Raszple 50+

Spadłam z fotela!!!! MIRECZKA wróciła!!! Ależ zrobiłaś niespodziankę, jak miło I moja forumowa wnusia Majusia urosła!! i błysk w oczkach jej został!! Tylko te nasze biedne kręgosłupy, też miałam pierypały, a Anulka ma przechlapane solidniej.."Zazdraszczam" ,że już po remoncie, ja nie mogę się zabrać, i nawet nie kwestia pieniążków,choć to też, tylko strachu przed wszechogarniającym bałaganem i użeraniem się z fachowcami..a jeszcze mamuś .. ech szkoda pisać, dobrze jest jak jest, bo narazie musi być. Mam nadzieję, że nie pozbawisz nas swego towarzystwa na tak długo jak teraz, zmykam, do potem

 

hihihi... Tereniu... chyba się nie potłukłaś... mam zamiar na dłużej tutaj zagościć...

mój remont trwał prawie od lata... nieraz miałam wszystkiego dosyć... ten bałagan mnie przerażał... więc rozumiem Ciebie... ale co za rozkosz siedzieć teraz przy kominku (niestety tylko elektrycznym - brak komina) z lampką wina i patrzeć w oczka staruszka...

 

No i ja mało co abym fikła z krzesełka Mireczko , witam i mam taką nadzieję że już zostaniesz z nami Nasza wnusia urosła i jest już dużą dziewczynką - brawo

 

Ale z Majusi już duża dziewczynka / rety! jak ten czas leci/. Witaj Słonko - bardzo się cieszę że już Jesteś Mirusiu z nami.Tyrałam dzisiaj w pracusi i oczywiście przygotowywałam towarzystwo do zabiegów / taka pozycja - pochylona pod kątem przez dłuższy czas to dla mnie katorga/.
Gra od dwóch dni mi się wiesza - tylko wtedy jak zbieram kombajnem pola!!!!!! Poprostu staje dęba , poczytałam i jest wiele takich zgłoszeń - pracują nad tym , mam nadzieję że z efektem.. aż mi się skojarzyło

 

Witaj Danusiu i Aniu... dzięki za miłe słówka... buziaczki od Majusi...

evencik zakończyłam... trochę straciłam zwierzaczków z hodowli... ale nie szkodzi... domek rozkoszy lepiej mi się podobał... wizualnie... ale ta hodowla jest na ilość... może być jak potrzeba coś szybko wyhodować...

mi też się gra zawiesza... może szybko to naprawią...

teraz oglądam "MasterChefa"... kibicuję Damianowi... choć Adamowi też kibicuję... niech wygra lepszy... łał... idą łeb w łeb... czekam na werdykt...

 

A myślałam że to tylko u mnie się zawiesza Kolorowych snów

 

Telewizji nawet nie włączam, ogarniam farmę , sączę drineczek i tak mi cudnie w duszy gra że Jesteście.
Zaraz do łóżeczka - należy mi się

 

Witam Mira...ciekawie piszesz a z tym bólem co Cię łupnoł w plecy to chyba wiekszośc z kobitek w grudniu ma ..te stanie w kolejkach ,praca,psiątanie w domku itd itp doprowadza do tego bólu..byłam z tym u lekarza dostałam NAPROXEN mam też jakieś maści a przypadłośc nadal męczy...usłyszałam od pacjentek że w tym wieku jak coś boli to znaczy ,że się żyje..no ale z takim bólem to nie życie a męczarnia... ja jestem z Opola pozdrawiam i życzę dobrej nocy

 

to się wyjaśniło co się na farmie dzieje... miłej nocki Danuś...

u mnie telewizor cały czas chodzi... staruszek co chwila jakieś kanały przełącza... ja oglądam wybrane programy...
hihihi... to dwie ssiemy kieliszek... Ty drineczka... ja winko... na zdrówko... należy się nam... to prawda...

hejka Ninuś... miło mi... z takim bólem można żyć... bywają gorsze... mi pomogły zastrzyki... Dexak i Dexaven... śpij spokojnie...

mnie już Morfeusz też wzywa do łóżka... jutro niestety do pracy... weekend szybko minął... szkoda... kolorków sennych... bajecznych snów... Dobranoc wszystkim... bez wyjątku...

​

W taką noc jesienną

Wieczór. Jesień szybko zwinęła kolory,
w płaszczu chmur usnęłam jak w miękkiej pościeli,
seledynem świecił nikły gwiazd fosforyt,
ciemne myśli w głowie Morfeusz wybielił.

Deszczowe preludium o pierwszej mnie budzi,
drżą szyby, wiatr pędzi na tęsknych klawiszach,
teraz już nie usnę, mam przy sobie muzę,
w taką noc jesienną ludzie wiersze piszą.

autor: ewa*



​

 

Ja też już życzę dobrej nocy i wyspanej

 

​

Witam o poranku... wczoraj wieczorem szybko usnęłam... obudził mnie sygnał karetki za oknem...ranek też słotny i wietrzny... za oknem 2 stopnie na plusie...właściwie nie ranek, tylko noc...ciemno... ponuro...
kawa mnie rozbudziła... jeszcze tylko wejście na wątek Raszpelkowa... i do pracy...

Świat Jest Taki Jak My

Świat jest taki jak my
Pełen plusów minusów
Pełen słońca i mgły
czarnej kawy i fusów
Świat jest taki jak my
Ma upadki i wzloty,
To nas rani do krwi
To nas w błękit unosi...

Żyjemy tylko raz
I świat jest tylko jeden
zacznijmy póki czas
poprawiać świat od siebie
Żyjemy tylko raz
Kochajmy bardziej ludzi
Kochajmy bardziej świat
Bo miłość wiarę budzi

Świat jest taki jak my
Ma kolorów tysiące
Płynie w czasie jak film
Raz bez sensu raz mądrze
Świat jest taki jak my
Ani zły ani święty
Miesza jawę i sny
jak ruletka się kręci

Żyjemy tylko raz
I świat jest tylko jeden
zacznijmy póki czas
poprawiać świat od siebie
Żyjemy tylko raz
Kochajmy bardziej ludzi
Kochajmy bardziej świat
Bo miłość wiarę budzi

śpiewa Eleni


​

Nieubłagany teren na mnie czeka... miłego dzionka dla wszystkich... do wieczornego spotkania... papa...

 

Witam , witam Raszpelki Za oknem nic nie widać bo straszna mgła

 

Witam kochane. Miruś nareszcie jesteś z nami i już po remoncie. Majeczka naprawdę super, rośnie jak na drożdżach . Wczoraj nie weszłam powiedzieć dobranoc, byłam zajęta i jeszcze kończyłam ten słodki bigos, ale już mam wszystko zamknięte w słoikach, teraz tylko wynieść do piwnicy na półeczkę. Dzięki Danusiu za poranną kawkę. Co się tyczy gry to też mi się zawiesza, ale jest to wkurzające i tak już kilka dni, czytałam zgłoszenia na forum, ciekawe jak to jeszcze długo potrwa. Dzisiaj mam dzień latany, muszę do banku i na cmentarz (tatuś ma jutro urodziny), byłam cztery dni temu, ale dzisiaj zapalę znicz i zagrabię i jutro nie będę musiała tam nic robić tylko pójdę pomodlić się nad grobem. U mnie dzisiaj mrozek -3 st. teraz świeci pięknie słoneczko, jutro ponoć ma znowu padać deszcz. Cieszę się, że powoli ławeczka w Raszpelkowie się zapełnia. Życzę miłego dzionka wszystkim.

​

 

Gra dalej się zawiesza

 

U mnie troszkę mniej ale się wiesza. Najgorzej mam biegnę do pracy i nie mogę pozbierać a autobus nie poczeka.
Mam nadzieję że sobie niebawem poradzą.

 

Hej Raszpelkowo Gra też mi się wiesza.. wchodzę na chwilę, chcę zebrać wszystko, a tu zonk, namyśla się i kwiatki się kręcą.. Od paru dni wojuję ze spłuczką i wraz z hydraulikiem ( nawet sympatyczny!!)mówimy brzydkie wyrazy. Jestem na tzw koncu nitki i głupia wymiana zaworów głównych w bloku kompletnie zamuliła moje krany.. no nic, narazie działa, więc idzie ku lepszemu. Jutro na drugiej półkuli jest ślub mojego bratanka..drugi..i tak to się złożyło, że na tempo, bo mają zaostrzyć przepisy antyimigracyjne, a jego wybranka nie ma prawa pracy i pobytu.., no po ślubie to się zmieni. Tak jakoś mnie naszło..jego córki właśnie ukończyły 21 lat, więc uznał, że może sobie ułożyc na nowo życie.. tam łatwiej ludzie podejmują takie decyzje, ale jakoś nie zazdroszczę. Mamuś jest dokładnie 70 lat starsza od swoich prawnuczek.. No dosyć tego, zmykam, do potem.

 

Witajcie Kochaniutkie Raszpeleczki , dzięki za poranną kawusię witaj Mireczko jak dobrze znowu Ciebie widzieć na ławeczce ......ale ta nasza Raszpelkowa wnusia urosła to nie słychane ,że ten czas tak szybko leci tylko patrzeć jak panienka pójdzie do szkoły , buziolki dla Majeczki .
Ja wczoraj miałam gości i niedziela mi zleciała z doskoku tylko robiłam ewent ale go skończyłam i stodołę trochę opróżniłam.
U nas dzisiaj była nawet ładna pogoda ale mnie łapie jakiś bakcyl grypowy bo zaczyna mnie męczyć kaszel nie wiem czy mi nie zaszkodziło to ,że w piątek sprzątałam w altanie chyba mnie przewiało .
Kochaniutkie milutkiego wieczoru życzę i do potem . Hejka!

 

Już nie muli jak zbiera się kombajnem Jak mało potrzeba da zadowolenia - hihihihihihihi

 

Witam kochane ...ja mam problem bo gdy piszę z Wami to muszę gre przelogowac by coś na farmie zrobic....wwkurzające TO ale cóż nie mogłam się oprzec by wstąpic TU na chwilkę..poczytac i głos zabrac... ..teraz znikam ale jeszcze wdepne powoedziec dobranoc !

 

U mnie z grą jak na razie jest wszystko w porządku oby się tylko nie popsuło .
Zaczyna mnie coraz bardziej rozbierać chyba się położę wcześniej zrobię sobie herbatę z sokiem malinowym wezmę jakieś leki i może jutro będzie lepiej bo teraz nawet mam jakieś dreszcze oby mnie nie rozebrało całkiem.
Kochaniutkie życzę dobrej i spokojnej nocki, kolorowych i dobrych snów, i do jutra . Hejka!