SKORPIONKI na START

Ależ oczywiście,że pamiętamy
Madziu śliczna kiecunia ciekawe co też tam pichcisz dobrego?
Za chwilę wybieram się na grzybki - zajrzę jak tylko wrócę.
Miłego dnia

 

Madziu ,cieszę się,że sprawiłam Wam przyjemność pojawiając się
Jakoś tamto forum lepsze było,ale cóż trzeba się przyzwyczaić do nowości .
Basiu,wczoraj byłam w Twoim mieście mimo deszczu,zmokłam i zmarzłam,ale cóż dzieci chciały do dziadka Mam nadzieję,że ta wstrętna pogoda się poprawi bo chce jeszcze pochodzić na siłownie i pozbyć się kilku zbędnych kilo póki co od lipca straciłam ok 5kg ,nie wiele ale i tak dobre i tyle .

 

Aniu a ja byłam dziś na grzybkach i od dźwigania kosza tak mnie wszystko boli,ze padam za moment na łózio i poprzytulam sie do Jasia, cos obejrze w tv i śpię jak niemowlę
Też chcę słonka bo i po lesie bym jeszcze pochodziła i rowerkiem pojeździła,ze o kg nie wspomnę
Co do forum to też mi tamto pasowało ale i tu pewnie sie przyzwyczaimy powoli.
Dla mnie ma jeden plus - przez wieksze pole mam wieksze literki jakby i lepiej mi je czytać.

 

Ja na grzybach nie byłam, ale za to byłam w stolicy.
Teraz jestem już w domciu, nadal bez grzybów

 

Madziu a ja i dzis grzybki zbierałam
tym razem blisko domku bo z wnusiem
teraz odwiedzam forum bom kiecek pozamawiała kilka na przebieranie a w lesie sie brudzę
i takie cuda tam robia,ze ogladam,podziwiam i zapominam o farmie

 

Ja jakoś nie zamawiam. Mam parę, które dostałam od Profesji i je bardzo lubię.
Nawet nie wiem, jak się zamawia i jak się za nie płaci, czy mnie stać
A na grzyby to do sklepu chodzę

 

Ja ze starego forum miałam 2 ale rzadko zmieniałam bo sie do jednej przyzwyczaiłam i mi pasowała
jednak po zmianie na golasa latałam bo nie miałam nic ze starego to i zamówiłam kilka
a nad kilkoma jeszcze krawcy popracują abym miała sie w co ubierac na codzien i od święta
po lesie uwielbiam chodzic a jak sa grzybki to i je zbierac
a ze las mam za płotkiem to i często w nim bywam

 

Basiu, ja w samym centrum miasta mieszkam. O lesie za płotem mogę zapomnieć, chyba, że las samochodów też się liczy
Na grzybach się nie znam. Wiem, że wszystkie są jadalne, ale niektóre tylko dwa razy - pierwszy i ostatni
Zostaje mi tylko sklep oraz zaufani znajomi

 

Madziu gdyby było bliżej to raczyłabym Cię grzybkami w sezonie niemal codziennie
Bywają lata,że jak jest wysyp to nie nadążam przerabiać
dzieci lubią je pod różnymi postaciami prócz marynowanych ( takie jedynie rydze ) i wszelkie potrawy z nimi ( poza jedna córą,która tylko rydze trawi,reszty nie tknie )
a zbierać lubią wszyscy
suszę,mrożę,przetwarzam i mrożę gotowe produkty a i tak jeszcze często rozdaję rodzince
jednak co prawda to prawda - znać się na nich trzeba

 

Cześć Skorpionki
Sobota i słońce - po prostu pełnia szczęścia. Tym bardziej, że przed moją córcią jeszcze miesiąc wakacji i mamy nadzieję na piękny wrzesień

Szkoda, Basiu, że my tak daleko

 

Ja pełnię słonecznego dnia wykorzystałam na maxa
teraz czas na odpoczynek...troszke na faremce a potem w leżakowni

 

Dzisiaj znowu nam pogoda dopisuje.
Czekam na powrót męża i na spacer rodzinny idziemy

 

Witam serdecznie w tą cudowną słoneczną niedziele
Basiu,zazdroszczę Ci tych grzybków ,uwielbiam ich zapach i potrawy nich
Niestety nie mam kiedy na nie chodzić ,nad czym ubolewam bo to fajna i przyjemna rzecz .Najbardziej lubię z takich grzybków robić uszka i pierogi na święta .Lecz niestety od 4 -5 lat muszę kupować co już odbiera smak potraw
U mnie czas leci prędko ,nie wiadomo na czym się skupić ,lecz póki co dzieci mi się pochorowały i zamiast iść na spacerek siedzimy w domu

 

Witaj Aniu
Szkoda, że dzieciaki się pochorowały, bo pogoda piękna, zachęcająca do wędrówek.
Ja od zawsze kupuję grzyby, ale wczoraj roku się dogadałam z koleżanką, że mi nazbiera i ususzy. Ponieważ potrzebuję na święta minimum pół kilo suszonych grzybów, to stwierdziłam, że wolę jej zapłacić, mieć pachnące z tego roku, niż kupować w sklepie. A zapłata się dziewczynie należy, bo roboty jest z tymi grzybami i do tego ilość dość pokaźna.

Ja jeszcze lubię sosy grzybowe

 

Witajcie skorpionki.
Za oknem piękna pogoda, aż się w domu siedzieć nie chce a ja wybieram ciuszki dla syna i córci na rozpoczęcie roku szkolnego i tak sobie myślę jak te dzieciaki w tej szkole siedzieć będą w taką piękną pogodę. Młodej mi jeszcze bardziej żal niż syna bo jako 6 latka do szkoły idzie a jej jeszcze zabawa w głowie a tu uczyć się trzeba będzie.

Oj chętnie by się na grzyby poszło ty bardziej że las blisko, ale jakoś wiecznie czasu nie ma. Powiedzcie czy to tylko jas taka zabiegana jestem czy Wy też tak macie?

Pozdrawiam cieplutko.

 

Mam i ja, pomimo, że córcia dorosła

 

Witajcie !
Mnie rok szkolny jeszcze nie obowiązuje ,bo mój szkrab dopiero za rok idzie do zerówki ,i jakoś sobie go w szkole nie wyobrażam
Co do grzybków ,to chyba się wybiorę jak dzieci dojdą do zdrowia ,a póki co suszą mi się maślaki jakie dostałam od brata (jakieś święto się stało,że o mnie pomyślał ).I zrobiłam z części wczoraj sos :d ten smak,ten zapach ech brak słów

 

Witajcie skorpionki
Aniu mam nadzieję,że dzieciaczki już zdrowe , czego bardzo im życzę.
Grzybki wręcz kocham zbierać , choć co roku mniej sił na dłuższe wypady po lesie ,jednak niemal codziennie w nim jestem
Też suszę maślaczki,kozaczki bo te w moich lasach przeważają i rydze,które albo na bieżący użytek albo marynuję kilka słoiczków dla męża.
Od Soboty miałam zabiegane dni bo i grzybobranie codziennie, a to w Niedzielę był odpust i goście,to z siostra do lasu bo u nich nie ma rydzków,to z drugą wypad na prawdziwki ( a to już pół dnia bo u mnie ich mało i trzeba autem jechać ok. 60 km)
No i oczywiście rok szkolny a mój Wikuś przedszkolak pełna parą( 6 latek) i trochę obowiazków doszło,które przy porze grzybobrań sprawiły iz nie miałam czasu na farme zajrzeć
dopiero dzisiaj wracam "do normalności",pola odchwaszczone i nadrabiam wszelkie zaległości w czytaniu
kapkelku jak więc widzisz nie tylko Ty taka "zalatana" jesteś
pozdrawiam was serdecznie

 

Cześć Skorpionki
Nareszcie trochę słońca wyszło
Będę mogła powyżywać się w ogrodzie, a zachwaszczony pewnie, bo padało i mnie prawie dwa tygodnie tam nie było.

Wiecie, że gapa straszna jestem i dopiero dzisiaj zauważyłam, jaką piękną grafikę nam Basia wstawiła w poście powitalnym ?

 

Witam Skorpionki i ewentualnych gości oczywiście również
Zostawiam Wam kawusię i coś pysznego do niej jak wpadniecie to abyście przy pustym stoliku w salonie nie siedziały




Częstujcie się proszę - Smacznego i opowiadajcie co tam u Was ciekawego
Madziu nie jesteś gapcią bo ja dopiero co się naumiałam wklejać rozmaitości dzięki kreacjom naszych wróżek-czarodziejek
I tak mi się to spodobało,że teraz nie tylko szafę kieckami zapełniam ale też foldery rozmaitymi dodatkami.
Natomiast grafikę na 1 stronę szukałam od kilku dni i w końcu na coś ciekawego natrafiłam co przypadło mi do gustu i bodajże wczoraj wkleiłam
Cieszę się,że Tobie też się podoba i mam nadzieję,że inni podzielą nasz zachwyt
Mój wnusio w przedszkolu,zakupy zrobiłam "po drodze",idę wieszać pranko bo i u mnie słonecznie dzisiaj - to korzystam i myję pozostałe okna,zmieniam pościel i piorę by poschło na słonku.
Jeszcze obiadek przygotuję i biorę pieski na spacer po lesie a przy okazji grzybki pozbieram
Ale to tak na troszkę bo po obiedzie idę z siostrą i koleżanką by jej rydzyków uzbierać bo spragniona a trafić nie może
Po południu mam gości a jutro rano na grzybki w dalszy teren z siostrą - tym razem na prawdziwki
Zajrzę tu jeszcze z pewnością a tymczasem miłego dnia