Raszple 50+

Witam serdecznie.... W dalszym ciągu świętujemy więc więcej czasu by przejrzeć dokładniej forum i na moment przysiąść tu na ławeczce choć poranek wyjątkowo chłodny....
Zatem poranną kawką częstuję



W ewencie 103 zadania zrobione.... Może dojdę do pnącza, choć mozolnie idzie to sianie na dwóch polach bez bonusów... Polanę mam zastawioną motylami i kameleonami- chyba potrzebne będą do neonków...

A to koty Basi lub Beatki, o których ostatnio pisały....he he
Miłego dzionka życzę

 

Witam wszystkich

Dokładnie
Co prawda uroda nie taka, bo moje zwykłe szare dachowce, a tu się geny jakiejś kociej arystokracji wmieszały, ale to napięte wyczekiwanie widoczne od czubka ucha do koniuszka ogona i (najprawdopodobniej) tęskny wzrok wbity w to co za oknem...
Tylko u mnie jeszcze jest tak .......
Miłego dnia

 

Witajcie dziewczynki o poranku Wreszcie po tylu dniach mgły u mnie słoneczko świeci, aż milej się robi na sercu ale wykorzystam ten wolny dzionek na mycie okien Na święta tylko szybki przetrę i gotowe
Co do enciku, mam pnącze, lewa cała zrobiona a na prawej 48 pozycji. Ile zrobię to zrobię, nie spieszę się już
Miłego dzionka życzę.....

PS: Kotki piękne

 

Hejka Ja tylko na chwilę - dać znać, że żyję, że jeszcze nie umarłem Chociażby z tęsknoty

 

Ło matko, Tomku, już miałyśmy wysyłać ekspedycję na poszukiwania zaginionego ludka Zdrajca jesteś, gdzieś po wątkach się odzywałeś a tu nawet nie wszedłeś! Pisz jak w szkole, zaliczyłeś te skały?

 

Nie. Jak połowa kierunku Poprawę i praktykę też marnie widzę. A żeby się przenieść na inną uczelnię chyba wszystko muszę mieć zaliczone

 

To zły kierunek obrałeś, zmieniaj póki czas jeszcze.

 

Ja tu nie chciałem być. Po prostu tylko tu mnie przyjęli.. Może chociaż WF mi darują na drugiej uczelni

PS. profesor jest dziwny a połowa klerunku jest tu z przypadku

 

No wiesz, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma

 

Kiedy tego nie da się polubić Geologia i fizyka przeszkadzają.

 

Tomaszu- czy już nie było na studiach innego kierunku, który by Cię interesował ?
Ja skończyłam studia archeologiczne i właśnie miałam tam przedmiot geologię ... W trakcie letniej przerwy uczestniczyłam w wykopaliskach archeologicznych w Peru i Egipcie zdobywając doświadczenie i nową wiedzę..... Trzeba mieć do tego zamiłowanie ....
Jednocześnie obrałam też inny kierunek studiów ...... i do dziś pracuję w tym zawodzie.....Ale to już inna bajka

 

Archeologia to było moje marzenie... niestety nie udało mi się i chcąc nie chcąc skończyłam kierunek wogóle nie związany z moimi zainteresowaniami ale kiedyś dostać się na studia niestety nie było tak łatwo jak teraz i człowiek raczej nie wybrzydzał jak się gdzieś dostał.
Kupiłam sobie 4 tajemnice i mam kucyki

 

Witam z deszczowego Szczecina i miłego dnia życzę Event skończony !!! Lecę do pani dentystki !!!! Chociaż tego bardzo nie lubię !!!!

 

Witam po długim czasie. Było trochę zmartwień a nawet sporo, jeszcze zostały niewiadome, ale w grudniu powtórka badań i wizyta u onkologa. Jestem dobrej myśli, chociaż jakieś ziarenko niepewności mnie kłuje w sercu. Jak są zmartwienia to człowiekowi nic się nie chce. Na farmę wchodziłam od czasu do czasu żeby coś podłubać i chociaż sąsiadom prezenty powysyłać. PM przerwał chorobowe i pojechał na miesiąc do pracy, w domu to już nie mógł sobie miejsca znaleźć, bo na działeczce prace się pokończyły, jeszcze liście w ogrodzie zebrać raz na jakiś czas, ale to niewiele pracy. Dzisiaj miał pierwszy dzień pracy. U mnie nic nadzwyczajnego, kupiłam kilka TS i kucyka nie dało trudno może kiedyś gdzieś....Pogoda pochmurna, za chwilę wybieram się na zakupy. W piątek przyjeżdżają dzieci, muszę coś wymyślić do jedzonka i chyba zrobię gołąbków bo oni uwielbiają, a ja będę miała jakieś zajęcie. Musimy pojechać i kupić jakąś Tv satelitarną bo mamy kablową a już im się nie chce prowadzić i wypowiadają nam, ale u nas ma całe miasteczko tą kablową to teraz wszyscy zostaniemy bez tv, a dali wypowiedzenie z końcem listopada. Uważam, że bardzo źle zrobili bo powinno być 3 miesięczne a nie tak z dnia na dzień. Weź tu teraz wszystko pozałatwiaj. A kilka lat temu prowadzili światłowody, duże wydatki ponieśli, a teraz nie ma komu tego prowadzić. No nic, nie będę Wam zawracać głowy swoimi problemami. Życzę Wszystkim miłego dnia... A zupełnie zapomniałam, zwolniło się u mnie jedno miejsce za płotem, jak co to serdecznie zapraszam.

 

Witaj, Alusia
Tak coś czułam, że masz zmartwienie, trochę mi było potem głupio, jak cię z tych krzaczków wyciągałam... Ale wiesz, jak mówią: jak się zmartwieniem podzielisz, to już masz tylko pół zmartwienia, i coś w tym jest. Co ci mogę powiedzieć: no trzymaj się, nie rozmyślaj, bo to tylko pogarsza wszystko... Wiesz, że psychiczne nastawienie jest bardzo ważne. To jest niezły pomysł, uciec w jakieś zajęcia, zmęczyć się, nie myśleć za wiele
A głowę zawracaj ile chcesz, po to tu jesteśmy
Z TV satelitarną to jest dobry pomysł, płacisz i oglądasz co chcesz i nikt ci tu już mieszać nie będzie. A swoją drogą, jak już są światłowody, to długo nie będą leżeć odłogiem, ktoś to z pewnością za jakiś czas przejmie
Wysłałam ci zaproszenie za płotek, też mi nagle jednego sąsiada wcięło
Miłego dnia wszystkim

 

Dzięki Basieńko za dobre słowo. Masz całkowitą rację, jak człowiek wyrzuci z siebie co go boli, trochę się podzieli zmartwieniami to mu lżej na duszy , ale uwierz czasami jakaś niemoc człowieka ogarnie i już nic się nie chce, chodziłam tylko po kątach, a wieczorami jak PM przysypiał to w drugim pokoju żeby nie widział musiałam sobie popłakać, żeby trochę sobie ulżyć. Muszę wierzyć, że będzie dobrze. Dziękuję dziewczynkom, które mocno trzymały kciuki aż paluszki bolały .Miłego dzionka...

 

Alu, płaknąć sobie, jak się już nie wytrzymuje, to nic złego, lepiej tak, niż dusić w sobie i pozwalać, żeby nas żarło. Pewnie, że będzie dobrze, bo musi być!!! A kciuki trzymamy nadal

 

Dzięki Basieńko. Postaram się nie siedzieć już w tych krzakorach


Ps. Życzę Wszystkim dobrej nocki...

 

Witam i zapraszam na ławeczkę Alu krzaczory już wykarczowane !!! Pięknego dnia życzę !!!!

 

Witam.
To jak krzaczory wykarczowane to wyłażę.
Danusiu, dzięki za kawkę. Bardzo potrzebna bo coś mi łepetyna szwankuje, a papierzysków cały stos.
Alu trzymam również kciuki i niech już się przekręci na lepszą stronę bo paznokcie już wrastają.
Życzę wszystkim udanego dnia, a do kawusi przynoszę conieco.