Raszple 50+

Ło matko i córko!!!!!! znów coś przegapiłam???
U siebie pozbierałam , poczekam z Włodkowym
Trzymajcie się cieplutko.

 

Zaczynamy

 

Też zaczęłam Roślinki rozsiane, kasztanek odpalony, wypadajek troszkę nazbierałam - codalej, zobaczymy..Dziś moje kociska były w lecznicy na szczepieniu ( biegam co dwa lata..) i stres ogromny przeżyły - teraz odsypiają i szykuje się rozrywkowa noc Ale pocieszające jest to, że żadnemu nie przyplątało się nic nowego do potem Raszpeleczki

 

witam

ja też już po rozsiewach... nie lubię roślin w evencie z różnymi godzinami dojrzewania...

na razie tylko sieję, a dopiero w sobotę na spokojnie wejdę na boisko, plan minimum mam taki, zdobyć nowe pnącze z itemami, bo stare mam...

Tereniu, może nie będzie tak źle, Kocio ostatnio dużo śpi w ciągu dnia, a i w nocy daje nam pospać... po wczorajszej akcji nie ma żadnych skutków ubocznych i tak trzymać...

do wieczorka

 

Zupełnie nie mam pojęcia jak grać w tą piłkę sieję i zbieram - co dalej nie wiem. Najchętniej bym to wszystko puściła w siną dal..... trochę szkoda...
Dobrej nocki.

 

Hej na sportowo

Widzę, że zasiewy pełną parą
Swoje dopiero teraz posiałam, a że jestem nieziemsko senna, to nic na przyspieszenie nie dodałam, bo nie upilnowałabym.
Moje kocisko od czasu jak na balkonie zamontowana została siatka, to na nim praktycznie zamieszkało. Uwielbia łazić po parapetach, skrzyni, szafce i taborecie. To są dla niej wspaniałe punkty obserwacyjne. Jak już ma dosyć, to anektuje psią wycieraczkę i tam śpi.

Uciekam do łóżeczka Kolorowych snów i miłej zabawy na boisku

 

posiałam białą różę, podlałam wodą i dopiero wtedy zobaczyłam, że zbiór będzie o północy... chyba poczekam, bo trochę szkoda mi tych pustych godzin...

spróbowałam tej mini gierki... pierwsza, to porażka...ale już przy następnych zaskoczyłam o co chodzi i jest ok...

spokojnej nocy...

dobranocki

 

Hejka. Ja też tylko rozsiewam. Pomyśli się później co i jak, bo w tej chwili tez jestem zielona, ale może nie będzie tak źle. Nie mam starego pnącza, bo wtedy jeszcze nie grałam, przydałyby się oba, ale nie jestem dobra w piłkę . Życzę miłej nocki.

 

Witam wieczornie... hihihi... ja już za sobą nie nadążam... nie wiem gdzie i w czym ręce mam zanurzać... dziś po pracy biegiem do fryzjera... do małpoluda już byłam podobna... w domku farbowanie włosów... siwizna zewsząd wychodziła... potem zrobiłam gołąbki... Ewuś... takiego mi smaka zrobiłaś, że nie wytrzymałam...
a z młodej kapustki migiem zrobiłam... zajadaliśmy, aż uszy nam się trzęsły... i tradycyjnie na działeczkę... istny relaks... trochę tylko komarki pokąsały... późnym wieczorkiem wróciłam do domku...

córcia przysłała mi zdjęcia Mai ze żłobka z Dnia Dziecka... biedactwo moje... jeszcze się nie zaadoptowała... żal za serce ściska...

​

evencik rozpoczęłam... czy ja trafię w bramkę???... hihihi... strita dostanę... ale to dopiero jutro... ło matko... jak już późno...biegnę do SPA... miłych snów...

Łzy...

Bywa... smutek rodzi łzy.
Kropla kroplę gania.
Wtedy człowiek chcąc być sam
dłońmi twarz zasłania.

Są i takie które stłumić
najtrudniej gdyż... bolą.
Kiedy los Mu zamiast miodem
drąży ścieżki solą.

Słone krople płyną w dół
nie zawsze... wstydliwe.
Bywa że to... gorzkie łzy
lub nadmiar szczęśliwe.

Czasem człowiek roni łzy
lecz... smutku nie czuje.
W oczach radość w kroplach tkwi
gdy sobie żartuje.

To... emocje i uczucia.
Nuty wrażliwości.
Tak jak z żalu płyną łzy
tak i te... z radości.

agniecha1383



​

 

Witam w piąteczek Sieję i zbieram a później zobaczymy Jadę po pieska syna bo jadą na urlop Będzie z nami na działce

 

Witam Wszystkich. Dzięki Danusiu za kawusię. Mireczko ależ Majusia smutna, oczka szkliste, załzawione, ale będzie dobrze, jeszcze troszeczkę, ale jak tak na nią patrzę to aż się serce kraje, zaraz bym ją zabrała, ale nie można, wiem, i wiem, że jeszcze momencik i wszystko się unormuje. Strzeliłam kilka razy, za pierwszym razem też nie wiedziałam co z czym się je, ale potem już lepiej. Czy największa wygrana to jest tylko 9 talrów ? Życzę Wszystkim miłego dzionka, moja wnusia przyszła i mówi zaczyna mi się robić czkaczka (czkawka) , córcia poleciała po truskaweczki. Pa, pa, buziaczki.

​

 

Mireczko - Majusia smutasek , ale przejdzie Jej.
Miałyście rację , wystarczy zagrać w gałę raz i już się kuma o co chodzi.
U mnie dzisiaj pogoda w kratkę , leje deszcz albo świeci słonko. Ja jeszcze się byczę z powodu wadliwego kręgosłupa , ale juto na noc już do pracusi. Miłych i owocnych meczy

 

Jaka przykrość !!! Biedna Maja..i nie jest to płacz "terrorysty" tylko taka łezka z głębi serducha, aż się naprawdę chce przytulić i pocieszyć..Ale , mam taką nadzieję, że łezki wkrótce zamienią się w radosny śmiech..
............................
Dziś komputer mulił mi prawie 4 godziny..aktualizował mi się system do Windows 10 - narazie jest za free więc zainstalowałam.... Macie rację, po pierwszym strzale kumam już, co i jak, nawet przyjemne, tylko te ilości siania..
Znikam narazie, wpadnę wieczorkiem i poczytam zaległości, pa

 

witam

to prawda, serce się kraje, jak widzi się Majeczkę w takim stanie, ale trzeba być dobrej myśli, bo nasza gwiazdeczka może potrzebuje więcej czasu na adaptacje...

alem się nastrzelała tych goli, aż nogi bolą - mam już 1/2 nowego pnącza, jest dobrze...

Alu, 9 talarków to max...

 

Serce siękraje jak się ogląda Maję !!!! Wiemy że to minie !!!! Mam na działce gościa Bardzo podobną do tej ze zdjęcia Lady

 

Witam wieczorkiem. Napracowałam się dzisiaj trochę, skosiłam trawę przy warzywniaku i nad stawem, trochę postraszył deszczyk, ale malutki i przez 5 minut. Później na cmentarzu podlać kwiatki i zagrabić, po tych pracach prysznic i chwila oddechu i wypad do Biedroneczki na zakupy, większość dla mamusi. Ja kupiłam tylko chlebek i arbuza. Grażynko, mało tych talarków 9, trzeba dużo strzelania żeby uzbierać, ja nie mam tego starego pnącza, bo jak ono było do zdobycia to nie grałam jeszcze, a na oba pnącza prawie 500 talarków, a gdzie reszta, no nic zobaczę ile się uda zdobyć, a badyla do siania też multum. Chyba zaraz spadywuję do łóżeczka. Życzę Wszystkim dobrej, spokojnej nocki i przyjemnych snów. Strup prawie cały już spadł .

​

 

Poczytałam.. i też zaraz fruwam do łóżka. Piesio cudnej urody..i na działkę żaden intruz nie wejdzieNarazie z ewentu mam pnącze i jeden item..zobaczymy, jak dalej poleci - szczuję się na SP i złote banany, a reszta .. no nie wiem, na razie sieję i zbieram i sieję i apiać... Dobrej nocki Raszpelki. do jutra

 

​

Witam wieczprnie... oglądam mecz... i lekko się denerwuję... nie lubię jednak brutalności w piłce nożnej... Francja - Rumunia 2 : 1... Trójkolorowi wygrali...

evencik powoli się kręci... nawet dobrze mi idzie kopanie... hihihi... choć nogi bolą... strzeliłam na razie fasolkę i 1 itemek... pnącze z 2011 roku mam... więc nie muszę teraz o to walczyć...

Danuś... piękny piesio...

EDIT:

senek mnie zabiera w otchłań nocy... kolorków sennych... Dobranoc...

W chwili zatrzymania...


i usiadłaś
jak co wieczór
bezszelestnie
darząc ukojeniem
spokój
i usiadłaś
jak co wieczór
zagubione oczy twoje
oblekając
w przesadną pokorę.

z netu...



​

 

Witam o poranku i pięknego wypoczynku U nas strasznie sucho i przydałby się deszcz Trzeba podlewać bo w oczach wszystko schnie

 

witam wszystkich
Danusiu nie tylko u Ciebie jest bardzo sucho, ziemia na działce jest jak skała
w poniedziałek u nas pokropiło,wszystko poszło gdzieś dalej
od nas poszło na Legnicę i Wrocław,temperatura trochę spadła do 24 stopni
życzę Wam miłego dnia pozdrawiam