mogę zgodzić. Co z tego że ktoś ułoży sobie super strategię jeśli opiera ona się na domysłach pół domysłach albo sprawdzonych informacjach(lecz nie pełnych). Socjal jest potrzebny po to aby wiedzieć dokładnie co się dzieje, jak jest mega dobry to wiesz prawie wszytko bo każdy CI ufa i sporo powie, kto z kim, kto kogo ewentualnie zostawi, kto ma bożka gdzie był jak rozszyfrować podpowiedzi itd. i wtedy układasz strategię która ma szanse. Ułożysz strategię a jeśli nie wie się 60% tego co się dzieje w grze to najlepsza strategia zostanie rozbita bo bez socjalu to tylko może się wydawać że coś się wie ale pewnym się nigdy nie jest przez co człowiek jak jest zagrożony zachowuje się jakby miał paranoję bo czuje że jest coś nie tak ale nie wie co. W samej strategi i słabym socjalu coś się przeoczy czegoś się nie zauważy powie się coś komu się nie powinno powiedzieć. socjal pomaga stwierdzić kto nas kłamie i nie tylko. Socjal pomaga w tym aby strategia weszła w życie i dzięki niej móc zajść do finału. Socjal nie daje wygranej ale połączany na na równi ze strategią daje przewagę. Chociażby fakt ile jest bożków, tylko dzięki info i rozmowom z innymi można było wyliczyć ile ich jest a nawet kto ma :) socjal nie wyklucza strategi ani strategia socjalu. To się na wzajem uzupełnia.

    Plan wywalenia Irminy, jakby socjal byłby dobry wiedzielibyście że jeśli Irmina byłaby zagrożona to oddałabym jej bożka jako sojuszniczce;) wiec ewentualnie strategią byłoby mnie podpuszczenie abym dała Irminie bożka i wywalenie mnie. Ale trzeba by było wiedzieć że mi nie wolno tego mówić ( że głosy na Irminę)to raz dwa że magiczna jest w sojuszu już z kimś innym a takimi propozycjami zwracacie uwagę na siebie trzy ze mam kolejnego bożka i mogę go komuś oddać. I bez socjalu pewnych rzeczy się nie widzi przez co nawet najlepszy plan trudno wcielić w życie bo staje się coś czego ktoś może się nie spodziewać. Ja nie byłam w sojuszu z Magiczną więc może ten trop byłby lepszy i na mnie by się zgodziła zagłosować. Tego nie wiem ale Osłabiona by była herbaciarka i wtedy moglibyście być z rybką i magiczną i nas wywalić. Sam socjal nie da wygranej ale jest potrzeby do tego aby wyczuć co i kiedy jest wstanie dla kogoś zrobić. Kto co ma i w jakim sojuszu żyje i komu kogo proponować.:)

    Nie przekonuję nikogo co jest ważniejsze, bo to wszytko zależy.

    Nie wiem czy mam rację może się mylę. Ale ja socjal stawiam na równi ze strategią. I przedstawiłam jak ja to widzę. Jednak każdy ma swój plan i swoją wizję gry ktoś stawia na socjal ktoś na strategię ktoś to dzieli jednak wygrywa ten kto jest w tym finale. A obwinianie kogoś na zasadzie ja miałem super strategie ale nikt nie chciał się przyłączyć, jest bez sensu. Właśnie do tego potrzeby jest socjal jak masz kiepski to nikt się nie przyłączy nawet do najgenialniejszego planu;) . Jednak tym razem w finale znalazły się osoby opierające grę na socjalu i wyszli na tym lepiej ;)
    Jak będzie następnym razem nie wiadomo ale przecież zawsze nie może być tak samo :D

    Jak ktoś to przeczytał to jestem pod wrażeniem;)

    Pytania do finalistów:

    1.Które z zadań w walce o immunitet lub o nagrodę sprawiło największą trudność lub w którym z tych zadań nie miałbyś/miałabyś ochoty wziąć udziału po raz kolejny?
    2. Które z zdań było dla ciebie najłatwiejsze lub które sprawiał Ci największa frajdę?
    3. Czy pisaliście dzienniki? (Pytanie to moja czysta ciekawość- nie ma potrzeby odpowiadania jednak pamiętnik jest częścią wiec chociaż krótkie tak lub nie w odpowiedzi mnie zadowoli ;)
    4. Do Piotra i Irminy z racji tego że to wasza pierwsza edycja to czy przed pierwszym zadaniem i ruszeniem całej tej edycji obawialiście się zadań i tego co to będzie ten cały surv? Czy raczej na zasadzie co będzie to będzie?
    5.Herbaciarka czy w poprzednich swoich edycjach miałaś przyjemność brać już udział w jakimś zadaniu które się pojawiło w tej edycji. Jeśli tak to myślisz ze Twoje doświadczenie Ci pomogło w walce o immunitet na takim zadaniu czy raczej zgubiło i poległaś ? Jeśli oczywiście takie zad się pojawiło.
     
  12. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Amanda . Wyobraź sobie ,ze też kiedyś byłem w Twoim wieku i jak Tobie dzisiaj wydawało mi się ,ze ludzie w moim wieku są za starzy by jeszcze żyć, a tu proszę taki dziadulek wygrywa z toba i jeszcze ośmiela się skrytykowac, więc zastanawiam się czy to jeszcze frustracja po przegranej z nim czy już głupota ? To ,ze nie rozumiesz słów napisanych czarno na białym a widzisz tylko formę w jakiej te słowa zostały napisane trochę pozbawia sensu dalsze prowadzenie merytorycznej wymiany zdań . Poczytaj siebie . W jednym zdaniu szydzisz z kogoś kto dwa dni przed grą napisał pierwszy w życiu post na jakimkolwiek forum i zwyczajnie nie potrafi jeszcze pisać inaczej (faktycznie jest jeden wielki zbity tekst !!!) nie znaczy ,ze nie ma w nim treści ,tak zresztą jak i każdy nie postawiony we właściwym miejscu przecinek. W kolejnym zdaniu zapominasz o tym co mi zarzucasz i piszesz w imieniu wszystkich młodych ! To dopiero jest pycha i pogarda ! Ja wyrażam jedynie własne opinie, ty uzurpujesz sobie prawo bycia wyrocznią, złotymi ustami wszystkich młodych. Być może po tej wymianie uprzejmosci zastanowiłbym się ,nie nad specjalnymi pojemnikami dla całego jak mi to wmawiasz pokolenia mlodzieży, ale ten jeden, to może faktycznie jest jakiś pomysł ,dziękuję. Chce wierzyć ,że są jeszcze inni mlodzi niż ty . Właściwie cały ten post jest odpowiedzią na Twoje pytanie o glos . I tu znowu się mylisz . On mi w niczym nie ujmuje . Ja go po prostu nie chcę . Nie zasłużyłem na wygraną tej edycji a gdybym miał jeszcze wygrać przez przypadek wspierany glosem osoby tak mi wrogiej jak ty byloby ,czystą formą paranoi . Dotarlaś do tego momentu wielkiego ,zbitego bloku tekstu z rozwalona interpunkcją ? Jesteś wielka ! O TAK !
     
  13. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    gdzie masz szukać sumienia :D ? Najlepiej nie przeklinać i robić dobre uczynki (przeprowadzać babcię przez ulicę, grzecznie powiedzieć że coś ci się nie podoba, zamiast prawić fałszywe komplementy i tym samym kłamać). A oto króciutka wiadomość od Sumienia :D :

    :D

    * skrót od Amanda's conscience, czyli sumienie Amandy
    **Francja Stany Zjednoczone, Kresomózgowie, dzisiaj, pół po dziesiątej wieczorem
     
  14. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    "Waderówku rozumiem to, że grałaś w tej edycji bohatersko i nie chciałaś elminować nikogo ze swojego sojuszu tylko, że tak się nie gra. Doceniam twój styl gry, ale wydaje mi się iż jako gracz nie zrobiłaś żadnego ruchu. Mylę się czy to prawda ? Czy kiedykolwiek chciałaś kogoś bardzo mocno wywalić tak, że naciskałaś na swój sojusz by głosować na tego gracza ? Czy miałaś jakiekolwiek swoje plany na grę w sensie elminacji kolejnych osób czy głosowałaś tak jak kazał Ci sojusz albo pojedyncza osoba ? Napisz też w czym byłaś lepsza od pozostałej 2 finalistów ?"
    Yottskry!
    Mylisz sie pisząc o tym że nie zrobiłam żadnego ruchu. Pisałam o tym w mojej mowie finałowej. Od mojego ruchu zaczął sie sojusz. a jaki on był wszyscy widzieli. To nie był tylko ruch, przyszłam z gotowym pomysłem co za chwile trzeba robić. Doszło do największej i najdoskonalszej zasadzki w tej edycji. Najdoskonalszej, bo nikt jej nie zauważył. Czytałam wyniki ankiety wiec wiem.
    Nigdy nie naciskałam żeby na kogoś konkretnego zagłosować. Zawsze to była czysta kalkulacja ile głosów da się zebrać i na kogo aby doszło do eliminacji tej osoby. Był nawet moment kiedy mój sojusz naciskał aby oddać na kogoś głos a ja ich powstrzymywałam argumentując że z pewnych wzgledów jest jeszcze zbyt wcześniej. Rozumiem twoje wątpliwości ale ja twoich ruchów również nie zauważałam. Nie mam takiej opcji aby widzieć wszystko. To oczywiste.
    Żadnych generalnych planów nie miałam. Trzeba było obserwować i podejmować decyzję na bieżąco. Ale o tym też pisałam. Jestem nowicjuszem. Weszłam do gry bez żadnych umiejętności w tego typu grach. Musiałam być ostrożna i rozważna. A wole być romantyczna:D. A w czym byłam lepsza od pozostałych finalistów. Duuużo wiecej sie śmiałam w czasie rozmów z nimi. Tu blisko mi do Piotra - mamy podobne poczucie humoru.
    Nie będe oceniać nikogo. Tym bardziej szanowne jury. Cała trójka na finał zasłużyła z prostego powodu - bo w nim jest. Nikt z nas nie był złoczyńcą ani bohaterem. W tej edycji nie zauważyłam okoliczności, które by wymagały tak skrajnych postaw

    Magiczna!
    Nie wiem czy jeszcze kiedyś wezmę udział w kolejnych edycjach. Musze odtajać.:p Nasycić sie tym co przeżyłam. Jak mówiła bohaterka pewnego filmu - jutro o tym pomyślę.
    Odpowiadając na dalsze twoje pytania - Herbaciarka i Rashimka są mega. Gdybym była kibicem to własnie im biłabym brawo i wspierała jak tylko mogę.
    Nie wiem co musiałoby się stać, żebym zagłosowała na Piotra i Katanę. Nie zakładam że tego z pewnościa bym nie zrobiła, ale byłaby to ostatecznośc i zrobiłabym to na mój sposób. Myślałam o tym kiedyś i coś na taką ewentualnośc wymysliłam. Na szczęście nie było to konieczne.
    Tu chce wam cos jeszcze przekazać. nie zostawia sie zasad za drzwiami tylko dlatego, że jest się w jakiejś grze. Nie ma takiej ani potrzeby ani konieczności. Może można jedno z drugim pogodzić? Pomyślcie o tym:)

    Pytania do finalistów:

    1.Które z zadań w walce o immunitet lub o nagrodę sprawiło największą trudność lub w którym z tych zadań nie miałbyś/miałabyś ochoty wziąć udziału po raz kolejny?
    2. Które z zdań było dla ciebie najłatwiejsze lub które sprawiał Ci największa frajdę?
    3. Czy pisaliście dzienniki? (Pytanie to moja czysta ciekawość- nie ma potrzeby odpowiadania jednak pamiętnik jest częścią wiec chociaż krótkie tak lub nie w odpowiedzi mnie zadowoli ;)
    4. Do Piotra i Irminy z racji tego że to wasza pierwsza edycja to czy przed pierwszym zadaniem i ruszeniem całej tej edycji obawialiście się zadań i tego co to będzie ten cały surv? Czy raczej na zasadzie co będzie to będzie?
    5.Herbaciarka czy w poprzednich swoich edycjach miałaś przyjemność brać już udział w jakimś zadaniu które się pojawiło w tej edycji. Jeśli tak to myślisz ze Twoje doświadczenie Ci pomogło w walce o immunitet na takim zadaniu czy raczej zgubiło i poległaś ? Jeśli oczywiście takie zad się pojawiło.

    Katana!
    Ad. 1 pytania z przedmiotów szkolnych, szyfry - masakra
    Ad. 2 w pewnym momencie zadania zaczęły być przyjemne, bo były dotępne dla wszystkich, muzyka, filmy, o! języki obce- to chyba moje ulubione zadanie
    Ad. 3 pisałam pamiętniki - lubię pisaćxD
    Ad. 4 okrutnie się bałam. Jak zobaczyłam pierwsze zadania to chciałam zwiewać
    gdzie pieprz zakrywa wanilie, albo odwrotnie:p

    Jade!
    Bądź raz uprzejmy i zrób sobie ranking sam:)
     
    Ostatnie edytowanie: 18 grudnia 2014
  15. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Agato . Chwila oddechu dla mnie i możliwość odpowiedzi na pytania nie zarzuty , jest taka błoga . I fajnie jest moc wreszcie odpowiedzieć na pytania dotyczące gry .
    1) Dla mnie przerażające było każde zadanie, gdzie trzeba było coś gdzieś przenieść ,wkleić , skopiować i wysłać ! A gdy jeszcze było to zadanie na czas stawało się kosmosem . Na szczęście pod koniec gry zacząłem już, dzięki cierpliwej pomocy Kamila i Ani ogarniać ctrl+a, ctrl+v…….
    2) Największą frajdę miałem przy zadaniu z językami obcymi . Sto lat temu uczono nas w szkołach jedynie słusznego russkawo jazyka i cala moja gra opierała się na tłumaczach internetowych . No oni, ci tłumacze to dopiero nadawali sens wpisywanym frazom !
    Super zapamiętałem też wspólne dla plemienia zadanie w kojarzenie par . Takich zadanek powinno być wiecej .
    3) Napisałem dwa odcinki pamiętnikow , które, być może się mylę zainspirowały Kamila do wypowiedzi na temat marudzenia nas starszych uczestników gry. Swoim zwyczajem odpisałem mu na forum ,zbitym tekstem z interpunkcją pożal się Boze . Ty jako pierwsza i chyba jedyna go przeczytałaś i wymieniliśmy sporo uwag . Wtedy zdecydowałem już więcej nie krytykować żadnych moim zdaniem niezbyt fortunnych elementow survivoru . Bo jeśli zdecydowałem się jednak grać do końca ,to mój wybór i muszę akceptować zasady organizatora. Dziękuję Ci za tamtą rozmowę .
    4) Szczerze mówiąc bałem się wszystkiego . Wystartowałem na zasadzie co będzie to będzie a dodatkowym bodźcem był fakt , że rownie jak ja niezdecydowanych osób było znacznie więcej .
     
    *Happygarden* lubi to.
  16. Rashimka

    Rashimka Okazjonalny autor

    Witajcie :)
    Ode mnie pytania dla Waderówek:
    1. W mowie wspominasz, że przyszłaś do gry z pomysłem. Jakim?
    2. O jaką największą i najdoskonalszą zasadzkę chodzi?
    :)
     
  17. MOD_Magiczna

    MOD_Magiczna Guest

    haha przeczytałam :D :D :D muszę chyba od początku... :p Może za mało interpunkcji dałaś? :D :p (żarcik taki...). Przeczytam ze 100 razy i się jeszcze poduczę. Tak na serio - mądrze prawisz, tylko muszę na swój sposób sobie przetłumaczyć tą strategię, boś tam strasznie namieszałaś - czyli strategia idealna :D Na razie skupiłam się na słowie "bożki" - no i tu pada pytanie, nie tylko do finalistów. Jak te wredne "bożki" znaleźć, no jak? -.--.--.- kilka godzin szukania, oj dużoooo godzin szukania i przetrząsania postów Kamila... a te podpowiedzi z Wyspy, to w ogóle jeszcze bardziej namieszały i w ogóle już znaleźć nie mogłam:cry:


    Aha - do kiedy my mamy głosować i gdzie te głosy wysłać - tu czy na gg? i czy z uzasadnieniem czy jak?
     
  18. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    Rashimka
    Myślę, że każda edycja ma swoje tajemnice, podobnie jak każda historia. Tak też będzie z moim pomysłem i zasadzka. Byliście wszyscy na miejscu, mówicie dużo o socjalu. Trzeba było obserwować:). Kto miał wiedzieć to wiedział, kto był spostrzegawczy, zauważył. Kto się domyślał, milczał, bo nie był pewien. I tyle.

    marmolaaada
    Nigdy nie rozmawiałyśmy ze sobą. Krótko mówiąc twoja droga do mnie była taka sama jak moja do ciebie, ale jakoś nie było nam po drodze;)
    Co myśle o tobie? Nie znam cie ale myślę o tobie dobrze:)

    magiczna
    Nie wiem jak sie szuka bożków. nigdy żadnego nie znalazłam. Podobno Wojtek jest tu specjalista
     
    kybek93 lubi to.
  19. herbaciarkaAnia

    herbaciarkaAnia Komisarz forum

    Yottskry
    Nie zgadzam się z tobą Adrian, mówiłam Ci to już ale powtórzę. Strategia jest bardzo ważna, ale jeżeli nie masz mocnego socjalu to nic strategią nie wskórasz. Masz przykład na sobie. Przez słaby socjal, podpadłeś paru osobom. W dodatku socjal pomaga w tym żeby ludzie mieli problem z głosowaniem na ciebie bo są związani z tobą emocjonalnie (patrz na moim przykładzie, miałam tylko jedne głos przez całą grę). Wszelkie więzi między ludzkie opierają się na rozmowach, ja lubię rozmawiać. A w survie gada się o wszystkim i o niczym i jednocześnie o strategii, razem można coś zaplanować, można się dowiedzieć kto co planuje, a tak... czy ktoś z twoich sojuszników mówił ci o swoich planach? pomijając mnie i jadego? Czy ktoś ci mówił o bożkach?? Czy ktoś ci przekazywał wskazówki do bożków? No widzisz, a ja miałam wszystkie wskazówki, łącznie z tymi fałszywymi, jednego bożka dostałam zupełnie za darmo :) drugiego znalazłam i dałam Agacie bo nie był przeznaczony dla mojego plemienia, trzeciego dostałam za dziennik dałam go jademu, czwartego tego specjalnego podsunęłam jak na tacy Jademu (testując przy okazji jego lojalność) i piątego też specjalnego znalazłam. Wiec jak łatwo wyliczyć w moich rękach było 5bożków, w tym dwa dałam komuś, jeden pozwoliłam komuś znaleźć, a dwa zachowałam ale nie było potrzeby ich używać, ale miałam ta pewność że mnie nie wywalicie, bo to było dosyć cięzkie z tym bożkiem specjalnym który działała jako jedyny po radzie. A drugi mogłam zawsze przekazać Irmie albo Agacie, lub Piotrowi, jeżeli by im coś zagrażało. Bez socjalu, czyli bez wskazówek i przyjaźni nie miałabym tego wszystkiego. Zresztą zobacz... nie zaufałam ci tak bo nie wiedziałeś o nich... wiedział tylko mój sojusznik ten któremu ufałam w 100% czyli Agata. Uważam że socjal jest najważniejszy i jakby liczyć procentowo jak ty to dałabym mu 50%. Strategia 40% i 10%zadania.

    Najważniejszym sojuszem był sojusz z Agatą, to był sojusz któremu zaufałam w 100%, nigdy o nic Agatę nie podejrzewałam, zawsze w każdej sytuacji jej bezwarunkowo wierzyłam. Więc tylko ona tak naprawdę mogła zrobić na mnie 100%blindside. Ale zadałeś tak pytanie... na początku, na początku to z tobą byłam w plemieniu, mój sojusz z Agata był na odległość... wiec jakby analizując dokładnie twoje pytanie to na samym początku najważniejszy był sojusz z tobą bo musiałam się utrzymać w plemieniu a Agata mi w tym pomóc nie mogła będąc w innym.

    Błędy... myślę że to że często myliłam okienka i pisałam nie tam gdzie trzeba, to było z mojej strony najgorsze bo gdybym trafiła na innych przeciwników to na pewno by to wykorzystali przeciw mnie. Możesz to podciągnąć pod zbyt małą czujność :D

    Na Piotrka... bo jest mega zaskoczeniem, nie pokazał się na żadnym zadaniu, nie zabiegał o sojusze, ale był wierny swoim zasadom i grał w 100fair, ale dla ciebie to nie zaleta :D A Irma.. dlatego że była na wylocie, zdobyła mnóstwo głosów na radach a i tak dotrwała do końca :D

    najlepiej grałeś ty, grałeś odważnie, nie chciałeś grac jak pionek i knułeś za moimi plecami, źle tylko trafiłeś, bo planowanie zasadzki na mnie z jade cię ostatecznie pogrążyło. Teksty Jadego były oczywiste i przewidywalne, on jest nerwowy, gra inaczej niż ty, a czasem mówił tak że wiedziałam że to nie jego tekst, że to nie jego pomysł, ktoś mu go podrzucił, że to ty nim kierujesz... od momentu połączenia jade nie był dla mnie pewny, bo miałeś na niego za duży wpływ. -villian

    Na drugim miejscu Agata bo była mistrzem zdobywania informacji, była dobra na zadaniach i miała świetny socjal który dociągnął ją do półfinału -Heroe

    Jako trzeci dla mnie jest Wojtek, bo on jest jak styropian, spróbuj go zanurzyć a on i tak wypłynie :D we wszystkich sytuacjach sobie radzi :D odpadł tylko dlatego że powiedziałam ci na początku gry o tym i ty się go przestraszyłeś i wszystkich przeciw niemu buntowałeś a po połączeniu miałeś u swojego boku jadego który robił to samo.- heroe

    4. Amanda- nie miała sojuszu i była do odstrzału, a wiedziała komu zaufać żeby przetrwać, gdyby nie komplikacje które opiszę niżej, byłaby w finale- villian
    5. Kasia- mimo braku strategii, miała sojusz i przetrwała RI- heroe
    6. Magiczna - miała dobry socjal i tak jaka mówię doszłaby dalej gdyby miała czas na rozwinięcie gry. -heroe
    7. Jade- typ który dużo kombinuje ale za dużo gada dlatego tak nisko w moim rankingu- villian
    8. Rybka- brak woli gry, ale coś osiągnęła, miała sojusz i chyba coś kiedyś wygrała :D- heroe
    9. Mati- zerowy socjal, zero strategii, zero gry na zadaniach i najważniejsze odpada przez autogłosy- żaden opis do niego nie pasuje

    MOD_Magiczna

    powinien wygrać najlepszy i na tego bym zagłosowała... ale na kogo? Spośród 20uczestników, czy pozostałych 2finalistów mam wybrać?

    Nie, nie zagram już nigdy, grałam trzy razy. To pochłania masę czasu, ja zawsze się bardzo angażuję, to wpływa na moje życie osobiste. Poza tym powiedziałam sobie do trzech razy sztuka, później już nigdy więcej surva... ani jako gracz ani jako prowadzący.

    bardzo istotną sprwę dla mnie poruszyłąś :) OCZYWIŚCIE ŻE TAK.

    W tej edycji miałam aż trzy takie sytuacje:
    sytuacja 1. Po przemieszaniu trafiłam z Wojtkiem i jade do jednego plemienia, oboje byli moimi sojusznikami i oboje chcieli glosować na siebie. Na tej radzie dałam swój immunitet jademu żeby nie odpadł, a Wojtkowi zasugerowałam żeby użył swojego żeby nie odpadł. A przy tym zagłosowałam tak że oboje sądzili że zagłosowałam z nimi naraz :) jestem z tej akcji bardzo zadowolona z siebie bo w dodatku odpadł smok którego ja typowałam do wywalenia, szkoda tylko ze potem pomyliłam okienka... i Wojtek się dowiedział ze go zdradziłam.

    sytuacja 2. Po kolejnym przemieszaniu trafiłam do plemienia z Agatą. I to ona była do odstrzału. Napisałam do Moniki (haft), napisałam do Irmy, napisałam do Wojtka... I zrobiłam wszystko żeby odpadł haft... tylko dlatego że chcieli wyrzucić Agatę, a miałam wtedy propozycję przystąpienia do sojuszu Wojtka i haftu, zaryzykowałam wszystko co miałam... jakby się nie udało to na następnej radzie poleciałabym ja, jako ten co kombinuje i zdradza.

    sytuacja 3. Głosowanie na Irmę.. był czas kiedy co rade wszyscy chcieli ją wyrzucić, ja miałam z nią już sojusz który powstał przy akcji numer 2. I ufałam Irmie i Agacie tak że wiedziałam że to z nimi chce się trzymać, dlatego poleciał Adrian, bo on nie chciał się zgodzić na moich sojuszników, chciał ich po kolei wyrzucać, planował blindsaidy na Agacie i Monice (magiczna- która wtedy jeszcze była moim sojusznikiem) a ja mu przytakiwałam żeby go uśpić a tymczasem zmieniałam plan jak glosować na radach. Jak widać się udało. Adrian wypadł z gry, co było dla mnie bardzo smutne, ale inaczej nie dałabym rady ochronić mojego sojuszu, bo on zbyt mieszał. Z drugiej strony głosowanie na Adriana, mojego sojusznika osłabiło moją pozycję w grze.

    marmolaaada
    Przykre jest to, że pomimo tego co ci napisałam tak się do mnie zwracasz.

    nie okłamywałam Cie, na tej radzie na której odpadłaś byłam pewna ze odpadnie kto inny, a o tym że jednak nie, dowiedziałam się 10min przed podaniem wyników. Nie mam tego jak ci udowodnić, zresztą nie zamierzam, bo to dotyczy mojego życia osobistego, a nie mam zamiaru tu tego roztrząsać.. pisałam ci na gg że mam masakryczną sytuacje i jestem w kiepskiej kondycji na tej radzie, widać nie uwierzyłaś. Chciałam z tobą finał, bo chciałabym żeby Piotr był w jury... a wyszło zupełnie inaczej niż chciałam. Zauważ że nie oddałam na ciebie głosu... To było jedyne co mogłam zrobić, oddałam autogłos który osobiście uważam za coś w rodzaju porażki, bo ktoś kto nie głosuje na radach nie jest godzien być na tych radach.

    z tym pytaniem do Agaty, nie decyduje za nią, nie żyję za nią i nie podejmuję za nią decyzji. Poza tym chyba źle zinterpretowałaś jej autogłosy... bo ja to rozumiem właśnie jako rezygnację.

    Tutaj cię też nie okłamywałam, dziwi mnie że bierzesz mnie za kłamcę, co jak co ale w tej grze okłamywałam tylko jedna osobę i był to Wojtek. Reszcie nie mówiłam tego co nie chciałam, żeby wiedzieli (bożki, nagrody za dzienniki, sojusze itp), ale nie opowiadałam im fikcyjnych historii i nie ściemniałam "ok jestem z tobą" a robiłam co innego. Wracając do pytania. Miałam problem z otwarciem linku, a kiedy Kamil znalazł mi kolejny link na innej stronie było już za późno żebym obejrzała film w całości, w szczególności że mam też pracę i obowiązki w domu. Co nie zmienia faktu, że miałam ten komfort psychiczny, że wiedziałam iż moi sojusznicy (Agata, Irma, Piotr) na mnie nie zagłosują nawet jak nie będę mieć immunitetu. Ale ja zawsze podchodzę do zadań w 100% albo wcale. W tym przypadku podejście w 100% było niemożliwe.

    Tak, wiedziałam że twoim celem może być Agata, jako zemsta za Afrykę, którą prowadziłam i znałam doskonale sytuację jaka tam zaszła. Dlatego chciałam ciebie wyeliminować żebyś nie zagroziła mi i Agacie. Ale na twoje szczęście Adrian wolał anięsr a ja się wtedy na to zgodziłam.

    Katana
    ja przeczytałam, ale żebym to zrozumiała w pełni to muszę przeczytać jeszcze raz bo zrozumiałam góra 70% tekstu :D

    hmmm najłatwiejsze było wyszukiwanie seriali i baśni :) a najprzyjemniejsze... patyki (te moje, bo nie stresowały mnie)...

    Tak, bardzo dokładny i obszerny wkońcu dostałam za niego dwie nagrody :)
    Ciężko powiedzieć co mi pomogło :D na pewno udział w zabawie na forum "jaki to film" mi pomógł szybko odpowiadać w zadaniu na baśnie i seriale. Jedyne zadanie jakie się powtórzyło to gaszenie pochodni/latarni (nie wzięłam w tym udziału więc mi nic nie pomagało) i ankieta (też mi nie pomogło doświadczenie). OOO i było zadanie to pierwsze z przedmiotami szkolnymi, ale pytania były z kosmosu nic mi nie pomogło to że już kiedyś takie zadanie było. Wiec raczej doświadczenie z poprzednich edycji mało mi się przydało w zadaniach w tej edycji.
     
    Ostatnie edytowanie: 18 grudnia 2014
  20. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    Miałam nadzieje, że to my zorganizujemy imprezę. Nie oczekujmy, tylko weźmy sprawy w swoje ręce. Szczególnie, że o przyjemną sprawę tu chodzi:)
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.