Raszple 50+

Jest napisane w ramce w grze myszka212, ale to chyba jakiś problem z podwójnym nickiem/tak napisała mi BA_Czerwona/, wysłałam pytanie do PT i czekam.

 

Witam wieczorkiem. Ja dzisiaj więcej przeleżałam niż przechodziłam, kuśtykam, kolano spuchło :-( i ot taka to robota.
tak Mireczko to moja najmłodsza wnusia maszeruje w mroźny dzień (na spacerku)
Twoja Majeczka rośnie jak na drożdżach . Już się nie będę rozpisywać, jak coś boli to chęci brak. Życzę wszystkim dobrej i spokojnej nocki.

U mnie na podwórzu tyle śniegu.

​

• 

 

dzięki za info... będę czekać...

jak tak bardzo boli i do tego jeszcze opuchlizna to jednak wizyta u lekarza nieunikniona...

wnusie nam rosną... moja też uwielbia spacerki...

ło matko... ale u Ciebie napadało... nie to co u mnie... aż Ci "zazdraszczam"... żart... lepiej jednak niech nie pada... gorzej mi się wtedy jeździ samochodem... a od jutra już w teren... taka praca...

Anetko... a gdzie Ty się podziewasz?...

a teraz idę do SPA... Dobranoc...

Moja cisza, moja przystań ...
Moja cisza
szeleści we włosach

moja cisza
moja przystań

jest jak wiatr
co tańczy z myślami

moja cisza
moja przystań

jest jak promyczek słoneczka
witający mnie co dnia

moja cisza
moja przystań

maluję tęczę
w szarej rzeczywistości

moja cisza
moja przystań

przenosi mnie
w głąb siebie

i tworzy marzenia
na całe życie ...

15.11.2015... Malusia_035
​

 

O la la. Jaki piękny kapelutek.
Witam i siadam na ławeczce. Myślę, że mi kuper nie przymarznie , bo u nas mrozisko okropne.
Mireczko Twój mrozik przy naszym to pestka. W sobotę było -27, w niedzielę - 21, Dzisiaj się na termometr pogniewałam, ale ciepło nie jest. Sikorki już pożarły 1 kg słoniny. Dzisiaj im muszę dokupić bo już na resztkach jadą. A na pęcherznicy wczoraj miałam całe stado gili.
Zapraszam na poranną kawusię bo Danusia zaspała.

 

Już jestem !!!! Dzięki za kawkę a ja upiekłam ciasteczko Miłego poniedziałku !!!!

 

Hejka. Mariolka dzięki za kawkę, w realu też piję. U mnie dzisiaj już nie ma mrozu tzn. jest, ale tylko -5 st. to już idzie wytrzymać.
u nas sikorek też dużo, ale słoniny wiele nie zjadły za to łuskanego słonecznika ok. 6 kg wrąbały, jeszcze trochę zostało a potem zaś trzeba im dokupić Życzę Wam miłego dzionka. O Danusia się znalazła, dzięki za ciasto .

Jeszcze trochę kulek śnieżnych od bałwanka

​

 

Daniusia się nie zgubiła tylko dzisiaj musi być zorganizowana !!! Ciasto już jest a teraz zajmę się obiadkiem !!! Później muszę ogarnąć chałupkę bo mamy dzisiaj kolędę !!!! Tereniu gratuluję awansiku !!!!

 

​

Witam wieczornie... nareszcie pogoda dopisała... nawet nie było czuć zimniska... i dobrze mi się jeździło...
kurcze... popsułam sobie torebkę... pochodziłam po sklepach... nic dla mnie nie znalazłam... wybredna się jakaś zrobiłam czy co... staruszek widząc moją naburmuszoną minę coś przy niej grzebie... hihihi... spoglądam na niego z pod oka... ciekawe co wymodzi...

*** szron

Mroźny poranek oplótł me ciało
kryształowe łzy po policzkach płyną

tęsknota za światłem
przełamuje na pół

oszronione stopy do ziemi przywarte
lodowata skorupa zacieśnia się

w mych lochach samotności
ukojenie pod powieką wspomnień ...

6.01.2016... Malusia_035

​

Mariola... dla mnie zero stopni to już zimno... nie wyobrażam sobie takich mrozów jak u Ciebie... nie wychodziłabym chyba z domu... wtedy tylko przy kominku popijać sobie nalewkę... mam zrobioną z ciemnego winogrona... super smaczliwa... hihihi... a jak ciąży głowa...
w piątek byłam na działeczce... zostawiłam też trochę słoninki dla sikorek... z ukrycia podpatrywałam jak sobie ją podskubywały...
dzięki za kawusię... dobrze, że wyręczyłaś Danusię...

nie ma Ciebie z rana i już wszyscy zauważają... ale Mariolka dobra kobitka kawę podała... Ty zrewanżowałaś się ciachem... super... dzięki... czy już po kolędzie jesteś?...

u mnie też już jest lepiej... ale wolę lato... choć zima też ma swoje uroki...
ło matko... a skąd Ty wzięłaś tyle słonecznika... 6 kilo to strasznie dużo... to sikorki miały wyżer...

miłego wieczoru wszystkim życzę...

 

Witajcie Kochaniutkie Raszpeleczki przyszłam też przycupnąć na ławeczkę a Mariolce i Danusi dziękuję za kawusię i świeżutko upieczone ciasto .
U nas dzisiaj było nadal zimno a nawet jeszcze trochę prószył drobny śnieżek teraz jest około -13 ale chyba będzie jakaś zmiana bo zrobiło się mglisto no chyba ,że jutro będzie jeszcze wszystko oszronione to było by pięknie .
U mnie już dzisiaj jest całkowicie po świętach bo już choinkę rozebrałam i ściągnęłam wszystkie dekoracje można powiedzieć wróciła normalność.
W czwartek jadę do szpitala na okulistykę do kontroli z moimi oczami akurat mija miesiąc od zastrzyków zobaczę jaka będzie decyzja mojej pani doktor czy będzie koniec , czy nadal zastrzyki.
Aluniu ja też tak jak Mireczka uważam , że powinnaś iść do lekarza bo to nie ma żartów jeśli bardzo boli kolano i jest opuchnięte.
Aniu u mnie jest też miejsca w sąsiedztwie bo kilku sąsiadów mi uciekło więc zapraszam do sąsiedztwa .
Kobitki teraz już życzę Wam zdrówka , dobrej i spokojnej nocki, kolorowych bajkowych snów i do jutra. Hejka!
Aha serdeczne gratulki wszystkim Raszpelkom za awansiki na wyższy szczebelek .

​

 

Mireczko jak jesteśmy w sklepie to zawsze kupuję takie worki po 2 kg i wsypuję do karmników, ale te sikorki to małe cwaniaczki bo jak jest słonecznik to nie patrzą na słoninkę, ale jak tak mocno przymroziło to na kawałku słoninki siedziały trzy a w karmniku było aż czarno, podpatrywałam je zza firanki, śliczne są.
Dziewczynki dziękuję za Waszą troskę. Jeszcze z domku nie wychodzę, nawet po schodach nie zeszłam. Przypuszczam, że zbiłam sobie tym upadkiem kolano, dobrze, że ono nie było wymienione bo jakby po takim upadku coś się przemieściło to by dopiero był ambaras.
Życzę wam dobrej i spokojnej nocki oraz kolorowych senków.

Dobranoc.

​

 

witam
u mnie dzisiaj pogoda nawet, nawet...mrozik w normie...tyci, tyci śniegu, lekki wiaterek i czasami pokazały się promyki słoneczka...
dzisiaj załatwiałam mojej niepełnosprawnej sąsiadce kilka spraw na mieście, jak widać pogoda była dla mnie łaskawa...
jutro wybieram się się na prezentowe zakupy, bo w sobotę jedziemy do Toni na drugie urodziny...

Mireczko, cieszę się, że częściej do nas zaglądasz, bo bardzo lubię "Twój" kącik poetycki...

dobranocki

 

Krysiu... oby już było dobrze z Twoimi oczkami... będę trzymać kciuki... powodzenia...

Alu... ciemna ze mnie masa... nawet nie wiedziałam, że są takie duże worki ze słonecznikiem... ja kupuję w małych paczuszkach... hihihi.. i sama podjadam... albo dodaję do wypieku chlebka żytniego...
ale jesteś uparta... do lekarza jednak nie poszłaś... to znaczy, że jest lepiej... hihihi... obyś tańczyła jak ten gwiazdorek w Twoim poście...

Grażynko... super z Ciebie sąsiadka... mówię o realu...
ło matko... Tonia ma już dwa latka... jak ten czas leci... moja Majusia ma dwa i pół... buziaczki dla solenizantki...
dzięki za zauważenie mojego "kąciku poetyckiego" jak go nazwałaś i za miłe słówko... lubię poezję...

a teraz mykam do łóżka... oglądam jeszcze zaległe odcinki "Rancza"... Dobranoc...

​

Los


Byłem bogaczem, który miał wszystko
Miałem emocje i uczucia,
Uczucia i fantazje,
Fantazje i sny.

Los zabrał mi wszystko
Stałem się biedny.
Nie mam serca,
Które kamienne w piersi ciążyło.

Choć los zostawił
Wiarę niezłomną,
I tak ubożeję
Z dnia na dzień.

Spadwork7721




​

 

Chwała Bogu, długo nie trzeba było, przepływ informacji w formie latających sówek działa

Prawda, że piękny?
Mnie kuper do ławeczki przymarzł w sobotę, dziś u mnie trochę lepiej, tylko -12.
A kawusie cudne

Ciasto do kawusi...bajka
Ja ze względu na chroniczny brak czasu kupiłam dziś piękny pomarańczowy tort z okazji 3-lecia mojej firmy

Dzięki Krysiu. Wysłałam.
Życzę spokojnej nocy i kolorowych snów

 

Witaj Aniu... zderzyłyśmy się w drzwiach... nawet nie poczułam... ponowiłam zaproszenie do Ciebie...
gratuluję... niech się firma dobrze rozwija... czy tylko torcik był atrakcją?... spokojnej nocki...


EDIT:

Witaj Sąsiadko...

 

Mirko, przyjęłam wszystkie zaproszenia, które mi się dziś pojawiły, ale które jest Twoje?
Moja firma... to już...albo...aż 3 lata.. Tak generalnie, to "ta" firma ma 3 lata, ale "sama sobie sterem, okrętem, żeglarzem" jestem od 12 lat. Torcik musiał być jedyną atrakcją, bo pracy tyle, że nie było czasu na inne.
Dobrej nocy

 

Dzień dobry Raszpelki Cieszę się że Raszpelki się odnalazły -hihihi Wnusie rosną jak na drożdżach !!!!

 

Witam.

A już myślałam że Cię Danuśka obudzę. Ale za bardzo się zaczytałam. To dziś ciasto moje
Takie sobie z "resztek " stworzone.

Gratuluję swojego. No a ja już od 30 lat prawie innym posługuję.
O i się mogę pochwalić . Skarbówka już mi oddała moje pieniążki.

 

Witajcie dziewczęta dziękuję Wam za pyszną kawkę i ciasto. Szkoda, że u mnie nie ma miejsca za płotem żeby Ania mogła wskoczyć na sąsiadkę, ale jak coś się kiedyś zmieni to zaraz dam znać. U mnie dzisiaj pięknie świeci słoneczko i tylko -5 st. Pogoda jednym słowem piękna. Wasze małe wnusie szybko urosły no, ale co tu wiele mówić jak moja najmłodsza już w kwietniu skończy 4 latka, dzieci szybko rosną a my z roku na rok coraz starsze. Muszę Wam coś napisać, kilka dni temu robiłam porządek w dokumentach i tak dokładnie przeczytałam decyzję o mojej niepełnosprawności i chyba ich pogięło bo mam zaznaczone, że do pracy jestem niezdolna a warunkach chronionych chyba jeszcze nie mogę pracować, ale jak bym chciała startować na rentę to jestem zdolna do pracy. Strasznie u nas wszystko pokręcone jest i jedno zaprzecza drugiemu, śmieszne. No, ale dość o tym. Życzę Wam miłego dzionka i dużo słoneczka

​

 

Alusiu. Czyli zwykła polska rzeczywistość. Ale jak masz decyzję o jakiejś grupie to jakbyś podjęła pracę czy swoją działalność to można z PEFERON-u starać się o zwrot części składek ZUS-u.

 

Witajcie Raszpeleczki cieplutkiego i milutkiego wieczoru życzę , Danusi za kawkę a Mariolce za pyszniutkie ciacho agrestowe dziękuję.
Witaj Aniu w sąsiedztwie cieszę się ,że jesteś moją sąsiadeczką .
Ale ten czas leci nasze Raszpelkowe wnusie rosną jak na drożdżach już są małymi kobietkami tylko patrzeć jak zaczną edukację w szkołach ważne aby zdrowo rosły rodzicom na pociechę , Grażynko i Mireczko przesyłam Toni i Majeczce buziolki .
U nas dzisiaj już było tylko -6 stopni i pięknie świeciło słoneczko to wybrałam się na spacer było bardzo przyjemnie śnieg skrzypiał pod butami i pięknie iskrzył się w słońcu jak małe brylanciki było super dobrze ,że wykorzystałam ten dzień bo już jutro podobno słońca ma nie być a w czwartek zapowiadają opady nawet deszczu i będzie dopiero ślisko.
Kochaniutkie życzę dobrej i spokojnej nocki , bajkowych i kolorowych snów i do juterka . Hejka!

​