Raszple 50+

Dziewczynki pojawił się kod bonusowy midwinter2015

 

dziękujemy ci Aluś

 

Witam całe Raszpelkowo i życzę milutkiego wieczoru Haniu dzięki za kawusię i pyszne śniadanko a Mireczko Tobie za przepiękną zimową kiecuszkę , skoro nie ma śniegu w rzeczywistości to niech będzie go trochę wirtualnie na farmie i Raszpelkowie.

Męczy mnie jeszcze bardzo ten kaszel ale mam nadzieję ,że do świąt się wykuruję a na zakupy jadę w poniedziałek chociaż już trochę zakupów mam zrobionych a bigos to gotowałam na początku grudnia i zagotowałam w słoiki dzisiaj już zamarynowałam mięsa do pieczenia i wstawiłam do lodówki jutro bym chciała upiec ciasteczka i piernik a w sobotę dwa keksy bo u mnie bardzo lubią po niedzieli jeszcze makowce i jeszcze coś ale jeszcze nie wiem co.
Kochaniutkie do potem . Hejka!

 

grafika farmy extra...tu czuje się święta oczami bo w domu to czuję to w kościach--rusztowanie siada...a za oknem fatalna aura..życzę udanego wieczoru i spokojnej nocki

 

Bry wieczorne, moje miłe.. Przedewszystkim wielkie dzięki Mireczko za kiecuszkę , natychmiast się ubrałam.. zaraz zmykam, jutro poczytam gruntowniej, bo dziś w głowie huczy i cyferki latają zamiast mroczków Ale najgorsze za mną, jeszcze tylko jedno zlecenie. małe.. i finito. Rusztowanie też mi wysiada po całym dniu siedzenia nad papierzyskami.. a tam, zapisałam sie na przyszły rok na TENS i laser.. bardzo szybciutko, bo od połowy marca..płaci NFZ tym razem, o masażach na Fundusz mogę zapomnieć, zobaczymy, czy zdecyduję się na sadistę - nie dość, że bolesne, to jeszcze za to płacę.. ale pomaga, tylko nie od razu, dopiero po paru tygodniach..
.........................
Jutro będę bardziej obecna, dziś muszę spłynąc do łóżka, kolorowych snów

 

Witam wieczornie... ło matko to już po północy... zapatrzyłam się na telewizor i chyba przysnęłam... wypiłam Danusi kawkę... trochę się rozbudziłam... z paluszkiem lepiej... dobrze, że to lewa ręka... mogę coś jednak robić...
w pracy urwanie głowy... jak to przed świętami... dużo osób choruje... pogoda nas nie rozpieszcza... dziś cały czas mżawka z nieba leciała...

od jutra zabieram się do roboty.. nie mam jeszcze nic zrobione... na pierwszy ogień pójdzie bigosik... muszę się sprężyć bo córcia z wnusią przyjadą w sobotę... będzie weselej...

Treniu... widzę, że znowu masz full roboty... uważaj na siebie... nie przemęczaj się tak...

Krysiu... a Ty nie choruj... przecież idą święta...

ooooo... i Hania do nas zawitała... śniadanko przepyszne... pozdrawiam i ściskam...

Alicja zabawiała się z wnusiami... ach jak ja Tobie tego zazdroszczę... ale niedługo i ta przyjemność mnie nie ominie... już nie mogę się doczekać... dzięki za kodzik...

Aniu... na farmie naprawdę ślicznie... szkoda, że w realu go brak... buro i ponuro... i takie będą święta... buuu...

Janinko... dzięki za wizytki tutaj... hihihi... choróbsko wystraszyło się Twojego czosnku... chyba też spróbuje... coś mnie też kręci...

witaj dawno nie widziana dantic3... oczywiście skleroza nie boli... ale strasznie się męczyłam i nie przypomniałam Twojego imienia... wybacz mi...

MOD...Kirito... miło, że nas odwiedziłeś... możesz wpadać... tylko paluszkiem nie groź... swoje latka już mamy... i nieraz coś przeskrobiemy... ale tylko troszeczkę... no i nie świadomie...

poczytałam Was... coś poskrobałam... i zmykam... miłego przebudzenia...

Dzień


W zimny ranek
pod koniec września
szersze od widnokręgu
jasne łupki chmur

prześlizgują się nad wzgórzami,
półkola, struny
słonecznego blasku
tu i tam przełamują

ich dalekie obrzeża:
kruk leci
cicho
określonym torem, ale bez celu,

nieruchomy:
pośpiesz się, pośpiesz,
mówi uciekające światło,
lecz każda rzecz trwa.


Koniec jesieni


Szklisty deszcz na drogach
i dzień, który topnieje:

kościste żywopłoty nabierają tuszu,
inskrypcje ich gałęzi są jak

pismo nie z tego świata:
więzienie jest okrągłe,

mówi dusza, zmierzch
zaokrągla zmierzch:

widnokrąg jest zbyt szary,
by oddzielić się od wzgórz, a

kropelki mgły zbyt
drobne, by poruszyć

kałuże: przechowaj w pamięci
pełne światło dnia: migotliwy gil

przefruwa przez zarośla:
kolor nie do uwierzenia.


A. R. Ammons

tłum. Paweł Marcinkiewicz

​

 

Dzień dobry Raszpelki i nie tylko Miłego dnia życzę U nas za oknem szaro , pada deszcz i nie chce się wychodzić na powietrze

 

Witam i o Wasze zdrówko pytam oczywiście polecając kuracje czosnkową przy obecnym tyglu zapachów czosnek to pikuś a pod ręką i jaki skuteczny...rodzice mają dziś 50 jubileusz ...zleciłam namalowanie obrazu(niegotowy jeszcze) i tak z pustymi rękoma nie wiem jak mam do nich pójśc ,,,,pomyśle jeszcze...na dodatek dzis mi w koncu zamontują nową płyte grzewczą w kuchence poprzednia pękła..a w szczególe to wstałam lewą nogą i nic mi się dziś nie chce ....jak wypiję trzecią kawe to i myśli się poskładają tak gdybam....ostatecznie do życia mózg mój się budzi koło południa.
Udanego dnia kobitki i do potem!

 

Witam kochane Raszpelki
tydzień temu pojechałam do córci i dziewczynek na weekend, ale tak dobrze mi tam było, że zostałam cały tydzień...
mam wrażenie, że udało mi się zostawić lenia na przystanku autobusowym, zresztą zobaczę jutro co i jak...
jutro poczytam też Wasze zaległe wiadomości...
a teraz biegnę na farmę troche popracować, skoro kombajn w prezencie...
miłego wieczorku życzę

 

Mój leń też przepadł, ale nie na długo, ta zaraza dopada mnie cyklicznieDobry wieczór Raszpelkowo. Od dwóch dni obłędnie pachnie pierniczkami w domu - dzieciątko rozpoczęło "produkcję" Na każde Święta dostają paczuszki z pierniczkami nasi bliscy, koleżankom z mojego działu do pracy też podrzucę, ładnie zapakowane w folię "kwiatową", wlecę do nich w poniedziałek. A to dla Was, kochane: częstujcie się, proszę.. Buziaczki, zmykam, obejrzę sobie dziś Bonda w łóżeczku, kolorowych snów

 

Piękne te pierniczki Tereniu- gratulki dla dzieciątka Może podam Ci adres i wpadnie mi kilka takich piękności

W fabryce spoko : wigilia i imieniny Bossa- Dariusz
Jutro i w niedzielę nocki , później luzik od pracy / urlop na żądanie na 23 /, pichcę już teraz i pewnie napadnie mnie pieczenie ciasta, eeee... głuptas ze mnie zamiast leniuchować lubię pracować
Wieczorne buziaki

 

o mamuńciu, jakie piękne, a jak smakowicie wyglądające te piernikowe cudeńka...
Tereniu, gratulacje dla artystycznej duszy - lubię dostawać takie prezenty, własnoręcznie zrobione i od serca dane

 

Witam o poranku Pierniczki wyglądają wspaniale i pewnie tak smakują

 

​

Witam w sobotni ranek... wczoraj wszystko przygotowałam na przyjazd dzieciaków... i wieczorem telefon od córci... zięć musiał wyjechać... taką ma niestety pracę... wróci dopiero na wigilię... więc pakujemy się ze staruszkiem i jedziemy po nie... może wieczorkiem wpadnę na chwilę... do usłyszenia...

witam Janinkę... Grażynkę... i Anię... oraz te które wpadną na ławeczkę po nich...

Tereniu... pierniczki przepysznie wyglądają... bym wszystkie wchrumała... ale zostawię trochę innym...

Danuś... dzięki za kawusię... pijam i znikam...

miłego dnia dla wszystkich...

ZAWSZE WTEDY, JEST BOŻE NARODZENIE


Zawsze, ilekroć uśmiechasz się
do swojego brata
i wyciągasz do niego ręce,
jest Boże Narodzenie.



Zawsze, kiedy milkniesz,
aby wysłuchać,
jest Boże Narodzenie.



Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad,
które jak żelazna obręcz
uciskają ludzi w ich samotności,
jest Boże Narodzenie.



Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei „więźniom”,
tym, którzy są przytłoczeni ciężarem
fizycznego, moralnego i duchowego ubóstwa,
jest Boże Narodzenie.



Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze,
jak bardzo znikome są twoje możliwości
i jak wielka jest twoja słabość,
jest Boże Narodzenie.



Zawsze, ilekroć pozwolisz
by Bóg pokochał innych
przez ciebie,



Zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie.



Matka Teresa z Kalkuty
​

 

Witam i skoro pierniczki podano to kawke dodam i biorę się za ogarnięcie dom...uffffffffff

 

Witajcie kochane , dzieki za kawkę , całkiem spokojnie pochłaniam drugą w realu.
Ja dzisiaj toczę walkę ze śledziami , oczywiście na cebulke jeszcze czas.
Na noc do fabryczki , zapomniałam sie pochwalić - kupiłam po dwa drzewka : na wyspie mam nowość!!!!/mangostan??/
na farmie : paseczek
No i mamy od poniedziałku nowy ewent , jakoś go nie ogarniam - nie dość że sporo pracy w realu to jeszcze na farmie -pożyjemy - zobaczymy.

 

Trafiło mi się bo mam na farmie i na wyspie nowość Ale dalej brakuje mandarynki i jałowca

 

witam wieczorem dla Ani i Danusi gratulacje zdobycia nowosci mi wyszła nektarynka której nie miałam Tereniu pierniczki prześliczne juz mam na nie ochote Janinko dzięki za kawkę

 

a mnie tylko czarna wierzba ..reszta to powtórki tyle że z xxl a kupiłam 4 szt

 

Bry wieczór.. Dzięki za komplementy w imieniu córci Część pierniczkow już zapakowana w celofanowe torebeczki z gwiazdkami - czeka na swoje przeznaczenie Kupiłam tak jak Ania na farmę i na wyspę po 4 sadzonki i mam nowości Po jednej sztuce, no ale nie bądżmy drobiazgowi Gratulki zdobywcom nowych drzewek, ja z moich też się cieszę

Danusiu - mandarynki?? Ona jest normalnie do kupienia w galerii.. a jak chodzi o nektarynkę, to masz u mnie jak w banku na G&T, byle można było przesyłać..
........................
Dziś córcia ubrała choinkę.. może trochę wcześnie, ale ile kocury miały radochy Teraz po wrażeniach dnia śpią martwym bykiem, mam nadzieję, że nocka przejdzie spokojnieKolorowych snów Raszpelki