Raszple 50+

Hejka wieczorem dziewczęta .... Tereniu ale masz superancką kiecuszkę może ta dynia wystraszy Twój katarek i ucieknie w siną dal hihihihi .
Anulka wspaniałego wypoczynku nad może życzę no i oczywiście takiej pogody jak dzisiaj.
Mireczko to poranne leniuchowanie raczej zdarza mi się nie często bo przyzwyczajona jestem do wcześniejszego wstawania chociaż nie muszę ale to tak zostało z czasów pracy budzę się już o piątej tylko wiem ,że nie wstaję dopiero po godzinie a z rana często coś poczytuję.
Grażynko dzięki za smaczną i lekką kolacyjkę a ja niedawno skończyłam piec ciasteczka dwa rodzaje upiekłam francuskie drożdżowe z marmoladą i amoniaczki z cukrem trzcinowym .
Jeśli komuś potrzebne boćki to jeszcze ja mogę oddać bo miałam a teraz mi też doszły.
Chyba zaraz się położe spać bo trochę dzisiaj jestem zmęczona, Kochaniutkie życzę kolorków i bajecznych snów , dobrej nocy i do jutra. Hejka!

 

DZIEŃ DOBEREK
wstaje ci ja rano a tu wszyscy śpi---śniadanka brak o kawusi nie wspomnę
WSTAJEMY
pola czekają --chudoba wali pyskami o pusty żłób
''Jak dobrze wstać skoro świt''

 

Witam w sobotni poranek
coś mi się widzi, że ja tu za catering robię , ale to miłe zajęcie i zapraszam na śniadanie

a dla tych, co już po śniadaniu, poranna kawusia

Krysieńko, jak te bocianki jeszcze nie przynależne nikomu, to ja bardzo chętnie, tylko nie wiem czym ja bym mogła się odwdzięczyć, w czy masz braki
a u mnie znowu zapowiada się piękny, pełen słońca jesienny dzionek

 

Witam i słoneczka życzę na cały dzień Dzięki za kawkę i śniadanko Wczoraj było słoneczko a dzisiaj od rana pada deszcz

 

Witajcie Raszpelki... MOD-ki... i nie tylko...




​

Ale sobie dziś pospałam... nie pamiętam kiedy ostatnio tak mogłam się wylegiwać w łóżku... staruszek rano o 5 do pracy... a ja na drugi boczek i ponownie zasnęłam... o 9 wyskoczyłam jak oparzona... nie wiedziałam za co mam się w pierwszej kolejności zabrać... ale synalek i tato też jeszcze spali... więc wszystko wróciło do norny... prawie wszystko porobione

miło mi Tereniu... nie wiem czy tylko zawsze ten cytat musi być na kiecce... ale on mi się bardzo podoba... i dlatego zawsze tam zostaje...
nie nogę doczekać się tych boćków... jedzonko już dla niego przygotowane...
no i gratki Tereniu za ukończenie eventu... jak Ty to robisz???...

i następna co evencik tak szybko zakończyła... gratuluję Grażynko... zaczynam mieć kompleksy... dzięki za kolacyjkę... wpadłam jeszcze po cichu wczoraj wieczorkiem i zdążyłam zjeść... później mnie z internetu wywaliło... główka już Ciebie chyba dziś nie boli... przytulam mocno...

hihihi... Krysiu... mi się dziś to przytrafiło... ale od czasu do czasu można... też codziennie raniutko wstaję... punkt piąta... ale wieczorkiem lubie sobie długo posiedzieć... przeważnie o 12 idę spać... i o dziwo jestem zawsze wyspana...
jeżeli możesz to prześlij przepisz na "amoniaczki" z cukrem trzcinowym...

Anitko... nawet chudoba mnie dziś nie obudziła... moja chyba miała coś jeszcze w zapasie... i tak głośno nie hałasowała... ale to prawda... dobrze wstać skoro świt... Grażynka śniadanko już podała...

aj tam Grażynko... zaraz za catering... hihihi... ktoś musi... Danusia ostatnio się spóźnia... to padło na Ciebie... tylko się nie obraź... dzięki za śniadanko i kawusię...
Grażynko... u nas w Raszpelkowie wszystkie sobie pomagamy... darujemy bez odwzajemnienia... wystarczy uśmiech... może kiedyś Ty będziesz coś miała co komu będzie potrzebne... myślę, że Raszpelki zgadzają się ze mną... wystarczy tylko napisać co potrzeba... jak ktoś to ma to w czasie G&T podsyła...

witaj Danuś... nie smutaj się... słoneczko i do ciebie jeszcze przytupta... u mnie prawie jak u Grażynki... może trochę tego słoneczka brakuje... ale jest cieplutko... zabieram się za obiad... po południu jadę do Bydgoszczy... będę wieczorkiem... papa... do potem...

 

Witam Kochaniutkie na ławeczce i MOD-ków i gości Grażynko dzięki za przygotowanie tych pyszności na śniadanko a co do boćków już czekają na odlot na Twoją farmę i tak jak powiedziała Mireczka my się dzielimy tym co mamy bez żadnych zobowiązań mówisz i masz.
Mireczko dzięki za piękną kiecuszkę akurat zdążyłaś udziergać przed pełnią ..... będziemy straszyć hihihihi.
Anitko zrobiłaś dość wcześnie dzisiaj pobudkę ale moja chudoba jeszcze miała w żłobach to i mogłam spokojnie
wypić kawusię od Grażynki.
U nas dzisiaj znowu przepiękna pogoda jak w pełni lata aż się wierzyć nie chce że to już minęła pierwsza dekada października.

Jeśli macie ochotę na amoniaczki oto przepis:
4 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
1 opakowanie amoniaku spożywczego (30g)
1 łyżka cukru waniliowego
1 kostka masła
4 żółtka i 1 całe jajko
pół szklanki kwaśnej śmietany (gęstej)
dodatkowo 1jajko i cukier trzcinowy grubszy do posypania
Wykonanie:
Do mąki wsypujemy cukier puder,cukier waniliowy dodajemy masło rozdrabniamy, dodajemy amoniak następnie do śmietany dajemy żółtka i 1 całe jajko mieszamy i wylewamy do przygotowanej mąki z pozostałymi składnikami, wszystko razem wyrabiamy na elastyczną masę, wyrobione ciasto wkładamy na 30 minut do lodówki. Po tym czasie ciasto wałkujemy na 0,5 cm i wycinamy ciastka, każde ciastko smarujemy roztrzepanym jajkiem ( dodatkowym) i posypujemy cukrem trzcinowym, wstawiamy do piekarnika nagrzanego 180 stopni i pieczemy na złoty kolor 10 minut.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A teraz Kochaniutkie miłego i słonecznego popołudnia życzę i do potem. Hejka!

 

Krysieńko, już dziękuję za klekota, ale jak znam życie to trochę czasu upłynie, zanim je będzie można wysłać do ciepłych krajów
dobrze, już wiem że dobrociami należy się dzielić i dlatego pytałam, ż czym mogłabym się z Tobą podzielić, no chyba że Ty farmerka jesteś samowystarczalna i niczego nie potrzebujesz

 

Witam ponownie...

wróciłam z wojaży... pogoda cudowna... cieplutko... chodziłam na krótkim rękawie... zahaczyłam również o sklep... kupiłam sobie buty i płaszczyk... zaraz lepiej na duszy... staruszek jeszcze dał mi swoje zaskórniaki na torebkę... no to jestem na zimę okupiona...

Krysiu... strasz do woli... jak chcesz... nawet do Halloween... później coś innego skroję...

dzięki bardzo za przepis... wysłałam staruszka po brakujące produkty... jutro z samego rana biorę się za pieczenie... miłego wieczorku...

Grażynko... nie strasz... bociany przecież muszą kiedyś odfrunąć do ciepłych krajów... do zimy jeszcze trochę czasu zostało...

 

Witam wieczorkiem i zapraszam na kolację Nie tuczy Zostało mi do zrobienia 2 zadania myślę że uda mi się skończyć event Ja też mam do oddania w dobre ręce boćki i inne zagrody Mireczko, dzięki za super kieckę !!!!!

 

Mireczko mam nadzieję ,że ciacha będą smakowały chociaż podczas pieczenia troszkę za mocno pachną amoniakiem ale jak się upieką to już nie... ja dzisiaj podałam swojej córci niech zajadają a sama też co jakiś czas podjadam hihihihi.
Grażynko cieszę się ,że boćki będą u Ciebie i niech się dobrze czują mam nadzieję ,że do zimy do Ciebie dofruną.
Danusiu jaką pyszną kolacyjkę przygotowałaś bardzo mniamuśna już sobie coś nie coś podjadam.

 

O mamuńciu, co Wy z tymi boćkami taki wysyp to zapewne urodzaj w maluszki będzie

 

Oj, oj tam , to będzie większy przyrost naturalny

 

Hmmm...hm...
Kolacja pychotka --mersi
ale mecz--- WYGRALISSSSSMY HURRRRRRAAAAAA!!!!!!!! z octem to troszkę przesadzili ,mam nadto 247
DOBRANOC

 

Chociaż już późno to jeszcze ja wpadłam na chwilkę żeby życzyć kolorków na sen i dobrej nocki a po takim meczu to napewno będzie się dobrze spało , do jutra, buziolki. Hejka!

Wy śpijcie wygodnie
By snów było wiele
Ja też już uciekam
Drodzy przyjaciele
Dobranoc wam mówiąc
Miłej nocy życzę
Jutro was zobaczę
Kiedy się wyśpicie

 

Witam Raszpelkowo przed północą...

ło matko... nasi wygrali... jeszcze nie mogę uwierzyć... może klątwa nas w końcu opuściła...

to prawda Anitko... ja też jestem cała zaoctowana... a końca eventu jeszcze nie widać...

Danuś... kolacja wypasiona... i to piwko do niej... mmmmm.... dzięki...

Krysiu... na pewno ciacha będą smakować... u mnie wszystko co słodkie to szybko znika... żebym tylko zdążyła posmakować...

Grażynko... urodzaj na dzieci mi nie straszny... będę czekała z utęsknieniem na następne... za to u mojej koleżanki prawdziwy urodzaj na wnuki... co miesiąc jeden... ma ich teraz 3... szczęściara...

"Cud narodzin"

autor: return

Wyczekiwany z wielkim utęsknieniem,
wśród tylu dni i tylu godzin,
a jednak krzykiem, nie milczeniem,
ogłasza światu cud narodzin.

Miłość jedyna i największa,
zrodzona w bólu z matki łona,
lecz jest to miłość prosto z serca,
cudna, wspaniała, nieskończona.

Przychodzi na świat, aby poznać,
jego sekrety , tajemnice,
wśród tylu przeżyć, tylu doznań,
rozpocząć swoje nowe życie.
​

EDIT:

życzę spokojnej nocki... DOBRANOC...

​

 

Dzisiaj po cichutku zostawiam śniadanko i kawkę Słoneczka życzę Jeszcze nie mogę uwierzyć że POLACY wygrali

 

Witam z rana całe Raszpelkowo MOD-k i gości , Danuś dzięki za śniadanko i kawusię właśnie już pojadłam i piję kawusię też w realu.
Mireczko masz rację może wreszcie klątwa opuściła naszych piłkarzy.
U nas zapowiada się znowu piękny i słoneczny dzień i Wam Kochaniutkie życzę takiego , miłej niedzieli i do potem. Hejka!

 

Hurra
Pierwsza do śniadanka i kawki--jesteś boska Danusia
Grajkę dziś kończe o 13
Buziaczki
Krysia czyżbyś mnie ubiegła o 1 kanapeczkę

 

Witam skowronki i inne ranne ptaszki
Danusiu, dziękuję za śniadanko, chociaż nie jestem pewna czy jeszcze coś z niego zostało
pochwalę się, z zapomnianej sadzonki na Bahamie, ku mojemu zdziwieniu i radości dostałam cedrat

 

Heja Raszpelki

skończyłam event i jakoś nudno
A może byśmy zrobili piżamowe party przy kominku
Każdy napisze w jakiej piżamce przyszedł --ja stawiam kominek i domowe winko białe i czerwone
Drzwi otwarte
ZAPRASZAM