Raszple 50+

Witajcie Kochaniutkie dziewczęta pozdrawiam cieplutko chociaż dzisiaj raczej cieplutko nie było no i słoneczka też nie było , Danusiu dzięki za pyszności bardzo to miłe ,że pamiętasz każdego dnia o Raszpelkach.
Witaj Marysiu zapraszamy na naszą ławeczkę odwiedzaj nas częściej będzie nam bardzo miło .
Właśnie mamy BB i ewencik poleci szybciutko .
Kochaniutkie do potem miłego wieczoru. Hejka!

 

Witam serdecznie na Raszpelkowej ławeczce nową koleżankę - witaj Marysiu

wczoraj w młynie nastawiłam wszystkie papki, a dzisiaj na BB dokończyłam event, pnącze odpalone, na noc wystawię zagródki....

spokojnej nocy i kolorowych snów

 

Ja wczoraj też w młynie wyprodukowałam większą część papek teraz zajęłam się hodowlą ale nie tylko baranków i kaczuszek ale też innymi zwierzaczkami tyle ,że jak do tej pory to z marnym skutkiem.
Kochaniutkie Raszpeleczki życzę kolorków na sen i spokojnej nocki, do jutra .Hejka!

​

 

Hejka. Ja też wczoraj odpaliłam papki i poczekałam na dzisiejsze BB no i skończyłam evencik. Tereniu i Krysiu dzięki za pakieciki z paszą. Byłam dzisiaj na cmentarzu, begonie zmarzły, musiałam powyrywać szkoda. Jutro po 8 mej. lecę na pogrzeb a zaraz potem jedziemy po mamusię, wraca do domku . Cieszę się. Dzisiaj mam wnuczkę na nocowanie bo u nich stawiają nowy komin i mają w domu bardzo zimno bo nie mogą palić, bez komina nie idzie . Życzę Wam kochane spokojnej nocki, jutro zapewne zajrzę dopiero wieczorkiem.

​

Weszłam Wam jeszcze powiedzieć, że przed chwilą dzwoniła mamusia i mówiła, że jutro będzie miała USG nogi i jeżeli nie będą żyły drożne to jeszcze będzie musiała kilka dni zostać w szpitalu, mamy czekać na telefon. Jestem niepocieszona.

Dzień dobry !​

Nikogo nie ma, wpadłam tylko powiedzieć dzień dobry i uciekam,pa, pa. Miłego dzionka.

​

 

Witam i ciepłego dnia życzę Event już skończyłam

 

witam sobotnio
Danusiu, dziękuję za poranną kawę, skorzystałam a jakże...
dzisiaj we Wrocławiu wg prognozy najcieplej - 12 stopni, jeśli u Was będzie chłodniej to przesyłam cieplutkie promienie słoneczka...

​

 

U mnie ślicznie , chłodno ale słonecznie.
W ogródku sprzątnięte na 98% , jeszcze nie pomarzły mi surfinie - pięknie kwitną i cieszą oko.
Witaj Marysiu na ławeczce, jestem Anka.
Dzisiaj zaliczyliśmy Cmentarz Bródnowski.
BB nie robię z powodu kompa , za to produkuję super paszę.
Milutkiej soboty - buziaki.

 

Dzięki za ciepełko, u mnie słońce jest, ale wicher chyba z bieguna przyleciał - jest 8 stopni!!, rano jak niosłam Felka na kontrolę, to pozawijałam go w kocyki, bo było zero stopni..i ten wicher. Feluś już lepszy, dziękuje Kociowi za moralne wsparcie.
...........................
A tak w ogóle to dzień dobry wszystkim i ogromne dzięki za ciepłe słowa - wczoraj nawet nie pisałam.. bo był mały kryzys, na szczęście już to za mną. Teraz Ala cała w nerwach, ech życie, mam nadzieję, że wyklaruje się i mama będzie mogła wrócić do domku.
Witaj Marysiu na ławeczce, mam nadzieję, że będziesz wpadać, obiecuję że nie zarażę Cię upiornym katarem, który [ciach] mi ostatnio życie
Ewent już poza mną. Buziole

Usunąłem niestosowne słowo.
MOD_Casino

 

​

Witam popołudniową porą... wczoraj podle się czułam... jakaś chandra mnie naszła... popatrzyłam na tańce... i o zgrozo... zaraz poszłam spać... dziś obudziłam się z bólem krzyży i głowy.. masakra... wzięłam leki i znowu się położyłam... teraz jeszcze tyko ćmi mi w głowie... przyszłam powiedzieć dzieńdoberek... coś ostatnio zaniedbuję naszą ławeczkę... aż mi wstyd...

​

​

Przed domem jarzębina


Jerzy Liebert


Przed domem jarzębina
Ku ziemi się ugina.
Widzisz, coraz to śmielej
Jesień sobie poczyna.

Już z pożółkłych połonin
Hucuł swe stada goni.
Weź pierwsze z brzegu ziele,
Rozetrzesz je na dłoni.

W garsteczce tego prochu,
W trembity ruskiej szlochu,
W obłokach, ach, we wszystkim,
Jesieni jest po trochu.

Zapisz tę porę, zapisz,
Bo zaraz ją utracisz.
Pozbieraj ją, pozbieraj,
Jak umiesz, jak potrafisz.



​

Witaj Marysiu... miło Ciebie widzieć na naszej ławeczce... kope... kope lat Ciebie nie widziałam... pamiętam nasze spotkania na Fantasyrama... czy to tak się nazywało... miło tam było... później się wszystko pogmatwało... ale przez przypadek spotkałyśmy się znowu... jak się cieszę...
nie było mnie kilka dni... ale ostatnio tak mam... może coś nie tak ze mną... podczytuję dziewczyny zza krzaczka... oj nieładnie... dobrze, że godnie Ciebie przywitały... dziękuję im za to...


Danusiu dzięki za kawkę... ja też skończyłam już event... hihihi... sama nie wierzę... z TS mam dziobaka i jarząb domowy... reszta do paska...

Alu... nie martw się... zrobią USG Mamusi i będzie dobrze... lepiej niech kilka dni będzie dłużej w szpitalu, niż później jakieś problemy...

Aniu... musiałaś się napracować ciężko... prawie wszystko uprzątnięte masz na działce... mam prośbę... możesz mi podać pod jakim imieniem piszesz wiersze na stronie Kobiet... zapomniałam... a nigdzie sobie nie zapisałam...

Krysiu... moje hodowle ze zwierzakami też marne... zresztą mało kiedy próbuję... jak jest potrzebne to wtedy moje baraszkują...

Grażynko... pasze w pierwszej kolejności wyprodukowałam... łał... ale masz cieplutko w tym Wrocławiu... u mnie słonko, ale chłodno...

Tereniu... przeczytałam o Felusiu... na szczęście ma się dobrze... utulaj go... czy rehabilitacja pomaga?...
hihihi... co z tym Twoim katarem, że aż MOD- ek musiał interweniować...


do wieczorka Raszpelki... jadę do Castoramy na zakupy... obniżam sufit w przedpokoju... panele ścienne i podłogowe oraz tapetę będziemy zakładać... muszę wszystko kupić... pa...

 

Fajnie Cię widzieć znowu.. a Ania to Andziula w Kobietach.
...................
Mod Cassino - nie dyskutuję na temat słowa, które ciachnąłeś - ma wydźwięk zdecydowanie pejoratywny, bo też takie mam uczucia w stosunku do mojej przypadłości... ale czy gdybym analogicznie napisała "usala" czyli od soli , a nie od pieprzu - też byś ciachnął? Pozdrawiam serdecznie, oczywiście pretensji nie mam

 

Słowa "usala" z pewnością bym nie usunął
Również pozdrawiam wszystkich odwiedzających ten wątek

 

dzięki Tereniu... zapisałam już sobie w notatniku....

a to na pocieszenie dla Ciebie... wierszyk Brzechwy dla DZIECI...

"Nie pieprz Pietrze"


Nie pieprz Pietrze
Nie pieprz, Pietrze, pieprzem wieprza,
Wtedy szynka będzie lepsza.

Właśnie po to wieprza pieprzę,
Żeby mięso było lepsze.

Ależ będzie gorsze, Pietrze,
Kiedy w wieprza pieprz się wetrze!

Tak się sprzecza Piotr z Piotrową,
Wreszcie posłał do teściową.

Ta aż w boki się podeprze:
Wieprza pieprzysz, Pietrze, pieprzem?

Przecież wie to każdy kiep, że
Wieprze są bez pieprzu lepsze!

Piotr pomyślał: Też nie lepsza!
No, i dalej pieprzy wieprza.

Poszli wreszcie do starosty,
Który znalazł sposób prosty:

Wieprza pieprz po prawej stronie,
A tę lewą oddaj żonie.

Mądry sąd wydała władza,
Lecz Piotrowi nie dogadza.

Klepać biedę chcesz, to klepże,
A ja chcę sprzedawać wieprze.

Błaga żona: Bądź już lepszy,
Nie pieprz wieprza! A on pieprzy.

To Piotrową tak zgniewało,
Że wylała zupę całą,

Piotr zaś poszedł wprost do Wieprza
I utopił w Wieprzu wieprza.​

Jan Brzechwa
​

 

Ech, dawno nie pisałam , czasu i weny brak...może teraz jesienią , po pobycie nad Bałtykiem tak mi ukochanym????????
A piszę jako : andziulina

 

Po uroczystej kolacji , dzisiaj mamy z TŻ rocznicę ślubu i znowu zapomniałam Przyniosłam dla Raszpelek

 

Dzięki.. Jakoś nigdy nie przeczytałam dalszego ciągu - znałam pierwsze wersy, jak większość z nas i dopiero dziś uzupełniłam wiedzę

Przepraszam, Aniu za Andziulę skąd mi się ona wzięła, pojęcia nie mam, bo zapisałam dosyć dawno temu i prawidłowo
Idę lulu.. nos, a właściwie to co z niego powstało dokucza, na przeciwnym końcu łupie w kręgach przy niewłaściwej pozycji, mam dość, dobranoc
Danusiu - jeszcze raz i jeszcze raz tyle lat w zdrowiu, szczęściu i radości

 

Witajcie Kochaniutkie Raszpeleczki wieczorem wpadałam aby Wam życzyć dobrej i spokojnej nocki i kolorków na sen i już uciekam bo mam gości do jutra Kochaniutkie. Hejka!

 

Danusiu- dalszych pięknych , pełnych miłości, wzajemnego zrozumienia, wiary i szczęśliwości- 100 lat

 

Witam nocką... ojej już po północy...

byłam w Castoramie... trochę kasy tam zostawiłam... kupiłam panele podłogowe i ścienne, oraz tapety... będzie robiony przedpokój... sufit już obniżony... a reszta?... nie będę mówić... rano staruszek jedzie na ryby... a ja będę obmyślać plan... tylko cicho sza...

wpadam już w objęcia Morfeusza... Dobranoc... kolorków sennych... bajecznych snów...

Był taki ktoś

To tylko wiatr
śpiewa wciąż te kilka nut
To właśnie dziś
smutek mnie odnalazł znów
Jak późny gość
w szyby znów zadzwonił deszcz
To z dawnych dni
przyniósł mi wspomnienia zmierzch.

Był taki ktoś
kogo nie zastąpi nikt
Był taki dzień
minął tak jak wszystkie dni
Był taki list
który nie zawierał słów
Był taki ktoś
kto nie wróci nigdy już

To tylko wiatr
śpiewa wciąż te kilka nut
To tylko deszcz
w okna me zadzwoni znów
Lecz to nie ty
przyjdziesz tu któregoś dnia
To tylko zmierzch
który dziś rozłączył nas.

Był taki ktoś

K. Dzikowski






​

 

Witam słonecznie i miłej niedzieli życzę Dziękuję ślicznie za życzenia !!!!!!!

 

Dzieńdoberek Raszpelki
Na wstępie przepraszam za tak długą nieobecność, bo chyba 2 tygodnie Na usprawiedliwienie tylko powiem, że trochę ze zdrówkiem niedomagałam, moje stawy mnie tak przybiły, że i psychicznie byłam do niczego. W końcu poszłam do innego lekarza niż mój i ten a właściwie ta ulitowała się nade mną i przyznała rację, że czekając do końca stycznia na wizytę u reumatologa, to ja zwariuję i dostałam leki już sterydowe, bo z wyników raczej jasno widać że mam RZS. No i jest już trochę lepiej
Przez ten okres co mnie tu nie było tak wszystkie wypiękniałyście, że w pierwszym momencie nie byłam pewna czy weszłam na właściwe forum, wszystkie macie nowe kiecki i to jakie piękne
Cieszę się widząc Mireczkę znów na forum i witam nową Raszpelkę Marysię. Ja jestem Tania
A co do gry to poprzedniego eventu nie skończyłam, ale pnącze aktywne mam, a obecny zrobiony w całości i w nagrodę dostałam zimorodki i rokitnika zwyczajnego, tego jeszcze nie miałam
Pozdrawiam i do potem