Survivor 20: San Juan del Sur - Blood vs Water

Parth, łoł... ale się napisałaś.

 

Starałam się.

 

I super Ci wyszło, to muszę przyznać. Gratuluję i trzymam kciuki za Ciebie.

 

Casino - znów ładnie ci poszło i wysłałeś o bezpiecznej porze, jednak popełniasz sporo błędów w normalnych wyrazach
Parth - ty to masz jednak idealne wyczucie czasu; podejrzewam, że napisanie zajęło ci jakieś 7 minut i 58 sekund, a granicą było 8 minut; po prostu bez komentarza, sam chciałbym tak władać czasem ; jednak to wyczucie czasu na nic się zdaje, kiedy popełnia się błąd w wyrazie, który trzeba zawrzeć w historyjce
Rakietka - mało tych zdań porównując z Casino i Parth, pomyśl nad większą ilością i późniejszym oddawaniem



Kurcze, mam dylemat.
Kilka błędów u Casina w zwykłych wyrazach, wielki błąd u Parth w wyrazie, który trzeba zawrzeć w historii oraz mała ilość zdań u Rakietki.

W związku z tym teraz nikt nie odpadnie. 4 etap będzie waszym być albo nie być, życie albo śmierć.
Wyłonimy przegranego - odpadającego, który napisze najmniej albo popełni błąd w wyrazie głównym oraz wygranego, który napisze najwięcej. Przestrzegajcie tych zasad, bo jak będzie coś mega z błędami to nie zaliczę całej historyjki...

Pamiętajcie, że to mają być zdania, zdania mają być ponumerowane, wyrazy mają być podkreślone, a historyjka ma się trzymać tematu przewodniego

I jeszcze jedno - wyrazy można odmieniać przez przypadki, osoby itp. Nie można jednak zmieniać znaczenia wyrazu na przykład stopniując go [dobry to nie to samo co lepszy].


ETAP CZWARTY
Temat: Na zakupach
Słowa: kalumnia, mizoginizm, certolić się, safanduła, salamandra, babka lancetowata, pyzy
Czas: 19:00-19:08

 

1. Moja mama kupiła wczoraj pyzy.
2. Babka lancetowata jest to zioło, które lubimy kupować.
3. Mizoginizm to nienawiść mężczyzn do kobiet, np tych, które spędzają cały dzień na zakupach.
4. Kalumnia jest popularna w magazynach, które kupujemy.
5. Casino lubi certolić się ze swoją żoną o to, co kupi.
6. Wywalił się przy stoisku z jabłkami, ale safanduła.
7. W sklepie zoologicznym kupiłem wczoraj salamandrę.
8. Szpon użył wczoraj wobec mnie kalumnii, bo nie chciałam mu kupić sera.
9. Byłam wczoraj na zakupach.
10. Kupiłam świeży chleb.
11. Bardzo lubię chleb.
12. W tym sklepie jest najlepszy chleb.
13. Kupiłam też masło.
14. Masło było firmy Delma.
15. To jest bardzo dobra firma.
16. Poszłam do innego sklepu.
17. W tym sklepie były ubrania.
18. Kupiłam nowe spodnie.
19. Spodnie były czarne.
20. Były też wygodne.
21. Lubię wygodne spodnie.
22. Wygodne spodnie chyba tez mnie lubią.
23. Zakupy nie były tanie.
24. Wydałam dużo pieniędzy.
25. Płaciłam banknotami.
26. Kasjerka wydała mi resztę.
27. Zapomniałam wziąć paragonu.
28. Nie mogę zwrócić spodni.
29. Na szczęście spodnie są wygodne.
30. Może nie będzie trzeba ich zwracać.
31. Zapomniałam kupić sera.
32. Wróciłam więc do sklepu.
33. Nie wiedziałam, który powinnam kupić.
34. Sny o zakupach są najlepsze.
35. Odwiedzam najlepsze butiki.
36. Kupuję najdroższe ciuchy.
37. Stać mnie na wszystko.
38. Mogę mieć, co chcę.
39. Jestem w tych snach milionerem.
40. Albo lepiej - miliarderką jestem.
41. Kupuję w Los Angeles i w Nowym Yorku.
42. Często też odwiedzam Mediolan.
43. Po buty latam do Włoch.
44. Chińczycy produkują najlepsze japonki.
45. Koreańczycy słyną z markowych torebek.
46. W mojej szafie mam mnóstwo drogich torebek.
47. Wydawanie pieniędzy jest najlepsze na świecie.
48. Na zakupach jestem szczęśliwa.
49. Czuję się wtedy wolna.
50. Mam dreszcze z nadmiaru emocji.
51. Moje tętno szybciej bije.
52. Czuję ekscytację.
53. Cieszę się zakupami.
54. Biegam po sklepach w szpilkach.
55. Ubieram krótkie kiecki.
56. Uśmiecham się do sprzedawców.
57. Kupuję tylko najdroższe artykuły.
58. Przymierzam wszystko.
59. Przymierzalnie są często brudne.
60. Znajdę tam nawet ptasie odchody.
61. Sprzątaczki spisują się beznadziejnie.
62. Nie potrafią utrzymać przymierzalni.
63. Z przymierzalni wychodzę brudna.
64. W dodatku śmierdzi wtedy ode mnie.
65. Nie powinno być przymierzalni.
66. Dobrze, że takie brudne są tylko w snach.
67. W tych snach przywożą mi ciuchy do domów.
68. Przymierzam je w swojej willi.
69. I w domu robię zakupy.
70. Sprzedawcy mnie obskakują.
71. Wiedzą, że mogę im dać dużo pieniędzy.
72. Byłam na zakupach.
73. Kupiłam sobie bluzkę.
74. Ładna ta bluzka była.
75. Nadal jest ładna.
76. Jest na niej kotek.
77. Byłam w sklepie z koleżanką.
78. I ona kupiła sobie spodnie.
79. Ale brzydkie te spodnie są.
80. Takie jakieś sraczkowate są te spodnie.
81. Nie podobają mi się zupełnie.
82. Ale ona mówi, że ładne, no to dobrze.
83. Ważne, żeby jej się podobały.
84. Na zakupach dzieci się nudzą, faceci też się nudzą.
85. Faceci nudzą się bardziej.
86. I ci faceci często siedzą na ławeczkach.
87. Siedzą na tych ławeczkach przed sklepami.
88. I czekają na te swoje kobiety.
89. I często siedzą z dziećmi.
90. Dzieci biegają jak szalone po całym sklepie.
91. Ale dzieci już takie są.
92. Dzieci nie są zbyt inteligentne.
93. Zakupy nudzą dzieci.
94. A dzieci nudzą zakupy.
95. Ale jak dzieci wejdą do sklepu z zabawkami to się nie nudzą.
96. Dzieci kochają zabawki.
97. Chłopcy wolą klocki.
98. A dziewczynki lubią lalki.
99. Niektóre dziewczynki wolą samochodziki od lalek.
100. Ja zawsze wolałam zabawkowe zwierzątka.
101. No i pluszaki, pluszaki są świetne!
102. Wczoraj na zakupach kupiłam zamek.
103. Świetnie się na nim bawiłam.
104. Po drodze kupiłam też paluszki.
105. Były pyszne, jadłam je.
106. Aż poszłam do domu z zakupami.
107. Wyładowałam je do lodówki.
108. Mama była ze mnie zadowolona.
109. Mój wczorajszy sen dotyczył bardzo nietypowej sytuacji z pobliskiej galerii.
110. Tym razem miała tam miejsce narracja pierwszoosobowa!
111. Siedziałam sobie na ławce, nie wadząc nikomu.
112. Podziwiając żyrandole w Croppie.
113. Kiedy nagle zauważyłam dziwną sytuację.
114. Ze sklepu wyszła dama.
115. Prawdziwa, rasowa lejdi, przebrana we wszystkie cuda świata.
116. Miała na sobie atłasowe spodnie.
117. Przybrana była w cudowny garnitur.
118. Na głowie nosiła kapelusz ozdabiany brylantami.
119. Do dziś nie wiem, czy to były brylanty, czy szkło.
120. Pomińmy jednak tę niezgodność.
121. Nagle, na samym środku galerii, kobieta zaczęła...
122. Rozbierać się, naprawdę, ta kobieta się rozbierała!
123. Zdjęła swoje atłasowe spodnie, zostawiając na szczęście skąpe stringi.
124. Zrzuciła górę od garnituru.
125. W końcu nie był to cały garnitur, tylko góra.
126. Przy okazji spadł jej kapelusz, ukazując złote włosy.
127. Pani, przy wszystkich gapiach, założyła swoje nowe jeansy.
128. Oczywiście były to jeansy z Croppa.
129. Na biustonosz i resztę góry ubrała koszulkę.
130. Całość zakończyła przeciwsłonecznymi okularami.
131. Po tym wydarzeniu jak gdyby nigdy nic sobie poszła.
132. W tamtym momencie kierowca autobusu wstałby i zaczął klaskać.
133. Nikt nie wstał, za to wszyscy wokół klęczeli.
134. Długo nie mogłam się z tego otrząsnąć, więc wstałam.
135. Udałam się do sklepu przede mną.
136. Kupiłam tam takie same jeansy jak pani przede mną.
137. I wyszłam zadowolona.
138. Było to fantastyczne przeżycie, na długo pozostanie w mej pamięci.
139. Fantastyczne i szokujące, musimy to ująć!
140. Zakupy robię dla relaksu.
141. To jest świetna rozrywka.
142. Mogę ciekawie spędzić wtedy czas.
143. Obserwuję ludzi dokoła.
144. Sprawdzam, ile mam pieniędzy w portfelu.
145. Chodzę po sklepach w przyciemnianych okularach.
146. Udaję, że jestem bogata.
147. A tak naprawdę w portfelu mam tylko 20 zł.
148. Mój mąż za wszystko płaci.
149. Kupiła ostatnio żelki.
150. Dobre były te żelki.
151. W kształcie misiów były te żelki.
152. Smaczne żelki oczywiście, jak to żelki.
153. Kupiłam tez sałatę.
154. Ogólnie nie lubię sałaty.
155. Mam poprosiła mnie żebym ją kupiła.
156. Więc kupiłam tę sałatę.
157. A potem mama zrobiła sałatkę.
158. Smaczna była ta sałatka.
159. Byłam też tydzień temu z tatą na zakupach.
160. Kupił mi pieska.
161. Ten piesek to taki malutki był.
162. Odwiedziłam sklep z meblami.
163. Sklep był bardzo duży.
164. Było tam mnóstwo mebli.
165. Widziałam krzesła.
166. Widziałam kanapy.
167. Widziałam szafy.
168. Miały różne kolory.
169. I wyglądały ładnie.
170. Niestety nic nie kupiłam.
171. Bo wydałam wszystkie pieniądze na jedzenie.
172. Zakupy są z nami od zawsze.
173. Kiedyś był towar za towar, taka ciekawa wymiana.
174. Teraz płacimy walutą.
175. Płacę często dolarami.
176. W Polsce nie kupię dobrych ubrań.
177. Najlepsze ubrania są od Prady.
178. Kocham ten butik.
179. Tylko w nim się ubieram.
180. Ekspedientki mnie uwielbiają.
181. Daję im napiwki.
182. Są bardzo duże, podobają się im.
183. W ostatnim tygodniu było równie ciekawie!
184. Ubrałam się w koszulkę.
185. Założyłam białe ciżemki.
186. I ruszyłam w drogę.
187. Nagle samochód przejechał kobietę, która wychodziła ze sklepu.
188. Jak typowa bywalczyni sklepów nie przejęłam się tym i ruszyłam do galerii.
189. Kto jak nie ja kupiłby to nowe buty z kolejnej kolekcji?
190. No właśnie, sama sobie odpowiedziałam.
191. Tak czy inaczej, wydałam majątek.
192. Nie da się ukryć, że było warto.
193. Teraz jestem biedna jak biedak z wcześniejszych opowieści.
194. Piesek kosztował jedyne 20 zł.
195. To było dziwne bo pieski są jednak droższe.
196. I trochę nas to zastanawiało.
197. No ale był taki słodziutki ten piesek.
198. A moja koleżanka kupiła ostatnio ser.
199. Dobry był ten ser.

 

kalumnia, mizoginizm, certolić się, safanduła, salamandra, babka lancetowata, pyzy

1. Opowieść ta jest prosta.
2. Byłem na zakupach.
3. W centrum handlowym byłem.
4. Było to na przedmieściach.
5. Pojechałem autobusem.
6. Nie certoliłem się z tym.
7. Jechałem sobie powolutku.
8. Autobus był zatłoczony.
9. Było pełno ludzi.
10. Rozmyśliłem się.
11. Przypomniało mi się dzieciństwo.
12. Koledzy nazywali mnie safandułą.
13. Mówili też, że cechuje mnie mizoginizm.
14. W sumie nie wiem dlaczego.
15. Bo nie lubiłem kobiet?
16. A kto je lubi!
17. One tylko zrzędzą.
18. Tylko marudzą, mówią same kalumnie.
19. Nawet nie powiedzą dobrego słowa.
20. Ani nic przyjemnego nie zrobią.
21. Jechałem sobie autobusem, jak już mówiłem.
22. Zobaczyłem jak idzie grupa z bannerem.
23. Na nim napis "Salamandra"
24. Szli po trawniku.
25. Był zielony.
26. Był ładny.
27. Na nim była babka lancetowata.
28. Ale mniejsza, jechałem dalej.
29. Dojechałem do centrum handlowego.
30. Było wielgachne.
31. Poszedłem najpierw coś zjeść.
32. Był wielki bar.
33. I sporo ludzi.
34. Było dużo dań.
35. Ujrzałem pyzy.
36. Wielgachne były.
37. Były mięciutkie.
38. Zamówiłem je.
39. Dodałem sobie sosu grzybowego.
40. Podano mi je szybko.
41. Zjadłem je w mig.
42. Było pyszne.
43. Zapłaciłem.
44. Wyszedłem.
45. Poszedłem siku.
46. Łazienka była zamknięta.
47. Przypomniał mi się serial Klan.
48. Poszedłem odlać się na parking.
49. Wróciłem do sklepu.
50. Poszedłem do odzieżowego.
51. Było dużo par spodni.
52. Było dużo koszulek.
53. Przyciągnęły moją uwagę.
54. Kupiłem kilka par.
55. Zapchałem do plecaka.
56. Poszedłem go odnieść do szatni.
57. A potem zobaczyłem ją.
58. Sprzedawczynię z marketu.
59. Była wysoka.
60. Była ładna.
61. Była piękna.
62. Była blondynką.
63. Miała na imię Ania.
64. Zakochałem się.

 

1. Te zasady to jakieś kalumnie i pomówienia.
2. Są podobne na zakupach w Tesco.
3. Lubię chodzić tam na zakupy.
4. Można tam kupić coś co jest majestatyczne.
5. Nie lubię mizoginizmu.
6. Zwłaszcza jak jest w sklepie.
7. Kobiety są w nich często.
8. Więc nie powinno go tam być.
9. Certolę się z szefami sklepów.
10. Ma być wszystko na tip top.
11. Zakupy mają być przyjemnością.
12. A rządzi nimi jakaś mdła safanduła.
13. To taki szef szefów.
14. Który jest mdły i niezdarny.
15. Niefajny jest.
16. Nie można przez niego kupić salamandry.
17. Nawet nie idzie dostać babki lancetowatej.
18. Wg mnie to skandal jest.
19. Żeby tylko pyzy kupować, a nie chwasta.
20. Ogłaszam strajk.
21. Nie będę już kupował.
22. O nie, nie zgadzam się.
23. Niech oni będą fajni.
24. To zacznę chodzić do sklepów.
25. Przypuśćmy, że są fajni.
26. W takim razie najpierw idziemy do New Yorkera.
27. Kupujemy bluzę.
28. Potem idziemy do mediamarkt.
29. Kupujemy komputer.
30. Potem idziemy do Saturn.
31. Ale tam są sknery.
32. Więc wychodzimy.
33. Nie warto się z nimi zadawać.
34. Jesteśmy zmęczeni.
35. Idziemy do KFC.
36. Kupujemy kurczaka.
37. Mamy dużo picia.
38. Jesteśmy najedzeni.
39. Wychodzimy z KFC.
40. Udajemy się do TK MAX.
41. Nikt nie lubi tego sklepu.
42. Śmierdzi w nim często.
43. Podejrzany jest.
44. Więc wychodzimy.
45. Udajemy się do EURO RTV.
46. Kupić AGD, bo chcemy.
47. Ale go nie ma.
48. Jesteśmy głupi.
49. W nazwie nie ma AGD.
50. Udajemy się do KFC.
51. Pocieszyć się tym, że jesteśmy głupi.
52. Kiedy jesteśmy pocieszeni idziemy dalej.
53. Ale chce nam się siku.
54. Idziemy do WC.
55. Obok wc jest kantor.
56. Kupujemy cordoby.
57. Za nie kupujemy kolejny komputer.
58. Ale gdzieś indziej.
59. Gdzieś, gdzie jest tanio.
60. Gdzieś gdzie jest fajnie.
61. Idziemy do Teily Weijl.
62. Kupujemy dziewczynie sukienkę.
63. Ona cię cieszy.
64. Całuje nas.
65. Widzi to ochrona.
66. Mówi że to zakazane.
67. Ale nie przejmujemy się.
68. Idziemy dalej.
69. Znowu jesteśmy w KFC.
70. Ale jak to możliwe jest.
71. Nie mam pojęcia.
72. Za dużo jemy.
73. Stanowczo za dużo jemy.
74. I tyjemy.
75. Więc idziemy do zielonego sklepu.
76. Gdzie kupuje się zdrową żywność.
77. Kupujemy tonę fasoli.
78. Żeby nam nie brakło.
    
79. Kupujemy też groch.
80. Kupujemy soczewicę.
81. Kupujemy ciecierzycę.
82. Same strąki mamy.
83. Śmieją się z nas.
    
84. Życie jest piękne.
85. Tak bardzo jak leśne kraby.
86. Leśne kraby są extraśne.
87. Każdy je pokocha.
88. Od pierwszego wejrzenia się je widzi.
89. No normalnie są przecudowne.
90. Tak bardzo jak cudowne jest Ri.
91. Wygrałem pojedynek.
92. Niestety odpadło dwoje osób.
93. To smutne jest.
94. Smutne ale jest takze prawdziwe.
95. Nie wiem co o tym myśleć.
96. Może prestanę myśleć.
97. Tak będzie jednak lepiej.
98. Myślenie jest dla słabiaków.
99. Więc nie ma po co myśleć.
100. To jest nudne zadanie.
101. W dodatku oszukane też jest.
102. Nie ufam nikomu.
103. Nawet mojemu rondlowi, który jest super.
104. Więc nie mam pojęcia co o tym sądzić.
105. Sądze, że jest źle.
106. Małpy skaczą po drzewach.
107. Węże syczą
108. Lwy śpiewają.
109. Matiz też śpiewa.
110. Każdy lubi spiewac.
111. No nie powiecie, że nie?
112. Roy ładnie śpiewa.
113. Matiz nieładnie śpiewa.
114. Ciekawe jak śpiewa ogórek.
115. Ona nie umie pewnie.
116. Każdy umie oprócz niej.
117. Nie podoba mi się tu.
118. Ale chcę to wygrać.
119. Wygram moim śpiewem.
120. Oceni mnie jury.
121. Jury będzie przekupione.
122. Przekupione będzie jak morske rakie.
123. Leśne kraby są ciekawsze.
124. Kraby są jak warany.
125. Kraby to prestiż jest.
126. A kto ma prestiż ten ma warana.
127. Teraz nawet kraba.
128. WIęc kto ma kraba ten ma prestiż.
129. Kto ma prestiż ten ma kraba.
130. Leśne owoce są zjadane.
131. Nie lubię ich.
132. Są słabe.
133. Każdy jest słaby.
134. Ogórek jest słaby.
135. Stać mnie na kiwi.
136. Kiwi są mega słoddkie.
137. Trochę urocze też są.
138. Ale nie tak jak leśne kraby.
139. Las to mój ekosystem jest.
140. Tak bardzo go kocham.
141. Zjadłbym coś.
142. Ale nie ma nic.
143. Nie mam co robić.
144. Nie mogę leżeć.
145. I nie mogę spać.
146. Spamuję niewiadomo czym.
147. Nie wiem co robię.
148. Lubię gniazda os.
149. Lubię gruszkę.
150. Lubię jabłka.
151. Jabłka są extra.
152. Jabłka są urocze.
153. Boże, wszystko jest urocze.
154. Tak bardzo urocze jak ja jestem.
155. ALe nie będę się przyznawał, że jestem uroczy.
156. Jestem skromniutki.
157. Moja skromność mnie powala.
158. Moja skromność jest nieposkromiona.
159. Ma skromność to prestiż.
160. Może nie mam warana.
161. Nie mam też kraba.
162. Nawet leśnego nie mam.
163. Ale mam skromnośc.
164. Skromność to prestiż.
165. Haha, ale się napisałem.
166. Ten tekst jest bezsensu.
167. Wiec po co mam go kontynuować?
168. Nie wiem.
169. Ale to jest związane z tematem.
170. Interpretacyjnie, że się wyrażę.
171. Intepretacje nie mają prestiżu.
172. Bo coś niematerialnego nie ma warana.
173. A tym bardziej leśnego kraba.
174. Leśne kraby szczypią.
175. Kraby ssą.
176. Kraby ssą, ale są piękne.
177. Tak bardzo je cenię.
178. Jednego kiedyś ocaliłem.
179. Wrzuciłem go do oceanu.
180. Był mi wdzięczny.
181. Tak bardzo wdzięczny, że podarował mi perłę.
182. Perła należała do Posejdona.
183. Posejdon był królem mórz.
184. Nadal nim jest.
185. Tylko się nie przyznaje.
186. Romansuje z matizem.
187. To nie jest insynuacja.
188. Nie rozumiem toku rozumowania matiza.
189. Czasami jest bezsensu .
190. Ale zadanie już jest.
191. Więc można czytać bzdury.
192. Bzdury są ciekawe.
193. Bez nich nie ma zabawy.
194. Kocham czytać pudelka.
195. Lubię też Brawo.
196. ALe bardziej Brawo Girl lubię.
197. To są bardzo ambitne czasopisma.
198. Uczę się znich jak gadać z dziewczynami.
199. Dzięki nim już to umiem.
200. Nic nie jest mi obce.
201. Zbieram też plakaty z One Direction.
202. Dla mojego warana.
203. Którego nie mam.

 

Casino - pomimo ogromu zdań nie mogę zaliczyć niestety było po czasie
Parth - wielki szacun, tym razem jako jedyna w granicach czasowych; w dodatku pobiłaś dwukrotnie rekord bezsensu-pisarstwa, który należał do syreny [91 zdań] - pomijam 203 zdania Casino, bo nie mogę mu tego uznać
Rakietka - niesety po czasie i najmniej ze wszystkich

Sprawa odpadnięcia ważyła się pomiędzy Casino, a Rakietką, którzy oddali zdania po czasie. Jednak tu muszę zwrócić się w stronę ilości i pozostawić w grze osobę, która napisała czterokrotnie więcej...

Rakietko - powróciłeś do gry w wielkim stylu
jednak odpadłeś zaraz po powrocie.
Z pewnością zostaniesz zapamiętany,
a teraz wrzuć swoją opaskę do ognia.





Zajmujesz 9 miejsce w Survivor 20: San Juan del Sur - Blood vs Water oraz zostajesz czwartym członkiem jury!


Parth, Casino - wasza przygoda z BvW jeszcze się nie zakończyła, wy dzisiaj jesteście bezpieczni -pozostaniecie na Wyspie Odkupienia i poczekacie na kolejnego oponenta.


Czwarty etap wyłonił niekwestionowanego zwycięzcę, który otrzyma HII do przekazania innej osobie - tym zwycięzcą, a raczej tą zwyciężczynią jest Parth!


Gratuluję Za moment dostaniesz HII, który przekażesz jeszcze dzisiaj jednemu z sześciu osób, które są w grze.



Wyjaśnię jeszcze tak dla ciekawskich znaczenie pierwszy czterech słów każdego etapu
1. korek np. uliczny, maszyna, postawa jednostki obojętnej na wszystko, kłamca
2. iluzja, psotnik, intrygować, zmartwienie
3. banał, wylew np. uczuć, chciwiec, przerażająca sytuacja/miejsce
4. oszczerstwo, antypatia mężczyzn do kobiet, cackać się, niezdara

 

ale zdań

 

Gratulacje Casino i Parthenope Musicie mieć naprawdę bardzo szybkie palce, skoro potraficie napisać każde bezbłędne zdanie wraz z numeracją w dwie sekundy!

 

Starałam się [2]. A numeracja zajmuje sekundę, masz ją tutaj, w panelu z wiadomością. Szkoda, że przegrałeś, bo miałeś dobrze napisane zdania.

Dziękuję, doceniam!

 

"WALKI NA NOŻE - GIMNAZJALNE POTYCZKI"



Witajcie na kolejnym zadaniu o indywidualny immunitet.
Jak można się domyślić z tytułu konkurencji - będzie wyjątkowo ostro i brutalnie, choć mam nadzieję, że bezkrwawo.
Będziecie sobie nawzajem odbierać życia, bo dzisiaj zagramy w "noże". Pewnie gra w odbieranie żyć jest wam dobrze znana - choćby z naszych "15 sekund" oraz "Gaszenia pochodni" w poprzednich edycjach surva, jednak trochę ją przerobimy, żeby gra nie była taka przewidywalna.

Na waszą prośbę zadanie przeprowadzimy na konferencji GG Bo w sumie po ankiecie zauważam sens w przeprowadzaniu zadań na GG, gdzie przynajmniej nikt nie skopiuje posta wyżej i nie będzie miał tyle samo punktów, co ta osoba, od której się kopiowało

Będę zadawał wam pytania na konferencji GG. Na pytania odpowiadacie do mnie na priv - macie tylko 15 sekund na odpowiedź [przecież i tak w te 15 sekund zdążycie zrobić kopiuj-wklej z internetów], możecie odpowiedzieć tylko raz i nie ma poprawiania odpowiedzi. Jeśli odpowiecie poprawnie będziecie mogli wbić nóż w inną osobę czym odbierzecie jej jedno życie. Każdy z was ma pięć żyć. Po informacji na konferencji o poprawności odpowiedzi, wysyłacie mi w prywatnym oknie nick osoby, której wbijacie sztylet.

Teraz przejdźmy do ciekawszej rzeczy - czyli na czym właściwie polega przeróbka tego zadania?
Jeśli w jednej turze co najmniej połowa noży trafi do tego samego gracza, to wtedy zamiast niego życie tracą atakujący go.

Jest was 6 osób, dlatego jeśli cała 6 odpowie poprawnie i 3 osoby zaatakują osobę X, a 3 osoby osobę Y to X i Y nie tracą żyć, ale każda osoba traci po jednym życiu, bo połowa wbiła nóż temu, a połowa tamtemu.
Drugi przykład - poprawnie odpowiada 5 osób, 2 osoby wbijają nóż w X, 2 w Y, a 1 w Z, w takim wypadku nie ma "zwrotów" i X oraz Y tracą po 2 życia, a Z 1 życie.

A skąd gimnazjalne potyczki? Ponieważ pytania będą z zakresu gimnazjum

Osoba, która jako jedyna przetrwa nożowe walki otrzyma indywidualny immunitet, czym zapewni sobie miejsce w finałowej piątce.

Jeśli coś nie jest jasne to pytać.
Zaczniemy o 19:35 na konferencji na GG.
Po zadaniu na forum podsumuję każdy etap.

 

Ciekawe zadanie

 

Powodzenia, misiaczki!

 

Skopcie im tyłki

wiecie kto komu

 

My tutaj na RI z Casino mamy co prawda dwuosobowy melanż, ale chętnie przyjmiemy kogoś fajnego!

 

Neferete do boju!

 

Na wyspie jest fajnie

Piękna pogoda, drinki i Parth

 

Nie chce mi się czytać 203 i 199 zdań Zwłaszcza na forum Ale mam nadzieję że na temat

 

Przedstawiam przebieg dzisiejszego zadania

ETAP 1:
Kamil - OOOOO
Amanda - OOOOO
Nefre - OOOOO
Willy - OOOOO
Ellwira - OOOOO
Jade - OOOOO

ETAP 2:
Kamil - OOOOX
Amanda - OOOOO
Nefre - OOOOO
Willy - OOOOO
Ellwira - OOOOX
Jade - OOOOO

ETAP 3:
Kamil - OOOOX
Amanda - OOOOO
Nefre - OOOOO
Willy - OOOOX
Ellwira - OOOOX
Jade - OOOOO

ETAP 4:
Kamil - OOOOX
Amanda - OOOOX
Nefre - OOOOO
Willy - OOOOX
Ellwira - OOOOX
Jade - OOOOX

ETAP 5:
Kamil - OOOXX
Amanda - OOOOX
Nefre - OOOOO
Willy - OOOOX
Ellwira - OOOXX
Jade - OOOXX

ETAP 6:
Kamil - OOXXX
Amanda - OOOXX
Nefre - OOOOO
Willy - OOOOX
Ellwira - OOXXX
Jade - OOXXX

ETAP 7:
Kamil - OXXXX
Amanda - OOXXX
Nefre - OOOOO
Willy - OOOXX
Ellwira - OXXXX
Jade - OOXXX

ETAP 8:
Kamil - OXXXX
Amanda - OXXXX
Nefre - OOOOX
Willy - OOOXX
Ellwira - XXXXX
Jade - OXXXX

ETAP 9:
Kamil - XXXXX
Amanda - OXXXX
Nefre - OOOXX
Willy - OOOXX
Ellwira - XXXXX
Jade - OXXXX

ETAP 10:
Kamil - XXXXX
Amanda - XXXX
Nefre - OOXXX
Willy - OOXXX
Ellwira - XXXXX
Jade - XXXXX

ETAP 11:
Kamil - XXXXX
Amanda - XXXXX
Nefre - OOXXX
Willy - OXXXX
Ellwira - XXXXX
Jade - XXXXX

ETAP 12:
Kamil - XXXXX
Amanda - XXXXX
Nefre - OXXXX
Willy - OXXXX
Ellwira - XXXXX
Jade - XXXXX

ETAP 13:
Kamil - XXXXX
Amanda - XXXXX
Nefre - OOXXX
Willy - OXXXX
Ellwira - XXXXX
Jade - XXXXX

ETAP 14:
Kamil - XXXXX
Amanda - XXXXX
Nefre - XXXXX
Willy - OXXXX
Ellwira - XXXXX
Jade - XXXXX



Mam przyjemność ogłosić wyniki


OZNAJMIAM, ŻE DZISIEJSZY IMMUNITET WĘDRUJE DO WILLYEGO!!!!
Gratulacje! Masz zagwarantowane miejsce w F5



HUYOPO - widzimy się na radzie jutro, godzina do negocjacji, jak zwykle wyjściowa to 19:30.



Wstępnie mogę wam już podać taki grafik "na oko" na ostatni tydzień waszych zmagań
ŚRODA - rada plemienia F6
CZWARTEK - pojedynek na RI, krótkie zadanie i ekspresowa rada F5
PIĄTEK - ostatni pojedynek na RI, powrót osoby do gry
SOBOTA - jeśli da radę to przed południem zadanie F5; po południu rada plemienia - zostają 4 osoby
NIEDZIELA - przed południem rytuał przejścia, po południu zadanie finałowe F4
PONIEDZIAŁEK - po południu ostatnia rada plemienia F4
PONIEDZIAŁEK po południu - WTOREK po południu - poznanie 3 finalistów, mowy wstępne finalistów
WTOREK po południu - ŚRODA po południu - jurorzy zadają pytania finalistom
*WTOREK po południu - CZWARTEK po południu - finaliści odpowiadają na pytania, finaliści ogłaszają mowy końcowe
DO CZWARTKOWEGO WIECZORA - jurorzy głosują na wybranego finalistę
CZWARTKOWY WIECZÓR - poznanie Jedynego Ocalałego, późnym wieczorem reunion show.

Całość zamyka się w 39 dniach, bo właśnie czwartek jest tym 39 dniem.
Początkowo chciałem zakończyć w 38 dni, 20 maja, w dzień moich urodzin, ale po prostu się nie da