Raszple 50+

Dzień dobry dziewczynki i rodzynku.... zimno się zrobiło, a mnie już z nosa leci... za oknem siarczysty mróz -4 st....he he
Jakaś zabiegana ostatnio jestem, na farmę wpadam przelotem....kiedyś ten czas jakby wolniej płynął....

Dziewczynki, dziękuję za prezenty, wymiany- Danusiu, zwłaszcza Tobie...obowiązki nie pozwalają by dłużej posiedzieć na forum czy w balonie ( co do balonu u mnie- to dziś już nikt nie oferuje róży pustyni czy wierzby całolistnej - a wczoraj jeszcze mnie gdzieś coś mignęło przed oczami )...

Madziu- pamietam, że wcześniej wysyłałam ci jakieś stare różowe zagrody- coś jeszcze ci z nich potrzeba?- może akurat mam- przejrzyj szybko

Jeszcze 50 neonowych serduszek mi brakuje i bedzie koniec hodowlanego.....w drugim narazie ciągle zbieram ewentówke

Zyczę wam przyjemnego weekendu

 

Ewciu wkleję co pisałam wyżej jakie mam neonki: kaczuszki, chlew, kozy, indyki, psy, nietoperze, stajnię. Może ma ktoś na zbyciu różowe kury? (o neonach nawet nie marzę) No masakra ile te węże ich połykają, nie nadążę rozmnażać

 

Witam. Dzisiaj wybieram się z dziećmi na zakupy do Galerii, to zejdzie do wieczora . Jak zięć wróci z przeglądu /auta/ to wyruszamy. Dzień zleci szybko....Jeżeli chodzi o event to bardzo powoli, sieję i zbieram, coś ukręcę i coś poszukam, ale ze spostrzegawczością u mnie kiepsko , ale to nic bo jest jeszcze dużo czasu, a nawet bardzo dużo, tak myślę. Miłej soboty wszystkim życzę...

 

Dziewczynki bardzo dziękuję za prezenty, jesteście cudowne :*





Z kawą o poranku przylazłam a tu cisza Miłej niedzieli kochani i owocnego szukania tych fantów U mnie już jakoś lepiej, nawet raz zatrzymało się na +11

 

Wiatam i zapraszam na kawkę i ciasto !!!! Pięknej niedzieli życzę !!!! Brakuje mi neonowych serc !!! Jak je zdobywać ???? Spotkanie rodzinne udane . Tylko czemu tak szybko leci ten czas ???

 

Nie mam pojęcia, mi chyba wypadają z upraw bo sąsiedzi ślą inne cuda

 

Z zagród podobno lecą

 

Witam wieczorkiem. Dzieci pojechały, zrobiło się cicho i pusto, faktycznie czas szybko leci. Danusiu z zagród, można postawić na Baha.... Wpadłam tylko powiedzieć dobranoc i idę do łóżeczka poczytać, jutro muszę ogarnąć chałupkę po moich ludkach. Kolorowych snów....

 

Witam poniedziałkowo Alu zawsze tak jest, czas z rodziną lub znajomymi płynie niemiłosiernie szybko. Człowiek nie ma czasu myśleć o chorobach, zmartwieniach a już wnuki to rozrywka na maksa
Nie wiem jak Wam ale mi jakoś marnie idzie ten evencik, mam 15/48 dopiero. Gdzie tam jeszcze do pnącza i kucyków??? Jakieś to nierealne dla mnie.
Zapraszam na poranną gorącą kawusię (lub herbatkę) przy temperaturze +1'C

​

 

Witam , chwytam kawkę i lecę dalej wyszukiwać przedmioty !!!! Do tej pory tylko siałam i zbierałam !!! Ale też mam wątpliwości czy zdobędę kucyki a dla nich robię event !!!!!! Miłego dnia Raszpelki !!!!!!!!!!!!!!

 

Weź mnie nie dołuj.. Ja mam 11 na 100 gier A prawa strona wcale nie lepiej..

 

Witam dzieciaczki.
Zapraszam na kawkę południową bo już mi majaki przed oczami latają od tych cyferek.

 

Nie siedzę non stop przy kompie, brak czasu. Lewa strona 38/40, prawa 2 372/2 375

 

Witam dziewczynki i Tomku. Do kucyka strasznie daleko, ale jeszcze mamy 9 dni do końca to może się uda, u mnie ze spostrzegawczością i refleksem słabo, a w ogóle brakuje mi wypadajek, muszę chyba na noc coś długorosnącego posiać. Jest tak zimno a ja muszę jeszcze wyjść na różaniec, sąsiad zmarł /68 lat/, poleciałam po kwiatki, jest bardzo chłodno to wstawiłam w garażu do wody i nie będę już jutro przed pogrzebem latać tylko z domu prosto do kościoła. Życzę miłego popołudnia.....

 

Witam o poranku.
Alu tacy młodzi ludzie umierają, u mnie wiek 45, 47, 52 lata, życie jeszcze przed nimi było. Czasami brawura wychodzi ale to sporadyczne przypadki. Takie koleje losu niestety.
Miłego dzionka życzę.....

 

Witam , witam U nas wieje a ja muszę iść do dentysty !!!!!

 

To i tak dłużej niż moja sąsiadka rówieśniczka żyli

Na Puffinie się koszmarnie gra w tę gierkę.

 

Witam Raszpelki i te zza krzaczków też Chyba znowu muszę zabrać się za karczowanie krzaczorów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Danuś, bo mrozi i wieje ohydnie, a w krzaczkach ciut cieplej jakby
Ja od kilku dni rzuciłam się na przetwórstwo, zawekowałam dynie, przerobiłam przerośnięte cukinie na keczup wg przepisu Beatki, no i jak co roku ukisiłam kapustę i też ją zamknęłam w słoikach
Muszę wyjść po zakupy i aż mnie cofa...
Miłego dzionka

 

hejka dziewczynki

Jakoś ten czas tak szybko leci, że nie nadążam. Przylecę poczytać i myślę "później coś skrobnę " i to później robi się w nocy i już mi się nie chce Nienawidzę takiej szarej burej, zimnej pogody najchętniej siedziałabym pod kołderką i książki czytała no ale przecież się nie da, żyć trzeba. Wczoraj cały dzień załatwiałam sprawy z mamą bo bardzo słabo widzi i sobie sama w urzędach nie poradzi i słoneczko wyszło...cudnie było... myślałam, że sobie dzisiaj spacerek fundnę a tu nic z tego strasznie jest na dworze brrr....koty wpadły w letarg przed kominkiem i nawet pałą na dwór nie wygonisz i mnie chyba też