Survivor 21: Egypt

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika kamel98, 26 grudnia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Patryk, witaj na luksusowej wyspie przegranychxDxDxD
     
  2. kamel98

    kamel98 Półbóstwo forum

    RYTUAŁ PRZEJŚCIA

    Channel - Ostatnia Kleopatra
    Jade - Waleczny Khufu
    Lustigio - Gromowładny Anubis
    Fifi - Świetlisty Horus


    Finałowa czwórka zebrała się razem, aby powspominać wszystkich poległych do tej pory zawodników. 16 innych osób stanęło na ich drodze, każdemu należy poświęcić odrobinę czasu. Po tym....F4 uda się na finałowe zadanie.

    20.Beata
    Randomowa Piękność


    -

    Channel: Beata - kompletnie nie wiem o kogo chodzi, coś mi się kojarzy, że był to jakiś troll i miał jakieś dziwne "nazwisko ".

    Jade: Nie spodziewałem się Tancetiego. Nie gadaliśmy dużo, widać było, że nie masz czasu na gre bo przez chwile poziom Twojej amebowatości
    był na poziomie Frio.


    Lustigio: Beata- właściwie to rozmawialiśmy tylko raz w tym tzw. dniu 0, potem trafiłaś do innego plemienia i nasz kontakt się urwał. A potem okazało się, że jesteś trollem.

    Fifi: mogłem przez nią odpaść już na pierwszej radzie plemienia, ale się wybreoniłem

    19.Elwira
    Amatorka Forresterów

    Przybyłam do Survivora z myślą, że to wygram. Prowadziłam jednak tak dobrą grę, że inni mnie wyeliminowali. Jestem zła, że miałam do czynienia z taką bandą idiotów! I tak zdobyłabym indywidualny immunitet, ale chciałam dać fory innym, niech się cieszą!


    Channel: Elwira - jej strategia była strasznie wkurzająca, próbowała chyba wszystkich wywalić w rozmowach z innymi, aczkolwiek bardzo starała się, żeby jej nie wyeliminowano.

    Jade: Pierwszy troll, którego się pozbyłem. Mogłeś to zrobić lepiej, nie odpadłbyś pierwszy. Jednak wciąż czuje, że nadal nie powiedziałeś
    całej prawdy.


    Lustigio: Elwira- od początku wszyscy uważali Cię za trolla i każdy chciał wyelminować, nie pamiętam byśmy rozmawiali, za to twoje kłótnie z Aszlejką były naprawdę śmieszne

    Fifi: to był jakiś głupi troll

    18.Django
    Niszczycielski Kowboj

    Napiszę krótko - Nie zdążyliście mnie(jako Django) nawet dobrze poznać, a wywaliliście na początku. Jednakże wrócę w kolejnych edycjach. Strzeżcie się
    Wrócę jeszcze bardziej tajemniczy - to jedyny plus
    Bo wszystkie moje sojusze w tej edycji to niewypał... I to ogromny...
    Ale mam nauczkę - ,,Trzymaj język za zębami".


    Channel: Django - niestety bardzo mało z nim rozmawiałam i niezbyt wiele mogę o nim powiedzieć

    Jade: Gdybyś powiedział od razu że jesteś tylko krasnoludkiem, zamiast udawać wkurzającego dzieciaka, to byś przeżył kilka rad więcej
    (nie ryzykowałbym brania cie do jury)


    Lustigio: Django- rozmawialiśmy chyba tylko raz i pamiętam, że ta rozmowa była dosyć dziwna, potem nasz kontakt się urwał aż do twojej elminacji

    Fifi: A chyba z nim nie pisałem to nie wiem co o nim powiedzieć nawe

    17.Duncan
    Ofiara Makbeta

    Cóż ja mogłem więcej zdziałać? Od przegranego zadania o II domyślałem się że polecę następny. Jednak robiłem co tylko mogłem, spędziłem cały dzień na obmyślaniu co mógłbym wskórać, do kogo mam sie zwrócić? Niestety zwróciłem sie do nieodpowiednich osób. Przynajmniej odkryłem że Jade ma HI Od początku gry miałem niestety bardzo słaby socjal, powstały bardzo mocne sojusze i gdy chciałem sie do kogoś zwrócić o pomoc, często byłem ignorowany lub odpowiadano mi po sporym upływie czasu. No cóż Survivor
    Egypt to wspaniałe doświadczeniektóre pozostanie w mojej pamięci mimo że zająłem dopiero 17 miejsce.
    A i trzymam kciuki za jedyną lojalną osobe czyli Channel.


    Channel: Duncan - Szkoda, że odpadł tak wcześnie, nawet zdążyłam go polubić, starał się w grze, walczył o niewyeliminowanie,ale cóż.

    Jade: Padłeś moją ofiarą, ponieważ najmniej tobie ufałem z obu grup. Jeśli miałem jakieś wyrzuty sumienia to znikły po tym jak zacząłeś w agonii
    próbować nakłaniać ludzi do głosowania na mnie, przypominało to walke z wiatrakami.


    Lustigio: Duncan- na samym początku gry Cię nie było, ale potem założyliśmy sojusz i zaufałem Ci, odpadłeś niestety na radach 2 innych plemion, szkoda bo myślę, że fajnie by się grało

    Fifi: nie gadałem z nim bo go nie było

    16.Aszlejka
    HBIC Egiptu

    Naprawdę chciałam to wygrać. Byłam pewna, że mi się uda, ale zgubiła mnie zbyt wielka pewność siebie. Ale moja eliminacja pokazała tylko jak bardzo ci ludzie są bezmyślni, niewątpliwie byłam tu jednym z najlepszych strategów. Survivor: Egypt zapamiętam jako...strata czasu i narażenie mojej inteligencji przy przebywaniu z tymi "ludźmi".


    Channel: Aszlejka. Z nią też nie pisałam za wiele, dlatego też nie mogę się wypowiedzieć na ten temat.

    Jade: Wbrew pozorom najmniej wkurzający troll, oklepana fabuła, uczepiła się jednej osoby itp itd. Czyżby Marika?

    Lustigio: Aszlejka- podobnie jak z Elwirą ty również od początku gry byłaś uznawana za trolla i ludzie chcieli się Cb szybko pozbyć a twoje kłótnie z Elwirą i twoje zachowanie sprawiły, że odpadłaś

    Fifi: haha nienawidzę jej, była nienormalna i chciała mnie wywalić a to ona szybko odpadła

    15.Crystal
    Sobowtór Faraona


    Farmerama jest żałosna oprócz prowadzącego :<
    Żegnam dziękuje!



    Channel: Crystal - nie wiem co powiedzieć xD nick mi się podoba, chyba pisałam z nim kilka razy i nawet miło się rozmawiało.

    Jade: Crystal obawiałem się ciebie chyba najbardziej do połączenia! Ciebie byłem najmniej pewny z całego składu nie licząc trolli.
    Jesteś wartościowym graczem, ale nie stałeś po mojej stronie, więc to, że odpadłeś mnie rezi xd


    Lustigio: Crystal- fajnie się pisało od samego początkui wydaje mi się, że mieliśmy fajny kontakt, ale jednak nie mieliśmy żadnego sojuszu, a ludzie szybko uznali Cię za zagrożenie i w konsekwencji szybko odpadłeś

    Fifi: kłamał mi, że mnie lubi i to wyczułem, szybko odpadł

    14.Pablo
    Nieumarły

    -


    Channel: pablo. Dobry i nawet sympatyczny sojusznik, lecz niestety Duch tej edycji. Tyle razy próbowałam nawiązać z nim nic porozumienia i nie było praktycznie żadnego odezwu. A już ta sytuacja z autoglosem przebiła wszystko.

    Jade: Tepy idiota xD No jak można do jasnej ciasnej odpaść przez autogłos xD Ciągnąłęm cie przez całą gre ziomek
    ale ty chyba wolałeś odpaść.


    Lustigio: Pablo- nie mieliśmy super kontaktu w tej edycji, zapewne zaszedłbyś dużo dalej, ale dałeś autogłos

    Fifi: nie wiem kto to był, jakiś nieaktywny koleś

    13.Maxi
    Szalony Kapelusznik

    R.I.P.Maxi 12.01.2016
    In memoriam ( w pamięci)
    Mam nawer cytat: "Przechodniu, wyjmij z teczki mózg survivorowy i nad losem Maxi podumaj przez chwilę"
    Ale to tylko na bialym marmurze. Tylko.


    Channel: Maxi. Z tego co pamiętam wygrała jedno zadanie, bardzo pozytywna i miła dziewczyna, jednak nie
    pojawiała się za często, lecz jest wielką optymistką, motywującą do działania.


    Jade: Kto? Gdzie? Kiedy? Nawet mnie do znajomych nie dodałaś. Potem dowiedziałem sie kim jest xd

    Lustigio: Maxi- nie mieliśmy żadnego kontaktu, nawet nie dodałaś mnie do kontaktów podczas edycji

    Fifi: też nie wiem kto to był, jakiś kolejny duch

    12.Fantagirro
    Pati na 1000 sposobów

    Bardzo fajnie mi się grało w tej edycji. Szkoda tylko, że nie udało mi się tym razem zostać sędzią. Dzięki wszystkim moim prawdziwym sojusznikom za współpracę w edycji.


    Channel: Fanta - nic nie umiem sobie teraz przypomnieć, jednak jakoś dziwnie mi się z nią pisało.

    Jade: FantagiRRo. Lepiej żeby prawdziwa Fantagiro cie za to nie zabiła, Patryszjonie Nadal nie ogarniam twojej gry, chociaż w tej edycji starałaś się grać ze mną.

    Lustigio: Fantagirro- moja pierwsza sojuszniczka w edycji, bardzo mocno Ci ufałem, potem nasz kontakt się troche urwał, ale jednak dalej chciałem z tobą grać, przemieszanie wyszło dla Cb bardzo niekorzystnie i było raczej pewne, że odpadniesz, szkoda bo odpadłaś w najgorszym momencie czyli tuż przed jury

    Fifi: dobrze grała, ale została szybko wyelminowana

    11.Stachu
    Rolnik Irygacyjny

    Od czego by tu zacząć… udawanie kogoś innego było fajne, ale niestety ta edycja bardzo dobitnie udowodniła, że każdy nowicjusz będzie na celowniku zawsze i wszędzie, oraz to, że kanony się zmieniły i teraz najpierw odpadają trolle, nowicjusze, duchy i ameby, a najgroźniejsze osoby zostają na dłużej. No bo jak rozumieć inaczej to, że przez pierwsze dziesięć rad odpadali sami nowicjusze – wyłączając radę kiedy Pablo odpadł przez autogłos, a po połączeniu znalazły się osoby takie jak Jade, Lustigio, Channel, Brandy, Yott, które mają smykałkę – mniejszą lub większą – do surva?
    Ale nie nad tym tu miałem kontemplować. To tylko wstęp, który ma być przestrogą na najbliższe edycje – pod postacią osoby groźniej jest obecnie bezpieczniej niż pod postacią nowicjusza – nie zależnie od tego, czy nowicjusz to faktycznie nowa osoba, czy skryty pod postacią Wujka Stacha taki matiz na przykład.
    Moja mowa pożegnalna może faktycznie będzie pożegnalna. Podsumujmy co mi się udało osiągnąć przez cztery lata grania w Survivora i Big Brothera… w wielkim skrócie to na pięć liter co wychodzi wam z czterech liter. Czemu to? Rozegrałem już 26 edycji – tak, aż tyle – siedem edycji na wejsach, trzy Wielkie Braty, a Egipt był moją szesnastą edycją na tym forum, tak, szesnastą. Przez te 26 edycji co mi się udało osiągnąć? Najwyższe miejsce to czwarte w HvV na FA i czwarte w BB2 na FA. Jak dawno temu? Wrzesień 2012 i czerwiec 2015. BB nie tak dawno temu, ale to tylko dwa miejsca czwarte… przez całe moje mizerne życie. Ani jednego finału. Najśmieszniejsze jest to, że miejsce jednocyfrowe zajmowałem tylko siedem razy w dwudziestu trzech Survivorach i dwa razy w trzech BB. Dlaczego to piszę? Mam dwa powody. Po pierwsze wszyscy mówią, że nie wiedzieli, że już tyle lat i tyle razy poświęcałem się dla formowych reality-szołów i jeszcze nie osiągnąłem nic nadzwyczajnego. Przepraszam, osiągnąłem – w HvV odpadłem przez kamyczki przed finałem, a teraz, w Egipcie odpadłem z wszystkim i wskazówkami do HII, które też dzięki tym wskazówką zdobyłem, z drugim HII za dziennik i wiedzą o Odbijającej Mozaice. To bardzo nadzwyczajne przypadki. Po drugie planuję w roku 2016 zawiesić lub całkowicie zakończyć ten syf, to poświęcanie się nadaremne. Może jeszcze raz, może dwa zagram, ale już sama perspektywa gry jako matiz321, ten irytujący gimbus, który wszystko zdobywa, wygrywa i jest zagrożeniem – co może jest prawdą, niestety nawet ja sam jeszcze tego do końca nie wiem, bo nawet nie mam szans zdobyć indywidualnego immunitetu, kiedy odpadam przed połączeniem lub od razu po nim. Z tej perspektywy grać się chce coraz mniej, bo i tak to syzyfowa praca, pchanie kuli pod górę, która i tak w połowie stacza się rozkwaszając mnie… i moje dwa HII – po jednym w każdej kieszeni.
    Po przeczytaniu tego monotematycznego monologu możecie odczuć pewien niesmak. Owszem, możecie, bo to moja mowa pożegnalna i będę sobie w niej pisał co zechcę. Nie mam do powiedzenia nic nikomu, bo po raz kolejny oszukano mnie. Ja po raz kolejny zaufałem ludziom, którzy wbili mi nóż w plecy. Jak nie jedna osoba, to druga. Z edycji na edycję to samo. Mówisz komuś, że idziemy do finału i żeby mieć większe szanse zabieramy jeszcze amebę. Wyjawiasz mu kim jesteś. Piszesz mu jakie filmy po… przygodowe oglądasz, ulubione aktorki nawet mu podajesz, a on ci wbije taką kosę w plecy, że nie zdążysz się obejrzeć i już cię nie ma. A po wszystkim powie, że ty przed finałem zrobiłbyś mu tak samo, bo byś się bał go wziąć do finału. Błąd mój drogi kolego – brałbym cię nawet, gdyby było ryzyko przegrania z tobą. Bo moim celem jest od czterech lat zasiąść w finale i napisać mowę finałową. To jest spełnienie moich wirtualnych marzeń. A nie wbijanie ci noża wplecy, bo jesteś zbyt groźny. Na dziś żegnam się z państwem, do zobaczenia w kolejnej, pewnie już ostatniej mojej edycji. Adios kamraci, Don Matiseo de la Stachu.
    Chciałeś to masz, a że to ode mnie to długa xD


    Channel: stachu - pamiętam jak zastanawiałam się, czy jest trollem, czy serio ma ponad 40 lat xD. Ogólnie z matizem dobrze mi się pisało, byliśmy chyba nawet kiedyś w jednym plemieniu, starał się w zadaniach, myślę, że gdyby był pod inną postacią, miałby wieksze szanse na zajęcie wyższego miejsca. I nie jestem pewna, czy ujawnienie się w tamtej sytuacji przyniosło mu więcej szkód niż korzyści.

    Jade: Mateuszu, muszę ci przyznać że bardzo dobrze udawałeś Wujka Staszka, mimo że sama postać zbyt sztuczna, ale serio ani razu nie pomyślałem, że to Ty!
    Obstawiałem nawet Stanisława z INNEGO FORUM xd I masakra odpadłes z 2 HII xD W dobrym momencie wbiłem ci, jak ty to mówisz
    "kose w plecy". Wiem, że to chamskie, ale ja od początku już miałem finał zaplanowany : / Jesteś spoko, lubiłem te rozmowy
    o naszych ulubienicach i patrolu granicznym, autobusach, fałszywym taxi itp [​IMG]


    Lustigio: .Staszek- rozmowy z Tobą zawsze poprawiały mi humor, miałeś naprawdę świetny social i dobrze grałeś przez co zostało to zauważone i podeszliśmy Cię. Wielki szacun za 2 HI.

    Fifi: no byłeś moim najlepszym ziomem w grze, ale za bardzo kombinowałeś za moimi plecami i nie powiedziałeś mi o 2 HI, więc Cię zdradziłem

    10.Yottskry
    Ofiara Kapłanki

    No fajnie się grało, ale troche za krótko. Gratuluję wszystkim, którzy znaleźli się w F5 i życze im powodzenia w dalszej grze.


    Channel: yott- całkiem miła osoba, jednak podczas naszych rozmów, nieraz mnie irytowal, jednak moje ogólnie wrażenie jest pozytywne.

    Jade: Na początku chciałem iść z tobą do finału. Jednak za bardzo się do Brandy przyczepiłeś, co mi nie odpowiadało bo jej w finale nie
    widziałem. To prawda, że chciałem cie wywalić po Brandy, ale odpadłeś wcześniej, przez jej HII. Sam widzisz tak jej ufałeś a nawet ci o tym HII nie powiedziała
    Myslę, że jeszcze uda nam sie kiedyś być w finale razem.


    Lustigio: Yottskry- no nie chciałem by to tak wyszło, to nie ty byłeś celem na tą radę a była nim Brandy, miałeś jeszcze trochę pograć, wiedziałem, że jesteś zagrożeniem dla mojej i nie tylko mojej gry i nie zawachasz się mnie potem wyelminować dlatego uprzedziłem Cię i w konsekwencji odpadłeś

    Fifi: no nawet Cię lubiłem, ale mnie wkurzałeś i potem ze mną nie gadałeś, więc przestałem Ci ufać

    9.Irma
    Tajemnicza Bast

    Nie wiem co napisać.


    Channel: irma - też bardzo sympatyczna i optymistyczna osoba, polubiłam ją.

    Jade: Beato nadal bardzo ciężko się z tobą rozmawia, ale pamiętam jak kiedyś o jedzeniu gadaliśmy sporo No cóż jednak odpadłaś i tak.

    Lustigio: Irma- dostałaś najwięcej głosów w edycji chyba, mogłaś odpaść dużo wcześniej, ale zawsze jakoś udawało Ci się zostać, myślę, że powinnaś bardziej otworzyć się na ludzi bo naprawdę ciężko się z Tobą rozmawiało, myślę, że gdybyś się bardziej otworzyła to mogłabyś zajść dalej

    Fifi: trudno było Ci zaufać bo dziwnie się z tobą gadało

    8.Justyna
    Oksycynkowa Izyda

    "Dziękuję wszystkim za wspólną grę zwłaszcza dla Elwiry która mi od samego początku rozwaliła humor xd miło że powstało kilka przyjaźni dziękuję tym osobą <one bedą wiedzieć> xd życzę powodzenia i gratuluję osobie która wygra " xd


    Channel: Justyna - jedna z moich ulubionych sojuszniczek, szkoda, że odpadła tak szybko, podczas naszych rozmów, których było wiele, świetnie się dogadywałyśmy, rozumiałyśmy.
    Rada na przyszłość: udzielaj się więcej, bo naprawdę jesteś super osobą, z którą można się dogadać i racjonalne porozmawiać.


    Jade: Justyna jesteś najbardziej pozytywną osobą w tej edycji! Szkoda, że nie okazałaś więcej zaangażowania, chciałbym żebyś była
    w finale ze mną. Nie wiem jak można cie nie lubić <3 Graj jeszcze!


    Lustigio:Justyna- hm, rzadko rozmawialiśmy, trudno było Cię złapać na GG i ogólnie nasze rozmowy były dosyć krótkie i mało z nich pamiętam, zapewne zaszłabyś dalej gdyby nie II Brandy

    Fifi: A kto to ? Nie pisała do mnie wgl, więc dobrze, że odpadła

    7.Brandy
    Nieustępliwa Fernetete

    Przyszedł mój czas. F7... mogło być lepiej, mogło być gorzej. Cieszę się, że wzięłam udział w edycji. Z niektórych rzeczy się cieszę, z innych niekoniecznie. Poznałam wielu świetnych ludzi i chciałam pogratulować każdemu, kto wziął udział w edycji. Każdy w jakimś stopniu jest wygranym. Chciałabym podziękować wszystkim za super grę, a w szczególności Yottowi za to, że był świetnym sojusznikiem i co najważniejsze nie zdradził mnie, tak jak niektórzy... Zemszczę się jeszcze na Was xDDD Justynie za to, że okazała mi wsparcie, Matizowi, za dosyć dziwne rozmowy (wiesz, o którą chodzi xDDD), Fantagirze (od samego początku wiedziałam, że to TY xDDD). Nie zależnie od tego kto będzie w finale, trzymam za Was kciuki, bo w sumie jakoś musieliście zasłużyć, żeby tam trafić i niech wygra najlepszy


    Channel: brandy. Również bardzo pozytywna osoba, bardzo starała się w zadaniach, dużo wygrała.. Ba.. Ciężko było ją pokonać. Trzymaj tak dalej!, szkoda, że odpadła. Była moją mocną sojuszniczką.

    Jade: Jestes również pozytywna. Po BB nie sądziłem, że mogę z Tobą tak dobry kontakt złapać. Jednak po jakimś czasie zorientowałem się
    że jesteś cholernie niebezpieczna, przez co nie chciałem iść z Tobą zbyt daleko.


    Lustigio: Brandy- bardzo mocno Cię polubiłem, jeszcze bardziej niż podczas BB, nasze rozmowy sprawiały mi dużo radości chociaż wiem, że trochę Cię pewną kwestią irytowałem xD Niestety, ale nie mogliśmy grać dalej razem, grałaś bardzo dobrze, wygrałabyś tę edycje gdybyś dotrwała do finału, jestem pewny, dlatego byłaś zagrożeniem

    Fifi: Podobnie jak Yott, miałem z Tobą sojusz, ale przestałaś się do mnie odzywać i pisałaś tylko wtedy kiedy chciałaś coś ode mnie

    6.Amy
    Egipska Spartanka

    -


    Channel: Amy - duch gry, nic więcej mi się nie nasuwa, może gdybyś miała więcej czasu to nasz kontakt byłby lepszy

    Jade:Amy(eba). Tyle moge na jej temat powiedzieć. Doszła tak daleko tylko dlatego, że była mi posłuszna, zasilała moją armie głosów,
    brała udział w wielu ważnych bitwach. Dobry pionek!


    Lustigio: .Amy- na początku trochę ze sobą gadaliśmy, ale później już wgl Cie nie było i nie zasługiwałaś na dalszą grę

    Fifi: ona to wgl nieaktywna była, dobrze, że odpadła

    5.Patryk
    Czarnoksiężnik znad Nilu

    Wiedziałem że o finał będzie ciężko, a wygranie go będzie prawie niemożliwe. Nie spodziewałem się że odpadne już teraz. Wydawało mi się że na celowniku zostanie Fifol. Plany wejścia do F3 pokrzyżował mi sojusz Jade-Channel. A właściwie to nawet nie sojusz xD Wkurzyłem się także na Lusta, którego sam chciałem zblindować, i zrobił bym to gdyby nie dostał nagrody za dziennik. Chociaż i tak miał HII, ale mógł użyć na kimś innym. No nic. Jak Kali robić blindside to dobrze, ale jak na Kalemu robić blindside to źle xDDD Mam nadzieję że w następnej edycji pójdzie mi lepiej, ale być może już nigdy nie powtórzę swojego wyniku. Mimo to cieszę sie z gry. Życzę powodzenia przyszłym finalistą. Napisał bym coś jeszcze ale to nie ma sensu ze względu na cenzurę w Północnokoreańskim forum xD


    Channel: Patryk - również bardzo go polubiłam, starał się w zadaniach i był dość aktywny. Fajnie się z nim pisało

    Jade: Szkoda, że nie złapaliśmy takiego kontaktu wcześniej [​IMG] Mimo to dobry z ciebie ziomek i mysle że w końcu uda ci sie dojśc do finału.
    Przepraszam ze tak mało pisałem, ale jest północ, musze spać xD


    Lustigio: Patryk- fajnie się z Tobą pisało, kombinowało, ale niestety gra jest brutalna, byłeś większym zagrożeniem niż fifi czy channel

    Fifi: hehe chciałeś mnie wyelminowac, ale Cie uprzedziłem i odpadłeś


    Channel, Jade, Lustigio, Fifi - wasze Survivorowo-egipskie doświadczenie jest
    prawie zakończone. Za chwilę zmierzycie się w zadaniu finałowym!
     
    Anja8787 lubi to.
  3. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Zadanie

    PS. Raz czy dwa pisałem mowę finałową i mi nie wyszła - od tej pory zawsze specjalnie odpadam przed finałem :pxDxDxD Albo tuż przed nim albo gruuuubo przed nim...
     
  4. kamel98

    kamel98 Półbóstwo forum

    Ostatnim zadaniem był...znany KOŃ!
    Uczestnicy poruszali się po planszy, ruchem konia.
    Komu skończyły się ruchy- odpadał.

    [​IMG]

    Z zadania zwycięsko po raz kolejny wyszedł Jade!
    Gratulacje!

    [​IMG]

    Rada Plemienia Khamoon
    Dzień 37


    [​IMG]


    Kamel: Witam na ostatniej radzie na której ktoś dostanie w czapę! Eh, aż się łezka w oku kręci. Nie no, żartuję, mnie nie, ale komuś możliwe że zacznie.

    Kamel: Lustigio- Jesteś jedyną osobą, która do tej pory nie wygrała ani jednego zadania indywidualnie. Nienawidzisz mnie za to pytanie, wiem xD. Jak bardzo to jest frustrujące?

    Lustigio:Nienawidze Cię za to pytanie Kamil, masz rację. Nawet nie wiesz jakie to dla mnie mega frustrujące, zwłaszcza ostatnie zadanie dało mi mocno w kość, jeden głupi błąd, nieprzemyślana decyzja i już jestem gdzie indziej. Jestem lamą i nie umiem myśleć, strasznie to było frustrujące, ręce mi się trzęsą jak to pisze

    Kamel: Channel- na ostatniej radzie niespodziewanie zostałas ochroniona immunitetem. Jak myslisz z jakiego powodu?

    Channel: Myślę, że było to spowodowane głównie moimi relacjami z Jadem oraz tym, iż i tak nikt go nie wyrzuci

    Kamel: Jade- oddawanie immuntietu w F5 w oryginale odbyło się dwa razy, w każżdym wypadku zakonczylo sie eliminacją osoby, która oddała II. Czy to, że nie odpadłeś wczoraj utwierdziło cię w przekonaniu, że prowadzisz dobrą grę?

    Jade: Oddanie Immunitetu na poprzedniej radzie po części było spowodane naszymi relacjami z channel, a po części część strategii, sposób pokazania, że moja gra socjalna i strategiczna spowodowała, że teraz mogę sobie do woli oddawać Immunitety a i tak nikt mnie nie wyrzuci. Wiedziałem komu zaufać a komu nie w wyniku czego jestem teraz tu, a zaraz będę jeszcze dalej.

    Kamel: Fifi- czy twoje nieobecność na zadaniu może spowodować zejście ostatecznego celownika na ciebie? W końcu w F4 nie ma sie juz za kim ukryć.

    Fifi: No kurde, od kilku dni mam problemy z internetem i nie mogłem wczoraj byc na zadaniu

    Kamel: Jakie to uczucie być w F4?

    Channel: Jeszcze nigdy nie doszłam tak daleko xD

    Jade: Jeszcze przed finałem nigdy nie odpadłem, ale nie tym razem :c

    Lustigio: Czuję się dobrze.

    Kamel: Klątwa Syrenki (tj. odpadanie przed finałem jeśli gra się pod swoim nickiem) przejdzie zaraz na kogoś! Po raz ostatni głosujecie...na kogoś kto odpadnie!
     
    Anja8787 i patrycja9922 lubią to.
  5. patrycja9922

    patrycja9922 Cesarz forum

    zaraz wyniki;)
     
  6. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Howgh* :) Głosy - powodzenia Jade, niech klątwa Syrenki nie będzie z Tobą ;)
    *indiańskie powitanie
     
    Ostatnie edytowanie: 4 lutego 2016
  7. kamel98

    kamel98 Półbóstwo forum

    Rada Plemienia Khamoon
    Dzień 37


    PIERWSZY GŁOS

    [​IMG]

    DRUGI GŁOS

    [​IMG]

    TRZECI GŁOS

    [​IMG]

    OSTATNI GŁOS

    Siedemnastą osobą wyeliminowaną z Survivor Egypt i ósmym, ostatnim członkiem jury jest:

    [​IMG]

    Fifi- twoje plemię przemówiło.
    Czas na Ciebie.

    __________________________________________


    Po długiej grze...Channel, Jade, Lustigio- gratulacje!
    Dotarliście do finałowej trójki! Doszliście w tej edycji tak daleko jak się tylko dało.
    Teraz władza, która niewątpliwie znajdowała się w waszych rękach odchodzi
    w stronę jury.

    Stachu
    Mantrid
    Irma
    Justyna
    Brandy
    Amy
    Patryk
    Fifi

    Te osiem osób zadecyduje o tym, kto okaże się zwycięzcą Survivor Egypt!

     
    Anja8787 i patrycja9922 lubią to.
  8. patrycja9922

    patrycja9922 Cesarz forum

    Gratki dla finalistów ;)
     
  9. SosMenJade

    SosMenJade Mieszkaniec forum

    Dziękuję, powodzenia reszcie finalistów. :)
     
    patrycja9922 lubi to.
  10. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    A do kiedy mowy finałowe??
     
    patrycja9922 lubi to.
  11. Channel

    Channel Forumowy żółtodziób

    Mowa finałowa
    Cześć wszystkim ! Przyznaję, że jest to moja pierwsza mowa finałowa i bardzo mi miło, że mogę się zmierzyć z nowym wyzwaniem, postaram się tego nie zepsuć.
    Zgłosiłam się do surva, ponieważ spodobała mi się poprzednia edycja, mimo że nie poszło mi w niej najlepiej. Doszłam do wniosku, że warto spróbować jeszcze raz, w końcu będę się już lepiej orientowała o co chodzi w zadaniach i na czym dokładniej to polega. Potrzebowałam trochę adrenaliny i rywalizacji, uznałam, że surv to świetna alternatywa spędzania czasu. Szybko zrozumiałam, że główną ideą tej gry jest strategia i pomysł, więc starałam się z każdym utrzymywać dobry kontakt.Wiele z Was może postrzegać mnie jednak jako osobę mało aktywną, ponieważ w międzyczasie wynikły pewne okoliczności, przez które nie mogłam poświęcać tyle czasu na grę, ile planowałam, więc z góry przepraszam za moją niedostępność. Chociaż zdawałam sobie sprawę z mojego raptem niewielkiego doświadczenia, obserwowałam lepszych graczy, wyrabiając sobie własną taktykę gry.
    Poświęcałam tyle czasu na grę, ile mogłam, nigdy nie ukrywając się przed Wami. Chociaż z wieloma nie byłam w stanie znaleźć nici porozumienia, to każdy mój krok był wcześniej przemyślany pod względem strategicznym. Wiadomo.. Nie wszystkie były dobre i popełniałam błędy.. Jak chyba każdy. Zawsze znajdowałam sposób na naprawienie tego. Przez całą edycję zdobyłam tylko jeden głos.
    Na początku pomógł mi sojusz osób z bb.Wkrótce, razem z eliminowaniem kolejnych osób i on zaczął się rozpadać i trzeba było jakoś sobie radzić. Pragnęłam nie być nic nie znaczącym duchem i zaczęłam jeszcze bardziej przykładać się do zadań. Wygrałam tylko jeden immunitet, ale sama praca nad zadaniami sprawiała mi radość. Nie pamiętam dokładnie kiedy, ale mniej więcej po tygodniu gry zaczęłam więcej rozmawiać z Jadem, wcześniej jakoś nie przepadałam za nim… Nawiązałam z nim sojusz, który przetrwał aż do finału.
    Zapisując się do tej gry nie byłam nastawiona na wygranie, bardziej liczą się dla mnie doświadczenie oraz osoby, które poznałam.
    Bardzo chciałabym podziękować współfinalistom oraz wszystkim uczestnikom, bez was nie byłoby tej gry. Szczególne podziękowania należą się Kamelowi. Gdyby nie on, nie wzięłabym udziału w żadnej edycji. Dziękuję za to, że byłeś taki męczący, abym w końcu się zgodziła! Jesteś świetnym prowadzącym.
     
    Ostatnie edytowanie: 6 lutego 2016
    Anja8787 lubi to.
  12. Lustigio

    Lustigio Okazjonalny autor

    Mowa Finałowa
    Witam całe jury, prowadzącego i wszystkich, którzy będą czytali te moje wypociny, czyt. mowę : )
    Zaczynając grę w tej edycji kompletnie nie spodziewałem się tego, że znajdę się w finale. Po bardzo nieudanej dla mnie edycji Big Brothera przyszedł czas by się sprawdzić w Survivor. Miałem różne cele w grze. Od początku gry wiedziałem, że stać mnie na jury i był to taki mój plan minimum, po tym jak w BB odpadłem tuż przed jury byłem bardzo mocno sfrustrowany i nie chciałem by ponownie tak się stało. Moim kolejnym takim celem było dotrwanie do F7 a stamtąd już tylko finał mnie satysfakcjonował. Udało mi się spełnić jedno z moich marzeń i znaleźć się w finale, ale to nie koniec gry. Chcę postawić kropkę nad I, wygrać edycję.
    Bardzo chciałem w tej edycji poprawić swoje błędy z BB i myślę, że mi się to udało. Nie kombinowałem tak mocno, starałem się grać mądrze i rozważnie długo analizując w swoim umyśle dane rozwiązanie na każdą możliwą radę plemienia. Chciałem by moja gra była przede wszystkim efektywna a nie tylko efektowna co też się udało.
    Jestem dumny także z tego, że udało mi się mocno skupić się na swojej grze socialnej, z większością osób pisało mi się naprawdę świetnie. Był to naprawdę mile spędzony czas. Dzięki temu zdobyłem zaufanie wielu osób w tej grze i przez to mogłem się przez prawie całą grę czuć bardzo bezpiecznie nie mając immunitetu czy to plemiennego czy indywidualnego. Bardzo cieszę się również z tego, że udało mi się zdobyć Mozaikę czyli jedyne w grze Special HI. Po tym jak wysłałem Kamilowi grafikę miałem wielki zaciesz niczym pięciolatek gdy dostanie swoją ukochaną zabawkę. Dzięki niej mogłem czuć się jeszcze bezpieczniej. Ponadto w F6 udało mi się dostać Indywidualny Immunitet za dziennik co pokazuje, że bardzo się angażowałem w grę i bardzo zależy mi na końcowym tryumfie.
    Jestem też dumny ze swojej gry. Oczywiście nie da się grać idealnie toteż w mojej grze pojawiły się pewne mankamenty, ale mimo wszystko moja gra była moim zdaniem bardzo dobra. Praktycznie od początku edycji w obojętnie jakim plemieniu się znalazłem byłem świetnie ustawiony, nikt nawet nie myślał by mnie wyelminować, ponadto przez całą edycje nie było rady na której nie wiedziałbym co się dzieje, wynik żadnej rady nie był dla mnie zaskoczeniem. Po prostu wiedziałem co się stanie a dodatkowo byłem na każdej radzie jedną z osób decyzyjnych, która decydowała o tym co stanie się na radzie. To też pokazuje, że miałem władzę w grze.
    Od początku edycji miałem właściwie mogę powiedzieć z górki. Szybko powstał sojusz BB, ale nie chciałem się tylko w nim zamykać jak zrobiła to większość i szukałem nowych opcji i rozwiązań. Od razu właściwie po rozpoczęciu gry albo i nawet w tzw dniu "0" założyłem sojusz z Fantagirro a potem zgrałem się również z Duncanem. W tamtym momencie dla mnie ten sojusz był najważniejszy. W tym samym czasie powstała tez moja więź z Patrykiem, która rozwijała się w miarę upływu czasu w grze. Powstał w tym czasie także mój bliższy sojusz z Jadem, który po połączeniu ewoluował w szczery sojusz do finału. Potem przyszło przemieszanie i właściwie jak zobaczyłem skład mojego plemienia to się trochę przeraziłem, były tam osoby takie jak Maxi czy Aszlejka z którymi miałem bardzo mizerny kontakt, ale twist z radami 2 plemion uspokoił mnie trochę. Ważną elminacją w tamtym okresie była elminacja Crystala. Był on niesamowitym zagrożeniem, grał i mocno się starał. Elminacje przeprowadziłem razem z Yottem i Patrykiem, udało się przekonać do niej Amy, Filipa, Justynę i Fantagirro. Była to moim zdaniem najważniejsza rada przed połączeniem. Wtedy również polepszył się mój kontakt z mniej aktywną Amy oraz założyłem pakt o nieagresji z Filipem. W końcu nadszedł czas połączenia i
    udało mi się wykonać parę elminacji z zaskoczenia. Najbardziej dumny jestem z blindside na Staszku gdyż była to najbardziej moja inicjatywa. To ja zebrałem ludzie, przekonałem Jade, Yotta, Brandy czy Patryka po czym elminacja się udała. Byłem wtedy pewny, że Staszek ma HI i ponadto byłem pewny, że go użyje, starałem się mówić to ludziom i to był mój koronny argument, który moim zdaniem najbardziej zaważył na jego elminacji. Kolejną bardzo ważną radą plemienia była rada na której odpadł Yott, był to plan mega blindsidu, który pierwotnie miał trafić w Brandy natomiast wpadłem wtedy na plan podzielenia głosów między nią a yotta, czułem, że któreś z nich może mieć HI, a chciałem też pozbyć się mocnego gracza i HI z gry za jednym zamachem, wyszło nie tak jak miało pierwotnie wyjść, ale koniec końców z gry odpadł Yott. Kolejna ważna rada z mojego punktu widzenia to rada w F7 gdzie po wielkich trudach udało się wyelminować Brandy, bardzo obawiałem się tego, że może ona wygrać II do finału. Była bardzo zdeterminowana by wygrać. I ostatnia bardzo ważna rada tej edycji czyli elminacja z zaskoczenia na Patryku, planowo miało się to odbyć w F6, jednak już w F7 zacząłem domyślać się, ze Patryk ma HI a sprawa rozwiązała się podczas zadania o immunitet gdzie razem ze mną dostał nagrodę za dziennik. W F6 został też jakby przypieczętowany sojusz finałowej trójki gdzie dogadałem się z Channel i zaproponowałem jej już oficjalnie sojusz do finału razem z Jadem. A takim potwierdzeniem tego sojuszu było zagranie moją mozaiką na konto Channel.
    Survivor to dla mnie gra, którą można podzielić po połowie 50 % należy do gry socialnej czyli sprawienia by ludzie Cię polubili oraz starania się by ludzie Ci zaufali a 50 % do gry strategicznej czyli w zasadzie sprawdzania zaufania i elminacji z zaskoczenia. Wydaje mi się, że grałem w tych elementach naprawdę dobrze, zrobiłem wszystko co się dało i znalazłem się tutaj. Potrafiłem przewidywać grę , miałem świetny timing, w odpowiednim czasie odpadali odpowiedni dla mnie gracze.
    Na końcu chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom za grę, mile spędzony czas, a także nutkę adrenaliny. Podziękowania należą się również Kamilowi za świetnie zorganizowaną i przeprowadzoną edycję. Życzę także powodzenia moim rywalom w finale.
    Myślę, że to wszystko co chciałem zawrzeć w swojej mowie finałowej. Teraz czekam ze zniecierpliwieniem na wasze mowy i pytania.
     
    Anja8787 i patrycja9922 lubią to.
  13. SosMenJade

    SosMenJade Mieszkaniec forum

    Witam Szanowne grono Jury.
    Na wstępie chciałbym podziękować wszystkim za wspólną grę, nieważne czy byliśmy po jednej stronie barykady czy nie, liczy się to, iż w tej edycji zagraliśmy. Jestem świadom tego, że idealnie nie grałem. Moim głównym celem w Survivor Egypt było zebranie jak największej ilości bardziej lub mniej zaufanych ludzi, w większości odgrzebując stare kontakty. W taki sposób (nieświadomie) utworzył się "sojusz z BB". Początkowo miałem przy sobie Justynę, Pablo, Yotta, Lustigio oraz Bogini_Selenę, Fifiego, Amy. W BB nie miałem dobrego kontaktu z Brandy, Channel i Patrykiem, można nawet powiedzieć, że nie miałem z nimi żadnego kontaktu. Tymczasem Brandy wywarła na mnie dobre wrażenie, Channel też, Patryk również wydał się bardziej rozmowny. W taki sposób powstała większość: Jade, Brandy, Pablo, Channel, Yottkskry, Lustigio, Fifi, Amy, Patryk, Justyna - grono osób, które było po mojej stronie. Nie było żadnego sojuszu z BB. To była tylko moja "armia". Jeśli ktoś twierdzi, że był "sojusz z BB", znaczy o nim, że nie miał pojęcia o grze. Ja byłem spoiwem łączącym tę grupę. Ja decydowałem na radach. Już wtedy przy podziale plemion na 3 drużyny, w każdym przypadku rady miałem przewagę ja albo moi sojusznicy. Dodam jeszcze, że nigdy nie było oficjalnie powiedziane "sojusz z BB", co prawda na radach się to przewijało, ale jako PRZYPUSZCZENIE, a nie fakt dokonany.
    Na pierwszy ogień z mojej strony poszły trolle. Obślizgłe i brzydkie. Są zagrożeniami, ponieważ moga być każdym, oni mogą wiedzieć o mnie wszystko a ja o nich nic. Dlatego nie mogły zostać długo. Kolejność ich odpadania nie miała znaczenia. Apostrofa do Krasnoludka - dlaczego nie zagrałeś pod postacią Krasnala? Krasnala byłbym skłonny pozostawić, a Ty byłeś trollem w dodatku wyjątkowo wkurzającym. Podczas rady na której odpadł Duncun myślałem nad trzema typami: FantagiRRo, Wujek Staszek, Duncun. Trudno uwierzyć, ale bardziej ufałem wtedy Trollowi (jeszcze nie wiedziałem, że to matiz) niż Duncunowi. Juz raz mnie wystawił w innej edycji, czemu nie miałby tego zrobić i tu? Więc padło na niego. Podziwiam jego starania, ciągle cos próbował zrobić, nawet mi się go żal zrobiło. Ale w końcu zacząłem być bardziej bezpośredni w rozmowie, on napisał coś w stylu, że ma HII, a ja go zgasiłem mówią że to ja mam HII. Oczywiście nie miałem żadnego HII, to była fałszywka. Kiedy zobaczyłem, że Duncun robi jakieś konfy(tajne źródło xD) i pisze tam, że mam HII wklejając naszą rozmowę dosłownie skisłem. I jego późniejsze heroiczne próby przekonania ludzi do wywalenia mnie. Ani przez chwilę się nie przestraszyłem, od początku wiedziałem, że mam przewage i nie muszę się martwić ludźmi, mogę pisać co chcę, do kogo chcę i jak chcę. Wiem, że byłem strasznie pewny siebie, ale to profity ze strategii, którą sobie obrałem. Następne eliminacje jakoś ciekawe nie były chyba, że czegoś nie pamiętam. Po jakimś czasie, Wujek Stanisław wyznał mi, że jest Mateuszem : D To wyjaśniło dlaczego Stachu sobie radzi dobrze w zadaniach - matiza można nazwać siłą zadaniową. Jednak nie tylko z tego powodu chciałem go wyeliminować. Zacząłem dostrzegać u innych "zaczątek sympatii" do Stacha, a ja nie mogłem pozwolić żeby ludzie się zaczęli zbliżać z kimś innym. Podejrzewałem też, że Staszek pisze dzienniki, więc mógł mieć HII. Jak się później okazało dobrze myślałem, bo miał on ich aż 2 xD Zrobiliśmy podział między nim a Irmą, ale Matiz nawet się nie spodziewał, że może odpaść. Wiem, że takie blinsidy bolą, ale to jest survivor. Następnie zaczęły się eliminacje osób, które były ze mną od początku. Brandy. Według mnie najgroźniejszy gracz w całej edycji. Dobra w zadaniach, super socjal, dzienniki. Nie wiem czy strategia też była, bo gdyby była to by sie mnie pozbyła. Yottskry - mój kumpel. Przed edycją nie sądziłem, że to zrobię, ale sprawy się skomplikowały i nie mogłem być pewny czy mnie nie wystawisz. A lepiej wystawiać innych niż być przez nich wystawionym, czekając, aby się przekonać "zdradzi czy nie?" Widziałem jak coraz bardziej zaczynasz się spoufalać z Kingą. To samo co w przypadku matiza, tylko że tu był pojedynczy osobnik. Pojedynczego osobnika łatwiej się pozbyć. Nie mogłem pozwolić żeby zaczęły się tworzyć bunty przeciw mnie, musiałem eliminować potencjalne zagrożenia. Podejrzewałem, że Brandy ma HII, nie byłem pewny, że go użyje. Do teraz nie wiem czy ktoś jej powiedział o planie głosowania na nią czy sama się zorientowała. Do podziału głosów potrzebowałem kilku głosów - wiedziałem że pewne osoby nie będą chciały głosować na Kingę, więc podsunąłem im Yott'a. Powstał podział, Brandy użyła HII, Yott odpadł. Nie zrobił mi awantury, było spokojnie. Ale później zaczęły się nerwy. Brandy była sama, wystarczyło wygrać zadanie, ale ona wygrywała pod rząd. W końcu udało mi się wygrać. Brandy odpadła. Ulga. Ostatnie największe zagrożenie zażegnane. Pozostał Patryk, któremu wciąż nie do końca ufałem. Powiedziałem mu, że chcę iśc z nim i Lustigio do finału, Channel wywalić w F4. Ale to nie była prawda. Nigdy nawet tak nie myslałem. Nie wywaliłbym Channel . Byłem wręcz pewny, że Patryk ma HII, a jako, że HII były do F6, najpierw odpadła Amy. Szkoda, że z Patrykiem lepszy kontakt złapałem po tym jak go zdradziłem niż w czasie edycji xD
    Podsumowując: Od początku kontrolowałem grę. Stworzyłem większość głosów, nie robiłem sojuszu z każdym po kolei. Decydowałem na każdej radzie do połączenia, nawet nie będąc na radzie. Nie licząc autogłosu Pablo i HII Brandy, każda rada pobiegła dokładnie po mojej myśli (to Channel na mnie zagłosowała podczas rady z Duncunem xd)
    Przepraszam za opóźnienie w wysłaniu mowy, częściowy brak chronologii, za to, że byłem dupkiem, za zbytnią pewność siebie. Dziękuję wszystkim, prowadzącemu, jury, wyeliminowanym za tę edycję.
    Czekam na Wasze pytania. Wybierzcie prawdziwego zwycięzcę!
     
    Anja8787 lubi to.
  14. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Jade, wiem, że nie jestem jury, ale jeśli byś wygrała to wzięłabyś mnie kiedyś do finału?? Nie jestem najlepszy w pisaniu mów :(
     
  15. SosMenJade

    SosMenJade Mieszkaniec forum

    Wygrał*
    Nie mogę tak od razu powiedzieć czy bym Cię wziął czy nie, bo nigdy nie wiadomo jak to będzie.
     
  16. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    No cóż... Nie zaszkodziło zapytać... Sorki, ale ta kobieta w sygnie mnie zmyliła...
     
  17. SosMenJade

    SosMenJade Mieszkaniec forum

    Grałeś ze mną rok temu i teraz a nie pamiętasz, że jestem chłopakiem? xD
     
  18. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Nie xD
     
  19. matiz321

    matiz321 Hrabia forum

    Gratuluję finalistom, finał według mnie zasłużony, osoby znajdujące się w nim są jak najbardziej na dobrym miejscu :)

    Słów kilka odnośnie waszych mów. Jade, Lu - jestem pod wrażeniem, po przeczytaniu mowy dotarło do mnie, że mieliście dużo wpływ na całokształt gry. Channel - mowa trochę krótka, ale może być, dowiedziałem się kilku rzeczy o twojej grze :)

    Jednakże żadna mowa nie jest idealna, bo są pytania do zadania:
    Channel:
    1. Panowie w swoich mowach wymienili kilka "swoich" ruchów, zaplanowanych przez nich i tylko przez nich, a podsuniętych komu innemu i wykonanych perfekcyjnie, zgodnie z ich założeniami. W twojej mowie nie znalazłem "twoich" ruchów. Czy wydarzyło się coś w grze co wyszło od ciebie i tylko od ciebie? Czy jakieś posunięcie było idealnie przez ciebie zaplanowanym ruchem?

    Lu:
    1. Mówisz, że eliminacja mnie wyszła od ciebie. Piszesz też, że przypuszczałeś, że mam HII. Skąd takie przypuszczenia, skoro nie wiedziałeś, że jestem matizem i skoro Staszek nie zrobił/nie mówił nic takiego, coby wskazywało na fakt posiadania przez niego HII?
    2. Skoro mówisz: "Byłem wtedy pewny, że Staszek ma HI i ponadto byłem pewny, że go użyje, starałem się mówić to ludziom i to był mój koronny argument, który moim zdaniem najbardziej zaważył na jego elminacji" to chyba zaprzeczasz sam sobie. No bo po co głosować na osobę, która użyje tego wieczoru HII? Jak to mogło być koronnym argumentem? Mówisz ludziom, że on ma HII i na pewno go dziś używa, więc głosujmy na niego?
    3. Gdzie była ta mozaika? :D Jak wpadłeś na jej trop? Zdobyłeś jakieś wskazówki?

    Jade:
    1. Czy gdybyś nie dowiedział się, że jestem matizem to czy planowałbyś mnie eliminować? A jeśli tak, to szybciej, czy później?
    2. I vice versa - czy gdybyś od początku gry, od dnia zerowego wiedział, że jestem matizem, to czy gra mogłaby się potoczyć tak, że doszlibyśmy razem do finału?
    3. "matiza można nazwać siłą zadaniową", qrcze, każdy to mówi, a nigdy, dosłownie nigdy to się nie sprawdza. Gdybyś powiedział, że "Brandy można nazwać siłą zadaniową", albo nawet "Sam siebie - Jade`a - mogę nazwać siłą zadaniową - to by była prawda. Ale ja? Wygrałem zadanie z Afryką i już siła zadaniowa? Nie, nie myślę tak. Jestem głupi i nie widzę siebie wygrywającego zadania tak jak ty w Egipcie, czy Kamel w Hogwarcie :D Dlaczego przylepia mi się łatkę siły zadaniowej, kiedy w pobliżu mnie są trzy osoby lepsze zadaniowo niż ja?
    PS. Uwierz, mieliśmy iść do finału i ani przez myśl mi nie przeszło - a wypominała mi to większość jury i nawet Kamil - żeby coś przeciwko tobie knuć. Myślałem, że uważasz tak samo, ale widocznie się pomyliłem.


    A teraz pytania do wszystkich:
    1. Jak daleko zaszedłbym ja i każdy inny "nowicjusz" gdybyśmy grali pod znanymi wam dobrze nickami [typu staszek-matiz; django-krasnal; fanta-pati itd.]?
    2. Pytanie, które każdy uwielbia :D - jak myślisz, na kogo zagłosuje każdy z jurorów i dlaczego?
    3. Podaj trzy argumenty dlaczego to ty powinieneś/aś wygrać, a nie dwie pozostałe osoby? Żadnego owijania w bawełnę, konkrety, krótko, zwięźle i na temat.
    4. I pytanie myślę najbardziej ciekawe na dziś - podaj dwa argumenty, dlaczego NIE powinieneś/aś wygrać tej edycji.

    Od razu oświadczam, że jako wszyscy na mnie zagłosowali :D to na waszych odpowiedziach zostanie oparty mój głos. Kto będzie dobrze odpowiadał i wyłoży wszystkie karty na stół ten otrzyma mój głos. Nie będę tu nikogo faworyzował, niech wygra osoba, która była najlepsza strategicznie, socjalnie i której zależy.
    Na dziś koniec psot :) Zostawiam wam na noc pytania, jutro też coś zadam.
     
  20. Lustigio

    Lustigio Okazjonalny autor

    1.To było po prostu zwykłe przypuszczenie oparte na twojej aktywności. Byłeś bardzo aktywny, pisałeś z każdym i z każdym miałeś dobry kontakt o czym wiedziałem. Pisałem też dziennik a nie dostałem nagrody. Wiedziałem, że najbardziej aktywnymi osobami w grze na ten moment byłeś Ty, Yott i Brandy, więc pośród waszej trójki upatrywałem osób, które dostały nagrodę za dziennik. Nie wiedziałem jaka jest nagroda, ale domyślałem się, że może to być HI. Ponadto dzięki wskazówkom wiedziałem, że HI ukryte jest w poście z BB, ale ktoś mnie już uprzedził. Podejrzenia padły po raz kolejny na kogoś z wyżej wymienionej trójki czyli Cb, Yotta i Brandy a także na Jade. Byłem niemal w 100 % pewny, że ktoś z was znalazł to HI.

    2. Chciałem Cię wtedy wyelminować bo byłeś zagrożeniem dla mojej gry, ale chciałem też wyelminować z gry wszystkie HI, które mogłyby doprowadzić do mojej elminacji w późniejszym etapie gry. Zauważ, że wtedy pierwotnie przed dogrywką odbył się podział głosów między Tobą a Irmą. Gdybyś użył HI to i tak odpadła by osoba, która teoretycznie miała być następna w kolejce do elminacji. Było to koronnym argumentem ponieważ większość widziała w tobie zagrożenie, ludzie wiedzieli o podziale także wiedzieli też, że nic by się im nie stało. Dokładnie to mówiłem ludziom o moich przypuszczeniach odnośnie tego, że masz HI oraz pisałem, że możesz go ewentualnie użyć dlatego lepiej było podzielić głosy między Tobą a Irmą. Po prostu wydaje mi się, że właśnie ten argument z twoim ewentualnym HI najbardziej zadziałał na to, że ludzie byli skłonni na Cb zagłosować.

    3. W finałowej 10 odbyła się aukcja na której można było wygrać wstęp do piramidy. Zapłaciłem za to 400 $ i wgl nie żałuje, że to zrobiłem. Dostałem tam informacje o wszystkich HI, które znajdują się w grze oraz dowiedziałem się w jaki sposób Mozaika zostanie wprowadzona do gry. Miałem do niej wskazówki i szybko skojarzyłem, że pojawi się ona w podpisie Kamila na forum. Zdobyłem ją jakieś pół godziny po radzie na której Brandy użyła HI na radzie w F10. Nawet nie wiesz jaki miałem wtedy zaciesz. Naprawdę cieszyłem się jak małe dziecko z tego HI.
    Odpowiedzi na pytania ogólne pojawią się później albo jutro.